Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦
Odpowiedz

Styczeń❄️, wino🍷 i kebaby 🌯 to jest przepis na dwa szkraby 👨‍👩‍👧‍👦

Oceń ten wątek:
  • Bialeekk Autorytet
    Postów: 2600 5689

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martula08 wrote:
    Hej!
    Czytuję Was od jakiegoś czasu, więc pora się też wpisać :) Oficjalne starania od września 2022. Pierwszy cykl z castagnusem i olejem z wiesiołka🙊wg ovu i objawów owulka była w sylwestra 😏 planuję testować 14.01, chociaż nie wiem czy wytrzymam tyle 🥴

    Hej rozgosc się u nas🤗
    Wpisałam na testowanie!

    martula08 lubi tę wiadomość

    👩🏽 +👱🏽‍♂️+🐈=❤️

    19 cykl siania 🍍

    🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
    🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
    🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
    🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
    🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
    🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
    🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
    NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
    🍼 28.06- obrażony Niko😂
    🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
    🍼12.08- wizyta 🥰


    preg.png
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jo88 wrote:
    Może zmień lek? Od dziewczyn i od mojego gina słyszałam, że jest mniej efektów po dostinexie... Nie wiem jak bromergon ale dostinex właśnie z tego powodu kazał mi brać na noc tuż przed snem, a nie rano aby przespać te rewelacje.

    Mi gin najpierw chyba właśnie bromergon przepisał ale kazał odstawić jeśli zauważę jakieś skutki uboczne więc chyba po 2/3 tabsach odstawiłam, mi puchła śluzówka w nosie tak że musiałam oddychać przez usta całą noc 😅 zdziwiony był bo nigdy przedtem się z tym nie spotkał😆
    I na kolejnej wizycie już dostałam dostinex (pół tabletki na tydzień... czasem zapominam i wychodzi co 1,5tyg)
    Jeśli są skutki uboczne to tu można się zastanowić, bo jak boli głowa to raczej ciężko funkcjonować a jak do tego łyka się coś przeciwbolowego, to tu kwestia co i jak wpływa na organizm i na płodność 🤷‍♀️

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • EwelinaNowa 😊 Autorytet
    Postów: 2328 2747

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ELka wrote:
    EwelinaNowa bardzo, bardzo Ci współczuję...
    Ja po dwóch stratach mimo, że od jednej minął rok a od drugiej 9 miesięcy (po drodze Cb, ale do niej nie podchodzę jak do pozostałych strat) co jakaś data która przypomina mi o dzieciach popadam w smutek. Nie ma dnia żebym nie myślała o poronieniach...
    Na pocieszenie powiem Ci, że z biegiem czasu będzie łatwiej... Ból nie minie ale będzie mniejszy...
    Ja po pierwszym poronieniu od razu staram się o dziecko bo czułam, że tak chce (plamiłam jeszcze po łyżeczkowaniu ale byłam tak zafiksowana, że mam być w ciąży, że ona ukoi mój ból że już działałam-jakiś tydzień po poronieniu i z tego cyklu zaszłam w cb) , a po drugim nikt by mnie nie przymusił i nie namówił , żebym zaczęła się starać i zaczelam dopiero po 6 miesiącach.
    Ogólnie każda z nas po stracie wie, że kolejna ciąża będzie ogromem strachu i traum poprzedniej no ale każda liczy i czeka na 🌈🌈🌈🌈
    Także będzie lepiej i ból będzie mniejszy - zobaczysz 😘
    Bardzo boję się właśnie tej daty... staram się o tym nie myśleć. Ale to co się wydarzyło przypadło w dzień moich urodzin. Wiem, że już nigdy nie będą takie same.
    Dziękuję Wam za wszystkie dobre słowa ❤

