Tu 🦖 dinozaur, co w niejednym już się starał wątku, poplotkuje, znajdzie wsparcie, spełni wizję o dzieciątku👶.
-
WIADOMOŚĆ
-
Emka06 wrote:Ja chyba nie rozumiem. Żadna z nas nie ma pretensji o to, że powstało Dinoprzedszkole. Dla nas to lepiej, bo ciężko nam się czyta na tematy dzidziusiowe. Wy kiedyś byłyście w naszych butach, my w Waszych nigdy, więc to chyba nic dziwnego, że nie potrafimy i nie chcemy włączać się do rozmów o dzieciach, macierzyństwie i połogu. Jak już kiedyś pisałam, nasze wycofanie jest spowodowane głównie tym, że już naprawdę mamy dość tej nierównej walki. Rzygać się chce tymi zastrzykami, lekami, kolejnymi niepowodzeniami. Tu nie chodzi o Was i Wasze szczęście. Bubu, Ty też kiedyś wycofałaś się z weteranek, ale może już nie pamiętasz jak to było. Tam też zostały dziewczyny, które kibicowały, tematy dzieci się przewijały, bo coraz więcej dziewczyn było po drugiej stronie i chcąc nie chcąc wątek zaczął się wyciszać. To normalna kolej rzeczy. I wiem, że każda z nas miała nadzieję, że z nami będzie inaczej. Może gdybym była po drugiej stronie to udzielałabym się chętniej. Teraz nie mam siły. Nie ma we mnie już tego entuzjazmu co na początku. I myślę, że dotyczy to każdej dziewczyny, która dalej walczy. I powtórzę jeszcze raz - nie mamy pretensji o to, że otworzyłyście swój wątek. Zabolały nas tylko słowa, że na Dinusiach były wyrzuty o jaja. Whaaat? Każde jajo cieszyło i dawało nadzieję. Choć wiadomo, że im dłużej człowiek się stara, tym trudniej było cieszyć się czyimś szczęściem. Trudniej, ale to nie znaczy, że nie kibicowałyśmy. Każda z Was wywalczyła sobie to szczęście. Każda droga była inna - jedna łatwiejsza, inna bardziej kręta, ale każda z nas doświadczyła niepłodności i zna uczucie comiesięcznych rozczarowań. Dlatego bardzo się cieszę, że kolejne ciążę przychodzą łatwiej. Bardzo szanuję sposób w jaki Zosia podzieliła się z nami wczoraj informacją o swoim cudzie. Będę wspierać, kibicować każdej z Was w drodze po kolejne dziecko, ale ciszej niż kiedyś, bo jest mi ciężko. Tak po ludzku mi ciężko, bo nie wiem czy kiedykolwiek będę w tym miejscu. Nie wiem w sumie czym spowodowany jest ten wywód i wylanie na nas żalu, ale poczułam się w obowiązku odpowiedzieć.34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
aśś wrote:Emka, totalnie sie zgadzam z tym co napisałaś. Mało sie udzielam ostatnio, budowa mnie pochlania, praca morduje, ale ciesze sie kazdym nowym jajem przy nicku. Ale dodam od siebie, że dla mnie jest to ciężkie, bo ja nie mam sie o kogo martwic ze nie podnosi glowki, mnie nic nie boli po porodzie bo nigdy nie zobaczylam dwoch kresek, zrobilabym duzo zeby moc chociaz chwile pomartwic sie tym, czy z moim dzieckiem jest wszystko ok, ale nie mam jak, bo Go po prostu nie ma i byc moze nigdy nie bedzie...
Paprota9418, Bialeekk lubią tę wiadomość
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Pierwsza strona przesegregowana niepotrzebnie według mnie. Ja np wcale się nie czuję na mecie, bo w tym miejscu w którym jestem już byłam i zakończenia się nie doczekałam, a tym bardziej nie czuję się gotowa na dinoprzedszkole bo jeszcze długo nie będę na etapie na którym są dziewczyny. Więc chyba niepotrzebnie wprowadziło to podział tutaj.Trombofilia
Rozjechane cytokiny
Cross match 29,9%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ cb ?
