wsparcie psychiczne
-
Hejo dziewczyny! Jestem tu nowa. Mam strasznego doła od wczoraj i potrzebuję pewnej rady. Staram się bezskutecznie o dziecko od 3,5 roku. Mnóstwo badań, lekarzy, inseminacji, teraz czas skorzystać z in vitro...Coś co mnie najbardziej trapi to to, że caly czas ukrtwam ten problem przed prawie wszystkimi, i co najgorsze, przed wlasnymi rodzicami, ktorzy są mi bliscy, ale nie moge pokonac psychicznej bariery, aby opowiedziec im o wszystkim, zwlaszcza mamie(ma bardzo specyficzny charakter i boje sie o jej zdrowie jakby zareagowala na to wszystko, bo u nas w rodzinie bylo dosc problemow zdrowotnych. Do tego dochodzi pewna natarczywosc z jej strony, ktora moglaby mi dodatkowo przeszkadzac w staraniach). Ale caky czas mam wyrzuty sumienia, że tak bliskie mi osoby o niczym nie wiedzą 🫣😭 Czy ja robie dobrze że tę informacje zachowuje dla siebie?
-
Jak masz ochotę, to możesz do mnie napisać na priv. U nas o ivf wiem tylko ja, mąż i dr prowadzący. Może złapiemy jakiś kontakt
Pączusiowa lubi tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Nie masz obowiązku przed nikim się tłumaczyć, nawet przed rodzicami.
Nie musisz im opowiadać o problemach ze staraniami, bo "to są rodzice". Tym bardziej jeśli Twoja mama jest natarczywa itp - czasem lepiej jak wie mniej osób ja też swoim rodzicom nie mówię wszystkiego, czy to w życiu prywatnym czy odnośnie córki. A jeśli ta chęć podzielenia się z rodzicami jest tak naprawdę poszukiwaniem kogoś komu mogłabyś się wygadać i porozmawiać o swoich uczuciach i problemach to może jakas przyjaciółka? Psycholog też jest dobrym pomysłem na pewno pomoże spojrzeć na to z innej strony. Trzymam kciuki!Pączusiowa lubi tę wiadomość
-
Pączusiowa wrote:Hejo dziewczyny! Jestem tu nowa. Mam strasznego doła od wczoraj i potrzebuję pewnej rady. Staram się bezskutecznie o dziecko od 3,5 roku. Mnóstwo badań, lekarzy, inseminacji, teraz czas skorzystać z in vitro...Coś co mnie najbardziej trapi to to, że caly czas ukrtwam ten problem przed prawie wszystkimi, i co najgorsze, przed wlasnymi rodzicami, ktorzy są mi bliscy, ale nie moge pokonac psychicznej bariery, aby opowiedziec im o wszystkim, zwlaszcza mamie(ma bardzo specyficzny charakter i boje sie o jej zdrowie jakby zareagowala na to wszystko, bo u nas w rodzinie bylo dosc problemow zdrowotnych. Do tego dochodzi pewna natarczywosc z jej strony, ktora moglaby mi dodatkowo przeszkadzac w staraniach). Ale caky czas mam wyrzuty sumienia, że tak bliskie mi osoby o niczym nie wiedzą 🫣😭 Czy ja robie dobrze że tę informacje zachowuje dla siebie?
Wyslalam Ci zaproszenie na privPączusiowa lubi tę wiadomość
-
Pączusiowa wrote:kurcze dziewczyny ja tu nowa i nie wiem gdzie tu są wiadomosci🫣2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
nick nieaktualny
-