Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
Odpowiedz

Starania o maluszka w 2020 roku ❤️

Oceń ten wątek:
  • PaniKaziukowa Autorytet
    Postów: 1758 3383

    Wysłany: 7 lutego 2020, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    Kaziukowa.
    Kiedyś tak myślałam, ale teraz idę od razu na zwolnienie jak mi się uda.
    Jeśli pracujesz w panstwowce nie masz czego się martwić bo cię nie zwolnią, u prywaciarzy zazwyczaj nie ma do czego już wracać po macierzyńskim. 🥴
    Myślę ze jak ja zajdę to szef focha strzeli, tak jak to było rok temu u mojej koleżanki i ona już nie ma do czego wracać.
    A może pomyśl o zaufanej osobie która polecisz na zastępstwo?

    Ja myślę, że nawet nie będzie żadnego focha. Szefa mam bardzo w porządku. Aktualnie dwie dziewczyny są u nas w ciąży i zareagował bardzo pozytywnie. Pogratulował. Umowę mam na stałe, o utratę pracy raczej się nie martwię. Jest deficyt osób z mojego stanowiska. Na zwolnienie to ja nawet nie chce iść. Bo uwielbiam swoją pracę i nie chce iść na zwolnienie. Lubię ja tak bardzo że właśnie tu zaczyna się kłopot. Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. A do tego boję się gadania po kątach. Bo myślę że oficjalnie nic się nie będzie działo. Ahhh to jest tak głupie myślenie z mojej strony że jak to pisze to aż się sama za głowę łapie. 🙄🙄🙄🙄

    Jeżynka lubi tę wiadomość

    👩🏻 31
    Lewy jajowód niedrożny
    Prawy jajowód usunięty
    Insulinooporność
    Hiperprolaktynemia
    Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
    Kir BX (brak 3 najważniejszych)
    Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
    Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%

    🧔🏻‍♂️ 34
    Wszystko Ok


    Starania naturalne od 01.2020
    07.2021 ciąża biochemiczna
    04.2022 ciąża pozamaciczna

    1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
    15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
    18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
    01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
    25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔

    2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
    Grudzień 2024 - transfer 🤞

    Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1857 1162

    Wysłany: 7 lutego 2020, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reikja wrote:
    Ja też tak zrobiłam I to był błąd według endokrynologa. Prolaktynę zbadać najlepiej ok 3dc. Mi wyszła mocno podwyższona w 7dpo, później zrobiłam od razu w 3dc I była prawie 2 razy niższa. Endokrynolog stwierdził, że wynik prolaktyny w 7dpo jest niemiarodajny.
    Ojoj to nie będę robić w takim razie z progesteronem. :O
    Mam nadzieję, że @ nie przyjdzie i w następnym cyklu nie będę szła na prolaktynę :D

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    ******************************************************

    * 28 lat
    * starania od 04.2019
    ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1857 1162

    Wysłany: 7 lutego 2020, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniKaziukowa wrote:
    Hej dziewczyny :)
    Mam do Was pytanie trochę z innej beczki. Jaki jest Wasz stosunek i nastawienie do Waszych starań i ciąży a Waszej pracy? Mam na myśli to czy z pełnym komfortem psychicznym się staracie, czy może macie jakieś obawy względem późniejszej sytuacji w Waszej pracy? Ja mam stabilna stała pracę w dużej państwowej firmie, pracuje już jakiś czas, ale cały czas mam z tyłu głowy wyrzuty sumienia względem współpracowników, względem szefa, tego, że trzeba będzie szukać za mnie zastępstwa.
    Wiem, że to irracjonalne, ale jestem z tych osób które się bardzo przejmują takimi rzeczami. Nawet straciłam ochotę na starania w tym mcu przez te myśli :( jak Wy macie?
    I oczywiście, miłego dnia Wam życzę :)
    Ja pracuję w swojej firmie już 5 lat (będzie w kwietniu). Teraz mam takie stanowisko, że drugiego takiego w firmie nie ma. Ale w żadnym wypadku nie jest mi szkoda innych - sorry, ale są na to przygotowani, że kobiety zachodzą w ciąże (w dodatku w moim wieku). Bardziej mi szkoda tego, że nie będzie mnie tu trochę i później jak wrócę to nie będę wiedziała co się dzieje, albo ktoś kto będzie mnie zastępował zrobi mi burdel w moich dokumentach - tabelkach itp.

