W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Monk@ wrote:Ja robiłam w środę rano, a wynik był w czwartek wieczorem jeśli dobrze pamiętam
Verliebt, a kazali Ci robić jak najbliżej USG? Mój gin mówił, że im wcześniej, tym lepiej pappę (oczywiście w możliwym już terminie), więc ja robiłam 1,5 tygodnia wcześniej. Później podpytałam o to tego, u którego byłam na prenatalnych i potwierdził, że lepiej pappę robić wcześniej. Ale wiem, że każdy lekarz ma inne zdanie, a wielu robi w ten sam dzień, co USG, więc wiadomo, co lekarz to opinia. Tylko po prostu nie musisz się przejmować, jak nie będziesz tuż przed badaniem, bo nie jest Ci na rękę podjechać. Oni do systemu wpisują właśnie sprzęt (sprzęt jest zawsze na wynikach laboratoryjnych ) oraz datę badania, będą wiedzieć, kiedy były robione i odpowiednio to system zinterpretuje. No ale najlepiej podpytaj w miejscu, gdzie będziesz robić to badanie
Dziękuję! Nie, nie mówił właśnie (ja nigdy nie rozmawiałam jeszcze z lekarzem, do którego idę na prenatalne) ale gdzieś czytałam, żeby zrobić 2-3 dni przed USG.
Prenatalne mam w przyszły piątek, 14.10, a teraz we wtorek jedziemy nad morze, więc nie wiem czy zrobić tą PAPPę w sobotę jak wrócimy (11+2) czy w poniedziałek przed USG (11+4) - zeby zdążyć . USG wychodzi mi 12+1, wg ostatniego USG. Skomplikowana matematyka 🤣
No i ostatecznie jedziemy we wtorek nad morze, nie mogę się doczekać 💗
Nutka, współczuję tych nerwów, wiem, że od takich emocji nie da się oderwać... trzymajcie się ciepło, staraj się o siebie dbać i unikać innych stresów, jeśli od tego nie jest tak łatwo się oderwać 😥
Kremówka, dobrze, że bombelek się odezwał i jesteś spokojniejsza 💗Nutka85, Kremówka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
🙋♀️♀️ 27 lat
PCOS
Hashimoto
Hiperprolaktynemia czynnościowa + torbiel kieszonki Rathkego
Insulinooporność
01.2018: usunięty lewy jajnik i jajowód ❌
01.2022: sono-HSG: prawy jajowód drożny ✔
🙋♂️ 27 lat
12.2021: Morfologia 2% ➡️ 04.2022: 6% ✔
Ruchliwość (a+b+c) 62.7% ➡️ 73.9% 💗
HBA 77%
05.08.2022: IUI ✅️
16.08.2022: beta-HCG 11,9 💉
26.08.2022: pęcherzyk w macicy 🍀
05.09.2022: zarodek 5mm z serduszkiem 💗
29.09.2022: 3cm 👶
15.10.2022: USG I trymestru: ryzyka trisomii niskie 🥳, wysokie ryzyko PE/FGR przed 37 tc.
17.10.2022: NIFTY: zdrowa dziewczynka 🧚♀️
23.11.2022: 207g💃
21.12.2022: USG II trymestru prawidłowe, 394g, łożysko nisko schodzące.
20.01.2023: 1002g 💗
17.02.2023: USG III trymestru prawidłowe, 1518g 🥰
24.03.2023: Zosia, 1950g, 48 cm 👶🥰🌷 -
Kofi, ja polecam zwykle rajstopy z rossmana, śmigałam w nich do pracy, ale lepiej wziazc rozmiar większe wtedy nie zjeżdżają 😁
Mój brzuch wydaje się wielki, ale dają radę 🤪
Kremówka, tak mam bardzo dobre relacje z rodzicami, bardzo mi pomogli w trakcie rozwodu i zaraz po nim. Chociaż początkowo miałam typowe jazdy jak w katolickiej rodzinie, teraz sami widzą że to było jedyne wyjście z tamtej sytuacji i bardzo nas teraz wspierają. Moja mama już czeka na kolejną wnusie do bawienia, teraz pilnuje 9miesiecznej od mojej siostry, mówi że będzie miała wesoło jak dojdzie im jezczze moja 😁
Ja już po urodzinowej imprezie, nadrabiam orbitreka i muszę odpocząć.
