In vitro PCOS zymot
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny.
Jestem tu nowa i nie radzę sobie już z emocjami, stad tez potrzeba napisania do Was. Mam prawie 40 lat, dziecko w wieku 16 a teraz od 1,5 roku staram się o drugie. Teraz przechodzę proces in vitro. Powód niedrożność jajowodów. Mam amh 4,87. I 26 pęcherzyków które w 9 dniu cyklu miały 12 mil. Dowiedziałam się tez ze mam hiperstymulacje jajników i transfer dopiero w 2 cyklu. Ok środy punkcja. Jeden z lekarzy spytał mnie czy była diagnoza PCOS. Półtora roku byłam stymulowana aromkiem i dopiero zlecono drożność jajowodów . Nie postawiono diagnozy PCOS. Lekarz by to wychwycił? Ja już nie wiem czy się cieszyć czy płakać. Wszyscy gratulują mi rezerwy jajnikowe i wogole klaskają na wyniki a rezultatów brak co myślicie? Polecacie zymot i transfer na podłożu embryoglie? Wszystkie odpowiedzi są dla mnie istotne. Z góry dziękuje -
nick nieaktualny
-
PCOS here, miałam dosyć mocne problemy z trądzikiem i przetłuszczaniem się cery ze względu na podwyższony testosteron. Uratowała mnie antykoncepcja, pielęgnacja dostosowana do cery wrażliwej oraz Izotziaja.
Na skórę polecam również lorem vit https://loremvit.pl/produkt/wlosy-skora-paznokcie Są to zioła do picia, podchodziłam do nich z ograniczonym zaufaniem ale działanie naprawdę dobre!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2022, 09:51
-