X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne wszyscy w ciąży tylko nie ja- jak sobie radzić
Odpowiedz

wszyscy w ciąży tylko nie ja- jak sobie radzić

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 3 września 2021, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam taką sytuację- bardzo bym chciała mieć drugir maleństwo/ być w ciąży ale z różnych poeodóe muszę to odłożyć jeszcze o kilka miesięcy. Tymczasem mam wrażenie, że wszyscu wokół mnie właśnie urodzili zaraz rodzą lub są w ciąży, no dosłownie boję się lodówkę otworzyć. Moja najlepsza przyjaciółka urodziła 3 tyg trmu, moja jedna sąsiadka będzie rodzić na dniach a drugs jest w 9 tc, moja kolezanka x którą razem byłysmy w ciazy przed 3 laty niedaeno poinformowała, ze jest w 7tc, znajoma z prscy jest w 15tc. Dziś zadzwonoła moja druga przyjsciółka, że to już 15 tydzień. I nie zrozumcie mnie źle, ja się naprawdę cieszę, życzę im jak najlepiej ale- czuję takie ukłucie zazdrości.. jak sobie z tym radzicie? ja poeoli już jestem ttochę tym osscxona, naprawdę za dużu ten baby boom wokół mnie. tylko ja, taka rodzynka.. po prostu uśmiechać się, zmieniać trmat a potrm chlipać w samotności? czy jak sobie pomóc jeszcze te kilks miesięcu aż starania będą możliwe i dołączę msm nadzieję do tego wesołego grona?

    Pani Miśka lubi tę wiadomość

  • Pani Miśka Autorytet
    Postów: 1011 1078

    Wysłany: 3 września 2021, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2022, 16:16

    Wojcinka lubi tę wiadomość

  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 4 września 2021, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam już całą listę zadań/ celów na najbliższe pare miesięcy, ale to za bardzo nie pomaga, kiedy po raz kolejny odbieram telefon z radosną nowiną w pierwszej chwili cieszę się szczęściem przyjaciółki a potem nachodzi refleksja i jest mi smutno..

  • Gwiazdeczka 93 Autorytet
    Postów: 1077 1807

    Wysłany: 4 września 2021, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też tak mam,odkąd staramy się z mężem o dziecko to dowiaduje się non stop o ciążach,a to znajoma, że zaszła bez problemu,a to druga niezadowolona, że będzie miała bliźniaki, inna, że w styczniu będzie rodzić i tak ciągle. W sumie o kilkunastu dowiedziałam się w sierpniu,istny Armagedon ciążowy 😆 staram się nie myśleć o tym bardzo,ale mam jak Ty, że jak ktoś zadzwoni czy się spotkam i mówi, że jest w ciąży to cieszę się, że komuś się udało,ale z tyłu głowybtli się myśl czemu akurat to nie Jestem ja...z tego też powodu nie jadę na wyjazd sylwestrowy,bo wszyscy znajomi jak nie po jednym to po dwoje dzieci albo w ciąży,a że te dziewczyny tylko o dzieciach mówią,a ja nie mam takiego doświadczenia. To tak przykro tylko słuchać i nic nie wnosić do rozmowy. Żeby pomóc oderwać się od tych przykrych myśli, zaczęłam praktykować jogę, chodzę na zumbę i ćwiczę sztukę rysunku. Zajmij czymś głowę,a zobaczysz, że te kilka miesięcy szybko minie i będziesz mogła zacząć starania ☺️🤗

    Starania od 02.2021
    Ona :
    29 lat
    Hashimoto
    TSH 1,3 (euthyrox 75/100)
    Wit.D3 na granicy

    suplementacja i pozytywne myślenie 🌸💖

    On:
    32 lat
    Ruchliwość i żywotność ❌❌
    Żylaki p.n. III stopnia

    17.03.2022 embolizacja żylaków p.n.--‐---》czekamy na poprawę wyników

    Czerwiec :
    HBA 14% 😔 ❌
    Morfologia 1%
    Koncentracja 4,86 mln/ml😔❌
    Ruch postępowy 10,69% (gdzie min.32%) 😔❌
    Ruchome 19,5% (gdzie min.40%)😔❌

