Angelius Provita- Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Braknicku wrote:Oj to Ci się trafiło super, też Gyncentrum i dr RW? ja mam termin na 2 września
dziękuję pocieszyłaś mnie choć teraz zaczynam się stresować czy oni gdzieś mojej próbki nie zgubili 🙈 bo już dwa tyg czekam
Biedna... Ja się próbowałam trzymać i zajmować czymś głowę, żeby nie myśleć o wynikach, ale po moim wczorajszym horrorze wiem co czujesz. Teraz już jestem spokojniejsza czekając na pappę, a acard biorę od soboty, więc i tak więcej nie zrobię jakby wyszło ryzyko przedrzucawkowe. Ale u mnie jak odszedł jeden stres, to przyszedł drugi (post wyżej). A o próbkę się nie martw, bo miałam badania dzień po tobie i też jeszcze nie mam.
-
Ja miewam takie bóle, ogólnie mam cały przekrój jakiś dziwnych, nieregularnych bóli których nigdy wcześniej nie miałamaaguushh wrote:Biedna... Ja się próbowałam trzymać i zajmować czymś głowę, żeby nie myśleć o wynikach, ale po moim wczorajszym horrorze wiem co czujesz. Teraz już jestem spokojniejsza czekając na pappę, a acard biorę od soboty, więc i tak więcej nie zrobię jakby wyszło ryzyko przedrzucawkowe. Ale u mnie jak odszedł jeden stres, to przyszedł drugi (post wyżej). A o próbkę się nie martw, bo miałam badania dzień po tobie i też jeszcze nie mam. na spokojnie na pewno wszystko jest dobrze
aaguushh lubi tę wiadomość
-
ZAJĄCZEK94 wrote:Taak bolą mnie też biodra, to taki promieniujący skurcz, mam tak jak sie źle ułożę. Pomaga mi wtedy poduszka ciążowa, leżę sobie na boku i wtedy ta poduszkę wkładam między nogi. U mnie chyba się zaczęły dziś te skurcze przepowiadające. Dzisiaj w ciągu dnia bolało mnie przez parę minut podbrzusze jak na okres ale potem przeszło. 😐
to mi już poduszki nie pomagają☹️☹️ ani zmiana pozycji ani nawet zmiana łóżka! jeszcze młody mnie tak po tych kościach biodrowych kopie mocno! wczoraj to usnęłam nad ranem ze zmęczenia bólem😘 był taki moment że chciałam jechać na IP żeby podali jakieś znieczulenie bo masakra naprawde!
nooo skurcze też mam, ale przy tych bólach bioder i nogi to nawet nie zwracam na nie uwagi! chciałabym już urodzić! końcówka ciąży baaardzo niewesoła😥listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉 -
Dr Paliga nie przepisała Ci Acardu?Mi dała przed transferem przy dwóch podejściach u niej.Braknicku wrote:Dziewczyny ja dziś mam gorszy dzień
liczyłam, że dziś w końcu pojawią się wyniki badań prenatalnych. Martwi mnie, bo lekarka mówiła o wysokim ryzyku preeklampsji po in vitro, a ja ciągle nie biorę acardu, nie mogę też iść z dalszymi badaniami sanco/amniopunkcja od dwóch tyg praktycznie jestem w trybie przetrwania i wiszę na mailu. Teraz zaczynam się martwić czy w ogóle te wyniki się pojawią do wizyty u doktora… i nie wiem czy każdy się tak stresuje tymi prenatalnymi czy tylko ja. Nie wiem czy to jest normalne że każdy mój dzień wygląda tak że cały czas czekam na wyniki. Mi już chyba totalnie odbiło.Starania od 2020 roku.
3x In vitro(dwa zarodki 3-dniowe i jedna blastocysta 3BA - 2transfery nieudane.
KET 15.11.2024 r.
Beta hcg: 5dpt-26 7dpt - 108, 11dpt - 854 15dpt -5575
5+5 - CRL 2,2mm
11+6- CRL 5,1cm
I prenatalne (12+3) 5,9cm USG ok, preeklampsja 1:119,Panorama-chlopczyk i niskie ryzyka😁
14+3- CRL 8,99 cm, 157 ud/min👶
17+3- CRL cm, 143ud/min👶szyjka 4,45
-
A zobacz w rozpisce od Dr czy na pewno codziennie?Kiedy masz kolejna wizytę?Może się pomylił,jak coś to dzwon na rejestrację bo te leki nie są dostępne w każdej aptece.Polcia wrote:Witam Was nie wiem gdzie mam zapytać.
