W czerwcu słodka truskaweczka🍓🍓, w lutym synek👶 lub córeczka👧
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, ja tez bym przy odparzeniach raczej szła w zmianę pampersow. U nas się sprawdzają tylko bambiboo z rossmana, po innych zawsze skórne problemy. Albo szybsze reakcje na pełna pieluchę, choć na przykład w nocy ciężko o to, wiec nie ma co sobie wyrzucać… tez kiedyś próbowałam na starszej odparzenia dermatol, ale u nas akurat nie pomógł. Pomógł zielony alantan i częste wietrzenie. Ale teraz bym na pewno sprobowala tej maści co pisała Ula, dowiedziałam się o niej wtedy po fakcie.
Kasioola ja tez właśnie idę spac 😅 wiec dobrej nocy! U nas jutro pierwszy dzień męża w pracy i będę sama z dwójka. Trzymajcie kciuki dziewczyny 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2023, 21:20
mamaleonka, Ulaa lubią tę wiadomość
-
Cześć
U nas noc słaba pobudki co godzinę, już jestem na nogach bo antybiotyk mam do zażycia, bol nie odpuszcza więc dzisiaj popołudniu mam konsultacje z cdl,będzie oglądała ta moja pierś.
Po śniadanku jadę kupić mniejszy lejek do laktatora neno bo ten 24mm wydaje mi się za duży i może dlatego nie jestem w stanie z piersi nic wiele ściągnąć, więc spróbuję mniejszym
Zuzka, małe kobietki się tak synchronizują, już wiem że 5h sen ostatnio to był poprostu przypadek 🤣
Mamaleonka,super ze przyjechała do ciebie mama. Będzie pomoc. Ja mam wyrzuty sumienia że mam tak mało czasu dla synka😔26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Gusia_ wrote:Tak, ja tez bym przy odparzeniach raczej szła w zmianę pampersow. U nas się sprawdzają tylko bambiboo z rossmana, po innych zawsze skórne problemy. Albo szybsze reakcje na pełna pieluchę, choć na przykład w nocy ciężko o to, wiec nie ma co sobie wyrzucać… tez kiedyś próbowałam na starszej odparzenia dermatol, ale u nas akurat nie pomógł. Pomógł zielony alantan i częste wietrzenie. Ale teraz bym na pewno sprobowala tej maści co pisała Ula, dowiedziałam się o niej wtedy po fakcie.
Kasioola ja tez właśnie idę spac 😅 wiec dobrej nocy! U nas jutro pierwszy dzień męża w pracy i będę sama z dwójka. Trzymajcie kciuki dziewczyny 😅
U nas przy Julku też tylko bambiboo i teraz przy Gabrysi nie eksperymentujemy. Co prawda była na początku na pampers premium care rozmiar 0, choć i one były na nią za duże i musiałam wywijać, ale już kończymy ostatnią paczkę, są na styk w tej chwili i będziemy na bambiboo 💪
Ostatnio Gabrysia też miała jakieś krostki na pupcię, pomógł Tormentile. Ale w zanadrzu mam też maść z antybiotykiem na takie kryzysowe sytuacje. Przepisała nam to kiedyś pediatra dla Julka jak po antybiotykoterapii jego kupki były mega kwaśne i pupa odparzyła się dosłownie w kilka godzin 🤦♀️ -
U nas dzisiaj też słaba noc, mała jakaś niespokojna była, mnie trochę boli gardło 😟
Gabrysi ropieje oczko, już jest niby lepiej, bo trwa to już z ponad tydzień, pediatra kazała przemywać solą fizjologiczną, ale kurcze ciągle szczególnie po nocy prawe oczko ma całe zaklejone biedulka 😔
Na weekend też ściągam moją mamę do pomocy, bo mąż cały czas będzie w pracy także przyda mi się druga para rąk, która pomoże ogarnąć moją gromadkę ☺️
Gabi przy cycu oczywiście, mam nadzieję, że jeszcze uda nam się chociaż godzinkę snu wyrwać.
