X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Akupunktura przed in vitro
Odpowiedz

Akupunktura przed in vitro

Oceń ten wątek:
  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 27 września 2017, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,zakładam nowy watek,ponieważ chciałabym się dowiedzieć ,czy któraś korzystała z akupunktury przed In vitro.
    Mnie do akupunktury zachęca lekarz prowadząca w mojej klinice.Poczytałam i faktycznie wiele badań wskazuje na to ,że akupunktura nawet o 10% zwiększa szansę na ciążę i urodzenie zdrowego dziecka. Oczywiście wiele zależy od wieku oraz zdrowia pacjentki.Znalazłam w Warszawie Panią dr,która pracuje w jednej z warszawskich klinik leczenia niepłodności,w której na stałe mają taką praktykę zabiegów akupunktury przed In vitro. Dodatkowo zachęciłam się,wieloma pozytywnymi opiniami samych lekarzy co do akupunktury.
    No więc ja korzystam , jestem w cyklu przed crio. Obecnie chodzę 2 razy w tygodniu w w cyklu crio będę chodzić 3 razy w tygodniu w tym w dniu transferu tuż przed transferem i tuż po transferze. Później ponoć nie ma to już wpływu na pomoc w implantacji.
    Szukam dziewczyn,które mogą podzielić się ze mną swoją opinią.Czy się udało?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 14:08

    Mysza1986 lubi tę wiadomość

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2373

    Wysłany: 27 września 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez sie chetnie dowiem. Sama mam pierwszy cykl crio z aku. Bylam 10 dni przed, tydzien i w dniu transferu, zaraz po.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 708

    Wysłany: 27 września 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa78 wrote:
    Dziewczyny,zakładam nowy watek,ponieważ chciałabym się dowiedzieć ,czy któraś korzystała z akupunktury przed In vitro.
    Mnie do akupunktury zachęca lekarz prowadząca w mojej klinice.Poczytałam i faktycznie wiele badań wskazuje na to ,że akupunktura nawet o 10% zwiększa szansę na ciążę i urodzenie zdrowego dziecka. Oczywiście wiele zależy od wieku oraz zdrowia pacjentki.Znalazłam w Warszawie Panią dr,która pracuje w jednej z warszawskich klinik leczenia niepłodności,w której na stałe mają taką praktykę zabiegów akupunktury przed In vitro. Dodatkowo zachęciłam się,wieloma pozytywnymi opiniami samych lekarzy co do akupunktury.
    No więc ja korzystam , jestem w cyklu przed crio. Obecnie chodzę 2 razy w tygodniu w w cyklu crio będę chodzić 3 razy w tygodniu w tym w dniu transferu tuż przed transferem i tuż po transferze. Później ponoć nie ma to już wpływu na pomoc w implantacji.
    Szukam dziewczyn,które mogą podzielić się ze mną swoją opinią.Czy się udało?

    Tez myślałam, żeby przed crio się wybrać. I jestem na etapie szukania kogoś, zdradzisz gdzie chodzisz ?

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • sylwia80 Autorytet
    Postów: 3207 708

    Wysłany: 27 września 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na Łuckiej ?

    MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.
  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dokładnie dr Delger na Łuckiej. Ona pracuje w Ferti medica klinika leczenia niepłodności. Na łuckiej Można kupić pakiet 10 zabiegów 400 zł+ igły.
    W Warszawie jest jeszcze dr Waniek w innym gabinecie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2017, 17:06

    sylwia80 lubi tę wiadomość

  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pokrzepiające :)

    http://www.fertimedica.pl/konsultacje-z-ekspertami/akupunktura/

  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka napisz prosze w których miejscach miałaś igły, jak często chodziłaś, jak długo trwała twoja sesja

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2373

    Wysłany: 28 września 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa78 ja mialam tylko 3 sesje, pierwsza 10 dni przed i tydzien przed crio. Igly mialam na czubku glowy, na jajnikach po obu stronach, na lydkach z przodu, na kostkach, na nadgarstkach od wewnetrznej strony i na plecach wzdluz dwie igly w wyzszej czesci. Ostatni raz mialam po transferze. Transfer byl o 9.30 a ja mialam o 13.30, igly byly w lydkach, pomiedzy oczami jedna, na nadgarstku w lewej rece od wewnetrznej stronie i tyle. Lekarka powiedziala, ze to jest dla podtrzymania efektu.
    Sesje trwaly 20 min.
    Mialam pic ziola, ale szczerze mowiac biore tyle chemii, ze balam sie ze cos mi namieszaja i z ziol zrezygnowalam.
    Narazie nie moge chodzic, az do wyniku bety.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANA czy ty przed właśnie udanym transferem chodziłaś do Delger? Ile miałaś sesji? Napisz jak wyglądała twoja aku u Delger?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2017, 19:01

  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Aaa78 ja mialam tylko 3 sesje, pierwsza 10 dni przed i tydzien przed crio. Igly mialam na czubku glowy, na jajnikach po obu stronach, na lydkach z przodu, na kostkach, na nadgarstkach od wewnetrznej strony i na plecach wzdluz dwie igly w wyzszej czesci. Ostatni raz mialam po transferze. Transfer byl o 9.30 a ja mialam o 13.30, igly byly w lydkach, pomiedzy oczami jedna, na nadgarstku w lewej rece od wewnetrznej stronie i tyle. Lekarka powiedziala, ze to jest dla podtrzymania efektu.
    Sesje trwaly 20 min.
    Mialam pic ziola, ale szczerze mowiac biore tyle chemii, ze balam sie ze cos mi namieszaja i z ziol zrezygnowalam.
    Narazie nie moge chodzic, az do wyniku bety.


