Testy owulacyjne i owulacja
-
Hej, jak myslicie czy test owulacyjny jest wiarygodny?
Juz od roku staramy się z mężem o druga dzidzie. Od ok pol roku robię testy owulacyjne. Cyle mam 28-30 dniowe. W tym cylku zaczelam testowanie juz w 10 dc, testy byly negatywne , dopiero wczoraj (16 dc) test byl pozytywny. Jeszcze nigdy nie widziałam tak ladnych kreseczek. Wieczorem przytulaski i dzis (17dc) kreska testowa troszke slabsza.
Czy takie wyniki potwierdzaja ze owulacja byla? Myslicie ze jest szansa na dzidzie? -
Ja staram się z mężem o dzidzię już od 10 miesięcy...poszłam do lekarza i to lekarz kazał mi robić testy owulacyjne, by sprawdzić czy mam owulację...wcześniej nie robiłam. Mi też w 16 dc i 18 dc wyszły drugie kreski blade, a w 17 dc druga kreska była taka sama jak kontrolna. Lekarz stwierdził, że na teraz to jest tańszy sposób kontroli owulacji, niż wizyty u lekarza. Jeśli to nie pomoże to trzeba będzie zrobić monitoring. Tylko, że moj mąż ma mało ruchliwe plemniki i u nas jest też ten problem...może dlatego nie umiemy zajść w ciąże.
-
nick nieaktualnyNika87 wrote:Ja staram się z mężem o dzidzię już od 10 miesięcy...poszłam do lekarza i to lekarz kazał mi robić testy owulacyjne, by sprawdzić czy mam owulację...wcześniej nie robiłam. Mi też w 16 dc i 18 dc wyszły drugie kreski blade, a w 17 dc druga kreska była taka sama jak kontrolna. Lekarz stwierdził, że na teraz to jest tańszy sposób kontroli owulacji, niż wizyty u lekarza. Jeśli to nie pomoże to trzeba będzie zrobić monitoring. Tylko, że moj mąż ma mało ruchliwe plemniki i u nas jest też ten problem...może dlatego nie umiemy zajść w ciąże.
Mój lekarz też uważa, że warto robić testy owulacyjne.
Jeśli macie dwie kreski równie ciemne, to jak najbardziej można orzec że w ciągu 24-36 godz będzie owulacja -
U nas ogolny % ruchliwych = 29% ruchomych przy normie powyżej 40%,ruch postępowy - 22% przy normie powyżej 32%. ale też mamy duzo plemników.Liczba plemników w ml w ejakulatu - 180 mln przy normie powyżej 15 ml , a plemnikow w ejakulacie 936 mln przy normie powyżej 39 mln. Chyba nie jest aż tak źle, ale mąż łyka salfazin, a ja pije inofem. A wy jak poprawiacie wyniki, poradziliście sobie z małą ruchliwością?
-
Ja pierwszy raz zastosowalam testy pwulacyjne. W dodatku byly to te z allegro z niebieska koncowka, nie wychodzila mi wgl fruga kreska tylko cien cienia co wg. Instrukcji oznacza.negatywny test, przyjelam go za pozytyw i sie udalo. Mysle ze testy owulacyjne sa tylko dopelnieniem. Ilez to razy sie zdarzylo ze kobiecie wyszedl test owulacyjny kilka razy w miesiacu,a jak wiemy owulacje ma sie raz.
Obserwuj swoje cialo,sluz i czesto seruszkuj,pilnuj temperatury a testy owulacyjne traktuj z przymrozeniem oka bo tak naprawde tylko monitoring cyklu jest w stanie ci powiedziec czy owulacja wgl.byla.grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
nick nieaktualnyNika87 wrote:U nas ogolny % ruchliwych = 29% ruchomych przy normie powyżej 40%,ruch postępowy - 22% przy normie powyżej 32%. ale też mamy duzo plemników.Liczba plemników w ml w ejakulatu - 180 mln przy normie powyżej 15 ml , a plemnikow w ejakulacie 936 mln przy normie powyżej 39 mln. Chyba nie jest aż tak źle, ale mąż łyka salfazin, a ja pije inofem. A wy jak poprawiacie wyniki, poradziliście sobie z małą ruchliwością?
U nas ruchliwość około 25 % była ale też coś 180 mln plemników na mililitr, ogółem w próbce 360 mln, pozostałe parametry były w normie, p. doktor z kliniki uznała wyniki za rewelacyjne, kazała jednak nie przegrzewać jąder bo z tego powodu ta osłabiona ruchliwość mogła być.
Jak u was z morfologią?
Nie robiliśmy ponownych badań, mąż brał 2 mies profertil, potem vitotal dla mężczyzn, teraz stosuje witaminy dla sportowców ale o niebo mają lepszy i wyższy procentowo skład niż vitotal, oprócz tego cynk, jeden miesiąc zażywał też macę. Póki co nie planujemy powtarzać wyników. -
nick nieaktualnychcebardzobycmama wrote:Ja pierwszy raz zastosowalam testy pwulacyjne. W dodatku byly to te z allegro z niebieska koncowka, nie wychodzila mi wgl fruga kreska tylko cien cienia co wg. Instrukcji oznacza.negatywny test, przyjelam go za pozytyw i sie udalo. Mysle ze testy owulacyjne sa tylko dopelnieniem. Ilez to razy sie zdarzylo ze kobiecie wyszedl test owulacyjny kilka razy w miesiacu,a jak wiemy owulacje ma sie raz.