    Cotakoza, Rica, ELka lubią tę wiadomość

    👱‍♀️30l 👱‍♂️29l
    21.10.2016 Bartosz 👶

    23.12 Miłosz 👼 poronienie septyczne 7tc 💔 (brak wad genetycznych)

    24.03.2023 ⏸️ 15/16dpo hcg 206,6 🥹
    29.03 hcg 3354,4 przyrost 205%
    03.04 5w3d pęcherzyk ciążowy 1,07cm x 0,31cm z zarodkiem 🌈
    11.04 6w4d CRL 0,49cm z ❤️
    25.04 2,21cm tęczowego cudu 8w6d
    08.05 3,95cm Skarba ❤️ 166bmp❤️ 10w6d
    26.05 prenatalne 13w5d 7,8cm dziewczynki 🌸 - ryzyka niskie 🥰
    31.05 guz jajnika 7cm -wszystkie markery w normie
    19.06 Lilianka 175 g 17w0d 🩷
    22.06 laparoskopia
    4.07 19w2d 276g cukiereczka 😍
    18.07 połówkowe 21w2d 409g zdrowej księżniczki
    11.08 700g bąbelka 🥰
    12.09 III prenatalne 29w0d 1,4kg dziewczynki 🩷
    09.10 33w1d 2,050kg 🩷
    03.11 2,7kg 💗

    11.11.2023 godz. 11:11 Lilianka 2800g 52cm 🥰 37tc

    age.png
  • Ewiwi Autorytet
    Postów: 2644 1938

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jo88 wrote:
    Może zmień lek? Od dziewczyn i od mojego gina słyszałam, że jest mniej efektów po dostinexie... Nie wiem jak bromergon ale dostinex właśnie z tego powodu kazał mi brać na noc tuż przed snem, a nie rano aby przespać te rewelacje.
    ja biorę bromocorn i na noc, zalecenie lekarza.

    Angelika95 lubi tę wiadomość

    *starania od XI 2021
    *maj 2022 beta 30
    *15 sierpnia 2022 poronienie samoistne 17+3tc. (przyczyna nieznana)
    *euthyrox, bromocorn, dong quai,inofem
  • Angelika95 Autorytet
    Postów: 985 1751

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewiwi wrote:
    ja biorę bromocorn i na noc, zalecenie lekarza.

    Ja biorę 2 razy dziennie, rano i na noc. Przeciwbólowe biorę bardzo rzadko, jestem dzielna, wytrzymam już do tego czwartku :) dziękuję Wam za pomoc:)

    👩 28 lat 👦 31 lat

    9cs - ten szczęśliwy 😍

    12.04 (10dpo) ⏸️
    14.04 beta 88, prog 20
    15.04 beta 123,5
    18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
    20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
    01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
    07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
    25.09 - 1100g 🥰
    13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
    04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
    05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)

    age.png
  • alauda Autorytet
    Postów: 3025 2141

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika95 wrote:
    Dziewczyny, miesiac temu miałam prolaktynę 40, dostałam Bromocorn, dziś zbadałam i mam 6. Wizyta u ginekologa za 1.5 tygodnia i nie wiem czy brać dalej ten Bromocorn czy odstawić?

    Za to TSH miałam za wysokie, a teraz za niskie. Oszaleję już. Nie wchodzę od świąt na forum, już taką miałam nadzieję po tym hsg a znowu coś jest nie tak.

    Nie odstawiaj leku. Bierzesz go właśnie po to aby utrzymać prolaktynę na niskim poziomie.
    Ale możesz poprosić o zmianę leku, jeśli po tym zle sie czujesz.
    Moja kolozenka brała Norprolac, bo po bromku miała omdlenia i halucynacje 😬
    Ja nie po bromergonie nie miałam żadnych skutków ubocznych ale brałam go tez zawsze na noc, żeby ewentualne dolegliwości „przespać”.

    A jakie masz TSH?

    83; AMH 0,73

    10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    ➡️1 IVF -> ❄️
    FET 06.08 (3BB) ❌
    ➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
    -> cienkie endo, brak możliwości transferu
  • Emka06 Autorytet
    Postów: 3003 5611

