Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki niepracujące
Odpowiedz

Staraczki niepracujące

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 7 marca 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kochane! Treść tak jak w temacie, czy są tu kobietki starające się o dzidziusia, które nie pracują? Jak sobie radzicie z brakiem zajęcia i ciągłym mysleniem o dzidziusiu? Ja nie pracuję i szczerze mówiąc dostaje cholery;/

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • Anutka Autorytet
    Postów: 7531 3723

    Wysłany: 7 marca 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    znam ten ból... jakiś czas temu także ja byłam w gronie niepracujących staraczek... i było źle... praca pomaga, stara się dalej, ale są inne problemy i nie myśli się tak często o dziecku :)

    1usavcqg3fbgb4ge.png
    3jgx3e3kec0agggp.png
    f2w3rjjgjb0z63zo.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4598

    Wysłany: 7 marca 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak jak ja, siedzę w domu i czas mi się niemiłosiernie dłuży...

    Lena87 lubi tę wiadomość

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • Myszka92 Koleżanka
    Postów: 56 36

    Wysłany: 7 marca 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też siedze w domu, praca napewno pomaga bo nie ma sie aż tyle czasu zeby myśleć o dzidziusiu...

    eiktqqmzikxo0dgo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2014, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w klubie ;-( jak miałam pracę to o dzidzi w trakcie serduszkowania myślałam, a teraz nie potrafię ............. staram się jak mogę, ale w pracy byłoby łatwiej, tak myślę.......
    Więc jestem i ja niepracująca, starająca się 30stka...

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 7 marca 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :)

    ja dłużej śpię, później najczęściej sprzątam, albo zakupy robię, później was tu odwiedzam, o 12.30 oglądam Zbuntowanego Aniola, później obiad, z mężem spacer, Pierwsza miłość i dzień leci :)
    staram się nie myśleć bo to pogarsza sprawę :)

    Malenq, Anoolka lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 7 marca 2014, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka to dokładnie jak ja:d Śpię dłużej, potem godzina w łóżku z laptopem, ogarnianie, Zbuntowany Anioł znów ogarnianie, internet, szykowanie do obiadku, mąż pracuje do 17, jak wróci to zanim zjemy pogadamy to Pierwsza miłośc czasem spacer, odwiedziny rodziców i dalej seriale. Ja straciłam pracę jak zaszłam w ciążę potem poroniłam, firma krzak więc nie przedłużyli ze mną umowy. Teraz staram się czegoś szukać ale u mnie w mieście cięzko w tym temacie...głównie to znajomości...mam perspektywę ale za pól roku na dobrą pracę a wtedy mam nadzieję znów być w ciąży...
    Ale czasami to samotne siedzenie jest tak frustrujące że przychodzą same negatywne myśli

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • livia30 Autorytet
    Postów: 7923 4598

    Wysłany: 7 marca 2014, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to nawet pospać dłużej nie mogę ;-) o 7 rano pobudka bo córka do szkoły. W międzyczasie wypiję kawkę i zasiadam z kolei do Ostrego Dyżuru ;-) Potem się ogarniam, ewentualnie jakieś zakupy, sprzątanie w domu... Czasami jak mam gorszy dzień (np ostatnio po CLO to cały dzień potrafię pod kocem w salonie przeleżeć). Dobrze, że córa już ogarnięta w miarę i jak widzi, że matka ma gorszy dzień to zajmuje się sama sobą ;-) Od jutra mój plan dnia troszkę się zmieni bo ukochany z pracy wraca (pracuje 5 tyg i na 5 tyg wraca do domu) i przyznam wam się, że przebieram już nogami ze szczęścia ;-)

    atdci09krcni3vrx.png
    dqpranlijgjzfr8g.png
    l22nvcqg03ccs7pi.png
  • kaśka30 Debiutantka
    Postów: 7 4

    Wysłany: 7 marca 2014, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    livia30 wrote:
    Ja to nawet pospać dłużej nie mogę ;-) o 7 rano pobudka bo córka do szkoły. W międzyczasie wypiję kawkę i zasiadam z kolei do Ostrego Dyżuru ;-) Potem się ogarniam, ewentualnie jakieś zakupy, sprzątanie w domu... Czasami jak mam gorszy dzień (np ostatnio po CLO to cały dzień potrafię pod kocem w salonie przeleżeć). Dobrze, że córa już ogarnięta w miarę i jak widzi, że matka ma gorszy dzień to zajmuje się sama sobą ;-) Od jutra mój plan dnia troszkę się zmieni bo ukochany z pracy wraca (pracuje 5 tyg i na 5 tyg wraca do domu) i przyznam wam się, że przebieram już nogami ze szczęścia ;-)
    To dokładnie tak jak ja :) Ciężko zmusic się do podstawowych czynności życiowych ale gdyby nie nasze córki to pewnie w depresję byśmy wpadły od razu a tak musimy i tyle. Ale czas się dłuży niemiłosiernie i człowiek zaczyna wyolbrzymiac wszystkie problemy i to jest najgorsze,niemoc ciągnąca się w nieskończonośc...