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany (prograf+encorton)
02/04 histeroskopia, przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycyklina+Metronidazol), adenomioza
09/06 (S) V FET ❄️
6 dpt ⏸️ zostań z nami 🌈🍀
17 dpt bhcg 5633
24 dpt CRL 5,7 mm i bijące ❤️
7+0 CRL 8,1 mm i ❤️
9+6 CRL 2,91 cm bobisia 🥹
-
Na tym kończę tą dyskusję, napisałam swoje odczucia 😉 jestem, kibicuję, lajkuję, trzymam kciuki ale raczej z ukrycia 😊 love niezmiennie i mimo wszystko ♥️34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
No cóż, wątek troszkę wymiera śmiercią naturalną mam wrażenie.
Kiedy był zakładany chyba każda miała taką myśl, że nadejdzie dzień, gdzie większość doczeka się bobozaura,a walczących zostanie mniej.
I taki dzień nadszedł. To raduje i smuci jednocześnie.
W jakimś momencie aktywnie udzielające się były te dziewczny w ciąży/ z dzieckiem, więc naturalnie poruszane były tematy ciążowo- dzieciowe.
A dziewczyny starające się zamilkły, bo nie mają siły i są przytłoczone. Co jest całkiem zrozumiałe bo mi też już siły brakowało.
Nie mam pojęcia, w którą stronę ten wątek pójdzie i jaką przybierze formę 🤷♀️
Ja po prostu trzymam kciuki, wspieram i nieustannie kibicuje, wierząc,że każda dotrze do celu w swoim czasie 🤞🏻❤️
Walczcie i nie poddawajcie się! Czy chcecie się Tym dzielić czy też nie, to już Wasz wybór.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 17:29
Emka06 lubi tę wiadomość
👱♀️ 27 🧔♂️ 34 🐈
01.2023 starania 🍀
04.2023 niskie amh/ teratozoospermia 🪱
Immunologia🚨
4 procedury IVF🔬/ prp jajników 💉
09.23- brak zarodka| 10.23| 01.24| 02.24
6❄️
1). 10.23 ET 1.2.2 10dpt <0.2 ❤️🩹
2). 04.24 FET 4.1.1 9dpt <0.2 ❤️🩹
3). 07.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)
4). 08.24 FET 4.1.1 cb 💔 (ivig)
💊immunosupresja
5). 29.11.24 FET 4.1.1 ✨️🍀
5dpt ⏸️🥹
6dpt 53.4; 8dpt 158; 10dpt 385; 12dpt 716; 14dpt 1205
17dpt 3456 + pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🥚
24dpt CRL 3.3mm z bijącym ❤️
12+2 🧬 I prenatalne 5.60cm zdrowej dziewczynki 🎀
21+2 🧬 II prenatalne 374g Hani 🌸
30+2 🧬 III prenatalne 1442g 🐰
33+2 1900g 🐭
35+6 2508g 🦭
38+2 2880g 🐇
Zostań ze mną 🙏
-
Wg mnie po prostu wątek ewoluował. Pierwszy post ma odstraszyć nieproszonych gości wyskakujących jak Filip z konopi, widać czarno na białym komu kibicujemy nadal i zamierzam to robić tak samo mocno jak do tej pory. Widać tutaj fale, czasem dzieje się więcej, czasem mniej, ale prawda jest taka, że cały czas się dzieje, a to najważniejsze.