Dzisiaj mieliśmy spotkanie z tymi znajomymi co nie wiedzieli o mojej ciąży, spodziewałam się większego kwasu jak mnie zobaczą, a zobaczyli dopiero w resturacji jak ściągałam bezrękawnik 🤣Monk@, Kremówka, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Verliebt, ja bym zrobiła w sobotę ale nie ma to aż tak dużego znaczenia chyba tzn. mi najpierw prowadzący mówił, z tym od prenatalnych też dopiero na nich rozmawiałam - dopytywałam o ten termin pappy właśnie, bo chciałam się upewnić, czy dobrze zrobiłam idąc tak wcześnie. Wszystkie inne dziewczyny tutaj szły albo w dzień badania albo tuż przed, a w internecie też nie znalazłam nic na ten temat, żeby wcześniej było lepiej, więc wolałam się upewnić, choć było już po ptakach 🤪
Bawcie się dobrze nad morzem 🤩 fajnie, że sobie odpoczniecie po tak intensywnym czasie
Kasiooola, no to super, że ostatecznie nie było tak źle, jak się obawiałaś
Nutka, bardzo mi przykro, domyślam się, jak bardzo to psychicznie obciąża. U nas niedługo minie rok, jak w rodzinie pojawiła się diagnoza nowotworu, lekarze powiedzieli wprost, że rokowania są złe. I było z tygodnia na tydzień coraz gorzej, kiepska reakcja na chemię, a teraz... guz już został wycięty i zostały ostatnie naświetlania, wszystko zmierza w dobrą stronę. A nawet lekarze nie dawali dużych szans... Trzeba wierzyć, że będzie dobrze 🫂
Co do łóżeczka, to myślę, że skończy się na dostawce, a później kupimy łóżeczko. Choć nie mam również problemu z tym, żeby dziecko spało z nami w łóżku przez jakiś czas
My dziś mieliśmy dzień dezynfekcji podłóg, prania psich posłań i kąpania psa. Fakt faktem większość robił mój mąż, ale mnie też to trochę zmęczyło 🙈 no i jakieś to urozmaicenie zawsze 😂verliebtindich, Kremówka, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
wdzięczność 🫶🏼
02.2023 💙 -
wellwellwell wrote:Zuzka, to ty pisalas o webinarze wyprawkowym z zaufaj położnej, prawda?
Polecasz ten webinar, dowiedziałaś sie z niego wszystkiego co chciałaś? -
Well to ja pisałam o tym webinarze 😊 polecam bardzo, kobitka jest czadowa i podaje konkretne firmy ale nie dowiesz się tam wszystkiego- chyba nie ma takie kompaktowego zbioru , owszem można znaleźć ogrom list ale dla mnie każda była jakaś okrojona i tendencyjna. Najbardziej skompilowana częściej dla mnie jest szpital i karmienie i uważam że zaufajpoloznej super pociągnęła temat 🙂.
A co do tego co trzeba kupić dziecku typu ubranka itd to sama sobie zweryfikujesz przeglądając strony różne.
