X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przygody tytułowej "Bożeny"
Odpowiedz

Przygody tytułowej "Bożeny"

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2020, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Dziewczyny jestem załamana. Mój tata po tym zawale trafił do szpitala na oddział rehabilitacji. Wczoraj okazało się, ze jedna pielęgniarka jest pozytywna na COVID. Zrobili wszystkim na oddziale testy i mój tata jest pozytywny! Mama przywiozła go do domu i jest na kwarantannie, a mama musiała się wynieść z domu. Boże jak ja się o niego boje. Dwa lata temu miał przeszczep szpiku, dopiero co przeszedł zawał, a teraz pieprzony wirus. Bardzo się zdenerwowałam, aż się cała trzęsę...

    Wspolczuje bardzo😔 Ale nasi ojcowie to bardzo silne roczniki! Mój tata 5 lat temu miał zawał, 3 lata temu raka pęcherza, a w tym roku 2 tyg non stop 39-40 st gorączki był prawie nieprzytomny, dostęp do lekarzy przez pandemie wiadomo praktycznie zerowy, i wyszedł z tego, co miał nie wyjść?! Tak samo będzie z Twoim tata zobaczysz! To są stare silne byki!

  • Siskaa Autorytet
    Postów: 4643 5122

    Wysłany: 25 września 2020, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia spokojnie! Czy tata ma jakieś objawy?
    Mimo innych chorób wszyscy których znam przechodzą to gówno bardzo łagodnie, a nawet bezobjawowo. Wszystko będzie dobrze :)

    Starania od 09.2019

    02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)

    Drugie podejście do stymulacji IVF

    24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
    29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
    06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
    🍀
    10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
    11 dpt beta 353🍀🍀
    13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
    14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
    Jest pęcherzyk w macicy ❤️
    15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
    17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
    Beta 3101 mlU/ml
    21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
    28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
    13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
    21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
    29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
    34+3 mamy 2300g ❤️
    36+6 mamy 2606g ❤️
    38+0 mamy 3 kg ❤️
    38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️❄️

    "Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
    E.L.

    202112061756.png
  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 25 września 2020, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Zależy jak miałaś robione usg jak dopochwowo a obraz nie jest kręcony to trzeba patrzeć tak jak u nas interpretują. Amerykanie mają inne usg w porównaniu do naszego (lustrzane odbicie) dlatego jest inaczej niż u nas. No i trzeba przy Ramzi znaleźć kosmowkę a to nie jest takie zawsze oczywiste. Niektórzy patrzą tylko po której stronę jest zarodek i tak interpretują , stąd nie zawsze się to sprawdza ;)
    To by się zgadzało że Amerykanie na mojego syna mówili córka a na obecne że syn. A polska strona mówi na moje obecne ramzi że córka. Jeżeli jest tak jak mówisz że Amerykanie widzą na odwrót to by się zgadzało z polska strona 😍😅ok teraz jasne czemu na odwrót 😅amerykanka stroną 🤣

    Morwa lubi tę wiadomość

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • Ladyo Autorytet
    Postów: 2218 6120

    Wysłany: 25 września 2020, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia bardzo mi przykro, nie dziwie Ci się ze się stresujesz! Niestety nic nie możesz zrobić :( chyba tylko się modlić o zdrowie, bo przecież w tej głupiej kwarantannie mu inaczej nie masz jak pomoc. Postaraj się nie stresować, chociaż wiem ze łatwo się mówi :( trzymam kciuki aby wszystko było dobrze!

    age.png
    👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 25 września 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lulu83 wrote:
    Morwa wrote:
    Na tą Polską wstawiłaś, czy na tą amerykańską stronę na facebooku ? No tak nub to miedzy 12 a 14 tc ;)[/QUOTna amerykańskiej z mojego syna zdjęcia mówi wszyscy zgodnie ze to córa. A na moje aktualne że to chłopk😅
    Aaa to Amerykanie mają na odwrót. Więc jak teraz mówią Ci na amerykańskiej stronie, że to chłopak to będziesz miała córkę :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 19:18

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 25 września 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eszanka wrote:
    Dobrze, że to "tylko" dysk. Macie powtórzyć diagnostykę? Jakieś zalecenia aby nie było powtórki?