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    ******************************************************

    * 28 lat
    * starania od 04.2019
    ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 lutego 2020, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniKaziukowa wrote:
    Ja myślę, że nawet nie będzie żadnego focha. Szefa mam bardzo w porządku. Aktualnie dwie dziewczyny są u nas w ciąży i zareagował bardzo pozytywnie. Pogratulował. Umowę mam na stałe, o utratę pracy raczej się nie martwię. Jest deficyt osób z mojego stanowiska. Na zwolnienie to ja nawet nie chce iść. Bo uwielbiam swoją pracę i nie chce iść na zwolnienie. Lubię ja tak bardzo że właśnie tu zaczyna się kłopot. Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. A do tego boję się gadania po kątach. Bo myślę że oficjalnie nic się nie będzie działo. Ahhh to jest tak głupie myślenie z mojej strony że jak to pisze to aż się sama za głowę łapie. 🙄🙄🙄🙄
    To jest strach przed zmianą 🤗 jeśli masz niestresujaca pracę , fajnego szefa, to zawsze do jakiegoś momentu możesz pracować 😊 .
    W ciąży z drugim moim synem pracowałam do 8 miesiąca.
    Teraz mam inną pracę, bardzo stresująca, jest duży nacisk, lubię to ci robię, ale po tym co się wydarzyło nie będę ryzykować.
    Kaziukowa strach to normalna rzecz. Potem on przechodzi 😊

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • PaniKaziukowa Autorytet
    Postów: 1758 3383

    Wysłany: 7 lutego 2020, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    To jest strach przed zmianą 🤗 jeśli masz niestresujaca pracę , fajnego szefa, to zawsze do jakiegoś momentu możesz pracować 😊 .
    W ciąży z drugim moim synem pracowałam do 8 miesiąca.
    Teraz mam inną pracę, bardzo stresująca, jest duży nacisk, lubię to ci robię, ale po tym co się wydarzyło nie będę ryzykować.
    Kaziukowa strach to normalna rzecz. Potem on przechodzi 😊

    Dziękuję ☺️
    Pracę mam raczej spokojna, nie stresuje się.
    Mąż mój już nawet nie chce tego słuchać. Uwaza, że to zupełnie nieuzasadnione wątpliwości z mojej strony. Jemu łatwo powiedzieć, to nie on będzie musiał powiedzieć o ciąży szefowi. No ale macie racje, zdecydowanie. Jeszcze tylko żeby moja głowa chciała to zaakceptować.

    Palacia lubi tę wiadomość

    👩🏻 31
    Lewy jajowód niedrożny
    Prawy jajowód usunięty
    Insulinooporność
    Hiperprolaktynemia
    Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
    Kir BX (brak 3 najważniejszych)
    Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
    Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%

    🧔🏻‍♂️ 34
    Wszystko Ok


    Starania naturalne od 01.2020
    07.2021 ciąża biochemiczna
    04.2022 ciąża pozamaciczna

    1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
    15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
    18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
    01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
    25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔

    2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
    Grudzień 2024 - transfer 🤞

    Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 7 lutego 2020, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    Podpatrzyłam już twoja tempke-. Pięknie u góry 😍😍😍

    No ciekawie wygląda... mam cichą nadzieję, jak zawsze :P

    Jeżynka lubi tę wiadomość

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Margolka 85 Autorytet
    Postów: 610 143

    Wysłany: 7 lutego 2020, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniKaziukowa wrote:
    Ja myślę, że nawet nie będzie żadnego focha. Szefa mam bardzo w porządku. Aktualnie dwie dziewczyny są u nas w ciąży i zareagował bardzo pozytywnie. Pogratulował. Umowę mam na stałe, o utratę pracy raczej się nie martwię. Jest deficyt osób z mojego stanowiska. Na zwolnienie to ja nawet nie chce iść. Bo uwielbiam swoją pracę i nie chce iść na zwolnienie. Lubię ja tak bardzo że właśnie tu zaczyna się kłopot. Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. A do tego boję się gadania po kątach. Bo myślę że oficjalnie nic się nie będzie działo. Ahhh to jest tak głupie myślenie z mojej strony że jak to pisze to aż się sama za głowę łapie. 🙄🙄🙄🙄

