Staraczki weteranki - ploteczki i wsparcie w długich staraniach o pierwsze dzieciątko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam dla Was dobrą wiadomość - statystycznie niemożliwe jest aby conajmniej kilka z nas nie zaszło w ciążę w tym roku, więc liczę na to, że pod co najmniej połową naszych wypowiedzi będą widoczne kolorowe ciążowe suwaczki 💕
Blondyna.B, Ivanka93, Kasio, luthienn, Paulina1106, Gravity, Blond27, Olaola, Zagadka919 lubią tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Cześć dziewczyny!
Trochę spóźniona ale też chciałabym Wam życzyć żeby 2020 był dla nas łaskawszy niż 2021.
Ps. Wzięłam sobie do serca wasze życzenia o zabawie na całego i umieram😂
A jak Wasze głowy? -
Paulina1106 wrote:Cześć dziewczyny!
Trochę spóźniona ale też chciałabym Wam życzyć żeby 2020 był dla nas łaskawszy niż 2021.
Ps. Wzięłam sobie do serca wasze życzenia o zabawie na całego i umieram😂
A jak Wasze głowy?
Głowa w porządku ale straciłam głos 😂😂 -
Hej dziewczyny, ja też się wczoraj zabawiłam i dziś umieram cały dzień 🎉🥴🥴
Do tego wczoraj okres się rozkręcił, a dziś mam jakiś krwotok, zastanawiałam się nawet, czy gdzieś nie jechać, bo od rana straciłam strasznie dużo krwi, chodzę do łazienki co 20 minut. Mam nadzieję, że już jutro będzie lepiej. Czytałam, że podczas okresu traci się do 60 ml krwi, ja straciłam dziś tylko ze 200 i nie przesadzam ☹️
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Wszystkiego co najlepsze dziewczyny ❤
Sylwester bez alkoholu, a i tak głowa boli, zero sprawiedliwości 🤣
Byłam tak wkurzona wczoraj, wykupili wszystkie bezalkoholowe musujące wina, myślałam, że się z tej złości poryczę w sklepie. Jeszcze do tego zadzwonił mój ojciec życząc żeby ten nowy rok był lepszy, bo chciałby zostać w końcu dziadkiem. Do tej pory nie wiem jak to zrobiłam, że po prostu się nie rozpłakałam.Starania od 06.2020 - 06.2024 - jestem mamą 🥹
👰♀️ M. - 29 lat, 🤵♂️ P. - 32 lata
2022 i 2023
6 stymulacji (Aromek) - 5 x nic, 1 x cb 💔
🍀In vitro to HiT🍀
07.23 - start IVF, krótki protokół 🍍
Mamy ❄️❄️ 4AB i 3BB z piątej doby
09.23 - FET, 4AB 🍍
06.06.25, 5:03 - 3290 g cudownego Henia 😍
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój -
Olaola wrote:Hej dziewczyny, ja też się wczoraj zabawiłam i dziś umieram cały dzień 🎉🥴🥴
Do tego wczoraj okres się rozkręcił, a dziś mam jakiś krwotok, zastanawiałam się nawet, czy gdzieś nie jechać, bo od rana straciłam strasznie dużo krwi, chodzę do łazienki co 20 minut. Mam nadzieję, że już jutro będzie lepiej. Czytałam, że podczas okresu traci się do 60 ml krwi, ja straciłam dziś tylko ze 200 i nie przesadzam ☹️
I jak się czujesz? Jak piłaś to rozrzedziłaś krew może dlatego więcej jest, ale nie powinno być przesadnie34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3 dojrzałe 🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27->16.06 263,26-> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy GS 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm Misia Haribo
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹 🔹15.10 21+6 574 g 🥥
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
Walcz maluszku 🙏❤️🫶
-
BuBu90 wrote:I jak się czujesz? Jak piłaś to rozrzedziłaś krew może dlatego więcej jest, ale nie powinno być przesadnie
Słabo, wypiłam żelazo, czekam aż to się skończy 🙁
Nie piłam dużo alkoholu, tylko w drinku były różne alkohole i stąd głowa boli...w poniedziałek mam wizytę u ginki to muszę to skonsultować, bo coś jest nie tak...