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jo88 wrote:
    Z chłopami jest ciężko... u mnie na pierwszy rzut w walce o nasienie poszły tabsy to był marzec, jak się nie poprawiło zbytnio w lipcu to dołączył luźne gacie, ruch i stanie w pracy (ma biurko regulowane), po kolejnych miesiącach jego starań w listopadzie, że poza liczbą nic się nie poprawia zaczął myśleć. W końcu patrzenie jak się kłuje pomagało na refleksje 😅 poszedł do mojego gina w klinice na rozmowę i jeszcze dodatkowo do androloga. Patrząc na wyniki stwierdzili, że poza pomocą wspomaganego rozrodu w jego przypadku niewiele mogą zaoferować, bo nawet dodatkowe badania poza parametrami co jest nie tak nie dadzą ciąży tylko właśnie IUI czy IVF ze wskazaniem na to drugie... Teraz podeszliśmy do 2 IUI wyniki gorsze liczbowo, bo infekcja (nie wiedzieliśmy o niej - początkowa faza) i mój małżonek zdecydował się na dietetyka klinicznego, bo musi jakoś mi pomóc. A patrząc na to, że jemy lepiej i od sierpnia przeze mnie są zmiany w diecie to liczba całościowa się podwoiła w 5 miesięcy. Nawet pomimo infekcji. Liczę, że pomoże trochę na inne parametry... 🙏

    Także u Panów potrzeba czasu by zmienili nastawienie. Z moim wiem, że nie mogę go cisnąć bo przynosi skutek odwrotny. O diecie mówię od sierpnia kiedy sama szłam. 😏
    Musiał dojrzeć do tej decyzji 😄 Grunt, że w końcu się zmobilizował. Powodzenia w trzymaniu diety ☺️ A wiecie z czego wynikają słabe parametry nasienia?

    Ja chyba nigdy nie zrozumiem czemu czasem jest tak, że facet się dobrze prowadzi, uprawia sport i ma nasienie do bani, a inni piją, palą i mają gromadkę zdrowych dzieci. My planujemy badanie nasienia w lutym, choć teraz sama nie wiem co robić i może ktoś mądrzejszy mi poradzi. W skrócie: pod koniec października mąż brał kilkudniowy antybiotyk, na początku listopada przyplątała mu się 2-3 dniowa "grypa" i miał gorączkę. Stąd właśnie decyzja o badaniu w lutym, żeby dać się mu zregenerować po chorobie. No ale teraz przed świętami znowu jakieś choróbsko - kaszel, ból zatok, gorączka. Nie chciałabym odwlekać tego badania, bo bez tego niewiele wiemy, a z drugiej strony nie chcę się później zastanawiać czy wyniki są takie z powodu przebytej choroby, czy co. Ile powinno się odczekać z badaniem po chorobie?

    Jo88 lubi tę wiadomość

    Początek starań o dziecko: 04/2022

    3 x IUI ❌️

    ➡️ IVF✨️🙏🏻

    „Możliwe, że będziesz musiała stoczyć więcej niż jedną bitwę, by odnieść zwycięstwo.”
  • Arieen Autorytet
    Postów: 2057 2302

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emka to samo mnie zastanawia, mój też gorączkował przed świętami. I teraz nie wiem kiedy badanie nasienia miałoby sens.

    Starania od 01.2022
    Oboje po 30tce

    02.03.2023 - ⏸️ i beta 17.20🍀
    10.03.2023 - beta 1173.00
    24.03.2023 - jest ❤️ i 7,55mm malucha
    26.04.2023 - I prenatalne, 5,45cm, zdrowy bobas 🩷
    12.05.2023 - SANCO zdrowa dziewczynka 🩷
    26.06.2023 - II prenatalne, 360g córeczki🩷
    06.09.2023 - III prenatalne, 1540g dziewczynki 🩷
    04.11.2023 - Natalia 2780g, 55cm szczęścia 🩷
    age.png
  • Angelika95 Autorytet
    Postów: 985 1751

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alauda wrote:
    Nie odstawiaj leku. Bierzesz go właśnie po to aby utrzymać prolaktynę na niskim poziomie.
    Ale możesz poprosić o zmianę leku, jeśli po tym zle sie czujesz.
    Moja kolozenka brała Norprolac, bo po bromku miała omdlenia i halucynacje 😬
    Ja nie po bromergonie nie miałam żadnych skutków ubocznych ale brałam go tez zawsze na noc, żeby ewentualne dolegliwości „przespać”.

    A jakie masz TSH?
    Mam 0.6, a miesiąc temu miałam 1.6. Zmieniłam dawkę, raz w tygodniu biorę podwójna dawkę. Myślę, że wszystko jest ze sobą powiązane, biorę ten bromocorn, byłam w szpitalu, brałam antybiotyk...