    Ja też pracuje już 10 lat w państwowce... Z mojego działu ogólnie 4 Laski są na macierzyńskim. Wcześniej do listopada przez, 3 lata wstecz miakam psychicznego szefa który praktykował cichy mobing i nie ukrywam że człowiek nawet sobie nie zdawał sprawy z tego jak bardzo duży wpływ ma to w staraniu o dziecko, bo myślałam że staram się te dwie sprawy rozgraniczać jednak nie. U mnie w US niestety jest taka soecygika6ze często Laski nie wracają do tego samego działu tylko do innych. Jeśli ten na górze pozwoli to tak do 4 czy 5 miesiąca bym chciała pracować bo lubię pracę i ludzi.

  • PaniKaziukowa Autorytet
    Postów: 1758 3383

    Wysłany: 7 lutego 2020, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margolka 85 wrote:
    Ja też pracuje już 10 lat w państwowce... Z mojego działu ogólnie 4 Laski są na macierzyńskim. Wcześniej do listopada przez, 3 lata wstecz miakam psychicznego szefa który praktykował cichy mobing i nie ukrywam że człowiek nawet sobie nie zdawał sprawy z tego jak bardzo duży wpływ ma to w staraniu o dziecko, bo myślałam że staram się te dwie sprawy rozgraniczać jednak nie. U mnie w US niestety jest taka soecygika6ze często Laski nie wracają do tego samego działu tylko do innych. Jeśli ten na górze pozwoli to tak do 4 czy 5 miesiąca bym chciała pracować bo lubię pracę i ludzi.

    No właśnie! Boję się, że ten moj stres i obawy będą wpływały na starania. Że psychika mnie zablokuje.

    👩🏻 31
    Lewy jajowód niedrożny
    Prawy jajowód usunięty
    Insulinooporność
    Hiperprolaktynemia
    Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
    Kir BX (brak 3 najważniejszych)
    Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
    Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%

    🧔🏻‍♂️ 34
    Wszystko Ok


    Starania naturalne od 01.2020
    07.2021 ciąża biochemiczna
    04.2022 ciąża pozamaciczna

    1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
    15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
    18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
    01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
    25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔

    2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
    Grudzień 2024 - transfer 🤞

    Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 lutego 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PaniKaziukowa wrote:
    No właśnie! Boję się, że ten moj stres i obawy będą wpływały na starania. Że psychika mnie zablokuje.
    Staraj się nie łączyć tych dwóch rzeczy. Praca to praca, adziecko to marzenie. Spełnisz swoje marzenie, wrócisz do pracy, będziesz spełnioną kobieta. 😍 W ten sposob myśl 👍

    kar_oliv, PaniKaziukowa lubią tę wiadomość

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 lutego 2020, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    No ciekawie wygląda... mam cichą nadzieję, jak zawsze :P
    Aż jestem ciekawa jak będzie jutro ✊✊

    A ja zakasuje rękawy i biorę się do roboty. 🤯

    Chyba mam dziś focha. Mój małż do kina nie chce iść. Rok czekałam na ten film, wcześniej czytałam książkę. Dziś premiera, a ja ci od niego słyszę, nie dla mnie firm 🥴🥴🥴 no żesz.

    kar_oliv lubi tę wiadomość

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 7 lutego 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    Aż jestem ciekawa jak będzie jutro ✊✊

    A ja zakasuje rękawy i biorę się do roboty. 🤯

    Chyba mam dziś focha. Mój małż do kina nie chce iść. Rok czekałam na ten film, wcześniej czytałam książkę. Dziś premiera, a ja ci od niego słyszę, nie dla mnie firm 🥴🥴🥴 no żesz.