Aaa.. I moja dziewczynka od dziś jest niemowlakiem, a nie noworodkiem 😍 (nie patrzcie na suwaczek, ma dzień obsuwy), nie wiem kiedy to zleciało! -
Ulaa wrote:U nas dzisiaj też słaba noc, mała jakaś niespokojna była, mnie trochę boli gardło 😟
Gabrysi ropieje oczko, już jest niby lepiej, bo trwa to już z ponad tydzień, pediatra kazała przemywać solą fizjologiczną, ale kurcze ciągle szczególnie po nocy prawe oczko ma całe zaklejone biedulka 😔
Na weekend też ściągam moją mamę do pomocy, bo mąż cały czas będzie w pracy także przyda mi się druga para rąk, która pomoże ogarnąć moją gromadkę ☺️
Gabi przy cycu oczywiście, mam nadzieję, że jeszcze uda nam się chociaż godzinkę snu wyrwać.
Aaa.. I moja dziewczynka od dziś jest niemowlakiem, a nie noworodkiem 😍 (nie patrzcie na suwaczek, ma dzień obsuwy), nie wiem kiedy to zleciało!
Ulla zobacz sobie jak robić masaż kanalika. Małej tez ropialo oczko. Masowałam 3 razy dziennie i po dwóch dniach już było super.
Ja dziś znów od 5 na nogach, Leoś trochę przeziębiony mam nadzieje ze nie zarazi małej.
-
Kasiooola wrote:Cześć
U nas noc słaba pobudki co godzinę, już jestem na nogach bo antybiotyk mam do zażycia, bol nie odpuszcza więc dzisiaj popołudniu mam konsultacje z cdl,będzie oglądała ta moja pierś.
Po śniadanku jadę kupić mniejszy lejek do laktatora neno bo ten 24mm wydaje mi się za duży i może dlatego nie jestem w stanie z piersi nic wiele ściągnąć, więc spróbuję mniejszym
Zuzka, małe kobietki się tak synchronizują, już wiem że 5h sen ostatnio to był poprostu przypadek 🤣
Mamaleonka,super ze przyjechała do ciebie mama. Będzie pomoc. Ja mam wyrzuty sumienia że mam tak mało czasu dla synka😔
Za to rano zrobiłyśmy sobie kangurowanie skóra do skory i w ten sposób Józia przespała jeszcze prawie 2h ♥️.
Kasiooola lubi tę wiadomość
-
mamaleonka wrote:Ulla zobacz sobie jak robić masaż kanalika. Małej tez ropialo oczko. Masowałam 3 razy dziennie i po dwóch dniach już było super.
Ja dziś znów od 5 na nogach, Leoś trochę przeziębiony mam nadzieje ze nie zarazi małej.
Dzięki, właśnie obejrzałam filmik na yt. Ile razy dziennie masowałaś? -
Ulaa wiem, ze nie do mnie pytanie, ale ja masowałam kilka/kilkanaście razy dziennie przy karmieniu lub jak młoda lulałam na rękach. Grunt, żeby mocniej naciskać przy kąciku. W końcu wypłynie duuuzo ropy, udrożni się i już będzie okej
U nas pierwszy dzień bez męża w domu całkiem okej o dziwo. Żadnych awanturej ze strony starszej i nawet właśnie wstawiłam obiad. A sądziłam, ze nie dam dziś rady tego zrobić i zjemy coś kupionego na mieście 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2023, 12:15
Ulaa lubi tę wiadomość
-
Hej
U nas nadal skok, ale jakios zorganizowałam się w tej trudniejszej rzeczywistości. Właśnie mam pierwsze kilka minut dla siebie od rana ! Młody nie mógł spać, a starsza dopiero teraz poszła na drzemke (jak na Nią to późno).
My ostatnio ciagle jedziemy na obiadach z mleczaka , bo no nie da się przy nich aktualnie, do tego zarwana nocka. Mały ma problemy żeby zrobić kupkę i żeby mu pomoc to w nocy jest masownie , trzymanie za raczki, doginanie nóżek, przemywanie i po 20 min takiej procedury zrobi kupkę, potem karmienie , odbijanie i jestem tak wybudzona ze nie mogę zasnąć, a niewiele zostaje czasu do kolejnej pobudki. Nadal karmienia co 3 h, raz się zdarzyło 5h przypadkiem to wstałam turbo wyspana 😂 jak ma gorszy problem to podaje espumisan. Wczoraj zaliczyliśmy dłuższy spacer to młody spał ciągiem 4 h. To wiosenne powietrze ma zbawienny wpływ na bobo.
Miłego dnia Wam życzę -
Dzięki Gusia, będę robiła ten masaż przy zmianie pieluszki i kiedy Gabrysia czuwa, mam nadzieję, że pomoże.