    DFI16%✅
    HDS 14%✅


    Listopad:
    IVF czas start
  • Deedee87 Ekspertka
    Postów: 167 117

    Wysłany: 4 września 2021, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cuddlemuffin wrote:
    Dziewczyny mam taką sytuację- bardzo bym chciała mieć drugir maleństwo/ być w ciąży ale z różnych poeodóe muszę to odłożyć jeszcze o kilka miesięcy. Tymczasem mam wrażenie, że wszyscu wokół mnie właśnie urodzili zaraz rodzą lub są w ciąży, no dosłownie boję się lodówkę otworzyć. Moja najlepsza przyjaciółka urodziła 3 tyg trmu, moja jedna sąsiadka będzie rodzić na dniach a drugs jest w 9 tc, moja kolezanka x którą razem byłysmy w ciazy przed 3 laty niedaeno poinformowała, ze jest w 7tc, znajoma z prscy jest w 15tc. Dziś zadzwonoła moja druga przyjsciółka, że to już 15 tydzień. I nie zrozumcie mnie źle, ja się naprawdę cieszę, życzę im jak najlepiej ale- czuję takie ukłucie zazdrości.. jak sobie z tym radzicie? ja poeoli już jestem ttochę tym osscxona, naprawdę za dużu ten baby boom wokół mnie. tylko ja, taka rodzynka.. po prostu uśmiechać się, zmieniać trmat a potrm chlipać w samotności? czy jak sobie pomóc jeszcze te kilks miesięcu aż starania będą możliwe i dołączę msm nadzieję do tego wesołego grona?


    Hej :) doskonale Cie rozumiem... Już dwa lata czekam na drugą ciąże i przez ten czas mam wrażenie że nie ma już znajomych wokół którzy by nie zaciążyli lub już mają kolejne dzieci... Wiadomo że człowiek się cieszy ich szczęściem ale kurde... :( boli jak cholera że wszystkim się udaje a ja dalej nic 🤷‍♀️

    dev167pf___.png
  • Maart Koleżanka
    Postów: 47 30

    Wysłany: 13 września 2021, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w tej samej sytuacji jeśli chodzi o starania, tylko nie mam dzieci na ziemii, prawie rok temu straciłam syna w 8 miesiącu ciąży, wiec wyobraź sobie jakie jest/było moje ciśnienie aby znów być w ciąży. Po drodze miałam takie perypetie zdrowotne, jestem po operacji tarczycy. 4 porody koleżanek, które jednak później niż my zdecydowały się na dziecko, nie mówiąc o wpadkach. Aktualnie ze względu na moje zdrowie nie mogę zajść w ciąże jeszcze przez min. 5 msc, a kolejna koleżanka rodzi w styczniu w dodatku syna.
    Przez ten rok przeszłam tak wiele i nauczyłam się cierpliwości i „innego” myślenia. Nie patrzę na to czego nie mam lub nie mogę mieć ale na to co posiadam. Doceń to, że w ogóle możesz mieć dzieci bo ja tak na to patrzę właśnie. To tylko pare miesięcy, postanowiłam przez nie zadbać o siebie, pójść na siłownie i zadbać tez o nasze małżeństwo, jakieś małe podróże :) Oczywiście jest mi ciężko kiedy widzę inne kobiety w ciąży, ale wiem ze nas tez to znowu czeka i będzie pięknie ;) Przesyłam dużo cierpliwości 💪🏻

    cuddlemuffin lubi tę wiadomość

    Nikoś (32tc) 21.10.2020r [*]

    Ona : 29l.
    Trombofilia wrodzona /mutacja V leiden hetero
    Po operacji wycięcia przytarczycy
    Niewydolność nerek 2/3 st.
    Osteoporoza

    On: 30l.
    Morfologia 3%
  • Tulipan Autorytet
    Postów: 502 509

    Wysłany: 13 września 2021, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam podobnie jak ty i inne Panie. Nie mogłam wcześniej się starać i korzystałam z antykoncepcji. teraz jak mam zielone światło i chcemy mieć bobaska to dookoła albo ciężarne znajome lub już chodzą z wieczkami. I nie chodzi o zazdrość bo każdej z tych mam życzę duzo dużo dobrego ale oczekiwanie na te dwie małe kreski są dobijające.

    Nadzieja umiera ostatnia...<3
  • Maart Koleżanka
    Postów: 47 30

    Wysłany: 16 września 2021, 01:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pełni cię rozumiem, też nikomu nie życzę źle, ale ukłucie w sercu pozostaje za każdym razem :)

    Tulipan lubi tę wiadomość

    Nikoś (32tc) 21.10.2020r [*]

    Ona : 29l.
    Trombofilia wrodzona /mutacja V leiden hetero
    Po operacji wycięcia przytarczycy
    Niewydolność nerek 2/3 st.
    Osteoporoza