    👩 28 lat 👦 31 lat

    9cs - ten szczęśliwy 😍

    12.04 (10dpo) ⏸️
    14.04 beta 88, prog 20
    15.04 beta 123,5
    18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
    20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
    01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
    07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
    25.09 - 1100g 🥰
    13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
    04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
    05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)

    age.png
  • alauda Autorytet
    Postów: 3025 2141

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika95 wrote:
    Mam 0.6, a miesiąc temu miałam 1.6. Zmieniłam dawkę, raz w tygodniu biorę podwójna dawkę. Myślę, że wszystko jest ze sobą powiązane, biorę ten bromocorn, byłam w szpitalu, brałam antybiotyk...

    0.6 jeszcze mieści sie w normie, wiec nie powinnaś sie martwić. Poza tym z TSH jak z prolaktyną - lubią skakać, zwłaszcza jeśli doczepi się jakieś choróbsko.

    83; AMH 0,73

    10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    ➡️1 IVF -> ❄️
    FET 06.08 (3BB) ❌
    ➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
    -> cienkie endo, brak możliwości transferu
  • Longanimity Autorytet
    Postów: 1979 1685

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arieen wrote:
    Emka to samo mnie zastanawia, mój też gorączkował przed świętami. I teraz nie wiem kiedy badanie nasienia miałoby sens.
    Najlepiej zapytać w labie, ale z tego co pamiętam to mojego męża pytali czy w ostatnich 30 dniach miał gorączkę albo brał antybiotyk. Ale generalnie spermogeneza trwa ok. 3 miesiące więc tyle teoretycznie trzeba by czekać i mieć pewność że nic się nie wydarzy.
    Ale druga strona jest taka że to jest takie badanie że nie sprawdzają całego materiału, wybierają jakiś tam fragment i z tego obliczają, a czy akurat całe nasienie takie jest i czy następne jest takie samo nie ma pewności. Dlatego zdążą się że nawet przy wyniku morfologii 0% udaje się zajść w ciążę naturalnie 🤷‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2023, 20:09

    Emka06 lubi tę wiadomość

    👩34l 👦32l
    Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
    mutacja heterozygota:
    czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
    23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮‍💨)

    23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g

    age.png
  • Angelika95 Autorytet
    Postów: 985 1751

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alauda wrote:
    0.6 jeszcze mieści sie w normie, wiec nie powinnaś sie martwić. Poza tym z TSH jak z prolaktyną - lubią skakać, zwłaszcza jeśli doczepi się jakieś choróbsko.
    Lekarz mówił, że dla mnie najlepsze byłoby TSH między 1 a 2, jeśli chodzi o zajście w ciążę, więc wrócę do starej dawki. A ogólnie i tak myślę, że jeśli ma się udać to się uda :)

    👩 28 lat 👦 31 lat

    9cs - ten szczęśliwy 😍

    12.04 (10dpo) ⏸️
    14.04 beta 88, prog 20
    15.04 beta 123,5
    18.04 beta 535.24 🥳🥳🥳
    20.04 pęcherzyk 4mm we właściwym miejscu🥰
    01.06 4cm machającego człowieczka, problemy z szyjką - leżymy
    07.08 - połówkowe, 392g zdrowej dziewczynki 🩷
    25.09 - 1100g 🥰
    13-21.11 - 2300g, skurcze, zagrażający poród przedwczesny, szpital
    04.12 - ciąża donoszona 🥳 ponowne skurcze, przyjęcie do szpitala na cc (ułożenie miednicowe)
    05.12 - witamy naszą cudną Jagódkę, 2940g, 56cm 🩷🩷🩷 (37+1)

    age.png
  • Pucz Autorytet
    Postów: 682 751

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emka06 wrote:
    Mój nie chciał pić codziennie, ale sam od siebie zaproponował, że spróbuje co drugi dzień. Różnie to bywa, ale doceniam, że się stara 😄 Ja piłam kiedyś olej z czarnuszki i było ciężko, więc nie dziwię się, że Twój mąż grzecznie pije soczek 😂 Jakiś czas temu kupiłam czarnuszkę w ziarnach i tak sobie leży w szafce i czeka 🫣 U mnie ten plus, że męża interesują tematy dietetyczne. Czyta właśnie książkę "Jedz normalnie, osiągaj więcej" i chyba wyczytał coś o czarnuszce i siemieniu, bo chce zacząć przemycać je do jedzenia 😅
    Oleju nigdy nie próbowałam, ale czarnuszka sana, w sobie mi nie przeszkadza, chociaż męża też nią katowałam dzień w dzień 🤣 ale jak już burczał za każdym razem to w końcu się zlitowałam 😁
    O kurcze, brzmi obiecująco ta książka 😄 korzystaj póki się naczytał i wdrażajcie jak jest zapał, oby smak na dłuższa metę nie zniechęcił 😆

