Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżynka wrote:Kaziukowa.
Kiedyś tak myślałam, ale teraz idę od razu na zwolnienie jak mi się uda.
Jeśli pracujesz w panstwowce nie masz czego się martwić bo cię nie zwolnią, u prywaciarzy zazwyczaj nie ma do czego już wracać po macierzyńskim. 🥴
Myślę ze jak ja zajdę to szef focha strzeli, tak jak to było rok temu u mojej koleżanki i ona już nie ma do czego wracać.
A może pomyśl o zaufanej osobie która polecisz na zastępstwo?
Ja myślę, że nawet nie będzie żadnego focha. Szefa mam bardzo w porządku. Aktualnie dwie dziewczyny są u nas w ciąży i zareagował bardzo pozytywnie. Pogratulował. Umowę mam na stałe, o utratę pracy raczej się nie martwię. Jest deficyt osób z mojego stanowiska. Na zwolnienie to ja nawet nie chce iść. Bo uwielbiam swoją pracę i nie chce iść na zwolnienie. Lubię ja tak bardzo że właśnie tu zaczyna się kłopot. Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. A do tego boję się gadania po kątach. Bo myślę że oficjalnie nic się nie będzie działo. Ahhh to jest tak głupie myślenie z mojej strony że jak to pisze to aż się sama za głowę łapie. 🙄🙄🙄🙄Jeżynka lubi tę wiadomość
👩🏻 31
Lewy jajowód niedrożny
Prawy jajowód usunięty
Insulinooporność
Hiperprolaktynemia
Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
Kir BX (brak 3 najważniejszych)
Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%
🧔🏻♂️ 34
Wszystko Ok
Starania naturalne od 01.2020
07.2021 ciąża biochemiczna
04.2022 ciąża pozamaciczna
1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔
2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
Grudzień 2024 - transfer 🤞
Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️ -
Reikja wrote:Ja też tak zrobiłam I to był błąd według endokrynologa. Prolaktynę zbadać najlepiej ok 3dc. Mi wyszła mocno podwyższona w 7dpo, później zrobiłam od razu w 3dc I była prawie 2 razy niższa. Endokrynolog stwierdził, że wynik prolaktyny w 7dpo jest niemiarodajny.
Mam nadzieję, że @ nie przyjdzie i w następnym cyklu nie będę szła na prolaktynę
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
PaniKaziukowa wrote:Hej dziewczyny
Mam do Was pytanie trochę z innej beczki. Jaki jest Wasz stosunek i nastawienie do Waszych starań i ciąży a Waszej pracy? Mam na myśli to czy z pełnym komfortem psychicznym się staracie, czy może macie jakieś obawy względem późniejszej sytuacji w Waszej pracy? Ja mam stabilna stała pracę w dużej państwowej firmie, pracuje już jakiś czas, ale cały czas mam z tyłu głowy wyrzuty sumienia względem współpracowników, względem szefa, tego, że trzeba będzie szukać za mnie zastępstwa.
Wiem, że to irracjonalne, ale jestem z tych osób które się bardzo przejmują takimi rzeczami. Nawet straciłam ochotę na starania w tym mcu przez te myśli jak Wy macie?
I oczywiście, miłego dnia Wam życzę
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
PaniKaziukowa wrote:Ja myślę, że nawet nie będzie żadnego focha. Szefa mam bardzo w porządku. Aktualnie dwie dziewczyny są u nas w ciąży i zareagował bardzo pozytywnie. Pogratulował. Umowę mam na stałe, o utratę pracy raczej się nie martwię. Jest deficyt osób z mojego stanowiska. Na zwolnienie to ja nawet nie chce iść. Bo uwielbiam swoją pracę i nie chce iść na zwolnienie. Lubię ja tak bardzo że właśnie tu zaczyna się kłopot. Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. A do tego boję się gadania po kątach. Bo myślę że oficjalnie nic się nie będzie działo. Ahhh to jest tak głupie myślenie z mojej strony że jak to pisze to aż się sama za głowę łapie. 🙄🙄🙄🙄
W ciąży z drugim moim synem pracowałam do 8 miesiąca.