Już wiem dlaczego moja córka dzisiaj jest nieodkładalna i w nocy też fisiuje.. Mamy pierwszy skok rozwojowy. A ja myślałam, że ją brzuszek boli 🙈 -
Dzięki za polecenie Bambiboo, kupiliśmy dziś i testujemy, jesteśmy też po kąpieli w krochmalu 😊
Zaliczyliśmy wizytę u kardiologa, oczywiście organizacja tam to dramat, wizyta była na 9, kazali nam być 8.30 żeby zrobić jeszcze EKG a ostatecznie weszliśmy 10.30... tyle czekania z takim bobasem 😔 żeby się ogarnąć i tam dojechać wstaliśmy o 5... Spałam 2,5 h 😓 na szczęście nic poważnego w badaniu nie wyszło, jeszcze kontrola za 3 miesiące i mam nadzieję, że już ostatnia i że wszystko wtedy będzie już ok 💗
Well jak tam końcówka, dzieje się coś? 😊
Verlie a jak u Ciebie sytuacja?
verliebtindich, Anati lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 😊
Ja podczytuje was na bierząco, ale nie wypowiadam się zbytnio no bo nie ma co ukrywać, nie jestem do końca w temacie póki co. Niemniej trzymam kciuki za wasze kochane bobaski, żeby dochodziły jak najszybciej do siebie. ❤
U mnie póki co się nie zapowiada jeszcze na nic, wczoraj miałam kilka skurczy, ale to takie nieregularne i poszłam przy nich spać, więc raczej nijak się mają do tych porodowych. Dzisiaj już cisza. 😛
W czwartek mam wizytę u gina to zobaczymy czy jest jakiś postęp z szyjką.verliebtindich, Anati, Kasiooola, mamaleonka lubią tę wiadomość
-
Kofii wrote:Dzięki za polecenie Bambiboo, kupiliśmy dziś i testujemy, jesteśmy też po kąpieli w krochmalu 😊
Zaliczyliśmy wizytę u kardiologa, oczywiście organizacja tam to dramat, wizyta była na 9, kazali nam być 8.30 żeby zrobić jeszcze EKG a ostatecznie weszliśmy 10.30... tyle czekania z takim bobasem 😔 żeby się ogarnąć i tam dojechać wstaliśmy o 5... Spałam 2,5 h 😓 na szczęście nic poważnego w badaniu nie wyszło, jeszcze kontrola za 3 miesiące i mam nadzieję, że już ostatnia i że wszystko wtedy będzie już ok 💗
Well jak tam końcówka, dzieje się coś? 😊
Verlie a jak u Ciebie sytuacja?
Super, trzymamy kciuki, żeby wszystko było ok, ale wygląda to dobrze ❤️
Ja z jednej strony tak jak well, jeszcze nie czuje się w temacie, a z drugiej, końcówka naprawdę nie płynie mi bez przygód, bo znów jestem w szpitalu.
W niedziele wieczorem zaczal mnie bardzo boleć brzuch i zaczęłam wymiotować, więc niewiele myśląc pojechaliśmy na IP - bo nie dość, że wyglądało to średnio, to nadal byłam na antybiotyku po tym rzekomym odpływaniu wód, więc przed oczami już zakażenie. Oczywiście przyjęli mnie na obserwacje na patologie i wczoraj cały dzień też miałam wyjęty z życiorysu, bo na zmianę ból i wymioty, ale to naprawdę bardzo silny ból. Niestety nikt specjalnie się nie przejął moim przypadkiem i diagnoza pierwszej pani doktor to była niestrawność po obiedzie w tureckiej knajpie i dostałam szlaban na jedzenie, nie jadłam przez dobę i nie chcieli mi dać przeciwbólowych.. wczoraj po południu złapałam mojego doktora, bo był wczoraj w szpitalu, zbadał mnie, powiedział, że to raczej nie są sprawy jelitowe tylko to, co się powtarza w tej ciąży jako główne podejrzenie bóli w prawym podbrzuszu czyli jakiś zrost po operacji, a młoda tam wsadziła swoją główkę i pozwolił przeciwbólowe ❤️. Wieczorem znów dostałam i noc była spokojna i dziś też już się czuję ok, ale wczoraj przez większość czasu byłam zostawiona sama sobie z postawą wyczekującą, nawadniającą kroplówką i komentarzami położnych (i lekarki!), że się najadlam tureckiego żarcia to teraz nic mi nie będzie jak nie będę jadła także mam średnie wrażenia z pobytu na patologii w moim wybranym szpitalu, bo rozumiem niestrawność jako jedna z hipotez, ale nie za bardzo została tu wzięta inna pod uwagę i wręcz naprawdę bezceremonialnie tu że mnie szydzono, że poszłam na tureckie żarcie. Nosz kur, poszliśmy do tureckiej knajpy, takiej normalnej, ladniej, nie jakiegoś szemranego blaszaka, mąż jadł dokładnie to samo i nic mu nie dolega. A nawet gdyby to było to, to czemu nie chcieli mi dać przeciwbólowych -.- teraz czekam na obchód i czuję wypis, ale kto wie.. -
Ojeku Verlie strasznie mi przykro, że ty znowu w szpitalu. 😕
Mam nadzieję, że dzisiaj juz ci chociaz lepiej?
