W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Nutka, aaaa, nie byłam tego świadoma, dzięki!!
Nutka85 lubi tę wiadomość
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Kofii wrote:My po wizycie, wszystko dobrze, ale to moje dziecko tak się wierci, że masakra 😆 miałam całość przez brzuch. Wyniki PAPPA za około tydzień, ale jak będzie coś nie tak to zadzwonią, a jak wszystko ok to nie będą dzwonić 😊 i będą do odbioru przy drugich prenatalnych. Termin porodu wyszedł 15.02 😄
Jestem taka szczęśliwa 💗
Dziękuję Wam za kciuki!!!
Kofii lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Ale miałam wczoraj lenia wieczorem... Od rana zakupy, potem spacer ze szwagierką, obiadek zjadłysmy, a potem po podwieczorku (ja jestem z tych, co mogłyby zjeść śniadanie, obiad i trzy kolacje😜) byłam już dętka 🤦♀️ o 21 się do wyrka położyłam, nie wiem kiedy zasnęłam 🤦♀️
Teraz już jem śniadanie, zaraz się biorę za mrożenie śliwek 😜
Jak Wasze samopoczucie dzisiaj? Mam nadzieję, że żadnej nic nie dolega ❤️
Monk@, mniej Cię tu ostatnio. Mam nadzieję, że serducho już pracuje w swoim rytmie i nie masz większych dolegliwości...
Życzę Wam wszystkim miłego i fajnego dnia!
-
Nutka - u mnie od rana nudności... Znowu mi wszystko śmierdzi 🤦♀️ mój P robił sobie na śniadanie jakieś kiełbaski, no musiałam wyjść z kuchni, a wczoraj zjadłam kiełbaskę z grila na kolacje i było ok, dzisiaj od rana kiepsko 🤪
Zaraz wychodzę na spacer żeby się rozgrzać przed treningiem, i już czuje jak mi się pięknie odbija tymi kwasami dha 🤣 a wzięłam je już po owsiance...
Od wczoraj nie mam problemu z zaparciami, mam tu jabłka papierówki prosto z drzewa więc od niedzieli mam je na deserki 😁
Monka dzisiaj już wyjeżdża więc pewnie mniej czasuudanej podróży i odpoczynku 😘
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Dzień dobry 😊
U mnie dziś już lepiej, głowa nie boli. Wczoraj wszystkie zapachy wywoływały u mnie odruch wymiotny a dziś jest ok, ale miałam problem żeby rano wziąć witaminy jak tylko wzięłam do ust to od razu mnie cofało 🤢 liczę na to ze po pierwszym trymestrze to minie 😜
Monka udanych wakacji i bezpiecznej podróży.
Miłego dnia dziewczyny 😘 -
Nutka, śliwki, mmm 🤤
U mnie ból głowy+ huśtawka nastrojów, to już Wam powiem, bo komu. Jak kupowalismy mieszkanie 4 lata temu nikt nie myślał o pracy w domu, więc 3 pokój był dla dziecka i stał pusty. Jak mój zaczął pracować z domu wstawił tam biurko i przejął pokój jako swoje biuro. Teraz zachowuje się trochę idiotycznie, bo nagle zdziwiony ze się będzie musiał wyprowadzić z pokoju. Nie bardzo teraz możemy sprytnie rozwiązać gdzie wstawić to biurko i w końcu będzie chyba obok kanapy w dużym pokoju. Wczoraj się o to pokłóciliśmy i mi najabrdziej przykro bo mam wrażenie że jemu bardziej zależy na tym swoim biurze niż na dziecku. I tak ogólnie jak sobie pomyśle o reszcie ciąży jak już będę siedzieć w domu i potem z dzieckiem a on CIĄGLE będzie w domu, i założę się że będziemy się ciągle o coś kłócić i zamiast pracować co chwilę będzie chciał się zajmować dzieckiem. Już teraz tak mnie irytuje ta jego praca zdalna, ja nie mam w tym mieszkaniu minuty sama. Nie zrozumcie mnie źle, przecież ja go kocham ale każdy potrzebuje pobyć samemu ze sobą... I tak od wczoraj bardzo mi to siadło na głowę, popłakałam sobie nawet trochę. Z drugiej strony to on głównie będzie nas utrzymywał i jak ja mogę mieć do niego pretensje. Ciężko mi to Wam wytłumaczyć ale nawet rozmowa gdzie wstawić biurko skończyła się kłótnią i moim płaczem, wymyślił, że wstawi biurko w przejściu w korytarzu, mówię co ty gadasz, to jak ja przejdę do kuchni, on że się wsunie wtedy, i taki tekst " A co to będziesz co chwile chodzić do kuchni "? Wtf...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2022, 09:20
