Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Poziomka25 wrote:Domieszka a Wy z jakiego względu mieliście pICSI?
Teraz widzę, że kiepskie HBA, a możesz powiedzieć ile %?
Frelciu, laparo zawsze robi 2 lekarzy - operator inasystent, jak przy kazdym zabiegu unCirbie bedzie to dr Manka i dr Paliga👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualny
-
Poziomka25 wrote:A ile udało Ci się wyhodowac zarodków i jaki masz stopień endometriozy? Bardzo się zmartwiłam bo widzę że hba i endometrioza to największy wróg przy hodowaniu dobrej jakości zarodków. ;(
Poziomko bede sledzic Twoje losy, bo bardzo jestem ciekawa co u Ciebie zdecydują, u mnie doktor Manka NIE ZGODZIŁ sie na zapłodnienie wiekszej ilosci niz 6, a mam endometrioze II stopnia i słabe parametry nasienia (i wiedział ze endometrioza uszkadza u mnie komórki jajowe)
Frelciu jak moge Ci cos podpowiedziec, to ja bym poprosiła doktora o transfer w 3 dobie. Duzo nas tu jest , gdzie transfer z drugiej czy trzeciej doby jest tym szczęsliwym, bo zarodki w macicy mają naturalne srodowisko które sprzyja rozwojowi, a na szkiełku w laboratorium poprostu przestaja sie rozwijać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 10:33
Poziomka25 lubi tę wiadomość
Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
nick nieaktualnyMadwitka taki mam plan.. Na wizycie z wynikami z kariotypów Go oto zapytam a po laparoskopii to będę już na to naciskać. A którejś z Was G.M transferował w 3 dobie? jakie było jego uzasadnienie?
bo zastanawiam się jak uargumentować że może byśmy spróbowali w 3 dobieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 12:06
madwitka lubi tę wiadomość
-
Frelcia wrote:Madwitka taki mam plan.. Na wizycie z wynikami z kariotypów Go oto zapytam a po laparoskopii to będę już na to naciskać. A którejś z Was G.M transferował w 3 dobie? jakie było jego uzasadnienie?
bo zastanawiam się jak uargumentować że może byśmy spróbowali w 3 dobieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 12:32
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Poziomka25 wrote:A ile udało Ci się wyhodowac zarodków i jaki masz stopień endometriozy? Bardzo się zmartwiłam bo widzę że hba i endometrioza to największy wróg przy hodowaniu dobrej jakości zarodków. ;(
Z 1 procedury i krotkiego protokolu (gonal 112,5j +cetrotide) pobrano 14 komorek, 10 dojrzalych, zaplodnilo sie 8. Do blastkindotarla tylko jedna.. reszta padla (mielismy IMSI)
Po 3 msc kolejna procedura, ale endometrioza sie rozszalala i w spadku pom1 procedurze zostawila mi zrosniety lewy jajnik z szyjka macicy. Tu postawilysny na dlugi protokol i jakosc komorek a nie ilosc. Mialam gonapeptyl, gonal i menopur (dawki max 150j) wyhodowanon6 pecherzykow ( tylko prawy jajnik) 5 bylo dojrzalych a zaplodnily sie 4. (pICSI) podali mi jeden w 3 dibie, reszta nie dotrwala do 5 i padla....
Moje zarodki nie chca zyc na szkle, mysle ze gdyby w 1 procedurze nie trzymanonich na sile az do 5 doby to moze byloby inaczej? Tego sie nie dowiemy.
Ja 2 procedure znioslam psychicznie bardzo zle, fizycznie nadal odczuwam jej skutki. Mimo tego ze zaraz rodze mam stwierdzona cieza depresje i nerwice lękowa. W spadku po 2 procedurach, lekach, stresie dostalam nawrotu lysienia telogenowego+androgenowego i jest na serio baaardzo zle.
Ale NIGDY nie bede zalowac podjetej walki, 25.05 mam cc i to bedzie moja kropka nad przyslowiowym i . Ze nie wolno sie poddawac, ze naszym wrecz obowiazkiem jest walczyc do samego konca wiec poziomkonzycze Ci sukcesu, i wytrwalosci bo ta walka nigdy nie jest rowna ale nigdy nie oznacza ze sie przegraYummymummy, h_anulka lubią tę wiadomość
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualny
-
domiszka wrote:Ja mam jeszcze turbo PCOS. Endon2 stopien, jajniki tez zaatakowane.
Z 1 procedury i krotkiego protokolu (gonal 112,5j +cetrotide) pobrano 14 komorek, 10 dojrzalych, zaplodnilo sie 8. Do blastkindotarla tylko jedna.. reszta padla (mielismy IMSI)
Po 3 msc kolejna procedura, ale endometrioza sie rozszalala i w spadku pom1 procedurze zostawila mi zrosniety lewy jajnik z szyjka macicy. Tu postawilysny na dlugi protokol i jakosc komorek a nie ilosc. Mialam gonapeptyl, gonal i menopur (dawki max 150j) wyhodowanon6 pecherzykow ( tylko prawy jajnik) 5 bylo dojrzalych a zaplodnily sie 4. (pICSI) podali mi jeden w 3 dibie, reszta nie dotrwala do 5 i padla....
Moje zarodki nie chca zyc na szkle, mysle ze gdyby w 1 procedurze nie trzymanonich na sile az do 5 doby to moze byloby inaczej? Tego sie nie dowiemy.
Ja 2 procedure znioslam psychicznie bardzo zle, fizycznie nadal odczuwam jej skutki. Mimo tego ze zaraz rodze mam stwierdzona cieza depresje i nerwice lękowa. W spadku po 2 procedurach, lekach, stresie dostalam nawrotu lysienia telogenowego+androgenowego i jest na serio baaardzo zle.
