Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Wrażenia po hsg
Odpowiedz

Wrażenia po hsg

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 21 lipca 2013, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak wspominacie badanie? Było bardzo źle, czy da się przeżyć? Moja gin twierdzi, że to absolutnie nie boli, a na którymś forum naczytałam się jakie to okropnie bolesne. Powiedzcie kto ma rację? Muszę się na to zapisać i wolałabym się nastawić psychicznie na to co mnie czeka:)

  • Matylda36 Autorytet
    Postów: 1305 1655

    Wysłany: 21 lipca 2013, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili nie ma jednoznacznej odpowiedzi, a subiektywne odczucia każdej z dziewczyn, które miały to badanie. Wszystko zależy od sposobu przeprowadzania tego badania, środka przeciwbólowego i jak na niego zareagujesz. Zależy też jaką masz wrażliwość i próg bólu. To jest indywidualna kwestia.
    Jedna przy tym badaniu nic nie czuje, jedna tylko dyskomfort, albo lekki ból, a inna mdleje z bólu.
    Życzę Ci, abyś jak najłagodniej przeszła to badanie :-)

    Mama najcudowniejszych skarbów :-)
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 21 lipca 2013, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie bolało okrutnie ale nie miewam bolesnych miesiączek i trafiłam na lekarza sadystę. Nic nie mówił ale jak później poczytałam w necie opinie, to jest znany z niewybrednych żartów i takiego zachowania...nie wiem dlaczego tak bolało ale zapewne mi przetykał na chama jajowody tyle, że przez to, że był taki ten lekarz, to nie wiem czy faktycznie to powód bólu.

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • sylwiunia Autorytet
    Postów: 893 318

    Wysłany: 21 lipca 2013, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przy podawaniu środka przeciwbólowego zakręciło mi się w głowie, badanie nie należy do przyjemnych, mnie bolało, ale ból jest do zniesienia, lekarz miał problem z założeniem aparatu Shultzego, troszkę krwawiłam po badaniu.

    "Nadzieja za­wiera w so­bie światło moc­niej­sze od ciem­ności, ja­kie pa­nują w naszych sercach".Jan Paweł II

    6es3onyx9001zu66.png
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 21 lipca 2013, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. Tak tez myślałam - ile pacjentek, tyle opinii. Każdy inaczej czuje. No cóż, nastawię się, ze będzie strasznie, a nóż zostanę miło zaskoczona:)

    Iwka lubi tę wiadomość

  • lawenda Przyjaciółka
    Postów: 75 32

    Wysłany: 31 sierpnia 2013, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miałam to badanie krótkotrwały ostry ból jak podczas miesiączki- trwa na prawdę chwilę, już zapomniałam . Całe akcja trwała około 15 min. - tak było u mnie..z rozebraniem się i ubraniem:)

    lawenda
  • freya Ekspertka
    Postów: 224 158

    Wysłany: 16 września 2013, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie hsg bolało, jednak nie był to ból nie do zniesienia. Badanie trwa krótko, sam moment wtłaczania kontrastu to ok minutka, więc można wytrzymać. Ból podobny do bólu miesiączkowego. Przy ściąganiu tego aparatu czułam nieprzyjemne szarpnięcia, bo nie chciał zejść. Dasz radę :) Dla pocieszenia poród boli bardziej a do tego właśnie wszystkie dążymy :)

    nmbem08.png
    Aniołek (24.07.2013r.) 7 tc
    02/03.2015r.- I ICSI- Brak zarodków
    05.2015 r.- II ICSI- P8B :(
    12.02.2016r. III ICSI-ET 3-dniowego zarodka- CB :(
  • Iwka Autorytet
    Postów: 2702 3400

    Wysłany: 16 września 2013, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili bardzo fajny wątek ja właśnie sie zapisałam na 9 października i też się nastawiam na najgorsze co by miło się zaskoczyć :)
    Mi w szpitalu powiedzieli bym wzięła 1 dzień wolnego po badaniu.

    f2w3dqk36k0lr0xc.png
    17.07.2011[*] Zosia
    Synuś <3 11 dpt - 622 bhcg; 14 dpt - 1292 bhcg
  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 16 września 2013, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam reakcję uczuleniową w następnym dniu. Nie wiem jednak czy to wina kontrastu czy premedykacji. Dostałam pokrzywki na całym brzuchu do linii pod piersiami. Trwało tylko jeden dzień. Skóra była czerwona i ciepła ale bez pieczenia.
    Badanie robiła mi koleżanka więc starała się bardzo:)
    Byłam przyjęta na oddział. Dostałam premedykację i potem cosik w kroplówce na silny ból. A bolało jak cholera. Po godzinie od badania wyszłam z oddziału do domu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2013, 13:48

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
  • Iwka Autorytet
    Postów: 2702 3400

    Wysłany: 16 września 2013, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia a dostałaś L4 po tym?

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    f2w3dqk36k0lr0xc.png
    17.07.2011[*] Zosia
    Synuś <3 11 dpt - 622 bhcg; 14 dpt - 1292 bhcg
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 16 września 2013, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Iwka :)
    Ja właśnie kończę cykl, w którym miałam hsg. Faktycznie nic strasznego! Boli jak miesiączka i to króciutko. Jeśli miałabym to przechodzić częściej dla dobra sprawy - bez wahania bym się zgodziła. W moim przypadku najgorsza była hospitalizacja (3 dni) i przygotowanie jak do zabiegu (szczegóły w moim pamiętniku - zapraszam :) ). Kilka dni po dostałam jakiejś infekcji - straszny świąd i pieczenie. Na szczęście dosłownie dzień wcześniej poszłam do lekarza po coś osłonowego (tak na wszelki wypadek, bo brałam antybiotyki dopochwowo i miałam płukaną pochwę, a przed samym zabiegiem jeszcze odkażanie). Lekarz pochwalił moją zapobiegliwość i polecił maść i globulki.

    Do wszystkich oczekujących na tą "przyjemność: Nie bójcie się hsg!
    Ja żałuję tego stresu niepotrzebnego!

    L4 miałam do końca tygodnia, ale nie skorzystałam. Plamiłam przez 2 dni. Dziś jest chyba 1 dzień nowego cyklu, bo coś tam leci, ale póki co nie boli.

  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 16 września 2013, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paszczakin, a jesteś przed, czy po owulacji?

  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 16 września 2013, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O faktycznie, pisałaś już wcześniej, nie doczytałam,ooops :) Skoro po owu, to...jak dla mnie to są bardzo sympatyczne objawy....może.....może tam w brzuszku ktoś mieszka...?:D :D :D
    W każdym razie, ja nic takiego nie miałam, no chyba, że jeszcze przede mną. Zapaleniem bym się nie martwiła, bo to trochę za późno jak na powikłania.

  • MisiaMisia Autorytet
    Postów: 1459 1983

    Wysłany: 16 września 2013, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwka wrote:
    Misia a dostałaś L4 po tym?
    Jestem na kontrakcie. Biorę wolne jak chcę lub jak muszę :)

    MisiaMisia
    rfxgdqk3jsp86isr.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