15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Kasiooola, mamaleonka, współczuję tych mdłości 😔
A ja w ogóle nie czuje żadnego posmaku po dha, aż dziwne. Za to zawsze miałam problem z przełykaniem tabletek, więc te ogromne "chrabąszcze" to dla mnie masakra 😜
Cukierniczka, kiepska sytuacja. Domyślam się, że facet w domu non stop może wkurzać 😁 wiadomo, miłość i zakochanie to jedno, ale każdy chce mieć chwilę dla siebie. Pamiętam jak miałam covida, wtedy była jeszcze dłuższa izolacja, mąż też na kwarantannie. Byliśmy "zamknięci" w domu przez te 3,5 tygodnia. Naprawdę potem cieszyłam się, jak wróciliśmy do pracy normalnie 😉
Mam nadzieję, że Twój mąż w końcu zrozumie sytuację. Może do niego jeszcze "nie dociera" jakie to zmiany czekają... Może przejrzy na oczy po kilku wycieczkach do sklepów z rzeczami dla dzieci, zobaczy ile tego wszystkiego i ile to miejsca zajmuje 🙂 -
Ja tez nie czuje nic po dha a tabletki w życiu żadnej nie połknęłam samej😅 nie umiem i koniec, Nutka łykam zawsze z jedzeniem , typu kanapka czy jakiś owoc rozgryzam i dopiero przed połknięciem wkładam tabletkę i połykam, wtedy ginie w tłumie i nie ogarnia mój mózg że łykam tabletkę. Xd
Jeju tak Wam zazdroszczę energii, ja naprawdę nie mam jej absolutnie na nic. Chciała bym się zmusić do spaceru a to jak jakiś mont everest dla mnie w tym momencie. Po 17 tym czyli po badaniach wyjeżdżamy do teściow, oni maja dom z ogrodem to mam nadzieje, że trochę odżyje.
Cukierniczka współczuje sytuacji, mojego z kolei dużo w domu nie ma i nie wyobrażam sobie jakby miał ciagle być. Ale jak kupicie trochę rzeczy dla dziecka to chyba ogarnie że nie ma gdzie indziej ich rozlokować jak właśnie w tym pokoju i koniec kropka.29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Dzięki za pocieszenie dziewczyny, już od rana się o to spielismy. Wstępnie ustaliliśmy gdzie będzie biurko, natomiast wizja jego cały czas w domu i podczas ciąży i z małym dzieckiem jest dla mnie mega stresująca i po prostu niekomfortowa. Wiadomo, że mu tego nie powiem, bo będzie mu przykro ale też trochę użalam się nad sobą, bo chciałabym mieć tej przestrzeni trochę dla siebie a nie mam jej nigdy. Także dziś od rana mam smutkowy nastrój i płakać mi się chce ale wcześniej omijała mnie huśtawka nastrojów, więc chyba się jej "doczekałam". 🥺
Pocieszam się że może praca zdalna się kiedyś u niego skończy, chociaż baaardzo się na to nie zapowiada bo już nawet zrezygnowali z wynajmu biura, to mała firma, wszyscy siedzą w domach i firma na tym zyskuje...15.06 ⏸
17.06 beta 276 / 20.06 beta 492 / 22.06 beta 737
29.06 usg jest zarodek
06.07 usg 5.5mm, jest serduszko 💓
17.08 USG prenatalne, 6,7cm bobasa, niskie ryzyka 💙
12.10 USG połówkowe, 389g, zdrowy chłopak 💙
14.12 USG III trymestru 1538g pięknego Dzidziusia 💙
23.01 usg 2700g Szczęścia 💙
15.02 usg 3156g Chłopaka 💙
17.02 Juliusz 3110g, 56cm 👣
-
Nutka, u mnie też problem z zaparciami trochę się zmniejszył, ale bardzo dbam o to, żeby jeść mnóstwo warzyw i owoców. W tym momencie jest to około 70% wszystkich moich posiłków. Muszę jeszcze przypilnować ilości wypijanej wody.