Teraz mam inną pracę, bardzo stresująca, jest duży nacisk, lubię to ci robię, ale po tym co się wydarzyło nie będę ryzykować.
Kaziukowa strach to normalna rzecz. Potem on przechodzi 😊11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka wrote:To jest strach przed zmianą 🤗 jeśli masz niestresujaca pracę , fajnego szefa, to zawsze do jakiegoś momentu możesz pracować 😊 .
W ciąży z drugim moim synem pracowałam do 8 miesiąca.
Teraz mam inną pracę, bardzo stresująca, jest duży nacisk, lubię to ci robię, ale po tym co się wydarzyło nie będę ryzykować.
Kaziukowa strach to normalna rzecz. Potem on przechodzi 😊
Dziękuję ☺️
Pracę mam raczej spokojna, nie stresuje się.
Mąż mój już nawet nie chce tego słuchać. Uwaza, że to zupełnie nieuzasadnione wątpliwości z mojej strony. Jemu łatwo powiedzieć, to nie on będzie musiał powiedzieć o ciąży szefowi. No ale macie racje, zdecydowanie. Jeszcze tylko żeby moja głowa chciała to zaakceptować.Palacia lubi tę wiadomość
👩🏻 31
Lewy jajowód niedrożny
Prawy jajowód usunięty
Insulinooporność
Hiperprolaktynemia
Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
Kir BX (brak 3 najważniejszych)
Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%
🧔🏻♂️ 34
Wszystko Ok
Starania naturalne od 01.2020
07.2021 ciąża biochemiczna
04.2022 ciąża pozamaciczna
1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔
2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
Grudzień 2024 - transfer 🤞
Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️ -
PaniKaziukowa wrote:Ja myślę, że nawet nie będzie żadnego focha. Szefa mam bardzo w porządku. Aktualnie dwie dziewczyny są u nas w ciąży i zareagował bardzo pozytywnie. Pogratulował. Umowę mam na stałe, o utratę pracy raczej się nie martwię. Jest deficyt osób z mojego stanowiska. Na zwolnienie to ja nawet nie chce iść. Bo uwielbiam swoją pracę i nie chce iść na zwolnienie. Lubię ja tak bardzo że właśnie tu zaczyna się kłopot. Chciałabym zjeść ciastko i mieć ciastko. A do tego boję się gadania po kątach. Bo myślę że oficjalnie nic się nie będzie działo. Ahhh to jest tak głupie myślenie z mojej strony że jak to pisze to aż się sama za głowę łapie. 🙄🙄🙄🙄
Ja też pracuje już 10 lat w państwowce... Z mojego działu ogólnie 4 Laski są na macierzyńskim. Wcześniej do listopada przez, 3 lata wstecz miakam psychicznego szefa który praktykował cichy mobing i nie ukrywam że człowiek nawet sobie nie zdawał sprawy z tego jak bardzo duży wpływ ma to w staraniu o dziecko, bo myślałam że staram się te dwie sprawy rozgraniczać jednak nie. U mnie w US niestety jest taka soecygika6ze często Laski nie wracają do tego samego działu tylko do innych. Jeśli ten na górze pozwoli to tak do 4 czy 5 miesiąca bym chciała pracować bo lubię pracę i ludzi. -
Margolka 85 wrote:Ja też pracuje już 10 lat w państwowce... Z mojego działu ogólnie 4 Laski są na macierzyńskim. Wcześniej do listopada przez, 3 lata wstecz miakam psychicznego szefa który praktykował cichy mobing i nie ukrywam że człowiek nawet sobie nie zdawał sprawy z tego jak bardzo duży wpływ ma to w staraniu o dziecko, bo myślałam że staram się te dwie sprawy rozgraniczać jednak nie. U mnie w US niestety jest taka soecygika6ze często Laski nie wracają do tego samego działu tylko do innych. Jeśli ten na górze pozwoli to tak do 4 czy 5 miesiąca bym chciała pracować bo lubię pracę i ludzi.