Od dziś zaczynam stymulację gonal f 900 1.44ml
Mam brać 300 j.
Czyli na tym wstrzykiwaczu ustawiam 300?
Lekarz na wizycie powiedział że ten lek ma wystarczyć mi do wizyty.
Czyli na 5 dni.
Nie mogę tego pojąć jakim sposobem?
Skoro tam jest tylko 900Starania od 2020 roku.
3x In vitro(dwa zarodki 3-dniowe i jedna blastocysta 3BA - 2transfery nieudane.
KET 15.11.2024 r.
Beta hcg: 5dpt-26 7dpt - 108, 11dpt - 854 15dpt -5575
5+5 - CRL 2,2mm
11+6- CRL 5,1cm
I prenatalne (12+3) 5,9cm USG ok, preeklampsja 1:119,Panorama-chlopczyk i niskie ryzyka😁
14+3- CRL 8,99 cm, 157 ud/min👶
17+3- CRL cm, 143ud/min👶szyjka 4,45
-
Tak - brałam 150, ale przy krwiaku dr mi odstawił i powiedział żeby póki co nie wracać i kluczowy będzie wynik preeklampsji i wtedy wrócimy do rozmowy. A dr RW co oczywiście powiedziała? Że wynik preeklampsji będzie zły z uwagi na in vitro 🙈to podobno już z marszu o 30 proc zwiększa ryzykoSłoneczko90😉 wrote:Dr Paliga nie przepisała Ci Acardu?Mi dała przed transferem przy dwóch podejściach u niej.
-
Chmurka87 wrote:to mi już poduszki nie pomagają☹️☹️ ani zmiana pozycji ani nawet zmiana łóżka! jeszcze młody mnie tak po tych kościach biodrowych kopie mocno! wczoraj to usnęłam nad ranem ze zmęczenia bólem😘 był taki moment że chciałam jechać na IP żeby podali jakieś znieczulenie bo masakra naprawde!
nooo skurcze też mam, ale przy tych bólach bioder i nogi to nawet nie zwracam na nie uwagi! chciałabym już urodzić! końcówka ciąży baaardzo niewesoła😥
O kurde, no to u mnie tak hardcorowo jeszcze nie jest 😐 Ale generalnie też marzę, zeby już urodzić, z każdym dniem czuje się coraz gorzej, ten refluks też mnie wykańcza, pije niby tą zawiesinę gaviscon i po niej jest lepiej, ale jak znowu coś zjem to wraca 😐 A robisz jakieś ćwiczenia przez porodem? Bo ja zaczęłam wczoraj ćwiczyć na piłce, trochę późno się za to wzięłam, ale liczę na to że jednak coś to da, mialo być cc więc sobie odpuściłam wcześniej.Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1 - 3494 g, 140 ud/min
38+3/39+0 wg t.USG - indukcja?
-
Braknicku wrote:Tak - brałam 150, ale przy krwiaku dr mi odstawił i powiedział żeby póki co nie wracać i kluczowy będzie wynik preeklampsji i wtedy wrócimy do rozmowy. A dr RW co oczywiście powiedziała? Że wynik preeklampsji będzie zły z uwagi na in vitro 🙈to podobno już z marszu o 30 proc zwiększa ryzyko
Kurde trochę mnie szokuje, że tak cie nastawiła negatywnie. Przecież wszystkie tu na forum jesteśmy w ciąży z in vitro i tak samo z innych wątków i nie wszystkim wyszły wysokie ryzyka. Choć znam jedną dziewczyne z innego wątku, która też robiła u nich prenatalne i też jej wyszło wysokie ryzyko preeklamsji, podobnie jak mi. Podeście mają faktycznie beznadziejne. No ale ja w sumie z samego badania usg byłam zadowolona, ale następnym razem chyba też bym poszła gdzie indziej.Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1 - 3494 g, 140 ud/min
38+3/39+0 wg t.USG - indukcja?