Kasiola to cudownie mieć takich dziadków dla swoich dzieci 😍 a Twój jakoś fajnie wybrnął z sytuacji ze znajomymi ? 😄
Monka nie dziwie się, że jestem zmęczona- ja po wczorajszych emocjach NADAL jestem zmęczona 😱wellwellwell lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Zuzka ja właśnie farmland zamówiłam rożek i poduszkę świnkę do przytulania 😂❤️ Jeszcze może na coś później się skuszę
Well ja wykupowalam u zaufaj położnej dobry poród i pielęgnacje noworodka i oba były tez super, wiec tez jak najbardziej polecam mnie uspokoiła bardzo przed porodem Ania, dużo sobie w głowie poukladalam i przez to nie skupiałam się na bólu, ale na pracy ciałem i na dzidziusiu. O karmieniu tez sporo się wtedy dowiedziałamWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2022, 19:27
wellwellwell lubi tę wiadomość
🤰06.07.2022 bhcg 1471
🤰30.06.2022 bhcg 73,58
🤰28.06.2022 II kreski
👧02.2021 córeczka
😢 03.2020 poronienie zatrzymane - 8 tydz. ciąży
Hashimoto
Hiperprolaktynemia przed pierwszą ciążą potem prolaktyna ok -
Monka, takie wieści zawsze podnoszą na duchu, super 😍
Mysle, że u teścia to dodatkowo covid, tak jak u mnie i męża po tych chrzcinach. Dzisiaj rano jeszcze moj malutki chrześniak trafił do szpitala i jest pozytywny 😔
Ja teraz jak byłam w toalecie, to czułam lekkie pieczenie przy siusianiu 🤦♀️ oby to nie było zapalenie pęcherza. Bo już mam dosyć tych wszystkich dolegliwości. Wiem, że to drobnostki, bo raz bakteria, raz przeziębienie i inne takie. Ale mam wrażenie, że się po prostu sypie 😔
Mam nadzieję, że nie zacznie mnie piec mocniej. Jak się coś rozwinie, to pójdę we wtorek od rana dać mocz do analizy...
Jakiś kiepski ten dzień mam 😔 czuje się jak jakaś schorowana baba, która będzie ciągle truła lekarzowi 😔 -
Gusia_ wrote:Zuzka ja właśnie farmland zamówiłam rożek i poduszkę świnkę do przytulania 😂❤️ Jeszcze może na coś później się skuszę
Well ja wykupowalam u zaufaj położnej dobry poród i pielęgnacje noworodka i oba były tez super, wiec tez jak najbardziej polecam mnie uspokoiła bardzo przed porodem Ania, dużo sobie w głowie poukladalam i przez to nie skupiałam się na bólu, ale na pracy ciałem i na dzidziusiu. O karmieniu tez sporo się wtedy dowiedziałam
Ja pewnie po wypłacie jeszcze coś dokupię, na razie chciałam skorzystać z rabatu i wpadł śpiworek i kilka pieluszek 🤣
Nutka, przytulam . Rozumiem chyba, jak się czujesz, bo u mnie też jakieś drobne dolegliwości, a składają się na poczucie, że ciągle coś mi dokucza (nawet, jeżeli nie jest to bardzo uciążliwe).Nutka85 lubi tę wiadomość
-
Nutka, masa drobnych dolegliwości też potrafi dać w kość. Ja taki miałam pierwsze trymestr, że niby nie wymiotowałam, mdłości nie były jakieś okropne, po prostu były, takie zwykłe. Jeść mogłam, apetyt miałam, choć od większości potraw mnie odrzucało. Zmęczenie. Ogólnie niby tragedii nie było, ale wszystkie te drobiazgi mnie tak irytowały i często byłam bliska płaczu albo płakałam, że nie miałam od początku ciąży ani jednego dnia, w którym bym się czuła normalnie. Zmierzam do tego, że nawet takie niby nic, ale często, też potrafi wykończyć.
Dla Waszej rodziny to będą ciężkie tygodnie, może miesiące, ale nie poddawajcie się, musicie być silni dla siebie samych i dla teścia, on tego też na pewno bardzo potrzebuje. A jak jego nastawienie w ogóle? Bo to też mega ważne. O ile samo nastawienie do choroby można zmienić, o tyle z charakterem będzie ciężko. Pamiętam swoją babcię, bardzo schorowaną, latami przykutą do łóżka, to bardzo ciężko mi było ją odwiedzać, do wszystkiego negatywnie nastawiona, starałam się opowiadać o życiu, o pozytywnych wydarzeniach, to wszystko kwitowała, że ona leży ciągle w łóżku i jak jej źle. Za to żyjący dziadkowie zupełnie inaczej podchodzą do chorób, babcia miała wizję utraty wzroku i się tym nie przejęła. To znaczy wiadomo, na pewno się przejęła, ale bardziej pogodziła się z tym, co ma być to będzie, swoje przeżyła i nie zamierzała się tym zamartwiać. Aż sama byłam w szoku, z jaką lekkością mi o tej wizji powiedziała. Pomijając już to, że takie osoby często o wiele lepiej się kurują, to zupełnie inaczej się z nimi rozmawia, chętnie się je odwiedza i spędza z nimi czas, cała rodzina też inaczej się nastawia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2022, 20:14
wdzięczność 🫶🏼
02.2023 💙 -
Niestety teść już teraz potrafi się na teściową wkurzać, nie zawsze chce leki brać... Boje się myśleć co będzie jak przyjdzie chemia.