Emka06, siesiepy lubią tę wiadomość
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo
Choroba Gravesa-Basedova -
Siesiepy piękny przyrost ❤️
Zosis bardzo gratuluję, niech kropek rośnie ❤️
Ja tutaj zostaje i będę na pewno Was podczytywać bo chce i potrzebuje wiedzieć co u Was słychać i jak dalej potoczy się Wasza historia😊
Nie będę Wam tutaj spamować o dzieciaczkowych problemach bo rozumiem Wasz punkt widzenia, ale mam też nadzieję, że nie zapomnicie, że My które mamy już swoje bobozaury też byłyśmy w czarnej dupie staraniowej, każda w różnym stopniu ale jednak...
Zosis, moonflower lubią tę wiadomość
Ona👱♀️ 27 On🧔 28 Starania 👶 od 12.2021 2xCP, Krwotok i usu. jajo.
wizyta u M.P.2024--> histero.,(adeno.)08.24--> 1 stym.--> 0 blasto.💔11.24-->2 stymu. ❤️ 5 zarodków, świ.tra. 5AA i 4 ❄️5DPT 12.8 6- 26.0 Prog.17.4 ng,7-46.5 9- 131,0 Prog. 23.0 ng11- 285.0 12- 412.0 14- 858.0Prog. 35.4 ng 16- 1758,0 p.ciążo.i żół.🥹21DPT 1.8 mm Orzeszka z❤️🥹6w6d CRL 1,11 cm❤️8w6d CRL 2.16 cm❤️11w6d I pren.-->5.57 cm,160❤️ Karyo Plus zdrowa córeczka 🥹15w5d Księżniczka z bijącym ❤️17w2d Pannicy😍🩷19w6d II prenatalne, 337 g 🐱😍 21w1d ślicznej kobietki ❤️24w2d 776 g Księżniczki ❤️24w6d echo serca Oki, 835 g 🐭28w2d 1470 g Królewny ❤️30w6d 3 prena. 1730g Słodziaka 😍 34tc 2820g Pannicy😊34tc6d odejście wód, 35 tc Poród SN 44cm i 2600g Szczęścia ❤️
-
Kochana Bubu dziękuję Ci za ten post, rozumiem, że napisałaś go z potrzeby serca i że było w nim dużo emocji. Dziękuję też za to, że mimo wszystko zostajesz i kibicujesz. Ale muszę też powiedzieć szczerze: ten temat jest dla mnie – i myślę, że dla wielu dziewczyn, które wciąż się starają – bardzo trudny. I tak, boli. Nie dlatego, że istnieje Dinoprzedszkole. Wprost przeciwnie, uważam, że to świetne, że Dino-mamy mają dla siebie bezpieczną przestrzeń, w której mogą swobodnie porozmawiać o swoim macierzyństwie, o trudnych emocjach i codziennych wyzwaniach. Relacje, które zbudowałyśmy są wyjątkowe i ważne, i super, że trwają dalej w nowej formie.
Ale prawda jest też taka, że nas, aktywnie starających się, zostało tyle, że można nas policzyć na palcach jednej ręki. Niektóre z nas – jak ja – nie zastanawiają się już nawet kiedy się uda, tylko czy w ogóle. I to naprawdę ciężkie miejsce. Wiem, że nie jestem jedyna, która czasem siedzi tu ze ściśniętym gardłem – bo to, że nie jestem dziś mamą, nie wynika z braku chęci, wiary, czy prób, tylko z tego, że moje dziecko po prostu nie przyszło na świat, choć powinno już być ze mną.
Dlatego lista została rozdzielona – nie po to, by kogoś wykluczyć, ale po to, by znów było widać tych kilka dziewczyn, które jeszcze trzymają się tego wątku i siebie nawzajem. Wcześniej po prostu się pogubiłyśmy pomiędzy jajeczkami i bobozaurami. Osoby z zewnątrz już gratulowały wątkowi, że „doszedł do celu”, a my nadal tu byłyśmy. I nadal jesteśmy.
