Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziolszki co tam? Peonia jak malenstwo? Czy Ty bralas cały czas do końca ten fragmin? I też miałaś takie siniaki czy ja to tak nieudolnie wbijam... Miłego dnia !13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Ja mam zalecenie fragminu do końca. Od zeszłego tygodnia w związku z tym że poród się zbliża to dawkę mi zwiększono na 7,5 tys. Siniaki są niestety. Choć ja sobie robię przed zastrzykiem zimy okład, chłodzę ciało kilkanaście minut, dzięki temu zwykle jeśli nawet pojawia się siniak to jest on niewielki. Gorzej że mam już masę zrostów i trudno trafić w miejsce bez nich, więc tak czy inaczej...Anies30 wrote:Cześć Dziolszki co tam? Peonia jak malenstwo? Czy Ty bralas cały czas do końca ten fragmin? I też miałaś takie siniaki czy ja to tak nieudolnie wbijam... Miłego dnia !
Anies30 lubi tę wiadomość
3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora
-
Super Sun i gratuluje córeczkiSunshine_111 wrote:Jestem
Dzidzia ok:) 12+1 (zmienię suwaczek), 55,8mm i podobno aż 65 g! (wg netu kilkanaście, ale dla Pani Dr to było normalne
Wad genetycznych nie widać Nos długi, po rodzicach , ale podobno im dłuższy tym lepszy 
NT 1,7
Ryzyko zd z wieku 1:290, z usg 1:1261.
No i wyrostek płciowy w pozycji poziomej... czyli mamy szanse na wymarzoną dziewczynkę
Sunshine_111 lubi tę wiadomość
-
No w ogóle cisza:) Sil jak tam? Wszystko prawie gotowe? Ja dzisiaj jeszcze krew na toxo i rozyczke byłam oddac. I byle do czwartku. No i słonko mamy w końcu)
13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Czy wszystko gotowe? Wszystko stoi na głowie. Mąż wykańcza łóżeczko. Musi zrobić przewijak jeszcze. Ja bym chciała już poporządkować w pokoiku ale bez finiszu jego prac nie ma szans... Powoli zresztą tracę szare komórki i sobie nie umiem przypomnieć co np. planowałam przed chwilą zrobić
pippi, Krakowianka lubią tę wiadomość
3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
No to taki mały szał narodzinowy:) jeszcze chwilke macie na pewno zdazycie ze wszystkim. Super ze M robi sam wszystko! Ja w końcu też wyciągne jeszcze moją za dziecka wiklinowa kolyske, która mieli już wszyscy dookola tylko jakoś mnie omijala... I cały czas jak mówię komuś to jakbym nie o sobie opowiadala.. może jak brzunio urośnie to tak naprawdę dotrze do mnie! Ehh, Dziewczyny walczcie ile sił, wiary i pokory!13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Słoneczko, na forum mamy tyle cudów, którego i Tobie życzę!!Sloneczko_84 wrote:Kurczę ucięło post - właśnie zakończyliśmy z mężem nasze starania po długiej walce z in vitro
Kiedy i gdzie mieliście ostatnio procedurę?Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI
,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Sloneczko_84 wrote:Witam, baardzo długo mnie tutaj nie było. Ciężko było Was ponownie znaleźć. Gratuluję wszystkim ciąż i dzieciątek
Hej Słoneczko. Fajnie, ze nas znalazłaś. Z tego co pamiętam to przenosiłas się na 3 procedurę z Gyn do Invimedu w Wawie zaraz po Joafer. Napisz co się u Ciebie działo przez ten rok... masakra ile czasu minęło
....
Dziewczyny ja Was czytam, ale się nie udzielam, bo staram się żyć bieżącą chwilą i nie rozpamiwtywac tego co u mnie.
Sil to koniecznie zrób fotkę dzieł Twojego męża, jak już skończy.