Cukierniczka, rzeczywiście nie brzmi to fajnie. Rozumiem, że problem z miejscem może generować napięcie (my mieszkamy na 45metrach na razie i co chwile mamy spięcia, bo wszędzie leżą rzeczy). Trzymam kciuki, żebyście dali radę się dogadać. -
cukierniczka wrote:Dzięki za pocieszenie dziewczyny, już od rana się o to spielismy. Wstępnie ustaliliśmy gdzie będzie biurko, natomiast wizja jego cały czas w domu i podczas ciąży i z małym dzieckiem jest dla mnie mega stresująca i po prostu niekomfortowa. Wiadomo, że mu tego nie powiem, bo będzie mu przykro ale też trochę użalam się nad sobą, bo chciałabym mieć tej przestrzeni trochę dla siebie a nie mam jej nigdy. Także dziś od rana mam smutkowy nastrój i płakać mi się chce ale wcześniej omijała mnie huśtawka nastrojów, więc chyba się jej "doczekałam". 🥺
Pocieszam się że może praca zdalna się kiedyś u niego skończy, chociaż baaardzo się na to nie zapowiada bo już nawet zrezygnowali z wynajmu biura, to mała firma, wszyscy siedzą w domach i firma na tym zyskuje...
Ja cię doskonale rozumiem mój jak pracował z domu to już po 3 miesiącach mnie zaczął irytować mamy dom 120m a on koniecznie musiał się rozłożyć w jadalni na stole..
Pomyśl o tym ze jak będzie cię irytował zawsze będziesz mogła wziąć maleństwo i wyjść na spacer posiedzieć w parku poczytać w ciszy. Albo w pokoju dziecka zrobić sobie bazę i chłopa nie wpuszczać 😜
cukierniczka lubi tę wiadomość
-
Cukierniczka my oboje pracujemy zdalnie, przez kilka miesięcy pracowaliśmy tak w kawalerce przy 1 biurku 😂 teraz też jesteśmy 24h razem w jednym domu, praca zdalna, ale każdy w osobnym pokoju 😊 nie mamy problemu z przebywaniem ze soba 24 h na dobę, my to teraz nawet doceniamy, bo w poprzedniej pracy mąż pracował po kilkanaście godzin dziennie. Teraz po prostu w pracy idziemy na wspólne kawki i obiad, po pracy każdy się zajmuje sobą, a wspólnie czas spędzamy wieczorem grając albo oglądając coś 😄 cieszę się też, że czasem ma luźniejszy czas w pracy i będę mogła posiedzieć z dzieckiem w jego pokoju😊 Także nie martw się, nie zakładaj od razu że będziecie się kłócić. Bardzo fajnie jest być razem 😄 a jak macie 2 pokoje, to Ty będziesz mogła najwyżej większość czasu spędzać z dzieckiem w jednym, a on w drugim 😄
Myślę że im bliżej narodzin dziecka tym mąż zacznie sobie uświadamiać, że pokój trzeba będzie odstąpić. Daj mu też chwilę, tak jak dziewczyny piszą- jak zobaczy kupione rzeczy dla dzidziusia to przemyśli to wszystko 😊cukierniczka, Zuz.ka, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Cześć!
Ja dzisiaj nawet mam trochę energii, mam ostatnio ochotę na słodkie, a było już tak pięknie jak mi nie podchodziły 🤣 mam nadzieję, że to zaraz minie. Dzisiaj od śniadania odbija mi się ogarek kwaszony, a tak miałam ba niego ochotę 🙈 ja muszę codziennie nie uciąć krótką drzemkę, jakoś tak organizm tego potrzebuje.