    Na razie nie.
    Jakbyśmy zauważyli, że go boli to zastrzyki przeciwbólowe i powtórzyć podawanie Wit b1 (teraz ma receptę a dzisiaj dostał zastrzyk)

    Jeżeli się powtórzy to samo to wtedy tomograf w Warszawie lub Lublinie i decyzja co dalej, bo wtedy może być konieczna operacja ale tfu tfu.

    Schodów u nas nie ma. U rodziców go wnosimy. Gorzej tylko bo on wskakuje i zeskakuje u nas z łóżka sam i jak widzę, że chce zejść to go zniosę ale często zeskakuje sam. Kiedyś kombinowaliśmy mu coś podkładać jakby "schodki" z czegoś ale nie ogarniał.

    Dobrze, że jestem w trakcie @ bo trzeba go było trzymać na RTG. Mieliśmy kaftany ale i tak babka pytała czy nie jestem w ciąży.
    Mam nadzieję, że to koniec jego męczarni, bo najgorzej, jak tych kilka razy trzeba go było trzymać nierumomo na plechach. 3x na USG i 3 x na RTG. Plus kroplówka i mnóstwo zastrzyków.
    Zresztą tą witaminę b też chciała dać do domu w zastrzykach ale drugi lekarz powiedział, że nie ma sensu (ja sobie nie wyobrażam)

    W ogóle ta lecznica to była trauma dla mnie. Lekarze ok i wszystko ale co ja tam zobaczyłam.... Lekarz miał zakrwawione buty. Leżał jakiś pies z wywalonym językiem patrzyłam tylko czy oddycha. Drugiemu wsadzali jakaś rurę w tyłek. I kota przywieźli też takiego bezwładnego.... Jeny, będzie mi się to śnić....
    Tym bardziej plus rano jak jechałam do pracy leżał kot na chodniku z flakami na wierzchu, jak jechaliśmy to też. Plus kilka ptaków i jeży. Jakiś dzień dzisiaj ferelny.

  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 25 września 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Dziewczyny jestem załamana. Mój tata po tym zawale trafił do szpitala na oddział rehabilitacji. Wczoraj okazało się, ze jedna pielęgniarka jest pozytywna na COVID. Zrobili wszystkim na oddziale testy i mój tata jest pozytywny! Mama przywiozła go do domu i jest na kwarantannie, a mama musiała się wynieść z domu. Boże jak ja się o niego boje. Dwa lata temu miał przeszczep szpiku, dopiero co przeszedł zawał, a teraz pieprzony wirus. Bardzo się zdenerwowałam, aż się cała trzęsę...
    Boże jedny 😱😳,co jeszcze spotka twojego tatę. Bardzo ci współczuję ,mam nadzieję że przejdzie to gówno bez gorszych powikłań. 🙏🙏 Tego jeszcze wam brakowało. 😞

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 25 września 2020, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eszanka wrote:
    Dołączam do drinkujących dziś wieczorem ;)

    Odebrałam wynik z rezonansu magnetycznego i muszę na chwilę zapomnieć o badaniach, wynikach. Nie wiem jak wytrzymam do czwartku do wizyty u lekarza...
    Ja też się z Wami napije!!!!
    Eszanka a co Ci się dzieje z kręgosłupem? Masz jakaś dyskopatię?

    🍀
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 25 września 2020, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eszanka wrote:
    Dołączam do drinkujących dziś wieczorem ;)

    Odebrałam wynik z rezonansu magnetycznego i muszę na chwilę zapomnieć o badaniach, wynikach. Nie wiem jak wytrzymam do czwartku do wizyty u lekarza...

    Czemu ?
    Wyszło coś nie tak ?

  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 25 września 2020, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia, Twój tato jest bardzo silny !
    Tyle przezwyciężył złego do tej pory to i z tym wygra !

    Tak musi być !
    Innej opcji nie widzę !