Zaczyna się u Ciebie już faza wicia gniazda - chęć odsprzatania wszystkiego od podłogi do sufitu
Sun cieszę się, ze córcia zdrowo rośnie
Anies jest szansa ze na tej wizycie dowiesz się już kto tam u Ciebie mieszka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 10:23
Sunshine_111, pippi lubią tę wiadomość
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Hejka, dziękuje za wszystkie gratulacje. Dawno się nie odzywałam, bo dopadł mnie baby blues... ech te hormony, co one z nami robią? nie umiałam dojść do siebie po tej cc i psychicznie i fizycznie. Wszystkie dziewczyny już biegały na drugi dzień, a ja dalej mdlałam i nie byłam w stanie zająć się moim synkiem. Mój mały jest bardzo senny i ciągle sobie wmawiałam, że jest chory. Z karmieniem też ciężko, a taka byłam pewna, że kto jak kto, ale ja będę karmić piersią jak najdłużej. Człowiek planuje, a życie weryfikuje. Od niedzieli jesteśmy w domku i uczymy się siebie
Anies, heparynę biorę do teraz. Najpierw miałam fragmin, potem clexane, a od cc mam fraxiparine.
Peonia88
-
Kochana dobrze że się jakoś trzymasz. Baby Bluesa ma aż 80% kobiet. No a z kp różnie bywa, tym bardziej po cc. No i jak pisałam, u mnie w szpitalu powiedzieli, że po cc kobieta powinna mieć dostawione dziecko do 4h po porodzie, a po sn do 2 h, by laktacja prawidłowo się rozpoczęła. Nie zarzucaj więc sobie, że coś jest nie tak... Bo nie u każdej kobiety jak się malucha dostawi po większej ilości godzin laktacje da się od razu i super rozruszać. Zresztą ja wychodzę z założenia, że jak się nie uda, to kobieta też nie powinna sobie tego wyrzucać. Wszystko będzie dobrze kochana, a twoje dziecko będzie najlepiej doglądanym bobaskiem. I na pewno jest zdrowy.lilou wrote:Hejka, dziękuje za wszystkie gratulacje. Dawno się nie odzywałam, bo dopadł mnie baby blues... ech te hormony, co one z nami robią? nie umiałam dojść do siebie po tej cc i psychicznie i fizycznie. Wszystkie dziewczyny już biegały na drugi dzień, a ja dalej mdlałam i nie byłam w stanie zająć się moim synkiem. Mój mały jest bardzo senny i ciągle sobie wmawiałam, że jest chory. Z karmieniem też ciężko, a taka byłam pewna, że kto jak kto, ale ja będę karmić piersią jak najdłużej. Człowiek planuje, a życie weryfikuje. Od niedzieli jesteśmy w domku i uczymy się siebie
Anies, heparynę biorę do teraz. Najpierw miałam fragmin, potem clexane, a od cc mam fraxiparine.
Hope dobrze, że choć nas podczytujesz. Wyobrażam sobie, jak musi być ci ciężko. Ja sama przecież przed 4 procedurą w ogóle się odsunęłam od forum, nie byłam w stanie czytać... A ty przeszłaś o wiele więcej.
Fotki oczywiście będę wysyłała jeśli będziecie chciały Mam nadzieję, że w tym tygodniu już ukończy robić co ma, bo u mnie coraz więcej napięcia z tym związanego.
Do tego mam wrażenie że mózg mi się kurczy, zapominam brać leki. Badać się. Liczyć ruchy. Myślę o czymś, zapisuje. 3 minuty później nie wiem co robiłam...3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Sil ja jeszcze w połogu miałam ogromne problemy z pamięcią, hehe.. Co do karmienia, to miałam Nelę przystawioną ok. 3 h po cc, ssała pięknie i długo, tak jak i później, a laktacja cały czas tak na pół gwizdka... Ponadto suplementy na laktację, laktator, a i tak d.... Ja nie wiem dlaczego tak się wydarzyło, ponoć każda kobieta jest w stanie w pełni wykarmić swoje dziecko...
