X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Dużo zarodków, co dalej…
Odpowiedz

Dużo zarodków, co dalej…

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • Ada M Autorytet
    Postów: 485 395

    Wysłany: 5 lutego 2023, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikim wrote:
    Witam,
    zakładam wątek odnośnie zarodków, które zostały na zimowisku. Chodzi mi o to, że już ich się nie wykorzysta i co dalej… nie mam na myśli oddania ich do adopcji dla innych par. Ile lat zamierzacie opłacać przechowywanie ich, a może coś innego planujecie?
    Kiedyś przypadkiem trafiłam na tego typu przemyślenia jednej kobiety. Miała już dwoje dzieci z ivf, zostały jej zarodki (nie pamiętam dokładniej liczby ale więcej jak jeden). To co planowała zrobić, została delikatnie mówiąc zrównana z ziemią i skasowała konto. Dlatego chce wymienić poglądy z osobami, które już mają dzieci i więcej nie planują, a zostały nadliczbowe zarodki, których na ten dany moment wcale nie chcą oddać do adopcji.
    U mnie na feriach jest 9❄️. Zastanawiam się co dalej… nie jestem samolubna, ale pewne poglądy blokują mnie, żeby oddać je komuś.
    O czym myślicie o przerwie pokoleniowej i opłacanie ich przez bardzo długi czas, ale to kosztowne. A może coś innego?
    Ten temat dlatego zaczęłam, bo poruszyło mnie na wątku miesięcznym, dlaczego niektóre dziewczyny na dany moment nie chcą mieć za dużo zarodków na stanie, bo nie planują tyle dzieci.
    Ciekawi mnie, że takie wątki zawsze zakładają osoby nowe, takie anonimowe. Jeśli przeszłabyś cała procedurę, to na forum, mogłabym jakiś wpis czy polubienie znaleść.
    A tu takie pytanie zawsze jest od nowej osoby, dlatego uważam takie wpisy jako prowokację, jakiegoś przeciwnika invitro.

    Kluska, Monia/89, ........, Krakowska, KateM lubią tę wiadomość

    👩‍🦰+👨>40
    Mimo leczenia brak ciąży naturalnej
    AZ
    ●Reprofit:
    ❄21.01.2022
    Transfer 5 dniowego❌
    ●Invimed Katowice+ immunologia.
    KIR AA, Allo Mlr 33%
    brak implantacyjnych
    Leki:Accofil, encorton, Acard
    20.12. Biopsja CD138+ CD56 ✅
    ❄02.02.2023
    transfer 3 dniowego 9 I-II
    Brak pulsu 8 tydzień💔👼
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3226 6276

    Wysłany: 5 lutego 2023, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikim wrote:
    Nie prowokacja, nawet mi przez myśl nie przeszło… 😕 mam drugie konto z dużą ilością wpisów, podeszłam do jeden pełnej procedury, uzyskaliśmy z 15 komórek, 10 zarodków różnej klasy. Jeden dał ciąże przy podejściu do kriotransferu, pod koniec roku urodziłam syna. Nie lubię odwlekać niczego, a wiem, że nie ucieknę od pewnych decyzji. Nie miałam takiej wiedzy jak teraz. Gdybym wiedziała to nie zgodziłabym się na zapładnianie większej ilość zarodków, nawet jeśli finalnie mogły żadne nie zostać zamrożone albo nie byłoby ciąży. Nie chciałam z tamtego konta pisać, bo opisałam w pierwszym poście sytuacje, gdzie jedna kobieta została zbesztana za to co planuje 😥. Chciała się poradzić a dostała upomnienie, że „jak to tutaj się walczy o każdy zarodek, a Ty tak chcesz zrobić” ☹️. Boje się tylko, że i ja tak mogłabym zostać odebrana. Dużo powodów blokuje mnie, żeby oddać zarodki do adopcji. Nie potrafię przekonać głowy, że mogłabym uszczęśliwić pary. Za dużo jest przeciw mimo wszystko... na dany moment podjęliśmy z mężem decyzje o płaceniu za przechowywanie choćby przez 20lat, póki są pieniądze na to.
    My akurat dyskutowaliśmy to z lekarzem przed procedurą że chcielibyśmy więcej dzieci ale maks 6 zarodków bo tyle realnie byłoby dla nas wyobrażalne mieć dzieci.
    Biorąc pod uwagę nasz wiek lekarz uznał, że w takim razie maks 15 komórek do zapłodnienia. Mamy 3 na zimowisku i jeden rośnie we mnie i wiemy że podamy wszystkie i ewentualnie jeśli los tak będzie chciał będziemy mieć 4 dzieci.
    Co swoją drogą pokazuje jak to jest nieprzewidywalne że zapładnialiśmy tyle samo i my mieliśmy 5 z czego 4 zdrowe a wy aż 10.