Ja też zawsze sprzeczam się z mężem jak jesteśmy razem za długo w domu 😄😄😄Kasiooola lubi tę wiadomość
👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Poziomka9204 wrote:Cześć!
Ja dzisiaj nawet mam trochę energii, mam ostatnio ochotę na słodkie, a było już tak pięknie jak mi nie podchodziły 🤣 mam nadzieję, że to zaraz minie. Dzisiaj od śniadania odbija mi się ogarek kwaszony, a tak miałam ba niego ochotę 🙈 ja muszę codziennie nie uciąć krótką drzemkę, jakoś tak organizm tego potrzebuje.
Ja też zawsze sprzeczam się z mężem jak jesteśmy razem za długo w domu 😄😄😄
Ja kupiłam ostatnio ogórki kwaszone, zjadłam jednego, a reszta leży w lodówce i chyba się nie doczeka zjedzenia 😂
Drzemek nie lubię... Jakoś tak jak w ciągu dnia się prześpię, to potem jestem rozmemlana do wieczora 😜
Oj tak, jak mój mąż miał urlop, a ja już byłam na zwolnieniu i nigdzie nie pojechaliśmy, to były spięcia. Dobrze, że on sporo trenuje, więc jak szedł na rower, bieganie czy basen to mieliśmy chwilę odpoczynku 😂 i co jakiś czas się pytał, czy przypadkiem nie idę się spotkać z jakąś koleżanką 😂Poziomka9204 lubi tę wiadomość
-
Mnie te nudności dzisjaj pokonały.
Pojechaliśmy na cmentarz do babci mojego P, zmarła w zeszłym roku na jesieni i nie miałam jak przyjechać na pogrzeb bo syn do szkoły i 8h jazdy nie zdążyliśmy wrócić. Weszłam na cmentarz zakręciło mi się w głowie to mnie musiał stamtąd wyprowadzić po rękę bo mi było tak słabo.
Jakoś się zaczęłam martwić bo mnie nigdy tak nie zeslabilo jak dzisiaj, jest tu upał koło 30 stopni ale w Polsce bywalo gorzej i było lepiej.
Przywiózł mnie do domu i położylam się. Obiad żaden dzisiaj mi nie wejdzie 😞26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasiooola wrote:Mnie te nudności dzisjaj pokonały.
Pojechaliśmy na cmentarz do babci mojego P, zmarła w zeszłym roku na jesieni i nie miałam jak przyjechać na pogrzeb bo syn do szkoły i 8h jazdy nie zdążyliśmy wrócić. Weszłam na cmentarz zakręciło mi się w głowie to mnie musiał stamtąd wyprowadzić po rękę bo mi było tak słabo.
Jakoś się zaczęłam martwić bo mnie nigdy tak nie zeslabilo jak dzisiaj, jest tu upał koło 30 stopni ale w Polsce bywalo gorzej i było lepiej.