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Olaola wrote:Hej dziewczyny, ja też się wczoraj zabawiłam i dziś umieram cały dzień 🎉🥴🥴
Do tego wczoraj okres się rozkręcił, a dziś mam jakiś krwotok, zastanawiałam się nawet, czy gdzieś nie jechać, bo od rana straciłam strasznie dużo krwi, chodzę do łazienki co 20 minut. Mam nadzieję, że już jutro będzie lepiej. Czytałam, że podczas okresu traci się do 60 ml krwi, ja straciłam dziś tylko ze 200 i nie przesadzam ☹️29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Ola ja mam wrażenie, że podczas mojego ostatniego okresu wylało się ze mnie litr krwi i skrzepow, pisałam tu dziewczynom, byłam w prscy a mogłam siedzieć w toalecie cały czas bo tak ze mnie leciało, że nie mogłam pracować... U mnie wiązałam to z przegroda i polipem choć no pogarszało się z okresu na okres... Pij dużo wody i na pocieszenie - tak nagle jak się lać z Ciebie zaczęło tak nagle się to skończy, po prostu mega szybkie złuszczenie endometrium. Jak dobrze pamiętam to zaczęłaś na własną rękę brać Acard? Jeśli pomyliłam coś to bardzo przepraszam, ale może to być to. Ja zwiększyła dawkę z 75mg do 150 i wtedy tak strasznie mi się pogorszyło.
Kremówka dzięki za pocieszenie. Ja mam właśnie to samo! Takie same objawy jak piszesz. Acard odstawiłam na czas okresu, chyba, że działa jeszcze to co brałam wcześniej 🤔 U mnie raczej nie ma polipa. Ale co miesiąc mam bardzo duże endometrium, w czasie owulacji tak z 15-16 mam, zaczęłam się zastanawiać czy to w drugą stronę nie za dużo....
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Olaola wrote:Kremówka dzięki za pocieszenie. Ja mam właśnie to samo! Takie same objawy jak piszesz. Acard odstawiłam na czas okresu, chyba, że działa jeszcze to co brałam wcześniej 🤔 U mnie raczej nie ma polipa. Ale co miesiąc mam bardzo duże endometrium, w czasie owulacji tak z 15-16 mam, zaczęłam się zastanawiać czy to w drugą stronę nie za dużo....
W każdym razie parę H i będzie po sprawie, ale myślę, że obie musimy temat podrążyć, bo jest to straszne przeżycie.29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
nick nieaktualny
-
Kremówka wrote:Ja mam tak samo grube endometrium 🤔 może to ma wpływ faktycznie, dopytam o to jak będę na wizycie u mojego ginekologa.
W każdym razie parę H i będzie po sprawie, ale myślę, że obie musimy temat podrążyć, bo jest to straszne przeżycie.
Oj dokładnie, zapytam moją doktorkę w poniedziałek i napisze Ci co odpowiedziała na ten temat, może to nas to na coś naprowadzi.Kremówka lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2021--> udało się kwiecień 2022!
Hsg --> prawy jajowód niedrożny --> sHSG w styczniu - udrożniony. Stymulacja Clo od stycznia do kwietnia
21.04 - wyraźny cień 😲
22.04 - (10 dpo) ⏸️ 🌸🌸🌸🙂
16.05 - dzidzia ma 8 mm ❤️ 122
27.05 - dzidzia ma 1.6 cm
23.06 - dzidzia ma 5.91 cm, ❤️165, USG i pappa - wszystko w porządku🥰
13.07 - zdrowy chłopiec (Nifty)
14.07 - mały waży 140 g
18.08 - maluch waży 360g
22.09 - 762 g maluszka - Julian? ❤️
10.11 - 2050 g "maluszka"
28.2022 Julian na świecie 3340g ❤️❤️ -
Sayena wrote:Wszystkiego co najlepsze dziewczyny ❤
Sylwester bez alkoholu, a i tak głowa boli, zero sprawiedliwości 🤣
Byłam tak wkurzona wczoraj, wykupili wszystkie bezalkoholowe musujące wina, myślałam, że się z tej złości poryczę w sklepie. Jeszcze do tego zadzwonił mój ojciec życząc żeby ten nowy rok był lepszy, bo chciałby zostać w końcu dziadkiem. Do tej pory nie wiem jak to zrobiłam, że po prostu się nie rozpłakałam.
