adopcja zarodków
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mam jeden, ale jakby co to jest możliwość otrzymania kolejnego od tych samych dawcowLaki21 wrote:Dziewczyny podchodzące do transferu w Reprofit ile zarodków rezerwowałyście 1 czy więcej. Ja kazałam jeden ale tak teraz się zastanawiam czy dobrze zrobiłam.
29.03.21 transfer
Beta-9dpt.318; 11dpt. 850; 13dpt.-2175; 21dpt 9357; 28dpt.-7,5mm człowieka ❤ -
nick nieaktualny
-
Dzięki Zocha jak nic się nie wydarzy to w maju chciebyśmy podejść. Mam mięśniaki i kazali mi opis usg przysłać jeszcze przed rozpoczęciem procedury.Zocha wrote:Ja mam jeden, ale jakby co to jest możliwość otrzymania kolejnego od tych samych dawcow
-
Do dziewczyn po histeroskopii, ile po niej krwawilyscie?
Miałam wczoraj rano, do dziś ból i krwawienie 🥺🥺
Nastawiłam się że będą zrosty, w końcu cc oraz 3 czyszczenia, ale o dziwo czysto, aż mi to nie pasuje, bo wszyscy mówili że najprawdopodobniej będą 🤦♀️
Wyszła tylko minimalnie w jednym miejscu zaczerwieniona śluzówka oddane do badania hist.
AZ czekamy ❄️❤️ eurofertil
AZ invimed 7.05 transfer blastki ❄️ 3AB 😔 beta poniżej 2,3
Kiry BX brak dużo implantacyjnych
10.20 punkcja 0 ❄️
07.20 przerwana stymulacja
01.20 CP
04.19 poronienie 6 tydz
10.16 CP
30.09.2009 ❤️❤️ córka
11.2007 poronienie 6 tydz
05.2007 16 tydz ciąża obumarła 😢😢 -
bezia wrote:Do dziewczyn po histeroskopii, ile po niej krwawilyscie?
Miałam wczoraj rano, do dziś ból i krwawienie 🥺🥺
Nastawiłam się że będą zrosty, w końcu cc oraz 3 czyszczenia, ale o dziwo czysto, aż mi to nie pasuje, bo wszyscy mówili że najprawdopodobniej będą 🤦♀️
Wyszła tylko minimalnie w jednym miejscu zaczerwieniona śluzówka oddane do badania hist.
Hej, ja zakrwawiłam dosłownie raz, zaraz po zabiegu, po wysiusianiu się. Miałam robiony scraching i pobraną próbkę do badań histo-pato, żeby sprawdzić czy mam adenomiozę.
bezia lubi tę wiadomość
👩🏼 31 lat; endometrioza IV stopnia
I IVF - wrzesień 2019; brak zarodków 😢
II IVF - listopad 2019; 1 zarodek 8A -> beta 0 😢
III IVF - marzec 2020; brak zarodków 😢
IV IVF - lipiec 2020; brak zarodków 😢
AZ Listopad 2020 - transfer blastki klasy 3 -> beta 0 😢
AZ Luty 2021 - transfer blastki klasy 2 -> beta 0 😥
AZ Marzec 2021 ➡️ Reprofit ♥️
08.08.2021 Liliana [*] 23 tc 👼💔
AZ Luty 2022 ➡️ Reprofit 🍀🙏
BetaHCG: 5 dpt 10; 7 dpt 42; 10 dpt 175; 12 dpt 313; 13 dpt 367; 14 dpt 478; 17 dpt 1195
♥️ 14.04.2022 prenatalne I trymestru ➡️ 12+6 wszystko ok ☺️
♥️ 06.06.2022 prenatalne II trymestru + echo ➡️ 20+1 wszystko ok ☺️
♥️ 16.08.2022 prenatalne III trymestru ➡️ wszystko ok ☺️
♥️ 22.08.2022 echo serduszka ➡️ wszystko ok ☺️
🥳 12.10.2022 She’s finally here! ♥️ -
nick nieaktualnyAmilka wrote:Timber oby ta historia juz się skończyła sukcesem, zapowiada się dobrze 🍀 czyli w sumie ostro się wspierałas lekami, ciekawe czy bez nich ale z az też by był sukces :>
Tak czy tak, wspaniale 😁
Tego nie wiem jak by było bez leków.
Też myślałam czy teraz dlatego, że AZ beta ruszyła, czy może jednak wszystko razem.
Wiem, że z kirem AA nie jest łatwo.
Na razie jednak czekam co się będzie działo.
Wczoraj się cieszyłam, dzisiaj już znów myślę.
-
nick nieaktualnybezia wrote:Do dziewczyn po histeroskopii, ile po niej krwawilyscie?