A ci lekarze czasami to naprawdę brak słów... Chyba czasami lepiej nie przyznawać się do niektórych rzeczy... -
wellwellwell wrote:Ojeku Verlie strasznie mi przykro, że ty znowu w szpitalu. 😕
Mam nadzieję, że dzisiaj juz ci chociaz lepiej?
A ci lekarze czasami to naprawdę brak słów... Chyba czasami lepiej nie przyznawać się do niektórych rzeczy...
Ja nie krzyczałam o tym od wejścia, no ale pojawiło się pytanie o ostatni posiłek.
Taak, dziś mi zdecydowanie lepiej, ale nadal czekam na obchód. W domu pobylam ostatnio 3 noce 😒 -
Verlie, odnoszę wrażenie że lekarze ostatnio mają coraz mniejszą wiedzę jeśli chodzi o niestrawność
Może to jest kolka jelitowa od ucisku ?
Najlepiej ukierunkować się na coś co mogło się wydarzyć ale nie koniecznie tak było, niestrawność chyba przejdzie po kilku godzinach a nie ze trwa prawie 2 dni.
Przykro mi ze trochę się rozczarowałaś się opieka w szpitalu w którym chcesz rodzic, ale może się okazać że na położnictwie są inne pielęgniarki i położne, chociaż lekarze Ci sami
U mnie kryzys laktacyjny, Amelka denerwuje się przy piersi, laktator nie sciaga kompletnie nic, przy naciśnięciu piersi ledwo kropelka więc odbudowujemy laktacje albo się już jej nie da odbudować...no nic już mnie to nie załamuje, bol piersi przy zapaleniu zapamiętam do końca życia.
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
Well, już bliżej jak dalej do końca, skuczyki na końcu mogą być nieprzyjemne, za chwile się przytulicie 💗
wellwellwell lubi tę wiadomość
26.08.2011 Kuba, 3450gram i 52cm 💙
25.05.2022 II kreski 🤰
10.06.2022 - mamy malutkie serduszko ❤️
05.08.2022 - dziewczynka? 💝
02.09.2022 - 212g dziewczynki 💝
20.09.2022 - 373 g zdrowej dziewczynki 💝 (połówkowe)
28.09.2022 - 442 gr 💝💝
26.10.2022 - 852 gr 🥰
23.11.2022 - 1660 gr
24.11.2022 - USG III trymestru 1544g 🙈
14.12.2022 - 2084 gramy 💝💝
11.01.2023 - 36t+5 2660 gramów Księżniczki 💝
23.01.2023 - Amelia, 3100gram, 49 cm 💝
-
verliebtindich wrote:Ja nie krzyczałam o tym od wejścia, no ale pojawiło się pytanie o ostatni posiłek.
Taak, dziś mi zdecydowanie lepiej, ale nadal czekam na obchód. W domu pobylam ostatnio 3 noce 😒
Dawaj znac jak sie czujesz i co zdecyduja po obchodzie... -
wellwellwell wrote:Dawaj znac jak sie czujesz i co zdecyduja po obchodzie...
Czuję się dużo lepiej, dziękuję, zostawili mnie na obserwacji do jutra, jeśli nic się nie będzie działo, to jutro do domku. Na razie mnie tylko lekko pobolewa, tak, że nie potrzebuje nawet przeciwbólowych, nie wymiotuję, więc mam nadzieję, że to koniec. W piątek mamy wizytę planową, zobaczymy, co doktor na to wszystko, wczoraj mówił tylko, że jak się urodzi to przestanie boleć, jeśli to zrost. No super...