    Lulu83 lubi tę wiadomość

  • Ladyo Autorytet
    Postów: 2218 6120

    Wysłany: 25 września 2020, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan, współczuje przeżyć w lecznicy! Ja tez kiedyś miałam podobne, jak mój pies (poprzedni) chorował... traumatyczne! My niestety musieliśmy go wtedy uśpić, do dziś pamietam wzrok mojego pieska ze łzami w oczach :( Dlatego tym bardziej cieszę się, ze u Was to nic poważniejszego! Szybkiego powrotu do zdrowia!

    age.png
    👧🏻 2008 👧🏼2021 👧🏼2024
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 25 września 2020, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mowe wrote:
    A z tym jajowodem to może być tak ze zapłodnione jajeczko wpadło do tego niedroznego, utknęło i tam się gnieździ stad beta? Nie ze uprawiam czarnowidztwo tylko tak dla własnej wiedzy dopytuje 🙂
    NIE, zaplodniona jajeczko zapladnia się w jajowodzie najczesciej w części bańkowej (w bańce jajowodu, ale do zapłodnienia może dojść też w innym odcinku) i z tego jajowodu nie może przemieścić się do drugiego jajowodu. Może pozostać w tym jajowodzie bądź zostać przepchane rzęskami do macicy :) . Pisałam o tym ,że o jakości jajowodu będziesz mogła powiedzieć dopiero jak zobaczysz ciążę na usg ,która będzie w macicy wtedy na 100% przeszła tam drożnym jajowodem.
    Ja teraz mam jeden jajowod teoretycznie drożny (drugiego nie mam wcale), ale czy jest naprawdę drożny to dowiem się jak zobaczę ciążę w macicy bo sam prawidłowy obraz HSG nie da nam 100% pewności, że jest tak a nie inaczej. Dlatego to że beta rośnie nie zawsze oznacza ,że ciąża jest w macicy . U mnie dwa razy prawidłowo rosła będąc w jajowodzie , i przy pierwszej i przy 2cp :(

  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 25 września 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Morwa kiedy testujesz? 😘
    Wcale 😂 My nie mieliśmy seksow w tym cyklu. Tzn mieliśmy jeden, ale byłam tak najebana ,że nie pamiętam z niego za dużo a na następny dzień bolała mnie dupa , więc tą drogą do zapłodnienia nie dojdziemy 😂🤣😂

    Susanne, MałaMi90 lubią tę wiadomość

  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 25 września 2020, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia zdrówka dla Taty!!!!!!! Oby był tym przypadkiem bezobjawowym - ja znam tez z bliskiego otoczenia taki przypadek osoba bardzo schorowana, ale zupełnie bez objawów przeszła💪
    Ty nic nie możesz zrobić i wiem to jest najgorsze ta bezsilność, ale musisz być silna dla Niego i dla Jego Wnuczka czy Wnuczki😘

    🍀
  • eszanka Autorytet
    Postów: 1018 939

    Wysłany: 25 września 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    Ja też się z Wami napije!!!!
    Eszanka a co Ci się dzieje z kręgosłupem? Masz jakaś dyskopatię?
    Joan wrote:
    Czemu ?
    Wyszło coś nie tak ?

    Miałam rezonans magnetyczny miednicy mniejszej z kontrastem.

    Wyszło że jedna z torbieli reaguje z nim a druga nie. Reaguje ta która według doktor jest nietypowa, z przeplywami.
    Dodatkowo wyszedł wieśniak w macicy i jeszcze kilka mniejszych torbieli, niewidocznych na usg.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 19:40

    qdkkvcqgllcwggq8.png

    starania od 08.2019
    👼 11.2019
    08.2020 Angelius Provita, dr MP

    04.2021 Puregon, Ovitrelle, Encorton, Neoparin, Accard, Luteina, Euthoryx 25
    04.05 beta 812,6 mlU/ml
    11.05 mamy zarodek 🍀
    25.05 ❤️

    "You never know how strong you are until being strong is the only choice you have"
  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 25 września 2020, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Wcale 😂 My nie mieliśmy seksow w tym cyklu. Tzn mieliśmy jeden, ale byłam tak najebana ,że nie pamiętam z niego za dużo a na następny dzień bolała mnie dupa , więc tą drogą do zapłodnienia nie dojdziemy 😂🤣😂
    🤣🤣🤣🤣🤣🤣🙈

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • Dzudi Autorytet
    Postów: 5990 9077

    Wysłany: 25 września 2020, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Wcale 😂 My nie mieliśmy seksow w tym cyklu. Tzn mieliśmy jeden, ale byłam tak najebana ,że nie pamiętam z niego za dużo a na następny dzień bolała mnie dupa , więc tą drogą do zapłodnienia nie dojdziemy 😂🤣😂