    ckai3e3ky3c5wmyd.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 7 marca 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie tak...ja nie mam dzidziusia i czasami moje dni są całkiem bez motywacji, jedynie obiad dla męża ugotuję. Najgorzej jak słoneczko swieci i jest ładnie bo dopadają mnie jakieś wyrzuty...sama nie wiem jak to nazwać chyba to że tak siedzę i nic nie robie

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2014, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evik wrote:
    dokładnie tak...ja nie mam dzidziusia i czasami moje dni są całkiem bez motywacji, jedynie obiad dla męża ugotuję. Najgorzej jak słoneczko swieci i jest ładnie bo dopadają mnie jakieś wyrzuty...sama nie wiem jak to nazwać chyba to że tak siedzę i nic nie robie
    Jak ja to znam............:( ostatnio tak miałam, że obiad mężowi, a nawet z piżamy się nie przebrałam...boję się tego co ze mną się dzieje, nawet seriale przestały interesować...

  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 7 marca 2014, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mieszane uczucia. Z jednej strony bym bardzo chciała nie pracować, ale z drugiej jak posiedzę z pięć dni w domu, to już bym coś zdobywała, z domu mnie ciągnie pieniądze robić :P
    Co innego jak w ciąży będę (bo będę na pewno :) ), to się posiedzi i to siedzenie jakiś wyższy cel będzie miało, ale teraz?
    Jak pracuję, to nie myślę o staranku 90% czasu tylko może 70% :) Ale zawsze to jakaś odskocznia.

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2014, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka to zazdroszczę (pracy)...też bym pozarabiała...miałam wyjechać na pół roku, ale postanowiliśmy z mężem, że priorytetem jest maleństwo...ale czasami myślę, że oszaleję...tęsknię za pracą, ale w moich stronach graniczy z cudem jej znalezienie, dlatego ten pomysł z wyjazdem...
    ślicznego kotka masz...moją rodzinkę tworzą dwa psy i dwie kotki;)

    Iownka lubi tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 7 marca 2014, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evik wrote:
    przedszkolanka to dokładnie jak ja:d Śpię dłużej, potem godzina w łóżku z laptopem, ogarnianie, Zbuntowany Anioł znów ogarnianie, internet, szykowanie do obiadku, mąż pracuje do 17, jak wróci to zanim zjemy pogadamy to Pierwsza miłośc czasem spacer, odwiedziny rodziców i dalej seriale. Ja straciłam pracę jak zaszłam w ciążę potem poroniłam, firma krzak więc nie przedłużyli ze mną umowy. Teraz staram się czegoś szukać ale u mnie w mieście cięzko w tym temacie...głównie to znajomości...mam perspektywę ale za pól roku na dobrą pracę a wtedy mam nadzieję znów być w ciąży...
    Ale czasami to samotne siedzenie jest tak frustrujące że przychodzą same negatywne myśli


    Idealny dzień jak mój :D

    Dziewczyny niedługo wiosna :) może zajmijcie się nording walking albo Chodakowską?? Później<po ciąży> będzie mniej do zgubienia albo poprostu czasu na małe spa w domu nie będzie:) a od naszej psychiki duuuuuuuuuużo zależy:)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 marca 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, więc i ja się dopiszę do Was ..
    Niestety też nie pracująca a perspektyw na pracę brak jeśli nie ma się znajomości ..
    Staram sobie jakoś wypełnić czas, sprzątaniem zakupami wyjściem z pieskiem ale ileż można ;)
    O dziecku raczej dużo nie myślę .. przynajmniej staram się .. ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 21:32

  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 10 marca 2014, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) masz racje, mój mąż mówi że jeszcze się napracuję w swiom życiu i jeszcze będę miała dość. Trzeba wziąć się za sport mini spa domowe i zleci...:) ale z drugiej strony siedzę jeszcze w łóżku patrzę na tę pogodę i łapią mnie wyrzuty że bezczynnie siedzę w domu co innego jakby właśnie była ciąża to z wieeelką przyjemnością:)

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7431

    Wysłany: 11 marca 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja też nie pracuję (nie muszę, bo mąż dobrze zarabia) i dobrze mi z tym :P Pracowałam kilka lat w rożnych miejscach i nigdy mi nie pasowało. Teraz mój dzień wyglada tak, że śpię do 9-10, rano mąż jedzie po zakupy, a ja robię śniadanie. Mąż wychodzi koło 10, potem odpalam TVN, a że telelewizor mam w kuchni, to oglądam i sprzątam, a potem gotuję obiad. Dużo siedzę w sieci, a jak mąż wróci po południu, to zazwyczaj oglądamy seriale i filmy. Potem on idzie pracować, ja robię jakąś kolację, posiedzimy, pogadamy, wyjdziemy na podwórko z psami na dłuższy spacer i spać. Czasem chodzimy do kina czy jeździmy do rodziców, a w niedziele obijamy się większość dnia w łóżku :P 1,5 roku się staraliśmy zgodnie z zaleceniem lekarza, żeby się wyluzować, ale kilka tygodni temu poszłam do lekarza i na badania i dowiedziałam się, że nie mam owulacji, zbyt wysoka prolaktynę i teraz czekam na @, żeby 3dc zrobić badania kolejne i zadecydować co dalej.

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 17:40

Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