Nie pytam o problemy macierzyńskie nie dlatego, że nie chcę ich wysłuchać, ale dlatego, że marzę, by kiedykolwiek móc je mieć. Nie da się oddzielić tych światów całkiem, ale jeśli mam być szczera – czasem lepiej dla mnie nie wiedzieć, że ktoś martwi się o laktację, kiedy ja siedzę i nie wiem, czy kiedykolwiek będę mogła trzymać swoje dziecko na rękach. To nie znaczy, że nie współczuję. To znaczy, że to boli. I że czasem naprawdę ciemno się od tego robi.
Trochę ponad rok temu sama prosiłaś o przestrzeń dla starających się. Teraz, gdy jesteś po drugiej stronie, proszę tylko o to samo – o zrozumienie, że nasza cisza nie wynika z braku zainteresowania, ale często z bólu. Bo naprawdę chciałybyśmy być już na tej drugiej liście – ale nie każda z nas tam trafi.
Uwielbiam Was wszystkie, naprawdę. I trzymam kciuki za każdą Dino-mamę i każde Dino-dziecko. Ale jeszcze bardziej ściskam te, które nadal są po tej stronie, i którym każda kolejna cisza odbija się echem w sercu. Dla nich i dla siebie – walczę o to, by ten wątek wciąż był domem.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 20:37
Emka06, Bambi92, Anka96, Beezi, aśś, siesiepy, Clausix lubią tę wiadomość
✨ NASZA DROGA
08.2022–07.2025 | 35 miesięcy walki
👩 29 | 🧔 30 | AMH 4,2 | Kir AA 👎 | PAI-1 hom 👎 | MTHFR het 👎 | HBA 42% 👎
🧬 Kariotypy ✅ | alloMLR 27% | Cytokiny ✅ | Immunofenotyp ✅
🌟IVF #1 – 07.2024 → 8 zapł., 2❄️
FET 19.08 – 💔 ciąża bezzarodkowa
🌟IVF #2 – 12.2024 → 8❄️
FET 3.02 ❄️5bb 👎 | FET 3.03 ❄️4bc + ❄️4bb 👎 | FET 21.07 ❄️2x4cc 👎
💚 W najcięższych chwilach los stawia na naszej drodze najlepszych ludzi💚 -
rozalaa wrote:Kochana Bubu dziękuję Ci za ten post, rozumiem, że napisałaś go z potrzeby serca i że było w nim dużo emocji. Dziękuję też za to, że mimo wszystko zostajesz i kibicujesz. Ale muszę też powiedzieć szczerze: ten temat jest dla mnie – i myślę, że dla wielu dziewczyn, które wciąż się starają – bardzo trudny. I tak, boli. Nie dlatego, że istnieje Dinoprzedszkole. Wprost przeciwnie, uważam, że to świetne, że Dino-mamy mają dla siebie bezpieczną przestrzeń, w której mogą swobodnie porozmawiać o swoim macierzyństwie, o trudnych emocjach i codziennych wyzwaniach. Relacje, które zbudowałyśmy są wyjątkowe i ważne, i super, że trwają dalej w nowej formie.
Ale prawda jest też taka, że nas, aktywnie starających się, zostało tyle, że można nas policzyć na palcach jednej ręki. Niektóre z nas – jak ja – nie zastanawiają się już nawet kiedy się uda, tylko czy w ogóle. I to naprawdę ciężkie miejsce. Wiem, że nie jestem jedyna, która czasem siedzi tu ze ściśniętym gardłem – bo to, że nie jestem dziś mamą, nie wynika z braku chęci, wiary, czy prób, tylko z tego, że moje dziecko po prostu nie przyszło na świat, choć powinno już być ze mną.
Dlatego lista została rozdzielona – nie po to, by kogoś wykluczyć, ale po to, by znów było widać tych kilka dziewczyn, które jeszcze trzymają się tego wątku i siebie nawzajem. Wcześniej po prostu się pogubiłyśmy pomiędzy jajeczkami i bobozaurami. Osoby z zewnątrz już gratulowały wątkowi, że „doszedł do celu”, a my nadal tu byłyśmy. I nadal jesteśmy.