No właśnie! Boję się, że ten moj stres i obawy będą wpływały na starania. Że psychika mnie zablokuje.👩🏻 31
Lewy jajowód niedrożny
Prawy jajowód usunięty
Insulinooporność
Hiperprolaktynemia
Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
Kir BX (brak 3 najważniejszych)
Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%
🧔🏻♂️ 34
Wszystko Ok
Starania naturalne od 01.2020
07.2021 ciąża biochemiczna
04.2022 ciąża pozamaciczna
1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔
2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
Grudzień 2024 - transfer 🤞
Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️ -
PaniKaziukowa wrote:No właśnie! Boję się, że ten moj stres i obawy będą wpływały na starania. Że psychika mnie zablokuje.
kar_oliv, PaniKaziukowa lubią tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
kar_oliv wrote:No ciekawie wygląda... mam cichą nadzieję, jak zawsze
A ja zakasuje rękawy i biorę się do roboty. 🤯
Chyba mam dziś focha. Mój małż do kina nie chce iść. Rok czekałam na ten film, wcześniej czytałam książkę. Dziś premiera, a ja ci od niego słyszę, nie dla mnie firm 🥴🥴🥴 no żesz.kar_oliv lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka wrote:Aż jestem ciekawa jak będzie jutro ✊✊
A ja zakasuje rękawy i biorę się do roboty. 🤯
Chyba mam dziś focha. Mój małż do kina nie chce iść. Rok czekałam na ten film, wcześniej czytałam książkę. Dziś premiera, a ja ci od niego słyszę, nie dla mnie firm 🥴🥴🥴 no żesz.
Jak to nie dla Ciebie? Kochana to idź sama skoro tyle na niego czekałaś 🤗 -
Cześć Dziewczyny 😁
Muszę się Was poradzić.
Wczoraj pisałam, że @ przyszła. Ale ona jakaś dziwna...
Praktycznie tylko przy podcieraniu na papierze jest taki tylko kolor czerwony...taki dosyć ciemny...rozwodniony...po prostu brudny papier. No i dosłownie odrobina śluzu zabarwionego na taki ciemny kolor. Odrobina gęstego śluzu. Tak jakby coś tam w środku ciekło ale samo z siebie sie nie wydostaje na zewnątrz...tzn. wkładka czysta. Tylko przy podcieraniu papuer brudzi. Brzuch jakoś bardzo mnie nie boli. Ale za to cycki nadal nabrzmiale i bolące. Tak jyż drugi dzień. Nigdy tak nie mialam. Nawet jak @ zaczynala sie plamieniami to zupelnie inaczej to wygladalo. A jak już przyszla to sie za mnie lało dosłownie i brzuch bolał. Ten kolor też jest dziwny...taki stary...
Co sie ze mna dzieje? Mam to liczyć jako 1 czy 2 dc czy jeszcze nie liczyć i czekać na coś bardziej obfitego? Nie wiem kiedy zaczac brać Aromek? Powinnam od 3 dc. Ale czy te dni moge liczyc?
Na łeb dostane...
Help 😫02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
08.2018 rozpoczynamy starania
AMH: 08.2021 - 2.26;
04.2022 - 2.70
3 x IUI nieudane
nasienie - w normie
stres oksydacyjny - ok
SCD - 23%
Kariotypy - prawidłowe
"wrogi śluz"
J.prawy niedrożny
Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
KIR AA
komórki NK 25%
cytokiny - ok
I procedura in vitro
10.2021- stymulacja przerwana ☹️
11.2021 - druga stymulacja
12 pobranych, 7 zapłodnionych
2❄️ 3BB
12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
7tc 😢 (-)
II procedura in vitro 07.2022 stymulacja -
kar_oliv wrote:Jak to nie dla Ciebie? Kochana to idź sama skoro tyle na niego czekałaś 🤗
kar_oliv lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Lena85 wrote:Cześć Dziewczyny 😁
Muszę się Was poradzić.
Wczoraj pisałam, że @ przyszła. Ale ona jakaś dziwna...