Przywiózł mnie do domu i położylam się. Obiad żaden dzisiaj mi nie wejdzie 😞👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Nutka85 wrote:Ja kupiłam ostatnio ogórki kwaszone, zjadłam jednego, a reszta leży w lodówce i chyba się nie doczeka zjedzenia 😂
Drzemek nie lubię... Jakoś tak jak w ciągu dnia się prześpię, to potem jestem rozmemlana do wieczora 😜
Oj tak, jak mój mąż miał urlop, a ja już byłam na zwolnieniu i nigdzie nie pojechaliśmy, to były spięcia. Dobrze, że on sporo trenuje, więc jak szedł na rower, bieganie czy basen to mieliśmy chwilę odpoczynku 😂 i co jakiś czas się pytał, czy przypadkiem nie idę się spotkać z jakąś koleżanką 😂
My ogólnie bardzo rzadko jesteśmy razem w domu, mąż ma taką pracę, że w wakacje pracuje do późna, teraz na L4 muszę jakoś organizować sobie dnie żeby nie przespać całego lata 😄👫 33lata
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
O nie... Na fioletowej znowu kiepskie informacje w styczniowym 😔
Już miałam za sobą etap przejmowania się tym co tam czytam, ale teraz jakoś mnie to jednak dotknęło 😔
Po raz kolejny postaram się tam już w ogóle nie wchodzić! Jednak nie da się tego od emocji odłączyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2022, 13:21
-
Cukierniczka, ja Cię też rozumiem, pamiętam ten pierwszy lockdown i pracę zdalną w mieszkaniu 35m2... Pierwszy tydzień super, a potem to już tragedia była, ja też płakałam, bo ja jestem z tych osób, co potrzebuje czasu i miejsca dla siebie, co nie jeździ wszędzie ze swoim misiem i nie może się od niego odkleić. My często jeździmy do rodziny czy znajomych sami i dobrze to funkcjonuje, a połowa znajomych od razu zdziwiona, czy się pokłóciliśmy czy co... No nie mamy potrzeby być ze sobą non stop. Ale ja tak samo robiłam wtedy i też Ci radzę - jak coś, bierzesz dziecko na spacer i sobie siedzicie sami. Czy w parku, czy w kawiarni, gdzie będziesz miała ochotę. A skoro mówisz, że będzie chciał się dzieckiem zajmować, zamiast pracować, to już w ogóle idź sama sobie gdzieś pobyć w samotności, nie powinno mu to przeszkadzać chyba
mój rozumie to, że potrzebuję czadem ciszy i samotności i jak mu to mówię (czy on mi, bo działa to w dwie strony), to nie jest zły i daje mi przestrzeń
mam nadzieję, że się dogadacie. A ten pokój to jeszcze może przetrawi
u nas też ten dziecięcy stał się moim biurem - o tyle inna sytuacja, że jak się dziecko pojawi, to ja przez rok pracować nie będę, a u Ciebie tam mąż pracuje, więc kiepsko. Ale może na gorąco ciężko mu było to sobie wyobrazić, a jak przemyśli, to na jakiś pomysł wpadnie
Kasiooola, odpocznij, niestety przy tej pogodzie może być różnie 😑
Tak, ja właśnie wyjeżdżamkupiłam Gaviscon, cała apteczka leków dozwolonych w ciąży jest z nami, żeby na szybko nie musieć szukać 🙈 wczoraj odstawiliśmy psa do dziadków, serce mi pęka, bo pierwszy raz go gdzieś zostawiamy, a on za nami nawet już nie tęskni 😂 trochę się bałam, jak zareaguje (część z Was może pamięta, jak na początku maja miał kilka ataków padaczki i był później bardzo pobudzony i nerwowy - właśnie u dziadków wtedy był i bałam się, że może mieć złe wspomnienia). Także muszę się przyzwyczaić do tego uczucia, kiedyś to samo będzie mi towarzyszyć podczas zostawiania dzieci u rodziców 😂
Gdzieś tam Was co jakiś czas podczytuję, ale nie zawsze jest czas napisać albo nie chcę Wam smęcićale samopoczucie już lepsze, choć z sercem różnie bywa 🥴
Poziomka9204, cukierniczka lubią tę wiadomość
-
Poziomka ja tak samo właśnie, zawsze byliśmy z mężem oboje bardzo zapracowani a teraz został tylko on w tym kołowrotku. Ale muszę się Wam pochwalić, że wczoraj zrobiłam obiad ! A ja nie bardzo lubię i czuje potrzebę gotowania, zreszta chyba nie umiem. Ale zrobiłam kaszotto (dumnie brzmi) z kaszy orkiszowej i cukinii 💪🏻
A dziś poszłam na spacerek pół h do sklepu po bułki
Nutka ja nawet nie chce wiedzieć jakie informacje, staram się od tego odgradzać bo zwariuje. W głowie miałam ciagle coś w stylu : jeju jestem w 8 tygodniu ale tyle widziałam wtedy poronień … i już po prostu staram się myśleć o moim bąblu z wiarą.Poziomka9204 lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1