    Wyjścia właściwie są dwa. Albo zniszczenie zarodków albo oddanie ich do adopcji.
    Szczerze mówiąc nie czuję co zmienia opłacanie mrożenia przez 20 czy więcej lat jak i tak ostatecznie trzeba będzie tą decyzję podjąć.
    Ja osobiście nie umiałabym ani oddać ani zniszczyć i dlatego biorę na klatę hipoteczną rodzinę wielodzietną.
    Podziwiam tych którzy potrafią oddać ale ja tego nie czuję.

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3226 6276

    Wysłany: 5 lutego 2023, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikim wrote:
    Podchodząc do procedury byłam kompletnie zielona odnośnie ilości zarodków, lekarz wcale nie wytłumaczył z czym to się wiąże. Dopiero po zamrożeniu zaczęłam czytać i zgłębiać wiedzę. W PL nie ma od kilku lat możliwości zniszczenia zarodków.
    Te opłacanie na 20lat, zmienia że będzie ta przerwa pokoleniowa i ewentualne dzieci z tych zarodków nie spotkają się z moim dzieckiem. Jakbym teraz oddała zarodki, jakieś dziwne uczucie mogłoby mnie prześladować, że gdzieś widzę dziecko podobne do mojego. Tak to ujmę, może to głupie, ale takie mam myśli różne.
    Zarodki można np przenieść do Czech i tam zniszczyć.

    Akurat kwestia tego, że dzieci się spotkają i jeszcze wejdą w potencjalny związek (bo dopiero to byłoby problemem) jest tak skrajnie niskie, że do mnie ten argument w ogóle nie trafia na poziomie emocjonalnym.
    Trudną decyzję wolałabym podjąć szybko i żyć z jej konsekwencjami niż odwlekać ją o lata. Ale to mój styl zarządzania problemami.

    Ikim, KateM lubią tę wiadomość

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 1955 1818

    Wysłany: 5 lutego 2023, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, ale dla mnie ten wątek to jest jakieś trollolollo.
    Identyczny wpis jakiś miesiąc temu widziałam już przy innym temacie na tym forum.
    Bardzo dobrze każdy jest poinformowany co się może stać z zarodkami, ile się powinno zapładniać komórek itd, więc ewidentnie ktoś znowu chce tutaj wzniecić kłótnie światopoglądowe.

    Monia/89, KateM, Jusia 82 lubią tę wiadomość

    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - ?
  • Ada M Autorytet
    Postów: 485 395

