In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Olgaxxx wrote:Hej dziewczyny
przychodzę z wątku in vitro październik 2019. Postaram się was choć trochę nadrobić
u mnie dziś 4 dpt 5 dniowego i jedynego zarodka. Beta 0,20 wiec raczej już pozamiatane ale będziemy walczyć dalej .
Olga, ale 4 dpt 5 dniowego zarodka to bardzo wcześnie i beta może jeszcze nie wyjść.. ja bym na Twoim miejscu jeszcze nie przekreślała tej próby.
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)
beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
Koziaprinca wrote:Tak dzięki, że pytasz u mnie już dobrze chociaż w szpitalu twierdzili, że tobiele nadal mam ale mają się z czasem wchłonąć gdyby nie świadomość, że je mam bylabym przekonana że jestem w ciąży bo wciąż odczuwam kłucia to jednego to drugiego i brzuszek też, generalnie nastawiłam siebie i męża na negatywny wynik w tym cyklu ,żeby było nam łatwiej
chociaż zdjęcie USG wykonane kropeczce zaraz po transferze nadal wisi na lodówce 😁❤️
Kłucia to pewnie od torbieli, ale one Ci się za chwilę wchłoną. Ja przy 1 transferze miałam mocne kłucia i nic z tego nie było, więc nie ma zasady
ja też dostałam zdjęcie swoich 2 kropków

33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)
beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
a.a.90 wrote:czy któraś z pań zmaga sie z łuszczycą,mam pytanie dotyczące encortonu od jutra bede go przyjmowala przed criotransferem czy którejś z was chociaz troche pomogl?
Hej, ja się zmagam. Trzykrotnie podchodziłam do transferów i nigdy wcześniej nie miałam encortonu (niestety nie udane). Teraz jesteśmy u doc. Paśnika pod opieką, czekamy na wyniki badań i będziemy decydować. Jakie badania robiliście? Mi wyszło, że łuszczyca nie robi spustoszenia w organizmie więc to super informacja (ANA1 dodatnie, a w ANA3 czyściutko). Immunologia to bardzo skomplikowany temat, jakie badania robiliście? Z lekami też trzeba uważać. Mój gin np. nie był za tym, aby dawać mi sterydy "tak o" przy odpowiednich NK i subpopulacji, bo jak stwierdził- można sobie biedy narobić w druga stronę, w sensie że jak jest za dużo NK to źle, ale w druga stronę również może nie być ok. Będę robiła biopsję endo żeby tam sprawdzić NK.
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤ -
kasia_pra wrote:Super, że 2 lata temu się udało
rozumiem, że nie macie mrozaczków już, żeby teraz z nich skorzystać? Ile wtedy robiłaś transferów? W sumie można powiedzieć, że wtedy miałaś aż 4 blastki
to naprawdę dobry wynik
Jest duża szansa, że teraz będzie podobnie 
Nie, niestety już nie mamy:) zaraz po punkcji mieliśmy podany najlepszy ale beta ani nie drgnęła. Potem od razu w kolejnym cyklu zdecydowaliśmy się na podanie dwóch i jeden najszczesliwszy dał nam synka
teraz próbowaliśmy z ostatnim ale niestety też klops.
-
Perelka wrote:Nie, niestety już nie mamy:) zaraz po punkcji mieliśmy podany najlepszy ale beta ani nie drgnęła. Potem od razu w kolejnym cyklu zdecydowaliśmy się na podanie dwóch i jeden najszczesliwszy dał nam synka
teraz próbowaliśmy z ostatnim ale niestety też klops.
Widzę że jest nas tu trochę starających się o drugie dzieciątko 😉
Jak Wasze nastawienie dziewczyny? Ja myślałam że przy staraniach o drugie dziecko to już podejdę do tego na luzie ale ciągle myślę o tym wszystkim i do tego nie umiem myśleć pozytywnie, jestem wręcz przekonana że wszystko na marne i się nie uda, już jestem na siebie zła bo dobrze wiem że wprowadzam zła atmosferę co zaczyna się udzielać też mojemu mężowi... 😔 -
Hej Pati,Patiii wrote:Widzę że jest nas tu trochę starających się o drugie dzieciątko 😉
Jak Wasze nastawienie dziewczyny? Ja myślałam że przy staraniach o drugie dziecko to już podejdę do tego na luzie ale ciągle myślę o tym wszystkim i do tego nie umiem myśleć pozytywnie, jestem wręcz przekonana że wszystko na marne i się nie uda, już jestem na siebie zła bo dobrze wiem że wprowadzam zła atmosferę co zaczyna się udzielać też mojemu mężowi... 😔
Widze ze jestesmy w podobnej sytuacji, mam dokładnie to samo. W ogóle przy staraniach o pierwsze sobie myślałam co te dziewczyny starajace się o drugie tak przeżywają skoro już mają jedno, a ja tu mogę w ogóle nie mieć. Ale jak się okazało jestem jeszcze gorsza, wariatka ze mnie
tak naprawdę każde dzieciątko jest tym upragnionym i każdy transfer przeżywam podobnie non stop analizując objawy itp 
Wiem jednak że już miałam niebywałe szczęście, które mi teraz grasuje i demoluje mieszkanie
A Wy podchodzicie od początku do ivf czy macie jeszcze jakieś mrozaczki? -
My też staramy się o rodzeństwo dla 3 letniej Zuzki. To nasza ostatnia procedura, na więcej braknie sił i pieniędzy. Tetaz 7dpt blastocysty, świeżej, mamy dwa mrozaczki. Też myslslam, że będzie łatwiej, bo niby już takiego ciśnienia nie ma, bo mamy już jeden skarb. Ale Niestey. Moja psychika świętuje. Na maksa. W sobotę testujemy. Najbardziej martwi mnie mój kaszel. I już chyba wiem, że przez to niż ż tego..... A Ty zaczynasz wszystko od nowa? Na jakim etapie jesteś?Patiii wrote:Widzę że jest nas tu trochę starających się o drugie dzieciątko 😉
Jak Wasze nastawienie dziewczyny? Ja myślałam że przy staraniach o drugie dziecko to już podejdę do tego na luzie ale ciągle myślę o tym wszystkim i do tego nie umiem myśleć pozytywnie, jestem wręcz przekonana że wszystko na marne i się nie uda, już jestem na siebie zła bo dobrze wiem że wprowadzam zła atmosferę co zaczyna się udzielać też mojemu mężowi... 😔 -
Olga 4dpt blastki to jeszcze bardzo bardzo wcześnie na bete, sama implamentacja trwa do ok 5 dnia. Ok 7 dnia może już coś wyjśćOlgaxxx wrote:Hej dziewczyny
przychodzę z wątku in vitro październik 2019. Postaram się was choć trochę nadrobić
u mnie dziś 4 dpt 5 dniowego i jedynego zarodka. Beta 0,20 wiec raczej już pozamiatane ale będziemy walczyć dalej .
-
Dziewczyny, u mnie jedno wielkie dno. Beta w 7dpt (nie wytrzymałam wczoraj) - 3,46 U/I.