Ale NIGDY nie bede zalowac podjetej walki, 25.05 mam cc i to bedzie moja kropka nad przyslowiowym i . Ze nie wolno sie poddawac, ze naszym wrecz obowiazkiem jest walczyc do samego konca wiec poziomkonzycze Ci sukcesu, i wytrwalosci bo ta walka nigdy nie jest rowna ale nigdy nie oznacza ze sie przegra08.01.2020 r. na Ziemi pojawi(ł) się Cud! 😊 -
12dpt beta-656 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
madwitka, Poziomka25, Rose7, Andzia80, Frelcia, Cala, KateHawke, Erl, NieJa, njut, CzterolistnaKoniczyna, Bejzi, h_anulka, STORK, karolcia35, Flowwer, sylvuś, Bella93 lubią tę wiadomość
Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018 -
Erl wrote:Frelcia, ja miałam podane 3-dniowe ale to sam Manka zdecydował o takiej strategii.. po prostu zasugeruj i zapytaj co o tym myśli.Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018 -
domiszka wrote:Ja mam jeszcze turbo PCOS. Endon2 stopien, jajniki tez zaatakowane.
Z 1 procedury i krotkiego protokolu (gonal 112,5j +cetrotide) pobrano 14 komorek, 10 dojrzalych, zaplodnilo sie 8. Do blastkindotarla tylko jedna.. reszta padla (mielismy IMSI)
Po 3 msc kolejna procedura, ale endometrioza sie rozszalala i w spadku pom1 procedurze zostawila mi zrosniety lewy jajnik z szyjka macicy. Tu postawilysny na dlugi protokol i jakosc komorek a nie ilosc. Mialam gonapeptyl, gonal i menopur (dawki max 150j) wyhodowanon6 pecherzykow ( tylko prawy jajnik) 5 bylo dojrzalych a zaplodnily sie 4. (pICSI) podali mi jeden w 3 dibie, reszta nie dotrwala do 5 i padla....
Moje zarodki nie chca zyc na szkle, mysle ze gdyby w 1 procedurze nie trzymanonich na sile az do 5 doby to moze byloby inaczej? Tego sie nie dowiemy.
Ja 2 procedure znioslam psychicznie bardzo zle, fizycznie nadal odczuwam jej skutki. Mimo tego ze zaraz rodze mam stwierdzona cieza depresje i nerwice lękowa. W spadku po 2 procedurach, lekach, stresie dostalam nawrotu lysienia telogenowego+androgenowego i jest na serio baaardzo zle.
Ale NIGDY nie bede zalowac podjetej walki, 25.05 mam cc i to bedzie moja kropka nad przyslowiowym i . Ze nie wolno sie poddawac, ze naszym wrecz obowiazkiem jest walczyc do samego konca wiec poziomkonzycze Ci sukcesu, i wytrwalosci bo ta walka nigdy nie jest rowna ale nigdy nie oznacza ze sie przegra
Też wyhodowałam dużo oocytów. Miałam ich aż 19 i z nich 6 dobrych zarodków. Pewien profesor powiedział mi, że na podstawie ilości oocytów jest w stanie na 100% wykluczyć u mnie PCOS.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Dziewczyny, mi tez zaplodniono 6 komórek, takie są procedury i takie jest prawo w Pl... mam endometriozę 4 stopnia, liczne zrosty, zniszczone oba jajniki... i jeden zarodek sobie rośnie, a 4 dobrej jakości mam zamrożone w 5 dobie... - w moim przypadku intuicja lekarza nie zawiodła... wydaje mi sie, ze warto dawać lekarzowi szanse... czasami popełnia błędy, ale jestem pewna ze podejmuje najlepsze decyzje jakie w danej chwili może podjąć i jego intencje są na pewno dobre... odkąd dowiedziałam sie ze bede miała problem z zajściem w ciaze przeszłam przez wiele gabinetów i klinik leczenia niepłodności - co jedna wizyta to gorsza... (w trakcie jednego usg usłyszałam, ze jajniki to dramat, nic z tego juz nie bedzie, na żadna ciaze nie ma szans, a macica jest dwurożna... - wierzcie mi, ze po tej wizycie wyszłam jeszcze bardziej chora) poszukiwania lekarza to był najgorszy moment. Jak trafiłam na Manke wiedziałam ze jestem w dobrych (najlepszych) rękach i nie chciałam go juz zmienić... trzymam za Was bardzo mocno kciuki...! Warto dawać szanse, bo tak na prawdę dajemy ją sobie...
Frelcia, KateHawke, Yummymummy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPoziomko nie możesz mieć takiego podejścia do ivf. W naszym przypadku ivf to nadzieja i szansa! Jak powiedziałam doktorowi że po informacji z laboratorium że reszta zarodków się zatrzymała przestalam wierzyć że się uda to powiedział że nie wolno przestać wierzyć w powodzenie procedury i nasz nastrój po transferze jest bardzo ważny! Trzeba być do końca dobrej myśli i wierzyć.
-
23.04 pierwsza wizyta... ❤️ 24dpt
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2018, 18:30
KateHawke, Cala, Yoselyn82, Kaśka28, Flowwer, Erl lubią tę wiadomość
Angelius
IMSI kwiecień 2012- 3 zarodki
Maj 2012-I-crio,2x8AA,beta:11dpt-267, córeczka ❤️ I.2013
Marzec 2018-II-crio,1xblasto,beta:10dpt-261, synuś ❤️ XI.2018