No ale musimy sobie z tym jakoś poradzić, nie ma innego wyjścia. -
Nutka85 wrote:Niestety teść już teraz potrafi się na teściową wkurzać, nie zawsze chce leki brać... Boje się myśleć co będzie jak przyjdzie chemia.
No ale musimy sobie z tym jakoś poradzić, nie ma innego wyjścia.Nutka85 lubi tę wiadomość
wdzięczność 🫶🏼
02.2023 💙 -
Kremówka wrote:Kasiola a jak tam Twoje relacje z rodzicami? W razie czego masz w nich solidne oparcie? Dasz radę kochana wydajesz się silna kobitka 😘
Opowiem Wam moje straszne przygody z wczoraj.
A wiec odwiedziła nas rodzinka No i była dwójka dzieci. Mamy małe, schludne, kompaktowe mieszkanko i tak sobie spokojnie żyjemy… a tu huragan i armagedon. Przed dwie godziny z mieszkania stało się pobojowisko- wszędzie było jedzenie, okruchy, kocia karma, jakies błoto z butów 😱🙈 nagle w ogóle z fotela skoczyła na mnie 5 letnia dziewczynka a ja się po tym odklejeniu łożyska boje dźwigać rozumiecie ..
No nic ale pojechali, zjedliśmy obiad, ogarnelismy No i ruszyliśmy do naszych przyjaciół na ich działkę w środku głuszy. Uwielbiam do nich tam jeździć, oni prawie tam mieszkają- dzika przyroda, grzyby, drewniany domek z kominkiem… ale jak jechaliśmy to przez takie wertepy, że chyba nigdy mnie tak nie wytelepało.
I najgorsze - powrót. Sama namówiłam mojego żeby się napił z kumplem w końcu a ja wrócę… najgorsza godzina jazdy w moim życiu. Płakać mi się chciał dosłownie, bo słuchajcie ciemno jak w D, mgła, leje deszcz jak z cebra a do tego wszystkiego nagle w drodze była jakaś dziura której nie sposób było w takich warunkach zauważyć i straciłam panowanie nad samochodem. Jechałam zygzakiem i na szczęście tylko nikt nas nie mijał ..
A do tego maluch absolutnie nic cały dzień nie dał o sobie znać. Tak się martwiłam wracając… gdyby nie detektor to chyba jak wariatka bym w nocy na sor jechała, bo spodziewałam się że jak w końcu się położę to po tym wszystkim zacznie się ruszać ale nic ..
Mam nadzieje, że dziś odpocznę i poczuje małego ..nie nadaje się do takich akcji teraz 😳👫 31lat
09.01.2023: Aleksander ❤️ 4100g i 61cm do kochania 💙🥰 -
Kremówka, wykręcił się tym że już dawno mieliśmy się spotkać i chciał osobiście😁 dobrze ze juz masz mniej stresu!
Nutka, tule mocno, ❤️
My od wczoraj sami, młody już się popłakał ze będziemy tyle czasu sami, ale ze przy zakupach będzie mi pomagał bo on ma już dużo siły do noszenia zgrzewek wody 🤣
U nas znowu leje, ale podobno idzie jakaś fajna pogoda że słoneczkiem, 🤩Nutka85, Kremówka, Monk@, wellwellwell, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Kasiooola wrote:Kremówka, wykręcił się tym że już dawno mieliśmy się spotkać i chciał osobiście😁 dobrze ze juz masz mniej stresu!
Nutka, tule mocno, ❤️
My od wczoraj sami, młody już się popłakał ze będziemy tyle czasu sami, ale ze przy zakupach będzie mi pomagał bo on ma już dużo siły do noszenia zgrzewek wody 🤣
U nas znowu leje, ale podobno idzie jakaś fajna pogoda że słoneczkiem, 🤩
Z takim pomocnikiem na pewno dasz radę ❤️ Super masz synka ze tak o Ciebie dba
Nutka ja mam często infekcje układu moczowego i mi na początku jak już czuje ze cos się zaczyna najbardziej pomaga urofuraginum i piwo żurawinowe No i najważniejsze żeby dużo pić. Są piwa bezalkoholowe z żurawina. Ale wiadomo jeśli będzie cię bardzo bolało to od razu do lekarza.