    Wysłany: 5 lutego 2023, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikim wrote:
    Nie prowokacja, nawet mi przez myśl nie przeszło… 😕 mam drugie konto z dużą ilością wpisów, podeszłam do jeden pełnej procedury, uzyskaliśmy z 15 komórek, 10 zarodków różnej klasy. Jeden dał ciąże przy podejściu do kriotransferu, pod koniec roku urodziłam syna. Nie lubię odwlekać niczego, a wiem, że nie ucieknę od pewnych decyzji. Nie miałam takiej wiedzy jak teraz. Gdybym wiedziała to nie zgodziłabym się na zapładnianie większej ilość zarodków, nawet jeśli finalnie mogły żadne nie zostać zamrożone. Nie chciałam z tamtego konta pisać, bo opisałam w pierwszym poście sytuacje, gdzie jedna kobieta została zbesztana za to co planuje 😥. Chciała się poradzić a dostała upomnienie, że „jak to tutaj się walczy o każdy zarodek, a Ty tak chcesz zrobić” ☹️. Boje się tylko, że i ja tak mogłabym zostać odebrana. Dużo powodów blokuje mnie, żeby oddać zarodki do adopcji. Nie potrafię przekonać głowy, że mogłabym uszczęśliwić pary. Za dużo jest przeciw mimo wszystko... na dany moment podjęliśmy z mężem decyzje o płaceniu za przechowywanie choćby przez 20lat, póki są pieniądze na to.
    Ja mam AZ i kocham tego zarodka jak własnego.
    Moja decyzja o adopcji, nigdy nie była długim przemyślaniem.
    Lata oddawałam krew, jestem też zarejestrowana w banku szpiku kostnego i mam w portfelu starą karte dawcy organów po stwierdzeniu zgonu. Kiedyś trzeba było taką zgodę wyrazić i nie miałam problemu już 20 lat temu aby pomóc innym.
    Podchodząc do pierwszego invitro zakreśliłam, że moje pozostałe zarodki mogą być innym ofiarowane.
    Ja problemu nie widzę w adopcji zarodka innej parze czy w sytuacji odwrotnej, czyli od innej pary.
    Myślę, że jako osoba czytająca to forum, bo tak piszesz, to wiesz dobrze, że często jest 10 zarodków a zero ciąży. To nie matematyka... ,,poproszę pobrać dwie komórki i zrobić mi tylko 2 zarodki, bo dwoje dzieci mi wystarczy".
    Dziękuj Bogu kobieto, że wam się udało tak szybko, bo jest tyle dziewczyn po paru procedurach i z dużą ilością zarodków i nie mają Twojego szczęścia.
    Musisz płacić za przechowywanie zarodków, przecież wiedziałaś o tym przystępując do procedury.
    Takie jest prawo, chroniące te dzieci. Co może wolałabyś je do domu zabrać i w zamrażarce tuż obok kotletów schabowych trzymać?
    Pamiętaj, że dobro wraca, jeśli nie do Ciebie, to może kiedyś Twój syn będzie liczyć na pomoc innych ludzi, może będzie szukał dawcy szpiku kostnego, nie wiesz co będzie w przyszłości.
    Życzę Ci, abyś w takiej sytuacji nie spotkała ludzi
    z takim jak Ty samolubnym tokiem myślenia.

    👩‍🦰+👨>40
    Mimo leczenia brak ciąży naturalnej
    AZ
    ●Reprofit:
    ❄21.01.2022
    Transfer 5 dniowego❌
    ●Invimed Katowice+ immunologia.
    KIR AA, Allo Mlr 33%
    brak implantacyjnych
    Leki:Accofil, encorton, Acard
    20.12. Biopsja CD138+ CD56 ✅
    ❄02.02.2023
    transfer 3 dniowego 9 I-II
    Brak pulsu 8 tydzień💔👼
  • Nasty Autorytet
    Postów: 1162 1189

    Wysłany: 5 lutego 2023, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pisałam dzisiaj właśnie na wątku miesięcznym, ze po tym co na niektórych wątkach czytam to coraz trudniej jest mi podjąć decyzje oddaniu teraz zarodków do adopcji - alkohol w ciąży, bicie dzieci czy tzw wychowawcze klapsy..:

    Mogłabyś mi wkleić link do postu „gdzie dziewczyna została zbesztana”.? Chodziło właśnie o przeniesienie zarodków do Czech? Klinika musi wyrazi zgodzę na takie przenosiny ?