    Jak to nie dla Ciebie? Kochana to idź sama skoro tyle na niego czekałaś 🤗

    atdcgu1rjappkskg.png
  • Margolka 85 Autorytet
    Postów: 610 143

    Wysłany: 7 lutego 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Jak to nie dla Ciebie? Kochana to idź sama skoro tyle na niego czekałaś 🤗


    Otóż to! Mój starszy też nie chce iść więc idę że swoimi laskami 😁

    kar_oliv lubi tę wiadomość

  • Lena85 Autorytet
    Postów: 737 368

    Wysłany: 7 lutego 2020, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny 😁

    Muszę się Was poradzić.
    Wczoraj pisałam, że @ przyszła. Ale ona jakaś dziwna...
    Praktycznie tylko przy podcieraniu na papierze jest taki tylko kolor czerwony...taki dosyć ciemny...rozwodniony...po prostu brudny papier. No i dosłownie odrobina śluzu zabarwionego na taki ciemny kolor. Odrobina gęstego śluzu. Tak jakby coś tam w środku ciekło ale samo z siebie sie nie wydostaje na zewnątrz...tzn. wkładka czysta. Tylko przy podcieraniu papuer brudzi. Brzuch jakoś bardzo mnie nie boli. Ale za to cycki nadal nabrzmiale i bolące. Tak jyż drugi dzień. Nigdy tak nie mialam. Nawet jak @ zaczynala sie plamieniami to zupelnie inaczej to wygladalo. A jak już przyszla to sie za mnie lało dosłownie i brzuch bolał. Ten kolor też jest dziwny...taki stary...
    Co sie ze mna dzieje? Mam to liczyć jako 1 czy 2 dc czy jeszcze nie liczyć i czekać na coś bardziej obfitego? Nie wiem kiedy zaczac brać Aromek? Powinnam od 3 dc. Ale czy te dni moge liczyc?
    Na łeb dostane...
    Help 😫

    02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
    08.2018 rozpoczynamy starania

    AMH: 08.2021 - 2.26;
    04.2022 - 2.70
    3 x IUI nieudane
    nasienie - w normie
    stres oksydacyjny - ok
    SCD - 23%
    Kariotypy - prawidłowe
    "wrogi śluz"
    J.prawy niedrożny
    Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
    KIR AA
    komórki NK 25%
    cytokiny - ok

    I procedura in vitro
    10.2021- stymulacja przerwana ☹️
    11.2021 - druga stymulacja
    12 pobranych, 7 zapłodnionych
    2❄️ 3BB
    12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
    02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
    7tc 😢 (-)

    II procedura in vitro 07.2022 stymulacja
  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 lutego 2020, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kar_oliv wrote:
    Jak to nie dla Ciebie? Kochana to idź sama skoro tyle na niego czekałaś 🤗
    Właśnie tak myślę. Jak zdania nie zmieni idę z kim innym 😄

    kar_oliv lubi tę wiadomość

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • sylwka💚 Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dziewczyny przepraszam, ze nie przeczytam Waszych poprzednich wiadomości, ale wpadłam z małym pytaniem... 14dpo test negatywny. A @ brak (17dpo). Jest szansa? Bo nie wiem czy powtórzyć czy czekac na @.. ?

    💗 Danielek 23.01.18r.💗
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4018 5404

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Cześć Dziewczyny 😁

    Muszę się Was poradzić.
    Wczoraj pisałam, że @ przyszła. Ale ona jakaś dziwna...
    Praktycznie tylko przy podcieraniu na papierze jest taki tylko kolor czerwony...taki dosyć ciemny...rozwodniony...po prostu brudny papier. No i dosłownie odrobina śluzu zabarwionego na taki ciemny kolor. Odrobina gęstego śluzu. Tak jakby coś tam w środku ciekło ale samo z siebie sie nie wydostaje na zewnątrz...tzn. wkładka czysta. Tylko przy podcieraniu papuer brudzi. Brzuch jakoś bardzo mnie nie boli. Ale za to cycki nadal nabrzmiale i bolące. Tak jyż drugi dzień. Nigdy tak nie mialam. Nawet jak @ zaczynala sie plamieniami to zupelnie inaczej to wygladalo. A jak już przyszla to sie za mnie lało dosłownie i brzuch bolał. Ten kolor też jest dziwny...taki stary...
    Co sie ze mna dzieje? Mam to liczyć jako 1 czy 2 dc czy jeszcze nie liczyć i czekać na coś bardziej obfitego? Nie wiem kiedy zaczac brać Aromek? Powinnam od 3 dc. Ale czy te dni moge liczyc?
    Na łeb dostane...
    Help 😫

    Ja tak mam zawsze. Mogłabym nie nosić podpasek prawie wcale,nawet na noc. :)
    teraz mam żywoczerwoną krew ale na tabletkach miałam ciemną,aż brązową. Ja myślę,że to normalne po prostu czasami się to zmienia :)