-
W zasadzie ja po tej wizycie spodziewam się najgorszego - stad ten stres, bo gdybym wiedziala ze może być ok (wiem, że Wy to piszecie, ale tak jak pisałam znalazłam informację że oni nie wliczają kości nosowej i przepływu więc mam mętlik, może tam serio każdemu po in vitro i 35 rz coś wychodzi) to ten okres oczekiwania, po dobrym USG, byłby lżejszy. Pewnie zdecydowałabym się też wcześniej na NIPT (tak to czekam bo jak coś wolę mikromacierze).ZAJĄCZEK94 wrote:Kurde trochę mnie szokuje, że tak cie nastawiła negatywnie. Przecież wszystkie tu na forum jesteśmy w ciąży z in vitro i tak samo z innych wątków i nie wszystkim wyszły wysokie ryzyka. Choć znam jedną dziewczyne z innego wątku, która też robiła u nich prenatalne i też jej wyszło wysokie ryzyko preeklamsji, podobnie jak mi. Podeście mają faktycznie beznadziejne. No ale ja w sumie z samego badania usg byłam zadowolona, ale następnym razem chyba też bym poszła gdzie indziej.
ZAJĄCZEK94 lubi tę wiadomość
-
A pytałaś dr Brenka o ten Acard bo mi po pobycie w szpitalu kazali wrócić do 150 tylko doktor Paliga zmniejszyła mi na 75 na okres trzech tygodni do wizyty u doktora Brenka, który kazał mi już zwiększyć do 150 i tak cały czas biorę teraz a wynik mam taki pośredni według niego a na prenatalnych powiedzieli że niski, a mam 1 do 119.Braknicku wrote:Tak - brałam 150, ale przy krwiaku dr mi odstawił i powiedział żeby póki co nie wracać i kluczowy będzie wynik preeklampsji i wtedy wrócimy do rozmowy. A dr RW co oczywiście powiedziała? Że wynik preeklampsji będzie zły z uwagi na in vitro 🙈to podobno już z marszu o 30 proc zwiększa ryzykoStarania od 2020 roku.
3x In vitro(dwa zarodki 3-dniowe i jedna blastocysta 3BA - 2transfery nieudane.
KET 15.11.2024 r.
Beta hcg: 5dpt-26 7dpt - 108, 11dpt - 854 15dpt -5575
5+5 - CRL 2,2mm
11+6- CRL 5,1cm
I prenatalne (12+3) 5,9cm USG ok, preeklampsja 1:119,Panorama-chlopczyk i niskie ryzyka😁
14+3- CRL 8,99 cm, 157 ud/min👶
17+3- CRL cm, 143ud/min👶szyjka 4,45
-
Tak tak właśnie po tym jak krwiak się wchłonął pytałam dr Brenka czy mam wrócić do acardu i powiedział że poczekamy na wynik badań prenatalnych. Więc nie biorę nawet 75. Myślę że to wynika z faktu, że mój krwiak był gigantyczny, a dr RW mówiła że do 16 tc niestety może się jeszcze coś zrobić i żeby uważać z uwagi na to że łożysko jest nadal nisko. Ale wiem że acard jak coś najpóźniej do 16 tc trzeba włączyć, im wcześniej tym lepiej więc planowałam napisać do dr z wynikami, ale jak się okazuje chyba po prostu już na wizycie pokaże wynik jeśli będzie…Słoneczko90😉 wrote:A pytałaś dr Brenka o ten Acard bo mi po pobycie w szpitalu kazali wrócić do 150 tylko doktor Paliga zmniejszyła mi na 75 na okres trzech tygodni do wizyty u doktora Brenka, który kazał mi już zwiększyć do 150 i tak cały czas biorę teraz a wynik mam taki pośredni według niego a na prenatalnych powiedzieli że niski, a mam 1 do 119.
-
Dziewczyny z angeliusa..
Czy w Waszej klinice to jest normalna procedura, czy akurat trafiliśmy na kogoś w recepcji,że wyniki nasienia trzeba odebrać osobiście, inaczej czeka się 7dni roboczych po wypełnieniu wniosku na wysyłkę @?
Mąż oddał materiał w Angelius, bo telefonicznie dostałam info,że wyniki są po 4h..doznałam właśnie szoku, jak się teraz dowiedziałam, ze wysylkę @ potrzebują 1,5tyg a i tak po wypełnieniu wniosku na miejscu..
Spotkałyście się z taką sytuacją? wyniki są potrzebne na dziś.. nie wiem czy zwalniać się z pracy, czy cisnąć babki na recepcji.. czy jest sens
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 08:52
👩 89'endometrioza,niedoczynność tarczycy,AMH - 0,9 🧔♂️ 90'zdrowy jak 🐟
☘️ 2023-2024 II procedury IVF, 2x 🐣 - nieudane
🍀 Decyzja o KD - start luty 2025
18.02 transfer -
Jeśli jesteś upoważniona to możesz odebrać Ty. Ja tak odbierałam męża wynikiValletta wrote:Dziewczyny z angeliusa..