Miałam wczoraj rano, do dziś ból i krwawienie 🥺🥺
Nastawiłam się że będą zrosty, w końcu cc oraz 3 czyszczenia, ale o dziwo czysto, aż mi to nie pasuje, bo wszyscy mówili że najprawdopodobniej będą 🤦♀️
Wyszła tylko minimalnie w jednym miejscu zaczerwieniona śluzówka oddane do badania hist.
Ja miałam zrosty, dokładnie nie pamiętam jak długo, ale plamiłam kilka dni.
bezia lubi tę wiadomość
-
witajcie dziewczyny, odczytuje Was od dłuższego czasu, super ze wam sie udaje naprawde sie ciesze. Niestety mi sie nie udawało i nadal sie nie udaje....z grubsza...jestem po kilku tradycyjnych in vitro ze skutkiem 0. Jestem tez po 1 AZ, niestety tez 0. Chcemy jeszcze raz podejsc lekarz nie widzi przeciwskazan. Tylko nie wiem czy ja jeszcze dam rade...i nie chodzi mi ze fizycznie nie dam rady czy tez psychicznie....spoko dam tylko że wiecie...skonczyłam miesiąc remu 42 lata......i tu sie coraz bardziej niepokoje zastanawiam czy ja po prostu nie jestem ZA STARA???!!! wiem ze są wsród was dziwczyny w moim wieku...jak wy do tego podchodzicie....jak sobie radzicie....wiecie na rodziców nie moge liczyc, sa juz wiekowi i z malutkim dzieckiem na pewno nie dadza sobie rady kiedy ja wróce do pracy...na pewno bedzie żłobek...ale czy to wystarczy???
-
A jeśli nie teraz to kiedy? Nie zawsze życie układa się tak jak by się chciało. Ja będę podchodzić wkrótce do AZ mając 45 lat. Ja zakładam, że będziemy, o ile się wszystko uda, ogarniać sami. Zawsze byłam przeciwnikiem żłobka, ale jak będzie trzeba to będzie żłobek. Jak ja się urodziłam to moi rodzice też nie mieli nikogo w okolicy kto by mógł na co dzień pomagać. A jednak pomyślmy, że jak byłyśmy dziećmi to nie było pampersów tylko 10 pieluch z tetry pranych i prasowanych codziennie, zupki gotowane w domu, no ibtakue czasy, że połowa dnia w kolejkach i polowaniu na to co rzucili do sklepu. Na pewno damy radę 💪eve-12345 wrote:witajcie dziewczyny, odczytuje Was od dłuższego czasu, super ze wam sie udaje naprawde sie ciesze. Niestety mi sie nie udawało i nadal sie nie udaje....z grubsza...jestem po kilku tradycyjnych in vitro ze skutkiem 0. Jestem tez po 1 AZ, niestety tez 0. Chcemy jeszcze raz podejsc lekarz nie widzi przeciwskazan. Tylko nie wiem czy ja jeszcze dam rade...i nie chodzi mi ze fizycznie nie dam rady czy tez psychicznie....spoko dam tylko że wiecie...skonczyłam miesiąc remu 42 lata......i tu sie coraz bardziej niepokoje zastanawiam czy ja po prostu nie jestem ZA STARA???!!! wiem ze są wsród was dziwczyny w moim wieku...jak wy do tego podchodzicie....jak sobie radzicie....wiecie na rodziców nie moge liczyc, sa juz wiekowi i z malutkim dzieckiem na pewno nie dadza sobie rady kiedy ja wróce do pracy...na pewno bedzie żłobek...ale czy to wystarczy???
Bellakawa, Zuza6, Maggi, karolcia35, Timber, Virginia lubią tę wiadomość
29.03.21 transfer
Beta-9dpt.318; 11dpt. 850; 13dpt.-2175; 21dpt 9357; 28dpt.-7,5mm człowieka ❤ -
eve-12345 wrote:witajcie dziewczyny, odczytuje Was od dłuższego czasu, super ze wam sie udaje naprawde sie ciesze. Niestety mi sie nie udawało i nadal sie nie udaje....z grubsza...jestem po kilku tradycyjnych in vitro ze skutkiem 0. Jestem tez po 1 AZ, niestety tez 0. Chcemy jeszcze raz podejsc lekarz nie widzi przeciwskazan. Tylko nie wiem czy ja jeszcze dam rade...i nie chodzi mi ze fizycznie nie dam rady czy tez psychicznie....spoko dam tylko że wiecie...skonczyłam miesiąc remu 42 lata......i tu sie coraz bardziej niepokoje zastanawiam czy ja po prostu nie jestem ZA STARA???!!! wiem ze są wsród was dziwczyny w moim wieku...jak wy do tego podchodzicie....jak sobie radzicie....wiecie na rodziców nie moge liczyc, sa juz wiekowi i z malutkim dzieckiem na pewno nie dadza sobie rady kiedy ja wróce do pracy...na pewno bedzie żłobek...ale czy to wystarczy???
