X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • iriiska Autorytet
    Postów: 2745 3272

    Wysłany: 16 października 2019, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    no już powoli przygotowujemy się do rozpakowania :) fakt, ten czas ciąży bardzo szybko leci. U Ciebie już 19sty tydzień, szaleństwo... Jak tam się czujecie? bliźniaki nie dają Ci za bardzo w kość? ;)
    To koniecznie dawaj znać jak już będzie razem :) u nas dobrze, maluchy (jeszcze) grzeczne ;)

    asienka30 lubi tę wiadomość

    dHvMp2.png
    PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
    M - fragmentacja DNA
    🔸2018 - 3 x IUI :( cb
    🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
    🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
    27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
    24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰

    "Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 października 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Ale jednak scratching był i transfer się udał. Dzięki, że napisałaś. ❤️ A co jeszcze zastosowałaś?
    W tym szczęśliwym cyklu miałam inne leki do stymulacji i od początku encorton a wczesniej nie miałam i ten klej czy coś brałam dodatkowo :) brałam co było do brania bo to nasza ostatnia szansa była.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2019, 17:52

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 października 2019, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iva_82 wrote:
    Czy miałaś cykl sztuczny?? Mam mieć 3 transfer, pierwszy miałam świeży a drugi miałam na cyklu naturalnym beta nic nie drgnęła. Podane miałam piękne blastki 5 dniowe bez konieczności nacinania otoczki dodatkwo klej i d....pa.
    Nie wiem co teraz robić
    Zawsze miałam zaraz po punkcji na 3 dobę. Miałam 3 stymulacje/procedury i zawsze tylko podawane na 3 dobe jeden lub dwa zarodki. Reszta zarodków padala jak muchy :(

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 16 października 2019, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    W tym szczęśliwym cyklu miałam inne leki do stymulacji i od początku encorton a wczesniej nie miałam i ten klej czy coś brałam dodatkowo :) brałam co było do brania bo to nasza ostatnia szansa była.

    O, ja też zmieniłam leki. Encorton i klej miałam już przy poprzednim podejściu. Dlatego pomyślałam o tym nacięciu, żeby czegoś jeszcze spróbować. To boli?

    U nas to też ostatnia szansa. Po pierwsze, nie będę już się faszerowała hormonami w tych dawkach. Po drugie, czas mnie goni.
    Jak się nie uda, rozważę jeszcze adopcję komórki. Mam jednak wciąż jeszcze nadzieję, że to nie będzie konieczne.

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 października 2019, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    O, ja też zmieniłam leki. Encorton i klej miałam już przy poprzednim podejściu. Dlatego pomyślałam o tym nacięciu, żeby czegoś jeszcze spróbować. To boli?

    U nas to też ostatnia szansa. Po pierwsze, nie będę już się faszerowała hormonami w tych dawkach. Po drugie, czas mnie goni.
    Jak się nie uda, rozważę jeszcze adopcję komórki. Mam jednak wciąż jeszcze nadzieję, że to nie będzie konieczne.
    Mnie nic nie bolało. Trwa to chwilę. Bede trzymala kciuki bo wiem jaka to presja jak czlowiek wie że to ostatni raz i najlepsze jest że zanim podeszlam do transferu pisałam do trzech klinik o adopcje zarodka, o kwalifikacje itd i mi odpisywali a tu zonk ciąża :)

    Kosanka lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • a.a.90 Autorytet
    Postów: 399 120

    Wysłany: 16 października 2019, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Też jestem ciekawa, czy u kogoś po nieudanych transferach zrobiono scratching i wtedy się udało. U mnie po 2 nieudanych transferach (bez konkretnej przyczyny) chcę spróbować zrobić coś inaczej. Lekarz wydaje się nie być fanem pomysłu, bo badania nie mówią jednoznacznie, że to znacznie zwiększa szanse, ale nie przeciwstawia się.
    A.a.90 - też rozważasz scratching?


    Mam jutro też jestem po 2 nieudanych transferach książkowych zarodków:/ i lekarka sama zaproponowała

  • a.a.90 Autorytet
    Postów: 399 120

    Wysłany: 16 października 2019, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Ja miałam przy szczesliwym transferze ale czy to pomogło to nie wiem bo mialam i pare innych rzeczy zastosowanych niz podczas dwóch poprzednich procedur.


