Choroby autoimunologiczne Toczeń z zajęciem nerek a ciąża
-
Dzień Dobry dziewczęta Jestem tu nowa, kombinuje od 9 miesięcy jak widać narazie bezskutecznie. Choruję od 7lat na Toczeń układowy który prawie dwa lata temu zaatakował mi nerki ( II STOPIEŃ NEFROPATI TOCZNIOWEJ- BIAŁKOMOCZ DO 2GR ) Jestem na lekach immunosupresyjnych ( IMURAN 75MG ) i od początku na sterydach ( teraz 4mg METYPRED ) Mam 37lat i na początku roku dostałam ciche zielone światło na ciąże. Czy jest tu jakaś babeczka z Toczniem ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2015, 14:54
STARA GUSTAWA -
Cześć Krystynko Gustawa to tylko moje ulubione przezwisko:) od Gustawa Morcinka:)
Stara zaś jestem tylko w dowodzie bo jak dla mnie to mam cały czas 23lata haha i ani jednej zmarchy, zaś niestety wiek mój metrykalny wskazuje że czas mi się kończy i zegar tyka więc muszę podgonić stracone lata i biorę się do rozmnażania narazie jeszcze na spokojnie.
Pozdrawiam Wszystkie stare baby
AgaReni, Storczyk31, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
STARA GUSTAWA -
nick nieaktualny
-
Facet jak to Pani z laboratorium powiedziała... wyniki jak koń rozpłodowy choć ciut za gęste nasienie ale normy trzykrotnie przekroczone ilościowo , jakościowo i jeśli chodzi o żywotność Ze mną jest mały problemik bo od marca byłam 9razy u jednej gin i babol nic nie zrobił tzn. żadnych badań skierowań ani sugerowania co powinnam zrobić w kierunku diagnostyki czy mogę czy nie, ehh szkoda gadać. Za to na koniec każdej wizyty szczery uśmiech i gorące życzenia powodzenia. Więc to co do tej pory zrobiłam na własną rękę to wygląda tak
AMH 0,8 przy medianie 1,62...
FSH ( 5DZIEŃ CYKLU ) 6,71
PROLAKTYNA ( 5DZIEŃ CYKLU,BEZ OBCIĄŻENIA ) 35,26
i ostatnio PROGESTERON 7,16 ( gin policzył że mam zrobić w 22dc a 23dnia niespodziewanie dostałam okres, więc nie wiem czy wynik jest miarodajny )
FSH na granicy nadczynności tarczycy ale w normie, za to t3 i t4 idealnie pośrodku.
W planach wizyta na 30tego u nowego gina i skierowanie na HSG
Tymczasem zbliża się TEN dzień i może, może. Jeszcze pełna entuzjazmu:)STARA GUSTAWA -
nick nieaktualnyProgsteron wychodzi ze owulacji raczej nie było, ale jak zrobilas w dniu okresu jak tak wyszło to faktycznie moze byc niemiarodajny. AMh niskie, ale dziewczyny z takim zachodziły na forum, prolaktyna troche za wysoka i moze wlasnie wskazywac na brak owu, FSH ok. Tsh mialas na mysli piszac o tarczycy, moze warto skonsultowac z endokrynologiem, zrobic usg tarczycy. Trzeba własnie zrobic HSG i sie okaze na co mozna sie ewentualnie zdecydowac. A miałas w ogole monitoringi owulacji/cyklu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 22:41
-
Aszko droga mogę powiedzieć że ja już to wszystko wiem... ale jestem wściekła na siebie i przedewszystkim na moją byłą ginekolog że poprostu miała mnie w dupie ale cóż tak to jest jak się chodzi na NFZ:(
Ona twierdzi żę AMH mam dobre ! prolaktyna jest Ok i że jest tak ,,niewiele,, przekroczona że nie muszę z nią kombinować.
Tak naprawdę to moja reumatolog przepisała mi Bromergon bo przy Toczniu i sterydach podniesiona prolaktyna to prawie norma. Niestety wytrzymałam na Bromku tylko 12dni i to na połowie tabletki, działy się ze mną cuda. Drugi ginekolog - ten nowy, starszy Pan dr. Niemcewicz z BCM w Bielsku też powiedział ż prolaktyna jest ok i gdybym miała 200 to bym się mogła martwić. Na własną rękę zdobyłam luteinę 50tke i zapytałam gina jak mam ją brać. Dowiedziałam się że od 14tego dnia przez 10dni po 1 tabletce. Mam tą dopochwową i teraz czekam bo teoretycznie od jutra powinnam już stosować.
