Czesc wszystkim.
Od ok 8 miesiecy staramy sie z narzeczonym o dzidziusia, alr bez skutkow. W koncu poszlam do ginekolog, dostalam skierowanie na badania hormonalne. Wyszedl za duzy stan prolaktyny. Dostalam bromergon 1x dziennie + luteine od 16dc przez 10 dni. W poniedzialek czyli 20.02.2017r poszlam do niej na usg. Byl to 14dc. I tak:
trzon macicy w przodozgięciu 47x33
Endometrium 8,4mm
Jajnik prawy 42x25mm z pecherzykiem 12mm
Jajnik lewy 41x22mm
Slad wolnego plynu w zatoce douglasa
Pani ginekolog stwierdzila ze owulacja juz byla, ale skoro tak to skad pecherzyk i plyn jednoczesnie ?
Po za tym zmartwila sie ze mialam bardzo mala owulacje, takich slow uzylab. Chodzilo jej o to ze sa male jajniki w stosunku do owulacji.
Prosila abym przyniosla jej wyniki nasienia narzeczonego i wtedy bedzie mogla stwierdzic czy mam brac clostilbegyt na wywolanie owulacji oraz czy wylonac usg okoloowulacyjne.
Powiedzcie mi prosze co sadzicie o tych wynikach?
W koncu byla ta owulacja czy nie? Za mala czy odpowiednia?