Cześć eve-12345🙂
Ja co prawda mam 28lat ale też nie będę mogła liczyć na wsparcie rodziców ani teściów bo po pierwsze mieszkają spory kawałek od nas po drugie są jeszcze aktywni zawodowo i to się nie zmieni w najbliższym czasie od początku wiedzieliśmy że u nas żłobek to będzie pewniak i nie uważamy żeby to było coś złego.
Jeśli chodzi o stan psychiczny to myślę że każda z nas Cię tu doskonale rozumie ja mimo swojego młodego wieku mam za sobą 8 lat starań tułaczkę od lekarza do lekarza ciągle słyszałam ,,jest Pani jeszcze młoda'' itp. mieliśmy wrażenie że lekarze nie traktowali na początku nas poważnie późno zdecydowaliśmy się na in vitro niestety trzy procedury nieudane potem decyzja o AZ udało się ale razem z tym wciąż kruchym, niepewnym, małym sukcesem wskoczyliśmy na wyższy level stresu, takiego stresu o jakim wcześniej nie mieliśmy pojęcia i wcale nie jest łatwiej. Niestety AZ nie zawsze udaje się za pierwszym razem, ale patrząc na aktywne mamusie z tego wątku warto walczyć !
Też przed transferem mieliśmy wątpliwości czy dobrze robimy nie w kwestii samej adopcji prenatalnej ale czy my w ogóle chcemy zostać rodzicami czy po latach tylko we dwoje odnajdziemy się w tej nowej roli. Myślę że takie wątpliwości są zupełnie normalne w naszej sytuacji. Walcz nie poddawaj się jestem pewna że wkrótce zostaniesz mamą!
Pamiętaj za dziesięć lat nie będziesz wypominała sobie że za dużo razy do transferu podchodziłaś ale jeśli teraz zrezygnujesz to uwierz że będziesz tego żałowała.
Powodzenia 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 14:45
Zocha, Maggi, Bellakawa, Zuza6, parviflora, Sywi, Timber, Cherry78, sylvuś lubią tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Ja podeszłam do AZ mając 43 lata i udało się za drugim razem. Mamy cudownego synka, którym zajmujemy się sami. Czasami się zastanawiam skąd mam siły w tym wieku. Wstawanie w nocy stało się normalne i nawet brak snu nie przeszkadza. Uśmiech dziecka upragnionego wynagradza wszystko. Mamy małe problemy zdrowotne u małego i tylko to nas nartwieve-12345 wrote:witajcie dziewczyny, odczytuje Was od dłuższego czasu, super ze wam sie udaje naprawde sie ciesze. Niestety mi sie nie udawało i nadal sie nie udaje....z grubsza...jestem po kilku tradycyjnych in vitro ze skutkiem 0. Jestem tez po 1 AZ, niestety tez 0. Chcemy jeszcze raz podejsc lekarz nie widzi przeciwskazan. Tylko nie wiem czy ja jeszcze dam rade...i nie chodzi mi ze fizycznie nie dam rady czy tez psychicznie....spoko dam tylko że wiecie...skonczyłam miesiąc remu 42 lata......i tu sie coraz bardziej niepokoje zastanawiam czy ja po prostu nie jestem ZA STARA???!!! wiem ze są wsród was dziwczyny w moim wieku...jak wy do tego podchodzicie....jak sobie radzicie....wiecie na rodziców nie moge liczyc, sa juz wiekowi i z malutkim dzieckiem na pewno nie dadza sobie rady kiedy ja wróce do pracy...na pewno bedzie żłobek...ale czy to wystarczy???
Jeśli ktoś nam dał szanse zostać rodzicami to wierzę że wszystko się ułoży i nie ma co się martwić na zapas.
Zocha, Ewuszek, Laki21, Maggi, Bellakawa, One, parviflora, Sywi, Timber, Virginia, Cherry78, sylvuś lubią tę wiadomość
-
Zuza6 wrote:Ja podeszłam do AZ mając 43 lata i udało się za drugim razem. Mamy cudownego synka, którym zajmujemy się sami. Czasami się zastanawiam skąd mam siły w tym wieku. Wstawanie w nocy stało się normalne i nawet brak snu nie przeszkadza. Uśmiech dziecka upragnionego wynagradza wszystko. Mamy małe problemy zdrowotne u małego i tylko to nas nartwi
Jeśli ktoś nam dał szanse zostać rodzicami to wierzę że wszystko się ułoży i nie ma co się martwić na zapas.
