Skierowanie na HSG lub Laparoskopię
-
Hej dziewczyny mam pytanie. Od 2 lat staram się bezowocnie o dziecko nie mamy bliżej określonego problemu. Nasienie ok u mnie owulki co miesiąc a i tak się nie udaje. Leczyłam się i na fundusz i prywatnie i w końcu dawałam lekarzom do zrozumienia że chciałabym skierowanie na laparoskopię lub udrażnianie to oni nagle zmieniają temat albo mówią że jeszcze to badanie i tamto (naciągają na koszty) że potem, a i tak skierowania nie dają. Czy faktycznie tak trudno takie skierowanie zdobyć? Jak sobie dałyście z tym radę....?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 10:36
-
Hej
Ja poszlam po roku czasu chodzenia prywatnie do lekarza ktory pracuje w szpitalu i on dal mi od razu skierowanie na HSG a teraz jak nie pomoze to na laparo wiec moze taka podpowiedź zeby lekarz pracowal w szpitalu i robil takie zabiegi na codzieńmrth666 lubi tę wiadomość
-
Miałam tak samo jak Kaśka, poszłam prywatnie, powiedziałam ile się staram i od razu dostałam skierowanie do tego szpitala w którym dr pracował, potem stymulacja hormonalna i następnie laparoskopia na takiej samej zasadzie (za darmo)..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 12:05
mrth666 lubi tę wiadomość
-
livia30 wrote:Jeśli chodzi o HSG to ja poszłam prywatnie do kliniki leczenia nieplodności. HSG zrobili mi jeszcze w tym samym cyklu, odpłatnie ale mam to za soba już
---
Staramy się 8 cykli, chodzę prywatnie do gina i dostałam skierowanie na laparoskopię (gin pracuje w szpitalu) ale jakoś się jej boję... Na kolejnej wizycie poproszę o skierowanie na HSG a jak się nie uda to chcę to zrobić prywatnie...mrth666 lubi tę wiadomość
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
Przy laparoskopii też przepłukują jajowody, a skoro lekarz daje skierowanie na laparoskopię to pewnie ma jakieś do tego podstawy. Jeżeli problem nie tkwi w jajowodach to HSG jest niepotrzebnym, a bolesnym badaniem..
mrth666 lubi tę wiadomość
-
jenny88 wrote:Jeśli to nie tajemnica to jaki jest koszt HSG ??
---
Staramy się 8 cykli, chodzę prywatnie do gina i dostałam skierowanie na laparoskopię (gin pracuje w szpitalu) ale jakoś się jej boję... Na kolejnej wizycie poproszę o skierowanie na HSG a jak się nie uda to chcę to zrobić prywatnie...
Żadna tajemnica - robiłam w InviMedzie. Zaszalałam też ze znieczuleniem ogólnym więc łacznie wychodzi 980zł (600zł HSG i 380zł znieczulenie). Akurat jak robiłam to mieli promocje cenowe więc osobiście zapłaciłam jakoś 700zł ze wszystkim.mrth666, Mraky lubią tę wiadomość
-
livia30 wrote:Żadna tajemnica - robiłam w InviMedzie. Zaszalałam też ze znieczuleniem ogólnym więc łacznie wychodzi 980zł (600zł HSG i 380zł znieczulenie). Akurat jak robiłam to mieli promocje cenowe więc osobiście zapłaciłam jakoś 700zł ze wszystkim.
mrth666 lubi tę wiadomość
--
Mateusz 23.08.2018 [*] 9t+4d -
Hej, ja od kilku lat chodzę do ginekologa, który przyjmuje w szpitalu. Na wizyty chodzę do niego prywatnie. Pod koniec 3 cs poszliśmy do niego z mężem i powiedziałam, że się nie udaje, że się martwię itp. Nie spodziewałam się, że da mi skierowanie na hsg, myślałam, że najpierw zleci jakieś inne badania. Sam wypisał mi skierowanie, co więcej osobiście wykonywał zabieg Skierowanie dostałam pod koniec 3 cs, a zaraz po miesiączce, w 4 cs miałam wykonany zabieg - na nfz. Bardzo się cieszę, bo jeden z jajowodów był niedrożny i udrożnił się podczas zabiegu. Teraz wiem, że z drożnością wszystko ok i w tym temacie jestem już spokojna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 17:38
mrth666, hipisiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaśka wrote:Hej
Ja poszlam po roku czasu chodzenia prywatnie do lekarza ktory pracuje w szpitalu i on dal mi od razu skierowanie na HSG a teraz jak nie pomoze to na laparo wiec moze taka podpowiedź zeby lekarz pracowal w szpitalu i robil takie zabiegi na codzieńmrth666 lubi tę wiadomość
-
mrth666 wrote:Hej dziewczyny mam pytanie. Od 2 lat staram się bezowocnie o dziecko nie mamy bliżej określonego problemu. Nasienie ok u mnie owulki co miesiąc a i tak się nie udaje. Leczyłam się i na fundusz i prywatnie i w końcu dawałam lekarzom do zrozumienia że chciałabym skierowanie na laparoskopię lub udrażnianie to oni nagle zmieniają temat albo mówią że jeszcze to badanie i tamto (naciągają na koszty) że potem, a i tak skierowania nie dają. Czy faktycznie tak trudno takie skierowanie zdobyć? Jak sobie dałyście z tym radę....?
mrth666 lubi tę wiadomość
-