    Dam znać jak wyniki 😊 sama jestem na maksa ciekawa i stresuje się jak przed monitoringiem po stymulacji 🤣

    Emka06 lubi tę wiadomość

    07.22 - stymulacja lametta
    11.22 - badanie drożności ✅
    11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
    12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
    06.01.23 - ⏸ 🙏😍
    07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
    09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
    11.01.23 beta - 770.34
    14.01.23 beta - 2112.51
    18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
    27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
    15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
    07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
    27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
    12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
    08.05.23 - 411 g 🤩
    12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
    29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
    14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞

    26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm
  • Arieen Autorytet
    Postów: 2057 2302

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Longanimity wrote:
    Najlepiej zapytać w labie, ale z tego co pamiętam to mojego męża pytali czy w ostatnich 30 dniach miał gorączkę albo brał antybiotyk. Ale generalnie spermogeneza trwa ok. 3 miesiące więc tyle teoretycznie trzeba by czekać i mieć pewność że nic się nie wydarzy.
    Ale druga strona jest taka że to jest takie badanie że nie sprawdzają całego materiału, wybierają jakiś tam fragment i z tego obliczają, a czy akurat całe nasienie takie jest i czy następne jest takie samo nie ma pewności. Dlatego zdążą się że nawet przy wyniku morfologii 0% udaje się zajść w ciążę naturalnie 🤷‍♀️
    Delikatne to nasienie..😕

    Starania od 01.2022
    Oboje po 30tce

    02.03.2023 - ⏸️ i beta 17.20🍀
    10.03.2023 - beta 1173.00
    24.03.2023 - jest ❤️ i 7,55mm malucha
    26.04.2023 - I prenatalne, 5,45cm, zdrowy bobas 🩷
    12.05.2023 - SANCO zdrowa dziewczynka 🩷
    26.06.2023 - II prenatalne, 360g córeczki🩷
    06.09.2023 - III prenatalne, 1540g dziewczynki 🩷
    04.11.2023 - Natalia 2780g, 55cm szczęścia 🩷
    age.png
  • alauda Autorytet
    Postów: 3025 2141

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelika95 wrote:
    Lekarz mówił, że dla mnie najlepsze byłoby TSH między 1 a 2, jeśli chodzi o zajście w ciążę, więc wrócę do starej dawki. A ogólnie i tak myślę, że jeśli ma się udać to się uda :)

    Moja endokrynolog również mówi, ze idealnie było mieć 1,5, ale zapewne nie zabroniłaby mi się starać o ciążę jeśli spadłoby później 1. Jedynie dostałam zakaz, jak skoczyło mi do 7,4, wiec w poprzednim cyklu mieliśmy „wolne” 😉

    83; AMH 0,73

    10.2021 -iui 👧🏻 ❤️ (AMH 0,95)

    05.23 💔 9/10tc łyżeczkowanie

    ➡️1 IVF -> ❄️
    FET 06.08 (3BB) ❌
    ➡️2 IVF -> ❄️❄️❄️
    -> cienkie endo, brak możliwości transferu
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwelinaNowa 😊 wrote:
    Wiem, że masz rację w 100%. Dla mnie to wszystko było tak abstrakcyjne że aż po prostu niemożliwe. W sumie do tej pory czuje się tak, że to się wydarzyło ale ja jestem gdzieś poza tym. Dlatego chyba jeszcze nie dotarło do mnie, że może lepiej będzie skorzystać z pomocy. Po wyjściu ze szpitala pojawiło się u mnie coś takiego jak antylekarz. Nie wiem z czego to wynika i wczoraj musiałam odnaleźć w sobie jakąkolwiek resztkę sił żeby pojechać na wizytę. Niby długo rozmawialiśmy na temat tego co mogło się stać i tak na prawdę grypa którą się zaraziłam mogła być tylko czynnikiem która spowodowała zakażenie całego organizmu stąd bardzo wysokie crp i podejrzenie sepsy. Teraz decyzja do podjęcia dla mnie czy iść w kierunku badań genetycznych. Ale jeszcze nie potrafię podjąć żadnych kroków z tym związanych 🥺