Praktycznie tylko przy podcieraniu na papierze jest taki tylko kolor czerwony...taki dosyć ciemny...rozwodniony...po prostu brudny papier. No i dosłownie odrobina śluzu zabarwionego na taki ciemny kolor. Odrobina gęstego śluzu. Tak jakby coś tam w środku ciekło ale samo z siebie sie nie wydostaje na zewnątrz...tzn. wkładka czysta. Tylko przy podcieraniu papuer brudzi. Brzuch jakoś bardzo mnie nie boli. Ale za to cycki nadal nabrzmiale i bolące. Tak jyż drugi dzień. Nigdy tak nie mialam. Nawet jak @ zaczynala sie plamieniami to zupelnie inaczej to wygladalo. A jak już przyszla to sie za mnie lało dosłownie i brzuch bolał. Ten kolor też jest dziwny...taki stary...
Co sie ze mna dzieje? Mam to liczyć jako 1 czy 2 dc czy jeszcze nie liczyć i czekać na coś bardziej obfitego? Nie wiem kiedy zaczac brać Aromek? Powinnam od 3 dc. Ale czy te dni moge liczyc?
Na łeb dostane...
Help 😫
Ja tak mam zawsze. Mogłabym nie nosić podpasek prawie wcale,nawet na noc.
teraz mam żywoczerwoną krew ale na tabletkach miałam ciemną,aż brązową. Ja myślę,że to normalne po prostu czasami się to zmienia🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Enigvaa wrote:Ja tak mam zawsze. Mogłabym nie nosić podpasek prawie wcale,nawet na noc.
teraz mam żywoczerwoną krew ale na tabletkach miałam ciemną,aż brązową. Ja myślę,że to normalne po prostu czasami się to zmienia
Wlaśnie byłam w toalecie i już na paierze było brązowo (kawa z mlekiem).
Nie wiem jak mam liczyć dni? Wcześniej gin mówiła że plamienia nie wliczamy do nowego cyklu.
Ale to, to nawet nie wiem co to jest😕
Nie wiem Kiedy ten Aromek zaczac brać 😕02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
08.2018 rozpoczynamy starania
AMH: 08.2021 - 2.26;
04.2022 - 2.70
3 x IUI nieudane
nasienie - w normie
stres oksydacyjny - ok
SCD - 23%
Kariotypy - prawidłowe
"wrogi śluz"
J.prawy niedrożny
Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
KIR AA
komórki NK 25%
cytokiny - ok
I procedura in vitro
10.2021- stymulacja przerwana ☹️
11.2021 - druga stymulacja
12 pobranych, 7 zapłodnionych
2❄️ 3BB
12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
7tc 😢 (-)
II procedura in vitro 07.2022 stymulacja -
Jeżynka wrote:My się wprowadziliśmy dość szybko bo nie mieliśmy gdzie mieszkać, zrobiliśmy prowizorkę a teraz działamy. Trochę ciężko jak się mieszka i robi. Ale nie żałuję. Dla mnie spokój bezcenny. 😂. Chociaż mam głupich sąsiadów - nasyłają na nas różne kontrole 🥴
Zamiast zacytować kliknęłam lubię to...
Kontrole czemu ? Z zazdrości, zawiści czy nie podoba im się, że ktoś mieszka ?
Ja mam super teściową, mój mąż mówi zawsze, że jego teściowie też super
-
Joan wrote:Zamiast zacytować kliknęłam lubię to...
Kontrole czemu ? Z zazdrości, zawiści czy nie podoba im się, że ktoś mieszka ?
Ja mam super teściową, mój mąż mówi zawsze, że jego teściowie też super
Boje się tylko tego stresu jaki nam fundują, jak zajdę aby nic się nie stało . Za wiele już przeszłam aby kolejną stratę przezywac11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Jeżynka wrote:Wymyślają różne rzeczy . I donoszą do urzędów. Śmiejemy się że tylko pomoc społeczna im została. Tylko tam jeszcze nie byli. A czym jest to spowodowane ? Nie wiem. O wszystko im się rozchodzi. Posialismy trawę to nam randapowali. Ehhh książkę bym mogła napisać
Boje się tylko tego stresu jaki nam fundują, jak zajdę aby nic się nie stało . Za wiele już przeszłam aby kolejną stratę przezywac
Co za chamstwo!! Niektórzy ludzie to na prawdę nie mają prawdziwych problemów w życiu tylko interesuje ich życie innych.... Jeżynka, przykro mi, że takich macie sąsiadów