Czy w Waszej klinice to jest normalna procedura, czy akurat trafiliśmy na kogoś w recepcji,że wyniki nasienia trzeba odebrać osobiście, inaczej czeka się 7dni roboczych po wypełnieniu wniosku na wysyłkę @?
Mąż oddał materiał w Angelius, bo telefonicznie dostałam info,że wyniki są po 4h..doznałam właśnie szoku, jak się teraz dowiedziałam, ze wysylkę @ potrzebują 1,5tyg a i tak po wypełnieniu wniosku na miejscu..
Spotkałyście się z taką sytuacją? wyniki są potrzebne na dziś.. nie wiem czy zwalniać się z pracy, czy cisnąć babki na recepcji.. czy jest sens -
Jak chcieliśmy wcześniej odebrać to osobiścieValletta wrote:Dziewczyny z angeliusa..
Czy w Waszej klinice to jest normalna procedura, czy akurat trafiliśmy na kogoś w recepcji,że wyniki nasienia trzeba odebrać osobiście, inaczej czeka się 7dni roboczych po wypełnieniu wniosku na wysyłkę @?
Mąż oddał materiał w Angelius, bo telefonicznie dostałam info,że wyniki są po 4h..doznałam właśnie szoku, jak się teraz dowiedziałam, ze wysylkę @ potrzebują 1,5tyg a i tak po wypełnieniu wniosku na miejscu..
Spotkałyście się z taką sytuacją? wyniki są potrzebne na dziś.. nie wiem czy zwalniać się z pracy, czy cisnąć babki na recepcji.. czy jest sens02.2011- Angelius, PJ
01.2012- zdrowy syn-2980g👶
07.2017- cn. 7tc💔
10.2023- powrót Angelius
01.2024- laparohistereskopia
03.2024- IUI❌️
06.2024-Start IVF, Stymulacja
27.06- punkcja, pobrano 7 🥚, 5 doba, ❄️❄️❄️ 3AA, 3BB,2AB
24.08- Transfer 3AA
9dpt - 208mlU/ml,
12dpt-718mlU/ml,
19 dpt-8350mlU/ml, usg- jest zarodek
30 dpt- jest ❤️
17.10- 10t+5d- 5,5CRL, 146 ud/min
04.11- I prenatalnych, 12t+5d, 😭😭😭, uogólniony obrzęk
05.11- amniopunkcji,
08.11- Dziewczynka, Zespół Edwardsa, 😓💔
14.11 - 14t+3d- brak serduszka 💔👼
15.11- poronienie chybione, Zuzia 16cm💔💔
12.2024 Co dalej robić 😔😔😔
02.2025- ponowne starania
03.05. 2025-planowany transfer -
ZAJĄCZEK94 wrote:O kurde, no to u mnie tak hardcorowo jeszcze nie jest 😐 Ale generalnie też marzę, zeby już urodzić, z każdym dniem czuje się coraz gorzej, ten refluks też mnie wykańcza, pije niby tą zawiesinę gaviscon i po niej jest lepiej, ale jak znowu coś zjem to wraca 😐 A robisz jakieś ćwiczenia przez porodem? Bo ja zaczęłam wczoraj ćwiczyć na piłce, trochę późno się za to wzięłam, ale liczę na to że jednak coś to da, mialo być cc więc sobie odpuściłam wcześniej.
no refluks też potrafi utrudnić życie! akurat w ciąży go nie mam o dziwo, chociaż obstawiałam że będzie bo często mi sie zdarzał wcześniej! nieraz tak że jadłam tygodniami bułki z serkiem topionym ewentualnie masłem🙄 a teraz przy takim apetycie wszystko jadłam i nic heh
Nic nie ćwicze, miałam rozciągać te plecy ale cośty, nie daje rady! nerwy kulszowe nieraz ledwie pozwalają mi sie wyprostować a potem znów sie zgiąć ciężko! w nocy moczyłam nogi w zimnej wodzie bo spuchły okropnie, dzisiaj rano pięści nie mogłam zrobić...a nie jestem otyła! tak mi woda zostaje☹️ najgorsze że nie można tabletek żadnych😥 tak bym walnęła ketanol i wróciła do żywych a tak to masakra! jak możesz to ćwicz, rozciągaj pachwiny i miednice, napewno to pomoże przy porodzie😉 ja licze jedynie na ZZO...zresztą bez niego przy tych bólach napewno nie urodze bo jak🤭listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉 -
Valletta wrote:Dziewczyny z angeliusa..