Nie pytam o problemy macierzyńskie nie dlatego, że nie chcę ich wysłuchać, ale dlatego, że marzę, by kiedykolwiek móc je mieć. Nie da się oddzielić tych światów całkiem, ale jeśli mam być szczera – czasem lepiej dla mnie nie wiedzieć, że ktoś martwi się o laktację, kiedy ja siedzę i nie wiem, czy kiedykolwiek będę mogła trzymać swoje dziecko na rękach. To nie znaczy, że nie współczuję. To znaczy, że to boli. I że czasem naprawdę ciemno się od tego robi.
Trochę ponad rok temu sama prosiłaś o przestrzeń dla starających się. Teraz, gdy jesteś po drugiej stronie, proszę tylko o to samo – o zrozumienie, że nasza cisza nie wynika z braku zainteresowania, ale często z bólu. Bo naprawdę chciałybyśmy być już na tej drugiej liście – ale nie każda z nas tam trafi.
Uwielbiam Was wszystkie, naprawdę. I trzymam kciuki za każdą Dino-mamę i każde Dino-dziecko. Ale jeszcze bardziej ściskam te, które nadal są po tej stronie, i którym każda kolejna cisza odbija się echem w sercu. Dla nich i dla siebie – walczę o to, by ten wątek wciąż był domem.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 21:15
34 cs o pierwsze dziecko za nami
Ja 34l. 👩🦰
On 34l.👨🦱
28.09.2023 początek stymulacji ivf 💉, punkcja 3🥚jeden maluszek w 3 dobie❄️ 10.02.2024 FET Okruszka ❤️🤞 💔
Naturalny cud 🥹 ❤️🍀🙏 (34 CS)
🔹10.06 12 dpo ⏸️
🔹14.06 126,27 --> 17.06 339.86 -> 19.06 948,19
🔹22.06 5+0 pęcherzyk ciążowy 7mm z echem zarodka 🥰
🔹02.07 6+4 0.69 cm cudu z ❤️
🔹16.07 8+3 1.91 cm 🧸
🔹27.07 10+2 krwawienie,szpital 3.44cm łobuza🥰
🔹05.08 11+5 I prenatalne 5.26cm zdrowego synka💙
🔹03.09 15+6 11 cm i 151 g śpiocha 💙
🔹07.10 20+5 II prenatalne 388 g zdrowego 🧸 🥹
🔹05.11 24+6 997 g 🥔
🔹26.11 27+6 1330 g 🐸
🔹09.12 29+5 III prenatalne 1456 g zdrowego 🐻
🔹07.01 33+6 2522 g 🍈
🔹28.01 36+6 3350 g 🦁
Witaj maluszku ♥️ 13.02.2025 3220 g, 56 cm SN
-
Ja też chciałabym się wypowiedzieć.
Zacznijmy od powstania Dinoprzedszkola. Myślę, że nie zabolało tutaj nikogo to, że ono powstało. Tak być musiało. Bardziej - przynajmniej ja - doznałam szoku. Wiele razy był poruszany temat zakładania drugiego wątku, ale nigdy wątek nie powstawał, bo tak chciałyśmy wszystkie. Stąd ja na przykład, doznałam szoku, widząc trochę ni z gruszki ni z pietruszki, że jednego ładnego dnia on powstał. I tu początkowo było sporo sprzecznych emocji. Strach, czy wy się już tu źle czujecie, bo my milczymy i chcecie się od nas odciąć? Czy nie pójdziecie gdzieś na fioletową stronę mocy i o nas nie zapomnicie? Czy nie macie nas dość i naszych porażek? Grupa, która zarzekała się, że będzie trzymać się razem, jednak się rozłamuje. Nie pomagał fakt, że na przedszkolu odnajdywały się osoby, które od dawien dawna tu się nie udzielały. I mówię to szczerze. Okazało się jednak, że obawy były bezzasadne. Teraz istnieją dwa wątki. Dinusiowy dla resztki staraczek i dinoprzedszkola, gdzie można poruszać problemy ciążowo-mamusiowe i uzyskać upragnione, oczekiwane i tak bardzo potrzebne wsparcie. I to jest super, myślę, że finalnie wszystkie jesteśmy zadowolone z tego kroku.Mimo początkowego szoku i szukania winy w sobie. Jedyną osobą, która niepochlebnie coś na temat Dinoprzedszkola napisała, to byłam chyba ja, wtedy co wyprodukowałam ścianę tekstu tam. Każdy zainteresowany pamięta albo może sobie łatwo odszukać sytuację.