    A co jeszcze stosowalas

  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 16 października 2019, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy dwóch pierwszych miałam menopur plus puregon, euthyrox 75 i metformine 500, wit d, ovarin. Przy drugim transferze mialammialam kroplowke atosiban ale nie pomogło. Brałam też od dnia transferu scopolan 3x1 i magnez.
    Stymulacje były jedna po drugiej. Później prZed 3 stymulacja pół roku przerwy.
    Trzy miesiące przed rozpoczęciem 3 stymulacji zaczęłam lykac koenzym q10 oraz wcześniej magnez b6 ( problem ze skurczami i bólami brzucha od razu po transferze Az do negatywnej bety) i wit d, euthyrox 75 oraz metformine mialam zmieniona a glucophage 750. ovarin dawno odstawilam. Od dnia stymulacji lametta, gonal, menopur (najwiecej pęcherzyków miałam i najlepsze), encorton 10 mg, no i wiadomo od punkcji estrofem dopochwowo, duphaston, lutinus, clexane, antybiotyk oraz przez 4 dni od transferu relanium i cały czas do pozytywnej bety nospe 3x1 i magnez magne b6 forte 3x1 oraz scopolan w tabletkach. No i cykl przed stymulacja mialam scratching a dwa cykle przed histeroskopie diagnostyczną. Chyba tyle. Brałam ten klej dodatkowo też.

    Mąż brał wit fertilman plus bo jego morfologia 1% była tylko. Nie pił alko w ogóle, zero papierosów itd. I przez miesiąc pił mace ale jak patrzylam jak się męczy przy tym to olałismy temat :) ohydne to jest.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Bursztynek Koleżanka
    Postów: 36 73

    Wysłany: 16 października 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iva_82 wrote:
    Czy miałaś cykl sztuczny?? Mam mieć 3 transfer, pierwszy miałam świeży a drugi miałam na cyklu naturalnym beta nic nie drgnęła. Podane miałam piękne blastki 5 dniowe bez konieczności nacinania otoczki dodatkwo klej i d....pa.
    Nie wiem co teraz robić

    Kto prowadził Cię w Bocianie, jeśli mogę zapytać. Ja też tam robilam, mimo że musiałam do nich prawie całą Polskę przejechać 🙂

    Ziuta@ 35 lubi tę wiadomość

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 16 października 2019, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Mnie nic nie bolało. Trwa to chwilę. Bede trzymala kciuki bo wiem jaka to presja jak czlowiek wie że to ostatni raz i najlepsze jest że zanim podeszlam do transferu pisałam do trzech klinik o adopcje zarodka, o kwalifikacje itd i mi odpisywali a tu zonk ciąża :)

    Najwspanialszy z możliwych zonków! 😍

    Ewi28 lubi tę wiadomość

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 16 października 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a.a.90 wrote:
    Mam jutro też jestem po 2 nieudanych transferach książkowych zarodków:/ i lekarka sama zaproponowała

    I dobrze, że zaproponowała. Jestem zdania, że jak raz się nie udaje i drugi też, trzeba spróbować coś zmienić. U Evi28 zadziałało, może u nas też tak będzie. Trzymam kciuki! ✊✊✊

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Niusia3045 Autorytet
    Postów: 782 716

    Wysłany: 16 października 2019, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka, a co tam u Ciebie? :)

    🧑'90
    🧔'87
    Czynnik męski: fragmentacja 34%.

    Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
    - punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
    - zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
    - 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
    Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️

    -13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔

    Podejście nr 2(długi protokół):
    - punkcja 10.10.23
    - zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
    - transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔

    Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
    - 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
    - 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
    - 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔

    25.04.24 - histeroskopia - OK
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 17 października 2019, 05:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztynek wrote:
    Kto prowadził Cię w Bocianie, jeśli mogę zapytać. Ja też tam robilam, mimo że musiałam do nich prawie całą Polskę przejechać 🙂
    Jeśli mnie pytasz to dr Kowalska. Bocian Warszawa

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • a.a.90 Autorytet
    Postów: 399 120

    Wysłany: 17 października 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    I dobrze, że zaproponowała. Jestem zdania, że jak raz się nie udaje i drugi też, trzeba spróbować coś zmienić. U Evi28 zadziałało, może u nas też tak będzie. Trzymam kciuki! ✊✊✊

    No jak by teraz nic nie zaproponowała badań albo tego scratchingu to zqstanowilabym się nad zmianą.. No skoro 2 razy się nie udało z super zarodkami. To coś jesy na rzeczy