AMH 1,3; 3xiui 1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... -
Peonia...super że się odezwałaś. Karmieniem się nie stresuj na szczęście jest coś takiego jak mm. A może uda Ci się jeszcze karmić piersią. Buziaczki dla Was
Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
Ja osobiście uważam, że na kobiety jest za duża presja. Każdy wręcz żąda, by karmić kp. Wesołek dobrze napisała, jest mm. Jasne, kp jest świetne, powinno być przez pierwsze pół roku. Ale to otoczenie sprawia, że kobieta się blokuje. Podobno karmi się głową. Jak coś nas przyblokuje, to nie wykarmimy naszego dziecka. A blokuje nas najczęściej presja ludzi. Że musisz. Że tak trzeba. No i presja nas samych - kto jak nie ja i "jestem złą matką". A moim zdaniem nie w tym leży sedno macierzyństwa i jestestwa. Jeśli więc mój organizm nie da rady, to po prostu dam dziecku mm. I tyle.mandy11 wrote:Sil ja jeszcze w połogu miałam ogromne problemy z pamięcią, hehe.. Co do karmienia, to miałam Nelę przystawioną ok. 3 h po cc, ssała pięknie i długo, tak jak i później, a laktacja cały czas tak na pół gwizdka... Ponadto suplementy na laktację, laktator, a i tak d.... Ja nie wiem dlaczego tak się wydarzyło, ponoć każda kobieta jest w stanie w pełni wykarmić swoje dziecko...
Ale wiem przynajmniej, że w moim szpitalu nastawionym na kp, nawet przy cc, będą robić wszystko, bym miała przy piersi dziecko jak najszybciej.3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Hope, dobrze ze jesteś. Rób tak żeby Tobie teraz było jak najlepiej. I realizuj swój plan, jestem myślami z Tobą!83HOPE wrote:Hej Słoneczko. Fajnie, ze nas znalazłaś. Z tego co pamiętam to przenosiłas się na 3 procedurę z Gyn do Invimedu w Wawie zaraz po Joafer. Napisz co się u Ciebie działo przez ten rok... masakra ile czasu minęło
....
Dziewczyny ja Was czytam, ale się nie udzielam, bo staram się żyć bieżącą chwilą i nie rozpamiwtywac tego co u mnie.
Sil to koniecznie zrób fotkę dzieł Twojego męża, jak już skończy.
Zaczyna się u Ciebie już faza wicia gniazda - chęć odsprzatania wszystkiego od podłogi do sufitu
Sun cieszę się, ze córcia zdrowo rośnie
Anies jest szansa ze na tej wizycie dowiesz się już kto tam u Ciebie mieszka? A ja jutro mam nadzieję tylko że nie będzie za wcześnie może, bo wg Dr Gr jak byłam to zacznie się 12 tydzień, wg mojego dr niby 11. Może uda się porządnie zmierzyc. I nikt nam nie chce wierzyć ale naprawdę ostatnia rzeczą jest marzenie o chłopcu czy dziewczynce. Po tylu latach, słabych zarodkach, problemami z owulacja, niepowodzeniach modlę się tylko żeby było zdrowe... naprawdę.
Peonia, nauczycie się siebie, powolutku. Każde dzieciątko jEst inne A Ty na pewno jesteś najlepszą Mamą! Z każdym dniem bedzie lepiej.13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Masz rację, tak właśnie jest.. Presja jest przeogromna, przynajmniej w moim otoczeniu, zwłaszcza "medycznym"...Sil wrote:Ja osobiście uważam, że na kobiety jest za duża presja. Każdy wręcz żąda, by karmić kp. Wesołek dobrze napisała, jest mm. Jasne, kp jest świetne, powinno być przez pierwsze pół roku. Ale to otoczenie sprawia, że kobieta się blokuje. Podobno karmi się głową. Jak coś nas przyblokuje, to nie wykarmimy naszego dziecka. A blokuje nas najczęściej presja ludzi. Że musisz. Że tak trzeba. No i presja nas samych - kto jak nie ja i "jestem złą matką". A moim zdaniem nie w tym leży sedno macierzyństwa i jestestwa. Jeśli więc mój organizm nie da rady, to po prostu dam dziecku mm. I tyle.
Ale wiem przynajmniej, że w moim szpitalu nastawionym na kp, nawet przy cc, będą robić wszystko, bym miała przy piersi dziecko jak najszybciej.
AMH 1,3; 3xiui 1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... -
Ja dostałam małego gdzieś po 4 godzinach. Racja z ta presja. Ja az za bardzo chciałam karmić piersią. poki co ratuje sie laktatorem i bede jeszcze próbować piersią karmić, ale juz nic na sile, bo psychicznie sie wykończę. Cieszę sie, ze mam zdrowego synka, dziś skończył tydzień.
83HOPE, Sil lubią tę wiadomość
Peonia88