Czuję lekką frustrację o problem dotyczący podziału na pierwszej stronie. Mi obiektywnie on nie przeszkadza. W końcu jest czytelnie i widać, kto jeszcze walczy choćby o samo załapanie, a kto zmierza ku mecie, niezależnie ile ma jeszcze do przejścia. Wcześniej było to bardzo mało czytelne, wielokrotnie liczyłam pozostałe w staraniach dinozaury i dostawałam oczopląsu oraz nie raz się zwyczajnie myliłam. Mnie to nie boli w oczy i trochę nie rozumiem problemu o ten podział. To tak jakby staraczki płakały, że nie ma ich na liście dinoprzedszkola, bo może kiedyś tam w końcu będą zmierzać.Ujęte na liście jesteśmy wszystkie a treść pierwszego postu nie sugeruje, że nie możemy się udzielać wspólnie na tym wątku. A przynajmniej ja go tak nie odbieram.
Rozumiem zarzuty o to, że się wycofałyśmy. Bo tak było. Nie będę udawać, że nie. Byłam tam w tym miejscu i dalej w sumie w nim jestem - tym wycofanym, gdzieś za grubą zasłoną. Dalej za bardzo nie chce mi się pisać o sobie. Uleciał gdzieś entuzjazm życia. Lubię za to czytać co u innych i na to odpisywać. Ba, dochodzi do tego, że jest mi mało komforotowo z tym, że ktoś mnie pyta o to, co u mnie! Nie jest to fajny etap, ale jest jakiś w tej drodze niepłodności. Nie wiem czy minie, czy może nie. Trochę mi dobrze z samą sobą i sądzę, że tym wycofanym też, co nie znaczy, że nie chcą w ogóle zaglądać na forum i raz na jakiś czas dać znać co się dzieje.
Rozumiem też zaruty o to, że nie pytałyśmy o to "jak tam" za dużo. I tu chciałabym powiedzieć, że...
Ja nigdy nie twierdziłam, że trudna droga do macierzyństwa, niepłodność, obliguje nas do siedzenia cicho na każdym etapie ciąży i macierzyństwa, i odbiera nam prawo na marudzenie na trud czy płacz w związku z tym. Absolutnie. Możesz płakać na niepowściągliwe wymioty i fakt, że jedyne co możesz jeść przez 2 miesiące to nektarynki zapijane kefirem. Możesz źle się czuć z comiesięcznymi wizytami w szpitalu z powodu cukrzycy w ciąży. Możesz ryczeć z niewyspania i frustracji, czy płakać nad kolejnym rotawirusem spędzonym w szpitalu. Ale błagam, nie miejsce wyrzutów, że nie wtórują Wam w tym dziewczyny, których aktualnie jedynym marzeniem jest to, żeby w ogóle mieć szansę na taki etap w swoim życiu i móc na takie rzeczy narzekać, i z powodu takich trosk płakać. To są dwie strony medalu albo księżyca. Widząc tylko jedną, chcesz zobaczyć tą drugą, choćby była równie ciężka jak pierwsza. I słuchajcie, dlatego tu bardzo się cieszę, że mamy Dinoprzedszkole. Bo tu jak widać, nie udało się w tych trudnych chwilach uzyskać dziewczynom takiego wsparcia, jakiego potrzebowały w danym momencie.