    😂😂😂😂😂😂😂😂😂

    LJOgp2.png

    Starania od 2014r. ☹️

    INVIMED POZNAŃ

    IVF - maj 2021
    Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
    PUNKCJA - 21.05 💉
    CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔

    20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
    21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
    27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
    35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
    12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
    13t6d - 90g 👶
    15t0d - 118g 👶
    17t0d - 177g 👶 SYN 💙
    17t6d - 200g 👶
    21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
    21t6d - 500g 👶
    24t5d - 804g 👶
    26t6d -1100g👶
    30t6d -1650g👶
    32t6d -1900g👶
    34t6d -2500g👶
    36t6d -2750g👶
    38t6d -3400g👶

    Alex
    08.04.2022
    9:04
    3760g ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 września 2020, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    NIE, zaplodniona jajeczko zapladnia się w jajowodzie najczesciej w części bańkowej (w bańce jajowodu, ale do zapłodnienia może dojść też w innym odcinku) i z tego jajowodu nie może przemieścić się do drugiego jajowodu. Może pozostać w tym jajowodzie bądź zostać przepchane rzęskami do macicy :) . Pisałam o tym ,że o jakości jajowodu będziesz mogła powiedzieć dopiero jak zobaczysz ciążę na usg ,która będzie w macicy wtedy na 100% przeszła tam drożnym jajowodem.
    Ja teraz mam jeden jajowod teoretycznie drożny (drugiego nie mam wcale), ale czy jest naprawdę drożny to dowiem się jak zobaczę ciążę w macicy bo sam prawidłowy obraz HSG nie da nam 100% pewności, że jest tak a nie inaczej. Dlatego to że beta rośnie nie zawsze oznacza ,że ciąża jest w macicy . U mnie dwa razy prawidłowo rosła będąc w jajowodzie , i przy pierwszej i przy 2cp :(

    Dziękuje za lekcje wyrównawczą 😘🙂 mniej więcej o to mi chodziło 😉

    Morwa lubi tę wiadomość

  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 25 września 2020, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Zyzia spokojnie! Czy tata ma jakieś objawy?

    Nie ma żadnych objawów, testy zrobili wszystkim na oddziale bo pielęgniarce wyszedł pozytywny. Nie wiem czy ja dzisiaj zasnę, jeszcze Młodą musieliśmy wcześniej ze żłobka zabrać bo dostała gorączki i teraz mam szpital polowy w domu, a klatkę obok kwarantannę. Ja jestem bardzo do ojca przywiązana, rozklejam się. Idę wypić jakąś melisę.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Siskaa Autorytet
    Postów: 4643 5122

    Wysłany: 25 września 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Nie ma żadnych objawów, testy zrobili wszystkim na oddziale bo pielęgniarce wyszedł pozytywny. Nie wiem czy ja dzisiaj zasnę, jeszcze Młodą musieliśmy wcześniej ze żłobka zabrać bo dostała gorączki i teraz mam szpital polowy w domu, a klatkę obok kwarantannę. Ja jestem bardzo do ojca przywiązana, rozklejam się. Idę wypić jakąś melisę.
    Ja ze swoim tez jestem mocno związana, jak leżał po zawale na OIOMie czy jak to tam się pisze i przyjechałam do niego z mama koło 22 to wpadłam w straszna histerie... musiałam wyjść bo nie umiałam się opanować widząc go pod ta cała aparatura.
    Także wiem, co przezywasz. Ale jestem pewna, ze z tata będzie wszystko dobrze ❤️

    Starania od 09.2019

    02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)

    Drugie podejście do stymulacji IVF

    24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
    29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
    06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
    🍀
    10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
    11 dpt beta 353🍀🍀
    13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
    14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
    Jest pęcherzyk w macicy ❤️
    15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
    17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
    Beta 3101 mlU/ml
    21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
    28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
    13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
    21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
    29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
    34+3 mamy 2300g ❤️
    36+6 mamy 2606g ❤️
    38+0 mamy 3 kg ❤️
    38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️❄️

    "Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
    E.L.

    202112061756.png
‹‹ 1503 1504 1505 1506 1507 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