  • Patiii Ekspertka
    Postów: 199 438

    Wysłany: 17 października 2019, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    Przy dwóch pierwszych miałam menopur plus puregon, euthyrox 75 i metformine 500, wit d, ovarin. Przy drugim transferze mialammialam kroplowke atosiban ale nie pomogło. Brałam też od dnia transferu scopolan 3x1 i magnez.
    Stymulacje były jedna po drugiej. Później prZed 3 stymulacja pół roku przerwy.
    Trzy miesiące przed rozpoczęciem 3 stymulacji zaczęłam lykac koenzym q10 oraz wcześniej magnez b6 ( problem ze skurczami i bólami brzucha od razu po transferze Az do negatywnej bety) i wit d, euthyrox 75 oraz metformine mialam zmieniona a glucophage 750. ovarin dawno odstawilam. Od dnia stymulacji lametta, gonal, menopur (najwiecej pęcherzyków miałam i najlepsze), encorton 10 mg, no i wiadomo od punkcji estrofem dopochwowo, duphaston, lutinus, clexane, antybiotyk oraz przez 4 dni od transferu relanium i cały czas do pozytywnej bety nospe 3x1 i magnez magne b6 forte 3x1 oraz scopolan w tabletkach. No i cykl przed stymulacja mialam scratching a dwa cykle przed histeroskopie diagnostyczną. Chyba tyle. Brałam ten klej dodatkowo też.

    Mąż brał wit fertilman plus bo jego morfologia 1% była tylko. Nie pił alko w ogóle, zero papierosów itd. I przez miesiąc pił mace ale jak patrzylam jak się męczy przy tym to olałismy temat :) ohydne to jest.

    Ewi28 czy Twojemu mężowi poprawiła się morfologia po fertilman? I jak długo brał jeśli mogę spytać? U nas niestety morfologia 0%, mąż przyjmuje Profertil ale zastanawiam się czy te witaminy dzialaja...

    p19u3e3kpvd9lwig.png
    iv09gu1rc269y74a.png
  • a.a.90 Autorytet
    Postów: 399 120

    Wysłany: 17 października 2019, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patiii wrote:
    Ewi28 czy Twojemu mężowi poprawiła się morfologia po fertilman? I jak długo brał jeśli mogę spytać? U nas niestety morfologia 0%, mąż przyjmuje Profertil ale zastanawiam się czy te witaminy dzialaja...

    Mój bral profertil, a później witaminy każda oddzielnie i ruchliwość i koncentracja dużo się polepszyly

  • Iva_82 Autorytet
    Postów: 356 592

    Wysłany: 17 października 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztynek wrote:
    Kto prowadził Cię w Bocianie, jeśli mogę zapytać. Ja też tam robilam, mimo że musiałam do nich prawie całą Polskę przejechać 🙂

    Dr Jasińska 😆 mam do kliniki 250 km

    Po 10 l. doczekałam się na upragnioną ciążę 🤗 córeczka 15.06.2021♥️
    Ja rocznik 82 PCO
    On rocznik 82 teratozoospermia
    Starania od 2012 r. od 2015 r. w Abovo 4 nieudane inesminacje
    Zmiana kliniki 2019 r. na Bocian Białystok -start IMSI maj 2019r. nieudana stymulacja tylko
    1 pęcherzyk 24mm, polip endometrium 1,5 cm😭 histeroskopia
    Druga stymulacja start sierpień 2019 r. 21.08.-punkcja 4 blastki 3AB,3BB 3BB,2BB♥️
    26.08- transfer ET 3AB😭
    01.10- transfer FET 3BB😭
    Przerwa koronawirus😞
    28.09.2020 r. FET 3BB😍
    Powrót po rodzeństwo 21.04.2023 r. FET 2BB cb.😪
    11 dpt 11,37
    14 dpt 32,36
    17 dpt 131,32
    21 dpt brak echa zarodka 😪
  • Patiii Ekspertka
    Postów: 199 438

    Wysłany: 17 października 2019, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a.a.90 wrote:
    Mój bral profertil, a później witaminy każda oddzielnie i ruchliwość i koncentracja dużo się polepszyly

    Czyli na morfologie nie działa? 😞

    p19u3e3kpvd9lwig.png
    iv09gu1rc269y74a.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 17 października 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patiii wrote:
    Ewi28 czy Twojemu mężowi poprawiła się morfologia po fertilman? I jak długo brał jeśli mogę spytać? U nas niestety morfologia 0%, mąż przyjmuje Profertil ale zastanawiam się czy te witaminy dzialaja...
    Może z 1,5 roku brał. Czy się poprawila? Morfologia nie ale o wiele wieksza ilość była wiec w przeliczeniu ten 1 % był większy niż na samym początku.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2019, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    no już powoli przygotowujemy się do rozpakowania :) fakt, ten czas ciąży bardzo szybko leci. U Ciebie już 19sty tydzień, szaleństwo... Jak tam się czujecie? bliźniaki nie dają Ci za bardzo w kość? ;)


    Asienka patrze i nie dowierzam! Juz zaraz i Twój Maluszek bedzie na świecie 😍

‹‹ 880 881 882 883 884 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