Chciałabym jeszcze zrobić monitoring cyklu i sprawdzić ilość pęcherzyków antralnych bo to też mi pewno rozjaśni możliwości.
Pare miesięcy temu miałam przez trzy cykle obserwację małego torbiela z przegrodą na jajniku bo wychodziło że ma 4cm a w którymś momencie okazało się że to chyba jajeczkowanie bo nagle się ,,skurczył,, do 2,5cm dodam że zawsze USG wypadało mi w połowie cyklu i zawsze było widać jakiś pęcherzyk po jednej albo drugiej stronie.
Ale jakieś trzy lata temu przeszłam chemioterapię i w jej trakcie zaczeły się u mnie bardzo skąpe miesiączki. Takie po jednym dniu i tak na serio to dopiero gdzieś od początku tego roku są trochę dłuższe po dwa ,trzy dni. Za to co miesiąc w połowie cyklu (jajeczkowanie ?) mam mega bóle podbrzusza i pleców , właśnie w ten jeden dzień. Więc do tej pory myślałam że jajeczkowanie mam co miesiąc ale może mam za cieńkie endometrium.... no cholera wie. Już się nie mogę doczekać tej wizyty 30tego.
STARA GUSTAWA -
Gustawa zadała konkretne pytanie, bardzo rozległy temat u niej, więc dobrze, że nie wałkuje tego na głownym, bo zniknęłoby w gąszczu postów.
Gustawa wydaje mi się, że nawet nie w 35+ zadaj pytanie, tylko na wątku z pomocą medyczną.
Tam jest więcej osób z różnymi przypadłościamiWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 09:36
moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
Tenkju baby za uwagi,jeszcze się gubię u Was i czasu też mam niewiele żeby wszystko rozkminić co gdzie i jak. Ciąża w Toczniu to ciąża wysokiego ryzyka bo może się skończyć nawet zgonem... dla mnie. Może też być super luz i wszystko elegancko do końca. Jak będzie tego nikt nie wie, więc zamiast się martwić na zapas trzeba wpierw zaciążyć Większość ciąży przy toczniu to wpadki żadko planowane bo lekarze bardzo niechętnie patrzą na takie ,,głupie pomysły,, i prawda jest taka że mało który będzie chciał wziąść odpowiedzialność za taką pacjentkę. Większość lekarzy będzie wmawiać kobiecie z Toczniem że ma się skutecznie zabezpieczać i o dzieciach zapomnieć zresztą ze mną było tak samo. Przez 7 lat słyszałam że dla mnie to zabójstwo i lepiej jak sobie kupię psa. Tak też zrobiłam;) Mam bardzo dużo wiadomości na temat przebiegu ciąży, powikłań, zagrożeń właśnie związanych z Toczniem. Wiem doskonale jakie lakie w jakich dawkach są bezpieczne. Co może grozić dziecku w trakcie i po porodzie. Tylko chyba trzeba będzie podpiąć mój wątek gdzie inndziej bo chyba marne szanse na to że są tu jakieś desperatki z Toczniem:)STARA GUSTAWA
-
STARA GUSTAWA wrote:Facet jak to Pani z laboratorium powiedziała... wyniki jak koń rozpłodowy choć ciut za gęste nasienie ale normy trzykrotnie przekroczone ilościowo , jakościowo i jeśli chodzi o żywotność Ze mną jest mały problemik bo od marca byłam 9razy u jednej gin i babol nic nie zrobił tzn. żadnych badań skierowań ani sugerowania co powinnam zrobić w kierunku diagnostyki czy mogę czy nie, ehh szkoda gadać. Za to na koniec każdej wizyty szczery uśmiech i gorące życzenia powodzenia. Więc to co do tej pory zrobiłam na własną rękę to wygląda tak
AMH 0,8 przy medianie 1,62...
FSH ( 5DZIEŃ CYKLU ) 6,71
PROLAKTYNA ( 5DZIEŃ CYKLU,BEZ OBCIĄŻENIA ) 35,26
i ostatnio PROGESTERON 7,16 ( gin policzył że mam zrobić w 22dc a 23dnia niespodziewanie dostałam okres, więc nie wiem czy wynik jest miarodajny )
FSH na granicy nadczynności tarczycy ale w normie, za to t3 i t4 idealnie pośrodku.
W planach wizyta na 30tego u nowego gina i skierowanie na HSG
Tymczasem zbliża się TEN dzień i może, może. Jeszcze pełna entuzjazmu:) -