Obserwuj swoje cialo,sluz i czesto seruszkuj,pilnuj temperatury a testy owulacyjne traktuj z przymrozeniem oka bo tak naprawde tylko monitoring cyklu jest w stanie ci powiedziec czy owulacja wgl.byla. -
nick nieaktualnyNika87 wrote:ml ejakulatu było 5,2 ml przy normie powyzej 1,5 ml. morfologia 7% przy normie powyżej 4 %. Lekarka stwierdziła, że są mało ruchliwe, ale jest ich na tyle dużo, że powinno sie udać.
A jak u ciebie? Bo chyba nie problem po jego stronie, podobnie jak u mnie.. -
DO końca sami nie wiemy gdzie jest problem... Robiłam hormony w sierpniu i wszystkie wtedy wyszły w normie. Od kilku miesięcy niepokoiły mnie plamienia (ok. 3 dni przed okresem), więc zrobiłam jeszcze raz badania (TSH, prolaktynę, androstendion, testosteron i AMH) i poszłam do ginekologa. Teraz w marcu wyszła mi podwyższona prolaktyna - 28,32 przy normie do 23,30. Reszta badań w normie. Lekarka stwierdziła, że jest tylko trochę podwyższona i kazała mi przez 3 miesiące pić Inofolic, albo coś podobnego (kupiłam Inofem). Gdyby w tym czasie sie nie udało zajść to zrobić badania prolaktyny. Gdyby wyszła podwyższona to przepisała mi od razu receptę na bromergon. Ale w badaniu wyszło, ze w 11 dc mam tylko 4,66 mm endometrium (cykle mam ok.30-31 dniowe). Wiec zastanawiam się czy od razu nie brać bromergonu. Z drugiej strony czytałam o jego skutkach ubocznych i nie wiem, czy jednak nie poczekac.... Ale czekamy już 10 cykl ...
-
nick nieaktualnyNika87 wrote:DO końca sami nie wiemy gdzie jest problem... Robiłam hormony w sierpniu i wszystkie wtedy wyszły w normie. Od kilku miesięcy niepokoiły mnie plamienia (ok. 3 dni przed okresem), więc zrobiłam jeszcze raz badania (TSH, prolaktynę, androstendion, testosteron i AMH) i poszłam do ginekologa. Teraz w marcu wyszła mi podwyższona prolaktyna - 28,32 przy normie do 23,30. Reszta badań w normie. Lekarka stwierdziła, że jest tylko trochę podwyższona i kazała mi przez 3 miesiące pić Inofolic, albo coś podobnego (kupiłam Inofem). Gdyby w tym czasie sie nie udało zajść to zrobić badania prolaktyny. Gdyby wyszła podwyższona to przepisała mi od razu receptę na bromergon. Ale w badaniu wyszło, ze w 11 dc mam tylko 4,66 mm endometrium (cykle mam ok.30-31 dniowe). Wiec zastanawiam się czy od razu nie brać bromergonu. Z drugiej strony czytałam o jego skutkach ubocznych i nie wiem, czy jednak nie poczekac.... Ale czekamy już 10 cykl ...
A progesteron? -
nick nieaktualny
-
Nika87 wrote:DO końca sami nie wiemy gdzie jest problem... Robiłam hormony w sierpniu i wszystkie wtedy wyszły w normie. Od kilku miesięcy niepokoiły mnie plamienia (ok. 3 dni przed okresem), więc zrobiłam jeszcze raz badania (TSH, prolaktynę, androstendion, testosteron i AMH) i poszłam do ginekologa. Teraz w marcu wyszła mi podwyższona prolaktyna - 28,32 przy normie do 23,30. Reszta badań w normie. Lekarka stwierdziła, że jest tylko trochę podwyższona i kazała mi przez 3 miesiące pić Inofolic, albo coś podobnego (kupiłam Inofem). Gdyby w tym czasie sie nie udało zajść to zrobić badania prolaktyny. Gdyby wyszła podwyższona to przepisała mi od razu receptę na bromergon. Ale w badaniu wyszło, ze w 11 dc mam tylko 4,66 mm endometrium (cykle mam ok.30-31 dniowe). Wiec zastanawiam się czy od razu nie brać bromergonu. Z drugiej strony czytałam o jego skutkach ubocznych i nie wiem, czy jednak nie poczekac.... Ale czekamy już 10 cykl ...
-
chcebardzobycmama wrote:Ja pierwszy raz zastosowalam testy pwulacyjne. W dodatku byly to te z allegro z niebieska koncowka, nie wychodzila mi wgl fruga kreska tylko cien cienia co wg. Instrukcji oznacza.negatywny test, przyjelam go za pozytyw i sie udalo. Mysle ze testy owulacyjne sa tylko dopelnieniem. Ilez to razy sie zdarzylo ze kobiecie wyszedl test owulacyjny kilka razy w miesiacu,a jak wiemy owulacje ma sie raz.
Obserwuj swoje cialo,sluz i czesto seruszkuj,pilnuj temperatury a testy owulacyjne traktuj z przymrozeniem oka bo tak naprawde tylko monitoring cyklu jest w stanie ci powiedziec czy owulacja wgl.byla. -