    Myślę że to podejście "antylekarz" jest naturalne w tej sytuacji, po prostu jesteś jeszcze w fazie szoku i wyparcia, normalnej fazie żałoby, dlatego chcesz się odciąć od tego co się stało, żeby siebie chronić i ustrzec przed powtórką. Tak działa już nasz mózg, takie mamy mechanizmy i nic na to nie poradzimy.
    Do mnie bardzo trafiły takie słowa które usłyszałam w jednym podcaście psychologicznym w odcinku dotyczącym żałoby - gościem była w nim kobieta po kilku poronieniach. Na żałobę nie ma żadnego wzoru, nie sposób się na nią przygotowac ani wyobrazić sobie co się z nami będzie dziać gdy się to wydarzy - to się po prostu dzieje i wtedy każdy dzień to inne emocje i myśli, czasem takie o które byśmy się w życiu nie podejrzewały. Ale każda emocja jest skądś i po coś - jedyne co możemy robić to obserwować, pozwalać sobie na nie i zaopiekować się sobą. Może to brzmi coachowsko, ale jest naprawde mocne i sprawcze: zadaj sobie pytanie - czego Ty teraz potrzebujesz? Odpowiedzi zwykle pojawiają się same. Spokoju, przestrzeni, odcięcia się, wyjazdu, chwili z bliską osobą, chwili sama ze sobą. Może chcesz odstawić wszystkie suple, lekarzy i dać sobie pól roku przerwy - jeśli tak, zrób to, staraj się słuchać tych wewnętrznych komunikatów. Ja paradoksalnie po poronieniu i dzięki terapii zaczęłam dopiero tak serio słuchać siebie i swoich potrzeb - nie powiem nigdy że dobrze, że tak się stało, ale na pewno gdybym miała znaleźć jakąś zaletę tego strasznego wydarzenia, to fakt że w końcu zaczęłam priorytetyzowac siebie.

    Gdyby ktoś był w podobnej sytuscji i chciał posłuchać tego odcinka o którym wspomniałam to wklejam link i tradycyjnie zachęcam do całej bibliografii Marty Niedźwiedzkiej ;)
    https://open.spotify.com/episode/5C5f1pTCZONDTcJzFqLfIZ?si=LyHj4qAgRPeYq42wKETYuQ

    Meeg lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Pucz Autorytet
    Postów: 682 751

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gattina wrote:
    Mój na czarnuszkę patrzeć nie może, ale za to łyka dzielnie łyżeczkę oleju z czarnuszki codziennie 😁 a sok pomidorowy również popija, szklankę dziennie, ale musi sobie trochę podgrzać, bo inaczej nie daje rady. Ważne, że w ogóle bierze 👍
    My oleju nie próbowaliśmy, ale może to zawsze jakaś alternatywa 😁 zawsze trochę mniej się trzeba męczyć z tym niekoniecznie lubianym posmakiem 😄
    No pewnie, już niech sobie ten sok dopasowuje pod siebie, ważne, że dzielnie pije 😆😊 mnie od samego patrzenia na ten sok przez tyle czasu codziennie odeszła ochota, chociaż kiedyś nawet lubiłam od czasu do czasu 😃

    07.22 - stymulacja lametta
    11.22 - badanie drożności ✅
    11.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
    12.22 - stymulacja do IUI - lametta + gonal ❌
    06.01.23 - ⏸ 🙏😍
    07.01.23 - ⏸ beta - 71.58 prog - 27.78 🥰 🙏
    09.01.23 beta - 333.02 prog 51.02 😍
    11.01.23 beta - 770.34
    14.01.23 beta - 2112.51
    18.01.23 - pęcherzyk ciążowy 🥰 + torbiel na jajniku - 6 cm 😱
    27.01.23 - zarodek z serduszkiem 😍
    15.02.23 - 26 mm maleńkiego człowieczka 🥰
    07.03.23 - 61 mm Maluszka ☺ Sanco - zdrowy chłopczyk 💙
    27.03.23 - 9.77 cm Bobasa 😍
    12.04.23 - 210 g Leosia 🥰
    08.05.23 - 411 g 🤩
    12.05.23 - połówkowe - 536 g zdrowego Akrobaty 😄
    29.05.23 - 731 g 😍 szyjka 2.6 cm 🥺
    14.06.23 - kilogram Bobasa 🥰 szyjka 2.1 cm 😞