Przyznaję się bez bicia - nie zaglądam na przedszkole na ten moment. Nie wiem, kiedy będę chciała zaglądać. Tematy aktualnie tam poruszane w tym momencie są dla mnie odległą abstrakcją i jeszcze nie wiem, czy w ogóle zmierzam w tym kierunku. Ale chciałabym, abyście z nami tu były, w tym spokoju i ciszy jaki zapanował w tej sferze staraczkowej. I trwały w tej ciszy dłużącej się w nieskończoność.walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d
🌈naturals 🙈
30.07⏸️12dpo - beta 45,9 -> 4.08 beta 559
~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat -
Rozalka moim zdaniem to super pomysł, że wyodrębnilaś Dziewczyny, którym kibicujemy. Tak, po to powstał ten wątek i jedziemy z nim, aż będą wszędzie jaja - tak się umawialyśmy i ja tu zostaję z Wami do kiedy będzie trzeba, do kiedy będziecie miały siły walczyć.
Uważam, że dobrze, że powstał tamten wątek, bo odnalazlyśmy wiele zbłądzonych duszyczek 🙂 Myślę jednak, że byłoby mniej bólu, gdyby nazywał się bardziej w kierunku Dino-off topic. Słowo przedszkole daje po dupie, no nie oszukujemy się. Ja nigdy nie zapomnę czasu starań, tego że każde mijane przedszkole było jak sztylet wbity w serce. Wy jesteście w tym miejscu i macie prawo czuć smutek, wściekłość, żal. Pewnie każda z nas ma inną wrażliwość. Dla mnie żadna sytuacja z macierzyństwa nie była jeszcze tak trudna, jak te z okresu starań. Kolejna miesiączka, kolejna ciąża w rodzinie, drugie dziecko kogoś tu z forum. Niepłodność to sytuacja graniczna w życiu. Jeśli ja byłam kiedyś niedelikatna, to Was przepraszam. A właściwie to nas przepraszam, bo we mnie niepłodność będzie już zawsze też. Akurat ja tak mam.
Z drugiej strony ten fioletowy wątek jest potrzebny, bo nikt nie zrozumie Dinomamy jak inna dinomama. Wiadomo, że dbamy o nasze jaja i wyklute Małe jak o najwieksze skarby. W realu jak rozmawiasz z innymi rodzicami to ciągle padają pytania o nieprzespane noce, kołki, i ogólnie to jak bardzo dzieci dają w kość. No dają, ale myśmy o tym marzyły ...latami. W tym gronie nikt nie walnie takim tekstem, że nie wiadomo, gdzie oczy podziać 🙈
Zastanówcie się na spokojnie, jak możemy Was najlepiej wspierać. Jeśli nie chcecie dzielić się już ważnymi datami wizyt, transferów, to zrozumiem. Ale jeśli chcecie, żebyśmy w tych dniach były z Wami, to będziemy. Tak jak do tej pory 🙂siesiepy lubi tę wiadomość
Ona: 32 lat, On: 33 lat, Starania od 1.2022
💃
✅ 11.2023 Histeroskopia i usunięcie polipa, stan zapalny endometrium
❌ Endometrioza, zajęty lewy jajnik, zrosty na jelicie cienkim i w jamie otrzewnowej
🕺
❌ morfo 2%, za mała ruchliwość, leukocyty, żylaki I/II st.