    My tez póki co opłacamy, kto wie, moze zdecyduje się jeszcze na więcej dzieci :)

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3226 6276

    Wysłany: 5 lutego 2023, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Pisałam dzisiaj właśnie na wątku miesięcznym, ze po tym co na niektórych wątkach czytam to coraz trudniej jest mi podjąć decyzje oddaniu teraz zarodków do adopcji - alkohol w ciąży, bicie dzieci czy tzw wychowawcze klapsy..:

    Mogłabyś mi wkleić link do postu „gdzie dziewczyna została zbesztana”.? Chodziło właśnie o przeniesienie zarodków do Czech? Klinika musi wyrazi zgodzę na takie przenosiny ?

    My tez póki co opłacamy, kto wie, moze zdecyduje się jeszcze na więcej dzieci :)

    Z tego co wiem to do momentu zrzeczenia się zarodki należą do pary i klinika nie może nie wyrazić zgody na ich przeniesienie. Tak samo jak nie może nie wydać dokumtacji medycznej.

    Nasty lubi tę wiadomość

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Kluska Autorytet
    Postów: 3226 6276

    Wysłany: 5 lutego 2023, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikim wrote:
    To było pare miesięcy temu, nie pamietam dokładnie jak sie nazywał wątek. Chodziło o to, że miała już dwoje dzieci, zostały im jeszcze te zarodki. I ona wpadła na pomysł, że będzie podchodzić do transferów ale bez leków, co ma być to będzie, choć z mniejszymi szansami na ciąże. Wtedy dziewczyny zarzuciły jej, że chce marnować zarodki a tutaj niektóre nawet jednego nie mogą uzyskać.
    Ja takiego rozwiązania nie popieram.

    A czym to się różni od ich zniszczenia? No teraz to już nie wiem, zniszczyć nie chcesz, oddać do adopcji też nie. Niestety nie ma nic pośrodku.

    age.png

    Artvimed Kraków

    5 dpt 🍀 12.42
    7 dpt 🍀 44.73
    9 dpt 🍀 100.2
    12 dpt 🍀 351.0
    14 dpt 🍀 630.3
    16 dpt 🍀1402.0
    19 dpt 💚 3088.0
    27 dpt mamy bijące ❤️

    30.11.2022 zabraliśmy ❄️ do 🏡
    10.2022 mamy 4 zdrowe ❄️
    21.09.2022 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)-na razie nic z tym nie robimy
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR- metylowane witaminy i heparyna od transferu
    💊Wysokie NK maciczne- encorton
    💊Niewielkie zapalenie endometrium, przeleczone, brak biopsji kontrolnej

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • Ada M Autorytet
    Postów: 485 395

    Wysłany: 5 lutego 2023, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikim wrote:
    Ja bardzo chętnie bym oddała moje zarodki takiej parze jak Ty się opisujesz, ale właśnie dzisiaj jak przeczytałam na wątku miesięcznym, to mnie coś poruszyło… to, że ktoś toleruje klapsy dzieciom, albo ten alkohol w ciąży… aż mnie jeszcze bardziej zblokowało.
    Nie atakujcie mnie, to boli. Nie jestem samolubna. Ja się cieszę z każdej udanej ciąży tutaj, często nawet podczytywałem wątek o adopcji zarodka, żeby właśnie w mojej głowie przekonać mnie, że przecież dobro wraca. Tak wiele par czeka na szczęście.
    Przepraszam, jeśli Was boli ten temat. Zaraz usune.
    Nie usuwaj, może są potrzebne takie przemyślenia innym staraczką.
    Przepraszam może za bardzo zareagowałam, jestem po transferze zarodka i biorę dużo hormonów.
    Zostaw wątek może komuś będzie lepiej przemyśleć swoją decyzję.