Współczuję „wspaniałych życzeń”🤦🏼♀️ Mam nadzieję, że już nastrój chociaż ciut lepszy? -
U nas cały dzień leżenia w łóżku 😅
Wróciliśmy o 6, o 12 wstaliśmy. Mój M. ma kontuzję, nie mogłam go dziś namówić na SOR ale jutro pojedzie... Oczywiście pod wpływem % się przewrócił i uderzył w róg ściany. Rana i wielki siniak na biodrze ale najgorsze, że bolą go żebra ruszać się prawie nie może. Niby mój przyjaciel sprawdzał mu czy ma całe ale zawsze warto jednak zrobić prześwietlenie
Ten cykl miał być luźny bez śledzenia cyklu itp ale teraz się okaże, że nawet nie będzie okazji na ❤️, bo nie będzie M. w stanie przez ból 😔
Nadal czekamy na wyniki nasienia - pewnie w poniedziałek będą.
Do tego złapałam wczoraj doła jak już przestałam pić i się rozkleiłam... Dopiero do mnie wtedy dotarło jak chuj*** był ten rok i jak ciężkie dni przede mną. Ale muszę dać jakoś radę - w końcu się uda ❤️
Dziewczyny ja też mam grube endometrium - nie chodzę na monitoring więc nie wiem jak to wygląda przy owulacji ale w cyklu gdzie byłam na kontroli po poronieniu 1.5 tygodnia przed owulacją miałam 11mm. W ciąży za to zawsze ponad 20. Drugi dzień okresu masakra ale najgorsza noc między 1 a 2 dniem.. muszę zakładać podpaski poporodowe (zostało mi jeszcze po ciąży), bo inaczej to wstaje i po nogach mi cieknie i już następnego dnia prawie nic nie leci jakby nagle się szyjka na maxa otwierała i się macica wszystkiego pozbywała.
Współczuję, że macie aż tak intensywne te 🐵 -
Olaola bardzo współczuję mam nadzieję że jutro będzie już lepiej acard mize działać jeszcze do tygodnia po odstawieniu.
U mnie z kolei okres trwał 3 dni 😳 zawsze bylo 5/6
Sayena przykro mi wiem jak takie "życzenia" rozwalają psychikę.
A ja Wam powiem że wczoraj pierwszy raz otworzyliśmy się przed znajomymi ze mamy problem wygadalam się koleżance opowiedziałam o staraniach poronieniach i jest mi po prostu lżej zwłaszcza że oni rozumieją jak to jest bo sami starają się o rodzeństwo dla córki ale u nich jest problem z obniżonymi parametrami nasienia i przymierzają się do ivf w tym roku. -
Olaola wrote:Kremówka dzięki za pocieszenie. Ja mam właśnie to samo! Takie same objawy jak piszesz. Acard odstawiłam na czas okresu, chyba, że działa jeszcze to co brałam wcześniej 🤔 U mnie raczej nie ma polipa. Ale co miesiąc mam bardzo duże endometrium, w czasie owulacji tak z 15-16 mam, zaczęłam się zastanawiać czy to w drugą stronę nie za dużo....
Acard wypłukuje się z organizmu kilka dni, w przeciwieństwie do heparyny. może spróbuj odstawiać jednak chwilę wcześniej, jeśli źle przechodzisz z nim miesiączki?👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
ja wczoraj napisałam takie posta na FB, takiego podsumowującego 2021. i napisałam, że warto robić cytologię i się badać, tak w kawałku opisałam swoja historię, żeby się po prostu zbadał ktoś, kto nie był na cyto sto lat.
i pisały do mnie dziewczyny, moje znajome po medycynie, że to super, że poruszam - uwaga - temat tabu. zła cytologia tematem tabu.
poczułam się, jakbym się byzkala po kątach na dyskotekach i złapała jakiegoś syfa...a to przecież totalnie nie tak 😳 czasem widzę, że żyjemy w ciemnogrodzie, ale że aż tak? 😳Blond27 lubi tę wiadomość
👰🏻M&M🤵🏻
"wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"
06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔
▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️
listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby
19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀
19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙
-
Blondyna dzielna jesteś strasznie i wiesz co jak była północ to też miałam ochotę się popłakać choć chyba z takiej ulgi, że idzie nowy rok w końcu i jest szansa na coś lepszego.
