WAŻNE PYTANIE

Cześć.
Staramy się z mężem o dziecko już 3 miesiąc. Tym razem tak już w 100% co 2 dzień współżyliśmy itd. Ja mam 20 lat a on 23. Cały miesiąc nie miałam totalnie żadnych objawów, ani nie bolały mnie piersi ani nic, więc od razu założyłam że nie jestem pewnie w tej ciąży bo po prostu nic mi się nie działo. Okres spóźnił mi się tylko 2 dni. Pierwszy dzień okresu był taki, że praktycznie go nie było tylko takie bardzo delikatne plamienie, co mnie zdziwilo bo zawsze jak mam mieć okres to mam bardzo dziwne uczucie w brzuchu i boli mnie brzuch. Tym razem totalnie nic a nic, brzuch wcale nie bolał ani nic nie czułam. Drugi i trzeci dzień okresu to była tylko ciemna krew ale nie było tak jak zawsze tylko to był taki gęsty śluz z krwią trochę jak skrzepy czy coś (akurat w te dni bardzo ciężko dzwigalam) teoretycznie mam dzisiaj 4 dzień ale prawie nic nie mam ciężko to określić tylko tak mi brudzi i tyle. 4 dnia trochę zaczęły mnie boleć piersi sutki wydają mi się trochę sine czasem są takie ciemne dziwne, a raz są normalne tylko trochę większe. Czasem też tak miewam trochę uczucie jakby mi było nie dobrze. Nie wiem co o tym myśleć. Czy mogę być jednak w ciąży czy raczej nic z tego ? Ogólnie temperatura z rana to 36.4 wydaje mi się że mam niski progesteron i mam chyba podwyższony testosteron. A no i jeszcze dzień przed okresem miałam straszne problemy jelitowe, tak mnie bolał brzuch myślałam że zlapalam jakąś bakterię i wtedy czułam się że nabiera mnie choroba

A robiłaś test? Ja od kiedy zaczęłam się starać mam dużo inne okresy niż wcześniej

Zrób test i będziesz mieć pewność 😊 najlepsze rozwiązanie 😊

Nie robiłam w ogóle testu.
W poprzednim cyklu byłam pewna że jestem w ciąży... i zrobiłam test I był negatywny a na drugi dzień dostałam tak silny okres z tak strasznym bólem brzucha. Nie chciałam znowu się zawieść

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, zrób test z porannego moczu/ beta z krwi gdyby były wątpliwości. Trzymam kciuki

No ale jeśli były skrzepy krwi itd to jest taka możliwość że jednak bym mogła być w ciąży? Bo trwało to 2 dni w sumie A kolor był dość mocny ale nie była to tak ogromna ilość jak zawsze mam okres

Kudia, często nasz organizm jest nieprzewidywalny. Mogłaś mieć dziwny okres, albo np doszło do zagnieżdżenia o oczyścił się krwiak. Tego nikt nie wie. Zrób test tak jak Ci dziewczyny piszą albo betę z krwi.
Nie oczekuj od nikogo, ze powie Ci „spoko, nie martw się jesteś w ciąży” albo ze to nie możliwe, bo nasz organizm bywa bardzo nieprzewidywalny, zwłaszcza w okresie starań.
Życzę Ci zeby się udało, ale nie panikuj. 3 cykle to jeszcze nie wieczność, ale trzymaj rękę na pulsie bo szybka diagnostyka może tez doprowadzić do szybszej drogi do waszego dzieciątka.
Zrób test, nawet jeśli będzie biel, będziesz wiedzieć na czym stoisz.

Dokladnie, zrób test

Nie można powiedzieć tak, nie można powiedzieć nie. Krew skrzepowa i niska temp bardziej sklanialyby mnie na nie ale 100 proc pewności da Ci beta, choć wydaje mi się że test płytkowe wystarczy by sprawdzić szanse. Kiedy obserwujemy swoje cykle dokładnie wówczas wyłapujemy każdą anomalie. Miałam taki cykl dziwny w maju że byłam pewna że jestem w ciąży... w lutym też podejrzany i prawdopodobnie bc. Zasialas sobie ziarenko niepewności karmione nadzieja co jest jak najbardziej normalne i zrozumiałe. Życzę powodzenia i koniecznie zatestuj.

Dzisiejsza poranna temperatura to 36.7 wczoraj było 36.4

Żeby stwierdzić, że coś jest nie tak z Twoim progesteronem i testosteronem to trzeba zrobić badania. Od kiedy sprawdzasz temperaturę? Robisz to w pochwie czy w innym miejscu? To wszystko jest bardzo istotne, żeby się wgl nią sugerować. Poza tym, tak jak dziewczyny wyżej napisały, zrób test. Bez tego nie będziesz wiedziała co i jak.

Powodzenia

Temperaturę mierze od 6 miesięcy w pochwie.

Myślę, że test i beta rozwieje wszelkie Twoje wątpliwości:)

Tak jak dziewczyny piszą, albo test a najlepiej beta, tylko one prawdę Ci powiedzą.
Narazie spróbuj wrzucić na luz. Bo to dopiero 3 miesiące, a nie już. Mówi się, że zdrowa para potrzebuje ok roku na poczęcie dziecka. A takie nakręcanie się i myślenie o tym czy już się jest w ciąży w tym nie pomaga. Zresztą chyba każda staraczka ma tak, że jak zaczęła się strać i skupiać uwagę na swoich cyklach, zaczęły one inaczej wyglądać niż przed staraniami.
Masz wątpliwości? Udaj się do lekarza, niech chociaż na początek zleci Ci podstawowe badania. Chociaż tsh, prolaktynę czy progesteron po owulacji. Dobrze, że mierzysz temperaturę i obserwujesz swój organizm. Ale jedyną niepodważalną metodą oceny owulacji jest monitoring. Niestety temperatura czy testy owulacyjne, mogą oszukać.