    👩‍🦰+👨>40
    Mimo leczenia brak ciąży naturalnej
    AZ
    ●Reprofit:
    ❄21.01.2022
    Transfer 5 dniowego❌
    ●Invimed Katowice+ immunologia.
    KIR AA, Allo Mlr 33%
    brak implantacyjnych
    Leki:Accofil, encorton, Acard
    20.12. Biopsja CD138+ CD56 ✅
    ❄02.02.2023
    transfer 3 dniowego 9 I-II
    Brak pulsu 8 tydzień💔👼
  • *Iskrzynka* Autorytet
    Postów: 515 402

    Wysłany: 5 lutego 2023, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też uważam, że nie powinnaś usuwać tego wątku. Podjęłaś ważny i jednocześnie bardzo trudny temat.
    Ja sama bardzo dużo na ten temat rozmyślałam po pierwszej procedurze, kiedy miałam jeszcze naiwną nadzieję, że szybko się uda i zastanawiałam się, co zrobimy z mężem z zarodkami, które zostaną (z uwagi na mój wiek, nie chcemy mieć więcej niż jednego dziecka).
    Dla mnie zniszczenie ich (np. w Czechach) nie wchodziłoby w grę. Czytałam też tu na forum o transferach bez leków lub nie w oknie implantacyjnym, ale to na to samo wychodzi. Nie byłabym w stanie po prostu z tym żyć, że z mojej decyzji, została odebrana im szansa na życie, tak jest ukształtowany mój system moralny.
    W pełni również rozumiem Twój opór względem oddania w tej chwili zarodków do adopcji. I obawa przed tym, że moje dzieci biologiczne, wychowane w różnych rodzinach, mogłyby się spotkać też jest mi bliska. Może jest to mało prawdopodobne, ale jednak nie niemożliwe i to wystarczająco, póki co, mnie od tego odwodzi. Wiem też, że ciężko by mi się żyło, myśląc, że gdzieś tam, być może, żyje moje biologiczne dziecko, zastanawiałabym się, czy na pewno jest szczęśliwe, czy ma dobry dom, czy wie, że nie jest biologicznym dzieckiem swoich rodziców, a jeśli tak, to czy myśli o nas i czy nie przeżywa tego wszystkiego w ten sposob, że zostało przez nas "porzucone" - nie chciałabym tego dla niego itd. Uważam, że to bardzo trudny i skomplikowany temat i absolutnie nie jest w porządku wg mnie ocenianie braku decyzji o oddaniu zarodków do adopcji jako egoistycznej.
    W ogóle nie wydaje mi w porządku ocenianie jakiejkolwiek czyjejś decyzji w tym temacie. Uważam, że jest to sprawa tak delikatna i osobista, że każdy powinien mieć prawo postąpić zgodnie z własnymi przekonaniami i sumieniem, tak, by potrafić potem z tym żyć.
    Mi osobiście najbliższe jest rozwiązanie, na które Ty się zdecydowałaś, czyli opłacanie przechowywania zarodków tak długo, jak jest to możliwe. Jednocześnie chciałabym, żeby dostały one kiedyś szansę na życie, bo myśl o tym, że z naszej decyzji o ivf, zostały powołane do istnienia, po to by skończyło się ono na etapie lodówki, też nie dawałoby mi spokoju, ale chciałabym, żeby stało się to możliwie, jak najpóźniej. Nie jest to oczywiście rozwiązanie idealne, ale dla mnie chyba najlepsze z możliwych.
    No ale zdaję sobie sprawę, że na razie mogę sobie rozważać to tylko teoretycznie, całkiem możliwe, że nigdy ten dylemat nie będzie mnie dotyczył, a to nie to samo, co być w tej sytuacji, więc na 100% nie mogę być pewna, co tak naprawdę bym zrobiła. Tym bardziej uważam, że należy powstrzymać się od jakichkolwiek kategorycznych ocen w tego typu sprawach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2023, 21:21

    Nasty, Ewa1984 lubią tę wiadomość

    KONIEC.💔
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