Widzisz może to i kwestia faktycznie takiego nagłego calkowitego otwarcia szyjki, bo to jest jakieś takie kilka godzin fatalnego potoku:o
Ivanka dumna jestem, że powiedziałaś znajomym! Tak jest łatwiej, my właściwie wszystkim mówimy, tzn nie mamy dużego grona więc nie to że chodzimy i trąbimy o tym, ale starania stanowią tak dużą część naszego życia, że w sumie nie wyobrażam sobie o tym nie rozmawiać. To naprawdę nie może być temat tabu. 😚29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Paulina1106 wrote:Współczuję „wspaniałych życzeń”🤦🏼♀️ Mam nadzieję, że już nastrój chociaż ciut lepszy?
Nastrój mocno średni, ale co zrobić 🤷♀️
Ivanka93 wrote:Olaola bardzo współczuję mam nadzieję że jutro będzie już lepiej acard mize działać jeszcze do tygodnia po odstawieniu.
U mnie z kolei okres trwał 3 dni 😳 zawsze bylo 5/6
Sayena przykro mi wiem jak takie "życzenia" rozwalają psychikę.
A ja Wam powiem że wczoraj pierwszy raz otworzyliśmy się przed znajomymi ze mamy problem wygadalam się koleżance opowiedziałam o staraniach poronieniach i jest mi po prostu lżej zwłaszcza że oni rozumieją jak to jest bo sami starają się o rodzeństwo dla córki ale u nich jest problem z obniżonymi parametrami nasienia i przymierzają się do ivf w tym roku.
Ja ostatnio trochę wygadałam się znajomej z pracy i stwierdziłam, że nie chcę robić z tego tematu tabu, czy zakazanego w pracy. Jednak większość z nas chce założyć rodzinę i mieć dzieci, więc dlaczego mam udawać, że jest inaczej. Zrobiło mi się po tym o wiele lżej.
W takich momentach żałuję, że tak naprawdę nie mam się komu wygadać. Z jedyną koleżanka drogi mocno mi się rozeszły, poza tym ona jest na trochę innym etapie i w innym miejscu w życiu, więc pewnie mnie nie zrozumie. Czasami ta samotność mocno doskwiera 😞Starania od 06.2020 - 06.2024 - jestem mamą 🥹
👰♀️ M. - 29 lat, 🤵♂️ P. - 32 lata
2022 i 2023
6 stymulacji (Aromek) - 5 x nic, 1 x cb 💔
🍀In vitro to HiT🍀
07.23 - start IVF, krótki protokół 🍍
Mamy ❄️❄️ 4AB i 3BB z piątej doby
09.23 - FET, 4AB 🍍
06.06.25, 5:03 - 3290 g cudownego Henia 😍
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój -
celina550 wrote:ja wczoraj napisałam takie posta na FB, takiego podsumowującego 2021. i napisałam, że warto robić cytologię i się badać, tak w kawałku opisałam swoja historię, żeby się po prostu zbadał ktoś, kto nie był na cyto sto lat.
i pisały do mnie dziewczyny, moje znajome po medycynie, że to super, że poruszam - uwaga - temat tabu. zła cytologia tematem tabu.
poczułam się, jakbym się byzkala po kątach na dyskotekach i złapała jakiegoś syfa...a to przecież totalnie nie tak 😳 czasem widzę, że żyjemy w ciemnogrodzie, ale że aż tak? 😳
Ja jestem otwartą osobą i nie mam problemu z mówieniem o swoich poglądach, co przechodziłam itp ale to inni uważają, że to tematy których po prostu się nie porusza.
Cytologia to przecież jest normalne badanie - ale tu często wina leży też po stronie ginekologów bo o tym nie przypominają i nie proponują.
Mój ostatnio mi zaproponował mimo, że rok temu miałam robioną więc jak najbardziej skorzystałam i zrobiłam