    Jaki tabletki brałaś przed i po ?

  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa78 wrote:
    Jaki tabletki brałaś przed i po ?
    Niezapominajka 10 dni codziennie?

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2373

    Wysłany: 28 września 2017, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa78 nieee :) tak jak pisalam mialam tylko 3 sesje, pierwsza 10 dni przed crio, potem 7 dni przed i ostatnia w dniu transferu.

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • Aaa78 Ekspertka
    Postów: 259 67

    Wysłany: 28 września 2017, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaaa, ok, ja chodze 2 razy w tygodniu w sumie 10 razy i przed crio tez pójdę jakieś 7 dni + wizyta transferowa

  • Anecia666 Koleżanka
    Postów: 159 16

    Wysłany: 29 września 2017, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja koleżanka korzystała swojego czasu w invimedzie i sobie nawet chwaliła, jednak nie mogę powiedzieć nic więcej obecnie.

    2016:
    Starania naturalne.
    Badanie nasienia męża - Azospermia ;/
    Działamy.
    2017
    Przygotowanie do ivf w Invimedzie
    2022 Wracamy do gry!
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 29 września 2017, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja byłam tylko 2 razy na aku. Przed transferem. Dla mnie to w ogóle nie było przyjemne..prąd mnie kopał od igły która mialam wbitą przy nadgarstku, do prawie ramienia ;-)

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2373

    Wysłany: 29 września 2017, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena ale bylas w udanym cyklu?

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 29 września 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, wtedy się nie udało,.crio za 2 miesiące dopiero udane.

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Destiny80 Autorytet
    Postów: 310 134

    Wysłany: 2 października 2017, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja korzystam z akupunktury w IE.Pani powiedziała że potrzeba 3 miesiące aby doprowadzić organizm do równowagi.Podwiedziała również że to dobrze wplynie na komórki jajowe.Powiem Wam szczerze że już po kilku sesjach moja miesiaczka wyglądała zupełnie inaczej.To naprawdę działa. Obecnie jestem na antykoncepcji przez 14 dni i po tym badania i stymulacja.Rozpoczełam to że względu na ivf.Pani poleca medytacje i wizualizacje.Naprawdę ona bardzo mnie wspiera.Ja bardzo się boję,moje amh 1.1 i mało pęcherzyków w jajnikach. Ale wierzę że akupunktura mi pomoże:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2017, 22:47

    Konktretne starania od 2015
    2 wczesne straty
    2017 In Vitro -niestety bez skutku
    AMH -1
    2018 In Vitro KD klapa:(
    2019 Badanie gdzie leży problem..
    Kir AA totalny brak kirów implantacyjnych
    Komórki nk
    Mąż Hla C C1
  • NieJa Autorytet
    Postów: 449 196

    Wysłany: 27 listopada 2017, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    Ja po poronieniu chodziłam niecałe 3 miesiące i na pewno pomogło mi się wyciszyć i odstresować. Niestety jakoś wtedy pokazały się cykle bezowulacyjne, czego wcześniej nie miałam :(
    W styczniu czeka mnie Crio transfer i zastanawiam się czy iść przynajmniej na 3-4 sesje A może nie?

    26.12.2013- ciąża naturalna [*] 13 tc
    Lipiec 2015 - Niedoczynność tarczycy (lekka)
    Październik - Laparoskopia + Histeroskopia (niewielkie ogniska endometriozy)
    Luty 2017 - HSG (pełna drożność)
    19.08.2017 - 1sze ICSI (ciąża biochemiczna)
    18.12.2017- Endo scratch
    12.01.2018- Kriotransfer ❄️❄️ :-(
    08.06.2018-histeroskopia + hegarowanie szyjki m
    18.07.2018-Kriotransfer :-(
    13.11.2018- PICSI 8A :-(
    04.09.2020- Kriotransfer :-(
  • Pulginka Przyjaciółka
    Postów: 103 62

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.

    ja po dwoch nieudanych IVF postanowilam wzmocnik komorki akupunktura. Moj doktor od akup. powiedzial ze musza byc 3 pelne cykle przed IVF zeby organizm mogl sie zregenrowac i zeby to mialo sens. CHodzilam od polowy sierpnia 2 razy w tyg na sesje godzinne i pilam ziola z chin. Wplyw akupunktry byl ogromny bo zaczelam miec mocne miesiaczki, czulam jajniki przy owulacji ( czego nie mialam od kilku lat) mialam bardzo duzo pecherzykow antralnych.

    Jutro mam punkcje takze nie wiem czy akupunktra wplynie na powodzenie ale wam napisze za jakis czas. choc pewnie zalezy to od tysiecy innych czynnikow.

    w kazdym razie jest to medycyna stosowana od tysiecy lat, potrafiaca wyleczyc z wielu schorzen dlatego mysle ze dziala i jest w stanie pomoc.

    NieJa lubi tę wiadomość

    ............................................................
    33 lata - niska rezerwa jajnikowa
    III ICSI - 07.2018 :-(
    - zawsze jest nadzieja dla tych ktorzy próbują!
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