Ja jutro znów idę do lekarza, dalej mam zawroty głowy przez ostatni tydzień miałam tylko jedno omdlenie wiec już jest lepiej ale to tylko dlatego ze jak już czuje ze mi jest słabo to od razu siadam albo się kładę. Mam nadzieje ze przedłuży mi chorobowe.
Nutka85, Kasiooola, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Nutka, trzymajcie się. Na pewno przez to, ze jesteś obciążona choroba bliskiej osoby to tez masz mniej tolerancji dla ciążowych dolegliwości. Przesyłam wirtualne uściski.
Mamaleonka trzymam kciuki za dłuższe zwolnienie 👍 ja po ostatnich dwóch omdleniach 2 tygodnie temu głównie siedzę w domu i nawet jak wychodzę na spacery z młoda to z kimś. W domu więcej leżę i odpoczywam, wiec jakoś leci. Tez mi to jakoś napędziło strachu i unikam sklepów, zatłoczonych, dusznych miejsc i kościoła. Mowie sobie, ze za kilka miesięcy ciąża będzie tylko wspomnieniem i jakoś te siedzenie w domu leci
A tak to witam się po ostatnim weekendzie z mężem przed jego ostatnim rokiem studiów zaocznych. Wczoraj miałam dola i nawet się przez to popłakałam, nie znosze jak on siedzi na tej uczelni i nie ma na nic czasu. Mam nadzieje, ze szybko nam zleci ten rok. Za 2 tygodnie przyjadą na weekend moi rodzice, to będę miała chociaż towarzystwo…
U mnie od ostatniej wizyty już 4 tygodnie dziś mija, idę za tydzieńWiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 08:24
Nutka85, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
🤰06.07.2022 bhcg 1471
🤰30.06.2022 bhcg 73,58
🤰28.06.2022 II kreski
👧02.2021 córeczka
😢 03.2020 poronienie zatrzymane - 8 tydz. ciąży
Hashimoto
Hiperprolaktynemia przed pierwszą ciążą potem prolaktyna ok -
Monka ja mam połówkowe w piątek ma 8:40 już się nie mogę doczekać aż zobaczę malutka 😍❤️
Gusia ja tez sama nigdzie nie chodzę. Od czasu pierwszego omdlenia nawet samochodu nie prowadzę bo najzwyczajniej się boje ze zakręci mi się w głowie i spowoduje wypadek. Myślałam ze jak posiedzę w domu to mi przejdzie ale w sumie nic się nie zmieniło mam nawet wrażenie ze czasami jest gorzej. Jest to męczące bo czuje się taka nieporadna. Nic nie ściągnę z górnej półki bo od razu mi się kręci w głowie i ze wszystkim muszę czekać aż mój wstanie po nocce albo jak jest cos ważnego to muszę go budzić. Ja zawsze byłam taka bardziej zosia samosia wszystko sama robiłam a teraz muszę ciagle prosić o pomoc. Ale mam wdzieje ze po porodzie będzie już tylko lepiej 😊
Dobrze ze Leon uwielbia robić pranie to przynajmniej nie muszę się schylać do pralki/suszarki tylko sobie siedzę i instruuje młodego co ma robić 😂😂Monk@, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
-
Gusia bo u Ciebie nadal nie wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka prawda ? 😊
Noo ja już tak się nie mogę doczekać wizyty! Zasypie lekarza moimi wątpliwościami 🙈
Wczoraj Np miałam wrażenie jakby mały kopnął mnie w kierunku szyjki macicy (?) bo czułam w niej nagle takie jakby drgania/falowanie. Mam nadzieje, że to nie skurcze…
Albo czy np twarda macica nawet jak leżę czasem to powód do niepokoju? To tylko początek haha
Mamaleonka mam nadzieje, że jednak dostaniesz dalej zwolnienie..Poziomka9204 lubi tę wiadomość
29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1