    26.08.23 - Leopold 🧡🐻 3045 g 51 cm
  • Cotakoza Autorytet
    Postów: 1539 2478

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sara30 wrote:
    Żaden wstyd pisać! Jedziemy tu wszystkie na jednym wózku choć każda ma inny bagaż doświadczeń. Każda z nas potrzebuje w danym momencie wsparcia i zawsze je otrzyma ❤️ więc mów co Ci leży na serduchu :)

    Co do obaw o zdrowie dziecka. Ja pierwsze 2 ciąże dosłownie PRZEBIMBAŁAM pod tym kątem. Nie miałam w ogóle świadomości, ile chorych dzieci się rodzi i w ogóle jak wiele jest dzieci z niepełnosprawnościami. Teraz wiem i napewno mi to ciąży nie ułatwi.
    Do momentu, gdy dowiedziałam się o chorobie T żyłam w przeświadczeniu, że takie rzeczy dzieją się gdzieś daleko i na dodatek cholernie rzadko.

    Ale. Pewnie to żadnej nie pocieszy.... Mimo wszystko zaryzykuję.
    Tak naprawdę nie mamy wpływu na takie rzeczy i nie mamy nigdy pewności, że nasze zdrowe dziecko nie ulegnie wypadkowi albo zachoruje na zapalenie opon, które spowoduje ciężką niepełnosprawnośc. Odpukac! Oby żadna z Nas nigdy tego nie doświadczyła ale takie rzeczy się dzieją i trzeba mieć tego świadomość. Jednak żyjąc w ciągłym lęku i obawie, nasze szczęśliwe życie ucieka gdzieś obok.

    Tak więc głowa do góry! Myśl pozytywnie i przyciągaj dobre myśli ❤️

    Wysyłam Ci trochę dobrej energii 🪄
    Dziękuję !
    Bardzo to doceniamy.
    Tak myślałam, że nie opoerdaczysz tylko odpiszesz w "swoim stylu" 💗

    33♀️33 ♂️
    27.08.2019 👫
    27.08.2020 💍
    27.08.2021 💒
    27.08.2023 termin 🍼
    _______
    2014 💗 M. 👧

    ________________
    starania od 05.2022
    odpuszczenie starań 12.2022
    __________
    20.12 ⏸️😲🙈
    21.12 beta 1242🩸
    21.12 - perzyk 3,8mm
    03.01 0,43mm🍤
    31.01 wizyta
    06.02 badania 🩸 Pappa
    15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
    21.02 8 cm 🍼 100g
    21.03 220g 🥚🥚
    12.04 411g 👕
    18.04 491 g 🐻
    16.05(25+2) 908 g 🐻
    06.06(28+2)1662 g 🐻
    20.06(30+2) 2080 g 🐻
    28.06 (31+3) 2138 g 🐻
    11.07 (33+3) 2760g 🐻
    31.07 (36+2) 3652g 🐻

    21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.




    age.png
  • Beezi Autorytet
    Postów: 3172 7913

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina, dobrze Cię tutaj widzieć, często o Was myślę, Tobie i Natce. ❤️ Nie musisz przecież decydować już teraz co dalej, daj sobie tyle czasu ile potrzebujesz, a wyboru dokonasz w odpowiednim czasie. ❤️

    Cotakoza, piękne wieści, rośnijcie zdrowo! 🤞🍀 czekamy na wiruski ❤️

    Witam wszystkie nowe dziewczyny, bardzo Was dużo w tym styczniu, z jednej strony dobrze, ale z drugiej przykro, że też jesteście w tej grupie. W każdym razie rozgośćcie się, byle nie na długo 🤞🍀