    On: 30l.
    Morfologia 3%
  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 16 września 2021, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maart wrote:
    Jestem w tej samej sytuacji jeśli chodzi o starania, tylko nie mam dzieci na ziemii, prawie rok temu straciłam syna w 8 miesiącu ciąży, wiec wyobraź sobie jakie jest/było moje ciśnienie aby znów być w ciąży. Po drodze miałam takie perypetie zdrowotne, jestem po operacji tarczycy. 4 porody koleżanek, które jednak później niż my zdecydowały się na dziecko, nie mówiąc o wpadkach. Aktualnie ze względu na moje zdrowie nie mogę zajść w ciąże jeszcze przez min. 5 msc, a kolejna koleżanka rodzi w styczniu w dodatku syna.
    Przez ten rok przeszłam tak wiele i nauczyłam się cierpliwości i „innego” myślenia. Nie patrzę na to czego nie mam lub nie mogę mieć ale na to co posiadam. Doceń to, że w ogóle możesz mieć dzieci bo ja tak na to patrzę właśnie. To tylko pare miesięcy, postanowiłam przez nie zadbać o siebie, pójść na siłownie i zadbać tez o nasze małżeństwo, jakieś małe podróże :) Oczywiście jest mi ciężko kiedy widzę inne kobiety w ciąży, ale wiem ze nas tez to znowu czeka i będzie pięknie ;) Przesyłam dużo cierpliwości 💪🏻

    dxięki za ten kpmrntarz i podxielenie sie seoją historią. bardzo Ci współcziję straty, nawet sobie nie wyobrażam co przeżywasz, ja po stracie w 11tc pol roku nie bylam psychicxnie w stsnie sie nawet starać.. mam nadzieje, ze i dla Was wyjdzie słońce i wkrótce bedziesz tulić swoje szczęście. masz w sobie dużo siły i optymixmu, to czuć. nie każdy potrafiłby przekuć tragedie w cos pozytyenego. dało mi to fo myślrnia, też tak dpróbuje, weekendowy wupad już za nami w planach randki, relaks.. pracuje nad tym, zrby było nam fajnie razem zanim znow trzeba bedzie to wszystko oflozyc na dluzszy czas

    Maart lubi tę wiadomość

  • Maart Koleżanka
    Postów: 47 30

    Wysłany: 16 września 2021, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super trzymam mocno kciuki✊ A kiedy możliwe u was starania o 2 maluszka?

    Nikoś (32tc) 21.10.2020r [*]

    Ona : 29l.
    Trombofilia wrodzona /mutacja V leiden hetero
    Po operacji wycięcia przytarczycy
    Niewydolność nerek 2/3 st.
    Osteoporoza

    On: 30l.
    Morfologia 3%
  • Martimeff Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 27 września 2021, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo przykro się to czyta... dużo siły Ci życzę i trzymam kciuki
    Wierzę, choć w niektórych stytuacjach i zdarzeniach jest to trudne, że wszystko dzieje się po coś, że na wszystko przyjdzie w życiu odpowiedni czas. Mam nadzieję, że twój wyczekiwany czas bycia mamą już niedługo nastąpi, :) nie przestawaj wierzyć

  • cuddlemuffin Autorytet
    Postów: 723 1096

    Wysłany: 11 października 2021, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, dzięki za wsparcie. będę go potrzebować jeszcze jakiś czas.. akurat tak się ułożyło, że niespodziewanie dostałam zawodowo ogromną szansę- będę rozkręcać coś swojego ( no dobra, przejmować coś co już działa, ale muszę się nauczyć jak byc busineswoman od zera), wiec ciąża aktualnie w ogóle nie wchodzi w grę co najmnirj przez najbliższe 2 lata.. staram sie na razie zajac innymi rzeczami i wcale o tym nir myslec, ale nie jest latwo. za 2-3 lata bede juz blizej 40 niz 30 i z ciaza moze byc roznie, wiec oswajam sie z mysla, ze byc moze nigdy do tego nie dojdzie. przelewam cala milosc i uwage na dxiecko, ktore juz mam.
    i jeszcze maly tip jak sobie radzic z " zazdroscia" o maluszki kolezanek: nie idealizowac. do mnie to przyszlo samo: przyjaciolka z noworodkiem placze ze dziecko ma zaparcia, wyje , ona nie spi, chodzi jak zombie. wspolczuje jej. druga kolezanka z niemowlakiem i starszakiem odwolala spotkanie bo wszyscy maja sraczko- rzygaczke ze zlobka. trzecia wlasnie wyszla ze sxpitala z noworodkiem ktory xlapal infekcje od starszaka. w tym momencie ciesze sie, ze mam jedno i to zdrowe i juz dosc " odchowane" bo bejbik to nie tylko tulaski i rzyganie tęczą, ale tez sporo wyrzeczen i problemów. może i Wam to troche pomoże

    Maart lubi tę wiadomość

  • Maart Koleżanka
    Postów: 47 30

    Wysłany: 20 października 2021, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem o czym mówisz, byłam w maju u koleżanki praktycznie 3 tyg po porodzie i też nie wszystko takie piękne i kolorowe, czasem nawet miałam wrażenie, że ja tego nie chcę😂

    Nikoś (32tc) 21.10.2020r [*]

    Ona : 29l.
    Trombofilia wrodzona /mutacja V leiden hetero
    Po operacji wycięcia przytarczycy
    Niewydolność nerek 2/3 st.
    Osteoporoza

    On: 30l.
    Morfologia 3%
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