Tatuaż w drugiej fazie cyklu
-
Kochane założyłam ten wątek bo chciałam podpytać co myslicie na temat zrobienia tatuażu?Czy druga faza cyklu wchodzi w grę?Czy w ogóle podczas starań można zrobić sobie tatuaż. Jeden już mam ale wtedy nie starałam się o dzidziusia i może któraś z Was ma jakieś doświadczenia, radyenopka
-
prowadze profesjonalne studio tatuazu wraz z mezem w Anglii. Dziewczyny maja racje, poki test nie wykrywa ciazy to mozesz tatuaz zrobic, pozniej nie ma przeciwskazan , ale dobry tatuator nie zaryzykuje juz. Mysle, ze jesli udasz sie do dobrego tatuatora a nie najtanszego czy najblizszego to nie mam mowy o stanie zapalnym..Dobrze zrobiony tatuaz jak jak lekkie oparzenie, jesli jest zrobiony konkretnie i wytlumaczone zostanie ci gojenie i ty sie do tego dostosujesz- to nie ma mozliwosci zeby to mialo jakikolwiek wplyw. Jesli moge ci poradzic, nie sugeruj sie cenca ani mniejscem...popros o zdjecia tatuazy zrobionych przez goscia i szukaj miedzy nimi czegos co najblizej jest Twojego wyboru, wtedy bedziesz miala pewnosc ze podola.
Powodzenia!Strażaczka90, e3w3a lubią tę wiadomość
-
Oczywiscie jesli trafisz na idiote, ktory bedzie rzeznikiem, nie wytlumaczy gojenia lub bedzie kazal goic byle jakim kremem czy wazelina i wda sie zakazenie to jedynym wyjsciem bedzie antybiotyk a to juz nie jest wskazane. Dobrze zrobiony tatuaz i dobrze gojony leczy sie od 3-5 dni czarno-szary lub 4-7dni w kolorze,
Strażaczka90, e3w3a lubią tę wiadomość
-
e3w3a wrote:i na zagnieżdżanie zarodka np też nie ma to wpływu sam tatuaż i gojenie się? Chyba że wdałoby się zakażenie pewnie ale to już zależy u kogo ten tatuaż się robi. Może popadam w paranoję ale dmucham na zimne:D
Z tego co wiem tatuaż to po prostu wstrzykiwanie barwnika, więc jak by się to miało do tego co się dzieje w macicy? Poza zakażeniem rzecz jasna.
Weronika86: a w jakim mieście macie salon? Może was odwiedzę przy następnej wizycie w Anglii, bo myślę o nowym tatuażu -