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • Lena85 Autorytet
    Postów: 737 368

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Enigvaa wrote:
    Ja tak mam zawsze. Mogłabym nie nosić podpasek prawie wcale,nawet na noc. :)
    teraz mam żywoczerwoną krew ale na tabletkach miałam ciemną,aż brązową. Ja myślę,że to normalne po prostu czasami się to zmienia :)

    Wlaśnie byłam w toalecie i już na paierze było brązowo (kawa z mlekiem).
    Nie wiem jak mam liczyć dni? Wcześniej gin mówiła że plamienia nie wliczamy do nowego cyklu.
    Ale to, to nawet nie wiem co to jest😕
    Nie wiem Kiedy ten Aromek zaczac brać 😕

    02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
    08.2018 rozpoczynamy starania

    AMH: 08.2021 - 2.26;
    04.2022 - 2.70
    3 x IUI nieudane
    nasienie - w normie
    stres oksydacyjny - ok
    SCD - 23%
    Kariotypy - prawidłowe
    "wrogi śluz"
    J.prawy niedrożny
    Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
    KIR AA
    komórki NK 25%
    cytokiny - ok

    I procedura in vitro
    10.2021- stymulacja przerwana ☹️
    11.2021 - druga stymulacja
    12 pobranych, 7 zapłodnionych
    2❄️ 3BB
    12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
    02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
    7tc 😢 (-)

    II procedura in vitro 07.2022 stymulacja
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    My się wprowadziliśmy dość szybko bo nie mieliśmy gdzie mieszkać, zrobiliśmy prowizorkę a teraz działamy. Trochę ciężko jak się mieszka i robi. Ale nie żałuję. Dla mnie spokój bezcenny. 😂. Chociaż mam głupich sąsiadów - nasyłają na nas różne kontrole 🥴

    Zamiast zacytować kliknęłam lubię to... :/

    Kontrole czemu ? Z zazdrości, zawiści czy nie podoba im się, że ktoś mieszka ?

    Ja mam super teściową, mój mąż mówi zawsze, że jego teściowie też super :)

  • Jeżynka Autorytet
    Postów: 6068 3935

    Wysłany: 7 lutego 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    Zamiast zacytować kliknęłam lubię to... :/

    Kontrole czemu ? Z zazdrości, zawiści czy nie podoba im się, że ktoś mieszka ?

    Ja mam super teściową, mój mąż mówi zawsze, że jego teściowie też super :)
    Wymyślają różne rzeczy . I donoszą do urzędów. Śmiejemy się że tylko pomoc społeczna im została. Tylko tam jeszcze nie byli. A czym jest to spowodowane ? Nie wiem. O wszystko im się rozchodzi. Posialismy trawę to nam randapowali. Ehhh książkę bym mogła napisać
    Boje się tylko tego stresu jaki nam fundują, jak zajdę aby nic się nie stało . Za wiele już przeszłam aby kolejną stratę przezywac

    11.2018 😇23tydz
    06.2019 😇
    07.2019 😇

    16.11 - mamy ♥️ 6+2
    5-8.12 szpital, krwiak
    14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
    30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
    11.01 mała księżniczka 😍
    4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
    28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
    09.03-szewek trzyma, leżing cd.
    29.03 bez zmian
    07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
    12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
    18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
    24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
    27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
    1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
    2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
    15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4

    age.png
  • kar_oliv Autorytet
    Postów: 1640 3105

    Wysłany: 7 lutego 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżynka wrote:
    Wymyślają różne rzeczy . I donoszą do urzędów. Śmiejemy się że tylko pomoc społeczna im została. Tylko tam jeszcze nie byli. A czym jest to spowodowane ? Nie wiem. O wszystko im się rozchodzi. Posialismy trawę to nam randapowali. Ehhh książkę bym mogła napisać
    Boje się tylko tego stresu jaki nam fundują, jak zajdę aby nic się nie stało . Za wiele już przeszłam aby kolejną stratę przezywac

    Co za chamstwo!! Niektórzy ludzie to na prawdę nie mają prawdziwych problemów w życiu tylko interesuje ich życie innych.... Jeżynka, przykro mi, że takich macie sąsiadów :(

    atdcgu1rjappkskg.png
‹‹ 124 125 126 127 128 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