2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Perełka, to blastka była. Miałam wstrzykiwany pregnyl w dniu transferu wiec to pozostałości po leku.

2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Jeden tylko. Już czuję jaki to będzie stres... Zuzula i reszta dziewczyn, statystyka jest po waszej stronie, którejś musi się udać!
Perelka, Zuzula2016 lubią tę wiadomość

2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Martaaa87 wrote:Dziewczyny, u mnie jedno wielkie dno. Beta w 7dpt (nie wytrzymałam wczoraj) - 3,46 U/I.
Marta,
Ja też bym jeszcze powtórzyła za 2 dni. Owszem, to może być pozostałość po pregnylu, ale może też beta powoli rośnie, bo dopiero chwilę temu była implantacja. Nie poddawaj się jeszcze
Perelka lubi tę wiadomość

33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)
beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
Powtórzyłam od razu dziś, bo muszę mieć 100 proc pewności, żeby odstawić leki. Jeśli jakimś cudem urośnie, to świetnie, a jeśli nie, to będę miała czarno na białym. Chciałabym tez „z marszu” podejść do kriotransferu w listopadzie. Nie wiecie czy tak się da? Jeśli tam tez będzie klapa, to kolejna procedura dopiero na wiosnę... Bruised, testujesz dziś? Czekamy z Tobą

2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
Martaaa87 wrote:Powtórzyłam od razu dziś, bo muszę mieć 100 proc pewności, żeby odstawić leki. Jeśli jakimś cudem urośnie, to świetnie, a jeśli nie, to będę miała czarno na białym. Chciałabym tez „z marszu” podejść do kriotransferu w listopadzie. Nie wiecie czy tak się da? Jeśli tam tez będzie klapa, to kolejna procedura dopiero na wiosnę... Bruised, testujesz dziś? Czekamy z Tobą
Marta, to daj koniecznie znać jak będą wyniki. U mnie w klinice ostatnią weryfikację zalecają ok. 12 dpt i dopiero wtedy odstawienie leków.
Z tego, co wiem to nie ma przeciwwskazań, żeby podejść do kriotransferu w kolejnym cyklu. Chyba, że są jakieś pozostałości po stymulacji np. torbiele, albo endometrium nie urośnie odpowiednio.
A czemu dopiero na wiosnę? Nie możecie w razie czego zacząć szybciej kolejnej procedury?
33 lata
05.2017 - sono hsg, oba jajowody drożne
1 IUI - 19.09.2017 --> ☹️, 2 IUI - 12.01.2018 --> ☹️
Endometrioza IV stopnia - laparoskopia i usunięcie zrostów i torbieli, histeroskopia 12.2018
3IUI - 14.02.2019 --> ☹️, 4IUI - 13.04.2019 --> ☹️
Lipiec 2019 - 1 procedura. Długi protokół
22.08.2019 - punkcja, 1 blastka. 11 zamrożonych oocytów.
27.08 - transfer blastki 2BB ☹️
13.09 - start II procedury. Długi protokół
21.10 - punkcja, 20 pobranych, 12 się zapłodniło. Mamy ❄️❄️ 3 dniowe i ❄️❄️❄️❄️ blastki (3.2.2, 3.2.2, 2.2.2, 3.2.3)
24.10 - transfer 2 zarodków 3 dniowych (12AB, 9A)
beta 3,56 - cb
27.11 - transfer blastki 3BA
3 dpt - beta <0,1, 7 dpt - beta 66,54, 9 dpt - beta 201,
12 dpt - beta 665,7
19 dpt - beta 9957, mamy pęcherzyk i ciałko żółtkowe 🎉
23 dpt - mamy serduszko ♥️ -
Aha, czy możecie napisać mi tez, czym warto się wspomóc przed kolejnym transferem? Powinnam brac coś dodatkowego?
I - w perspektywie długofalowej - czym wspomóc siebie i męża przed kolejną procedurą, żeby były lepsze komórki i potem zarodki? Pisalyscie o czymś, jakieś DHEA?
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️