⏸️ 16.08, Beta 58, prog 17,64 19.08 beta 278, prog 34, 22.08 beta 1278 prog. 30 -
Zosis wrote:Siesiepy, nie chcę być tą "czarnowidzącą", ale proszę Cię, obserwuj to "jestem szybciej zmęczona", mierz puls, jeśli masz taką możliwość. Ja wiem, że nie każdego musi spotkać to, co mnie, ale bądź czujna. Trzymam kciuki i niecierpliwie wyglądam 11.08 🤞
Dodatkowo jestem obstawiona heparyną, białka C i S miałam w normie, a przed konsultacją we wrzesniu z Jarosz mam zlecony pakiet badań właśnie pod kątem krzepliwości oraz to anty XA to zrobienia, na heparynę.Zmęczenie - mam na myśli senność. Nie zadyszkę. Ta jest trochę szybciej, ale tu bez jakiegoś alarmu. Mam też smartwatcha który śledzi mi puls cały czas.
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d
🌈naturals 🙈
30.07⏸️12dpo - beta 45,9 -> 4.08 beta 559
~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat -
Ja dziewczyny bardzo często zaglądam do Was, i mimo że się nie udzielałam za bardzo (z wiadomych względów - nie chciałam Wam dokładać) to cały czas jestem będę i będę niezmiennie wciąż kibicować każdej z Was. Czy odnalazłam się na wątku po fioletowej stronie? No tak, jestem udzielam się, nie będę kłamać że był mi ten wątek potrzebny. Moje serduszko jest tutaj na tym wątku również!
Nie mam nic przeciwko zmianie na pierwszej stronie, nie czuję się jakoś odrzucona czy coś, jest jasno o czytelnie. Życzę każdej z Was z całego serca żebyśmy wszystkie znalazły się po jednej stronie ❤️❤️❤️❤️ -
Pamiętajcie Kochane, że jak się wycofujecie - co rozumiem, bo sama znikałam i też dostawałam ochrzan - to my się martwimy o Was. Tyle już tu ze sobą piszemy, że to normalnie dla mnie. Robię sobie czasami śniadanie albo kolację i tak z niczego myślę " Ciekawe czy Siesiepy jeszcze haftuje", " Jak Emka ogarnia budowę" "Czy Rozalka wreszcie odpocznie". Niby jesteśmy anonimowe, ale no tak nie do końca 🙃 Koleżeński update musi być, w szczególności jak jest ciężko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 21:48
Ona: 32 lat, On: 33 lat, Starania od 1.2022
💃
✅ 11.2023 Histeroskopia i usunięcie polipa, stan zapalny endometrium
❌ Endometrioza, zajęty lewy jajnik, zrosty na jelicie cienkim i w jamie otrzewnowej
🕺
❌ morfo 2%, za mała ruchliwość, leukocyty, żylaki I/II st.
⏸️ 16.08, Beta 58, prog 17,64 19.08 beta 278, prog 34, 22.08 beta 1278 prog. 30 -
Ja nie jestem w Waszym teamie ale będę dalej Was podczytywac i będę nadal trzymać kciuki.
❤4,5 roku starań
Endometrioza, adenomioza, PCOS
🔹06.21 1 ICSI - ❄️❄️❄️❄️ 1cb ❌
🔹02.2023 2 ICSI - ❄️❄️❄️❄️❄️❄️
_____________________________
🔹31.03.23 FET 4.2.1 cykl n.
4dpt ⏸️, 5dpt -9,3 👣,6dpt - 24,7👣, 8dpt - 101,4👣, 11dpt - 390,3👣, 12dpt 530👣, 13dpt 770👣, 17dpt 3566🍀🙏
🔹27.04 27dpt. Szok! Mamy dwa serduszka. 0,64cm♥️ 0,63cm♥️
🔸 28.05-4.06 3 krwotoki
🔹 14+4tc - 103g 👶 i 104g 👶
SANCO zdrowe chłopaki 💙💙
🔹19+2 - 261g i 309g 👶👶
🔹 27+2 - 1113g🐸 i 1122g🐸
🔹29+2 - 1318g🦔 i 1365g 🦔
🔹34+2 - 2460g🌞 i 2363g🌞
Witaj świecie! ✋
34+6
10.11.23 Leoś 2490g 💙, Filipuś 2120g💙
-