Czy w Waszej klinice to jest normalna procedura, czy akurat trafiliśmy na kogoś w recepcji,że wyniki nasienia trzeba odebrać osobiście, inaczej czeka się 7dni roboczych po wypełnieniu wniosku na wysyłkę @?
Mąż oddał materiał w Angelius, bo telefonicznie dostałam info,że wyniki są po 4h..doznałam właśnie szoku, jak się teraz dowiedziałam, ze wysylkę @ potrzebują 1,5tyg a i tak po wypełnieniu wniosku na miejscu..
Spotkałyście się z taką sytuacją? wyniki są potrzebne na dziś.. nie wiem czy zwalniać się z pracy, czy cisnąć babki na recepcji.. czy jest sens
Tak to wygląda.Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1 - 3494 g, 140 ud/min
38+3/39+0 wg t.USG - indukcja?
-
Chmurka87 wrote:no refluks też potrafi utrudnić życie! akurat w ciąży go nie mam o dziwo, chociaż obstawiałam że będzie bo często mi sie zdarzał wcześniej! nieraz tak że jadłam tygodniami bułki z serkiem topionym ewentualnie masłem🙄 a teraz przy takim apetycie wszystko jadłam i nic heh
Nic nie ćwicze, miałam rozciągać te plecy ale cośty, nie daje rady! nerwy kulszowe nieraz ledwie pozwalają mi sie wyprostować a potem znów sie zgiąć ciężko! w nocy moczyłam nogi w zimnej wodzie bo spuchły okropnie, dzisiaj rano pięści nie mogłam zrobić...a nie jestem otyła! tak mi woda zostaje☹️ najgorsze że nie można tabletek żadnych😥 tak bym walnęła ketanol i wróciła do żywych a tak to masakra! jak możesz to ćwicz, rozciągaj pachwiny i miednice, napewno to pomoże przy porodzie😉 ja licze jedynie na ZZO...zresztą bez niego przy tych bólach napewno nie urodze bo jak🤭
No ja właśnie też jestem bardzo obolała więc jedyne na co mogę sobie ewentualnie pozwolić to chociaż jakieś lekkie, krótkie poruszanie na piłce, ale robię je tylko z mężem, bo się boję, że gdzieś fikne, tak to on mnie ubezpiecza 😁 Ja już bym chciała, żeby mi się brzuch trochę obniżył bo wtedy i refluks powinien ustąpić. A tobie brzuszek już się obniżył? W ogóle dzisiaj zauważyłam, że zaczynają mi się robić bardziej widoczne rozstępy a do tej pory nawet ich nie miałam zbytnio 🫣 A co do zzo to też na nie liczę, ale ja biore jeszcze heparyne 0,3ml, więc jak poród zacznie się wcześniej to możliwe, że nie będę mogła z niego skorzystać, zależy od odstępu czasowego, bo 24h przed trzeba odstawić jak coś 😐 Wczoraj miałam 37+0 wg terminu porodu z USG, więc ciąża już chyba donoszona 🥹Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:31
Starania od 2021 roku.
Beta hcg: 7dpt - 78, 10dpt - 411,80, 13dpt - 1757,80, 15dpt - 3373,65.
7+5 - CRL 1,58 cm 👶
I prenatalne (11+6) USG ok, preeklampsja 1:39, hipotrofia 1:276 🙄
12+1- CRL 6 cm, 167 ud/min, szyjka 4 cm 👶
16+1 - 162 g, 146 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
19+2 - 303 g, 148 ud/min, szyjka 4,5 cm 👶
II prenatalne (20+3) USG ok, 425 g dziewczynki 🥰
22+1 - 564 g, 146 ud/min, szyjka 4,45 cm 👶
26+1 - 1146 g, 138 ud/min, szyjka 4,34 cm 👶
29+2 - 1676 g, 138 ud/min, szyjka 3,75 cm 👶
III prenatalne (30+3) USG ok, 1888 g 👶
32+1 - 2634 g, 143 ud/min👶
34+1 - 3018 g, 135 ud/min👶
36+1 - 3494 g, 140 ud/min
38+3/39+0 wg t.USG - indukcja?
-
