spadek TSH w ciągu 1 mc bez leków
-
Dziewczyny, zastanawia mnie jeden wyniki. Miesiąc temu zrobiłam TSH 3,3 (ale TF3 i 4 b.dobre wyniki więc endo gin stwierdził że nie przepisze leków). Wczoraj odebrałam kolejne badania i TSH 2,250. Jak to możliwe?? Przez mc nie brałam nic poza castangusem. Nie wiedziałam że TSH tak skacze...
-
TSH bada się raz na pół roku (wyjątkiem są kobiety w ciąży, które przyjmują leki na tarczycę - wtedy co miesiąc robi się badanie). Jeśli TSH skacze jest źle dobrana dawka a poza tym tarczyca ma to do siebie, że czasem dawki należy zmieniać ale skoro Ty nie bierzesz w tej chwili leków, TSH masz w porządku wiec nie powinnas się denerwować
-
Ani 3,3 ani 2,2 to nie jest dobry wynik dla kobiety starającej się o dziecko.
Do starań powinnaś zbić TSH do 1,5-1,8 minimum (lekarze podają zazwyczaj przedział 1-1,5). A jeśli jakiś lekarz wmawia Ci, że to dobre TSH to najlepiej go zmień.
Gdy TSH skacze to warto je kontrolować, szczególnie w przypadku chęci zajścia w ciążę.
Normy są przewidziane dla ogółu społeczeństwa i każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie.Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Kwestia lekarza - jedni podają normy 1-1,5 inni, że nie może przekraczać 2,5 a jeszcze inni twierdzą, że wynik 4,2 jest OK. Ja miałam 3,69 kiedy zaczęłam leczyć i obecnie mam 0,94 i utrzymuję ten wynik ciągle Euthyroxem 50.
P.S. Wynik TSH nie ma wpływu na samo zajście w ciążę, zachodzą kobiety nawet z wynikiem dużo dużo wyższym ponad normę. Jednak wynik TSH ma znaczenie w pierwszych tygodniach ciąży i dlatego należy je obniżyćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 13:29
-
kobitey starajace sie odziecko powinny badac tarczyce co 1,5 miesiaca tak naprawde - tak mi mowilo kilku gin i endokrynologo w nawet w klinice leczenia nieplodnosci
reszyta polecam zbacdac TSH takze mezczyznom ..bo nadczynnosc prowadzi do nieplodnosci -
ja teraz na lekach odkad mam caly czas 1,84 to co 2 miechy spr
za to moj maz poszalam 1 badania 1,01 nastepne 0,89 , nasteone 0,42 teraz mial 0,34 ;/ w ciagu pol rok spadlo z 1,01 na 0,34 ;/
za dwa tyg po miesiecznej kuracji hormonalnej zobaczym czy to nadczynnosc czy po porstu zasluga wady geentycznej ;/ -
Livia, zgadzam się - do zajścia nie potrzebujemy bardzo niskiego TSH Czytałam, że w ciążę zachodziły kobiety z TSH 13 czy 18. Swoją drogą ciekawa jestem samopoczucia przy tak wysokim wskaźniku. Ja przy 4,7 mogłam spać po 14 godzin. Choć to też pewnie zależy od wrażliwości danej osoby.
W każdym razie zbić warto dla utrzymania ciąży. TSH niestety potrafi wysoko skoczyć po zajściu.Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
Mój gin endo (jeden z lepszych w wwie, ordynator ginekologii w MSWiA) mówi że TSH nie jest ważne jeśli Ft3 i 4 są ok i nie ma przeciwciał - nie zaniepokoił go wynik 3,2 więc 2,2 tym bardziej będzie dla niego ok. I rzeczywiście - ja nie mam żadnych objawów niedoczynności, no może poza faktem bycia mega śpiochem i suchej skóry na łydkach
Obstawiał że jeśli mam z czymś problem to z prolaktyną - i trafił. Po obciążeniu wynik wzrósł x 14, jutro mam konsultację. -
Jestem zywym przykladem tego, ze tsh w okolicach 3-3,8 jest przeszkoda. Ja sie staram 2 lata i nie ma efektu. Nie uniemozliwia, ale skutecznie przeszkadza. Poszlam niedawno do endo i od reki dostalam leki na zbicie do poziomu optymalnego dla staraczek 1-1,5. Oczywiscie cala reszte tarczycowych mam w normie. Endo wprost powiedziala, ze byly to 2lata zaniedban ze strony ginekologow. Warto poczytac w Niemczech np. Juz ponad 10lat temu norma ogolna zostala zmniejszona do 2,5 dla wszystkich. W GB tez sie to postuluje. Z jakiegos powodu tak sie dzieje. Watro tez przeczytac jak wplywa niedoczynnosc na plod i rozwoj dziecka po urodzeniu (problemy z nauka, koncentracja itp).
lilirose lubi tę wiadomość
-
Anatolka, ja od swojej gin nie usłyszałam słowa o tarczycy i konieczności zbadania jej przed staraniami. Tylko o badaniach ogólnych. Dobrze, że sama 'wyszukałam' sobie chorobę i zainteresowałam się, co może być przyczyną moich dolegliwości, bo teraz przynajmniej wiem, dlaczego ciągle czułam senność, zmęczenie, brak koncentracji a waga nie chciała spaść.
Ja też polecam poczytanie o wpływie niedoczynności na płód. To nie są żarty. Wprost pisze się o problemach położniczych przy wysokim TSH, a najgorsze co może być to poronienia (przed tym właśnie ostrzegła mnie moja endo i to najmocniej do mnie przemówiło).Szczęśliwy 3 cs, maluszku zostań z nami ♥
-
To ja mialam lepszych. Badalam przez 2 lata, ciagle bylo 3-3,8 i bylo w laboratoryjnej normie, wiec nic z tym nie robili (2ginow). Dopiero w klinice 3 gin na to zwrocil uwage i kazal isc do endo. Ja przeciez tez nie wiedzialam-faktycznie patrzylam na wyniki i byly w normie ,wiec czym sie mialam przejmowac. Jak zblizalismy sie do 2lat staran to plakalam mezowi, ze to nie moze byc pech, ze musi cos nie grac, skoro owu jest, maz ma piekne wyniki... Endo powiedziala, ze norma do 4,2 to norma ogolna, zeby organizm dobrze funkcjonowal (serce itp), ale starajace sie i bedace w ciazy kobiety to szczegolna grupa, gdzie tsh powinno byc niskie, zeby w razie ciazy bylo sie czym dzielic z plodem, ktory ciagnie hormony z mamy, bo jeszcze nie ma swojej tarczycy... Takze utrudnienie zajcia w ciaze i poronienia przy wysokim tsh to tylko wierzcholek gory...
-