    Mój mąż to nawet Fertistim przestał pić ostatnio, ja nie przypominam, on nie pamięta. Zresztą ja też ostatnio mało co biorę, kwas foliowy jak mi się przypomni i tyle. Przed wyjazdem muszę jeszcze zadwonić do kliniki, umówić siebie na kwietniową wizytę i męża na badanie nasienia w lutym, odwlekam to jak mogę. 🤦‍♀️

    Cotakoza lubi tę wiadomość

    31 & 31

    12.2023 🩵

    Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
    MTHFR hetero
    PAI homo
  • Jo88 Autorytet
    Postów: 1670 1828

    Wysłany: 3 stycznia 2023, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emka06 wrote:
    Musiał dojrzeć do tej decyzji 😄 Grunt, że w końcu się zmobilizował. Powodzenia w trzymaniu diety ☺️ A wiecie z czego wynikają słabe parametry nasienia?

    Ja chyba nigdy nie zrozumiem czemu czasem jest tak, że facet się dobrze prowadzi, uprawia sport i ma nasienie do bani, a inni piją, palą i mają gromadkę zdrowych dzieci. My planujemy badanie nasienia w lutym, choć teraz sama nie wiem co robić i może ktoś mądrzejszy mi poradzi. W skrócie: pod koniec października mąż brał kilkudniowy antybiotyk, na początku listopada przyplątała mu się 2-3 dniowa "grypa" i miał gorączkę. Stąd właśnie decyzja o badaniu w lutym, żeby dać się mu zregenerować po chorobie. No ale teraz przed świętami znowu jakieś choróbsko - kaszel, ból zatok, gorączka. Nie chciałabym odwlekać tego badania, bo bez tego niewiele wiemy, a z drugiej strony nie chcę się później zastanawiać czy wyniki są takie z powodu przebytej choroby, czy co. Ile powinno się odczekać z badaniem po chorobie?
    U męża jest słaba ruchliwość prawdopodobnie przez wady główek - pomniejszone główki. Z tego powodu morfologia tez jest kiepska między 2-4% przy procedurze badawczej gdzie powinno być powyżej 12%. Przyczyn może być kilka: od żylaków powrózka nasiennego i wad jąder, ale to raczej odpada tuż przed staraniami mąż był na usg jąder i wszystko wyszło prawidłowo, przez hormony (tu tez jest ok), przez czynniki środowiskowe (palenie, picie alkoholu, stres, i zła dieta) to raczej też nam odpada według lekarza, choć dobre prowadzenie pomaga przez niepogorszanie wyników po czynniki genetyczne (mukowiscydoza, mutacje, brak KIRów). No i jeszcze immunologia... ale to na razie czarna magia dla mnie.

    Wszystko to jednak co mogło by być czyli czynniki genetyczne i tak leczy się IUI lub In vitro, także szkoda nam było kasę wywalać na tym etapie. Jeżeli nie powiodą się 3 IUI to idziemy w IVF i wtedy zrobimy te badania, bo i tak będą wymagane i nie będziemy musieli ich powtarzać. Taką poradę dostaliśmy od dwóch różnych lekarzy. Wcześniej udało nam się zebrać opinię wśród biegłych sądowych kto najlepszy i tam uderzyliśmy z polecenia... także zaufaliśmy lekarzom.

    Co do pokładanej nadziei w diecie. Liczymy, że jeśli nie pomoże na jakość to na ilość, bo przyrost jest co 3 miesiące +50% także elegancko. W końcu nawet przy morfologii 2% to 2% z 50mln a 2% z 150mln robi różnicę 😁 a druga sprawa mąż ma od lat stany zapalne na skórze i prawdopodobnie dietą też może to się da uspokoić a wiadomo, że mniejszy stan zapalny w organizmie to i może pomóc na nasienie również 😉

    Emka06 lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2021

    👩34l.
    AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo

    👦On 33l.
    niska ruchliwość i morfologia

    06.2022 klinika niepłodności --->Medart
    07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
    08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
    10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
    11.2022 1 IUI ❌
    12.2022 2 IUI ---> odwołany
    12.2022 2 IUI ❌
    01.2023 3 IUI ---> odwołany
    02.2023 3 IUI ✅

    09.03.2023 beta 241,0
    23.03.2023 jest ❤
    08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
    23.05.2023 114g szczęścia 😍
    16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
    04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
    18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
    17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
    05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
    14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
    05.10.2023 2303g kochanej córci 💕
‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