Starania
-
Hej dziewczyny trafiłam na ta strone przez przypadek:)Moze ktoras z was ma taki sam problem mam stwierdzone pco i tu jest cały problem czy uda mi sie zajsc w ciaze jestem 3 tyg. po slubie i chcialabym juz zaczac powoli starac sie o dziecko....moze ktos cos poradzi...
Ania_84, Dorotucha, kamicia0101, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
Magda26 -
Madziu jesli nie robiłas sobie wszystkich badan hormonalnych to zacznij od tego i mierzenia tempki
Ja tez mam pcos a dodatkowo niedoczynnosc tarczycy ... to tak na poczatek - ja dodatowo mam jeszcze monitoring jak mi pecherzyki rosna no i potwierdzenie czy owulk byla -
Dorotucha wrote:Hejka! Poczytaj sobie wątek o PCO może pomogą Ci doświadczenia dziewczyn https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-ogolne/pco,657.html
Powodzenia w staraniach
I jeszcze jeden watek poswiecony pco
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/pco-zespol-policystycznych-jajnikow,10.html -
nick nieaktualnyhej hej ja mam PCOS, dość mnustwo pęcherzyków w jajnikach, wiecznie problem z regularnością okresu, teraz jestesmy w 1cs, jak narazie @ nie ma, niby ciąży tez nie ma, co widać na moim wykresie. Bralam duphston na wywolanie i obecnie czekam na @. A chce Ci zaznaczyc ze przy 1 dziecku, z PCOS zskoczyłam w 1cyklu staran, z drugim idzie ciężej:D
-
Miałam robione juz wszystkie hormony i w sumie mam za wysoki testosteron bo wogóle nie mialam przez poł roku okresu ale jak zaczelam brac tabletyki anty ktore lekarz mi przepisal to bylo oki w sumie ich juz nie biore pzrez miesiac ale naszczescie mam okres ale moj cylk trwal teraz 35 dni..az sie boje ze nie bede mogla miec dzieci jestem swiezo po slubie a z moim mezem znamy sie juz 8 lat...a teraz wszyscy mysla ze od razu dziecko sobie zrobimy bo w rodzienie teraz wszyscy dzieci rodza...i kazdy nam sie pyta a my kiedy....az myslec sie nie chce co to z tym wszystkim bedzie:(
Ania_84, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
Magda26 -
nick nieaktualny
-
Madziu - ja przed stwierdzeniem pcos miałam @ w lutym a nastepnie dopeiro po wywołaniu w pazdzierniku wiec znam ten ból - jednak odkad dali mi leki na tarczyce wszystko wraca do normy
Nie stresuj sie zbytnio bo to tylko bedzie przeszkadzało ci w starankach - nie przejmuj sie innymi - ja powiedziałam rodzinie i tym ktorzy sie dopytywali raz a dobitnie zeby sie tym nie interesowali tylko zajeli sie swoim zyciem- kiedy bedzie to bedzie i nikomu nic do tego od tego momentu mam prawie spokoj
Szwagierka po 8 miesiacach leczenia zaszła w ciaze - i pomimo iz sama długo sie starala i leczyła to i tak zawsze mi dowali kiedy wy .. ostatnio nawet nam walnela ze powinnismy widocznie czesciej sie sexic bo samodziecko sie nie zrobi -pomimo iz jest w 6m-cu ciazy to tak mnie to znewilo ze przy wszystkich jej powiedzialam ze ja nie patrzylam kiedy oni wskakuja do wyrka i zeby zajela sie swoim mezem
Na szczescie moja siostra ktora tez jest w ciazy podchodzi do tego normalnie i choc widuje ja co drugi dzien i nie raz jej mowilam ze sie martwie ze my jesczez nie mamy fasoleczki - to mi powiedziala nie martw sie - bedzie dobrze teraz badz dobra ciocia a zobaczysz ze jak troche sie oderwiesz to i wam sie uda moze to jesczze nie czas )
i powiem szczerze- ze tak tez zroobilam postanowilam byc dobra cioia i poki co pochłaniaja mnie przygotowania do narodzin siostrzenca
Życzę ci z całego serduha spokoju i szczescia i oby wam sie udało w odpowiednim momencie -
Hej dziewczyny ja co prawda nie mam pco ale stwierdzono u mnie w czerwcu po poronieniu, że mam macicę dwurożną i sama zastanawiam się jak długo jeszcze przyjdzie mi czekać na upragnione dziecko
-
Od poronienia nie byłam u ginekologa. Kazał mi się zjawić najlepiej po 3 miesiącach jak już zaczniemy od nowa starania. Jak już się umówiłam to kilka razy zmieniali mi termin wizyty i tak ostatecznie (póki co) jestem umówiona dopiero na 22 listopada ... Ehh to już 1,5 roku starań i dalej nic ..
usłyszałam od koleżanki o ovufriend no i jestem, póki co dopiero od niedawna mierzę sobie temperaturę i próbuję się wgłębić w temat jak obserwować własne ciało. Dzięki informacjom tutaj znalezionym wiem już o co mniej więcej prosić lekarza przy kolejnej wizycie, bo czasem mam wrażenie, że mu nie zależyAnia_84 lubi tę wiadomość
-
Fasia wrote:Od poronienia nie byłam u ginekologa. Kazał mi się zjawić najlepiej po 3 miesiącach jak już zaczniemy od nowa starania. Jak już się umówiłam to kilka razy zmieniali mi termin wizyty i tak ostatecznie (póki co) jestem umówiona dopiero na 22 listopada ... Ehh to już 1,5 roku starań i dalej nic ..
usłyszałam od koleżanki o ovufriend no i jestem, póki co dopiero od niedawna mierzę sobie temperaturę i próbuję się wgłębić w temat jak obserwować własne ciało. Dzięki informacjom tutaj znalezionym wiem już o co mniej więcej prosić lekarza przy kolejnej wizycie, bo czasem mam wrażenie, że mu nie zależy
dlatego stwierdzilam ze nie raz warto zasiegnac opinii innego lekarza -
Magda 26 wrote:Hej dziewczyny trafiłam na ta strone przez przypadek:)Moze ktoras z was ma taki sam problem mam stwierdzone pco i tu jest cały problem czy uda mi sie zajsc w ciaze jestem 3 tyg. po slubie i chcialabym juz zaczac powoli starac sie o dziecko....moze ktos cos poradzi...
-
O rany ! czasem się zastanawiam dlaczego tacy ludzie pracują w służbie zdrowia ? Szok! Ja już byłam u kilku "specjalistów", ten do którego chodzę obecnie jako jedyny zaczął coś robić w mojej sprawie. Wysłał mnie w maju na badania do endokrynologa, robił monitoring cyklu, badania krwi. I wtedy jakimś cudem zaszłam w ciążę, po 14 miesiącach bez miesiączki .. ale w 6 tygodniu niestety ;(
Strażaczka90 lubi tę wiadomość
-