Zuza mam nadzieję że to nic poważnego zdrówka dla synka 💚
Zuza6 lubi tę wiadomość
2019-2020 3xICSI 👎 tylko jedna blastocysta 👎
2021 AZ Nasz pierwszy cud ❤️❤️❤️
2024 AZ Nasz drugi cud ❤️❤️❤️ -
Eve, sky’s No limit. Masz takie bariery do pokonania, jakie sama przed sobą postawisz. Masz w sobie siłę o jakiej nie masz pojęcia. Gdy zostaniesz mamą, czego Ci życzę szczerze, zrozumiesz, że kobieta siły ma dosłownie nadludzkie. I na pewnym etapie naszego życia, o czym pisze Zuza, okazuje się, że wstajemy z automatu kilka x w nocy do dziecka, co może się wydać niemożliwe, jeszcze go nie mając. Nagle okazuje się, że możemy spać 3h na dobę i wszystko gra. Jesteś w dobrym wieku na wszystko. Zocha fajnie Ci napisała, że jeśli nie teraz to kiedy? Zapamiętaj te słowa bo w swej prostocie są odpowiedzią na wszystko🍀
Zuza6, Maggi, Ewuszek, Zocha, parviflora, Sywi, Laki21, Bellakawa, arzu, karolcia35, Timber, Marmis, Virginia, Cherry78, sylvuś lubią tę wiadomość
18’córka❤️
-
Jesteście nieocenione😍😍😍w złych chwilach będę czytała te stronę non stop😀😀. Wiecie ja w głębi duszy to wiem..... Mój mąż też damy radę. Ale powiem szczerze że podłamałam się trochę przez pracę..... Moi "pseudo koledzy" z pracy ostatnio wyskoczyli z tekstem ze po 40 to już nie czas na dzieci tu się trzeba szykować na wnuki..... I tak mi się przykro i źle zrobiło..... Ze poszłam ryczeć do domu.... Jak gowniara.... Ja nie będę nikogo wtajemniczać w moja drogę po dziecko......w pracy.... Ale to takie przykre jak ktoś z takimi durnymi tekstami rzuca..... 😒😒
Ewuszek, Laki21, Maggi, Timber, Virginia lubią tę wiadomość
-
Skąd ja to znam. Jeszcze kiedyś usłyszałam tekst, że nie mam dzieci, bo mi wygodniej i na pewno nie lubię dzueci. Skąd te raszple wiedzą co my przechodzimy, zwłaszcza jak mi serwują codziennie zdjęcia, filmy i opowiadania o swoich dzieciach i wnukach.eve-12345 wrote:Jesteście nieocenione😍😍😍w złych chwilach będę czytała te stronę non stop😀😀. Wiecie ja w głębi duszy to wiem..... Mój mąż też damy radę. Ale powiem szczerze że podłamałam się trochę przez pracę..... Moi "pseudo koledzy" z pracy ostatnio wyskoczyli z tekstem ze po 40 to już nie czas na dzieci tu się trzeba szykować na wnuki..... I tak mi się przykro i źle zrobiło..... Ze poszłam ryczeć do domu.... Jak gowniara.... Ja nie będę nikogo wtajemniczać w moja drogę po dziecko......w pracy.... Ale to takie przykre jak ktoś z takimi durnymi tekstami rzuca..... 😒😒
Bellakawa, Laki21, One, Maggi, Timber, Virginia lubią tę wiadomość
29.03.21 transfer
Beta-9dpt.318; 11dpt. 850; 13dpt.-2175; 21dpt 9357; 28dpt.-7,5mm człowieka ❤ -
Prawda niektorzy nie maja taktu i nie mysla ze moga takimi tekstami zranic kogos w otoczeniu..
Dzis dzień transferu🍀✊😊
Rozi1989, Maggi, Zocha, Timber, parviflora, Marmis, Blondie81, Virginia lubią tę wiadomość
❌AMH 0,51
❌Torbiele endometrialne
❌Czynnik męski
Wskazanie do IVF 2017/18
1. Podejscie icsi styczen 2019🔸️4 komórki, brak oocytów.😏
2. podejscie do AZ 2020🔸️Transfer 11.07.2020 dwa mrożaki ❄❄ (FET 3dniowce) Beta 0,2 😒-nieudany transfer
3. Kolejne podejscie do AZ
mamy 3 zarodki❄❄❄, dwa 3dniowce i jedna blastka 4AB
🔹️Transfer FET 23.11.2020 Dwa 3dniowce ❄❄-drgnela beta-ciaza biochemiczna😔
🌺III transfer FET 08.03.2021 🍀✊ blastka 4ab +embryoglue
Test 8dpt druga wyrazna kreseczka
I Beta 9dpt 102🍀✊
II Beta 11dpt 242 🍀✊
III Beta 14dpt 1138 🍀✊
IV Beta 21dpt 19460 🍀✊
29dpt mamy ❤ 🙏🍀✊
37dpt 148bpm 💗 🍀✊
51dpt 181bpm 💗🍀✊
Nifty pro OK
🩰
2.12.2021 👧 3560g 55cm🥰
[/url]
