In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Onia wrote:I jak sobie z tym radziłaś, co na to Twoja dr ?Andzia83
-
andzia83 wrote:Mi pomagało częste podmywanie, problem był wtedy gdy 12 godzin byłam w pracy. Moja lekarka na urlopie więc nawet nie miałam kogo zapytać. Teraz zapytam jak sobie z tym radzić, pamiętam że zamiast luteiny w tabletkach proponowała mi w żelu i chyba teraz wezmę tą drugą opcję. Może zapytaj o ten żel on się nazywa Crinone i stosuje się raz dziennie ale jest droższy od luteiny.
Ja biorę luteine 2x2 a na noc crinone... i faktycznie cena nie jest najszczęśliwsza .
Chwilowo moja dr też na urlopie no i w sumie jakoś sobie radzę, ale chciałam zapytać bo może są lepsze metody niż moje.
W poniedziałek betuje, mam nadzieję że po wyniku będzie mi jeszcze potrzebna luteina, to wtedy poproszę o jakieś inne rozwiązanie , albo ten żel crinone albo pod język tabsy. -
MonikA_89! wrote:Dopiero we wtorek przesyłka z próbkami do nich dotarła, więc do 2 tygodni powinnam mieć wyniki. Podobnie ANA które robiłam w poniedziałek. Za to kardiolipiny powinny już być za tydzień
Może byś skonsultowała tą bliznę z innym lekarzem? Ostatnio doświadczyłam na sobie, że co lekarz to inne poglądy na temat tej samej sprawy, więc może z Twoim przypadku będzie podobnie? Drugiej strony jednak regeneracja endo po zabiegu też może potrwać z miesiąc, no i jest większa ingerencja w organizm, więc patrząc w ten sposób leki są bezpieczniejsze...
Ja też się wkurzam, że wszystko tak długo trwa, ale nie nie możemy niestety na to poradzić Trzeba mieć nadzieję, że nasze czekanie zostanie wynagrodzone, że postawią trafną diagnozę i już niedługo będziemy się cieszyć ciążą.
Z tym zabiegiem poprawy blizny to tak kolorowo nie jest. Byłaby to laparotomia więc prawdziwa operacja i wtedy rok trzeba odczekać jak po cesarce, więc już bym się nie zdecydowała. Za duże obciążenie organizmu a i powikłania mogą wystąpić wiadomo. Narazie muszę się trzymać opcji że lek pomoże.
Dzisiaj byłam wykupić receptę i okazało się że w hurtowniach nie ma, więc po kontakcie z ginem jakiś zamiennik na jutro sciagna i zacznę odliczać.7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
Onia wrote:Ja biorę luteine 2x2 a na noc crinone... i faktycznie cena nie jest najszczęśliwsza .
Chwilowo moja dr też na urlopie no i w sumie jakoś sobie radzę, ale chciałam zapytać bo może są lepsze metody niż moje.
W poniedziałek betuje, mam nadzieję że po wyniku będzie mi jeszcze potrzebna luteina, to wtedy poproszę o jakieś inne rozwiązanie , albo ten żel crinone albo pod język tabsy. -
Miała któraś z was skurcze odrazu po transferze i się udało? No spa mi nawet nie pomaga ((((21 lat / 3 lata starań
2017.12 - Gameta Rzgów /badanie nasienia bardzo słabe.
2018.01 - stwierdzone OAT u męża.
2018.05 - ICSI
2018.06.04 - punkcja
Mamy ❄️4AA ❄️4BB❄️4BB
7.08.2018 FET
12.09.2018 FET? -
Onia wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy miałyście swędzenie/ pieczenie po luteinie dopoch.?
Ja jestem 6 dpt i nieraz miewam.
Nie mam objawów , które by wskazywały na zagnieżdżenie albo na ciąże.
No może oprócz tego, że zaczęłam jawnie i dostadnie komentować to co mnie denerwuje , nie wiem ile jeszcze ludzie z mojego otoczenia ze mną wytrzymają ;P
Swedzenia nie miałam.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
japonka wrote:Ja już jestem na zastrzykach z Prolutexu 2 razy dziennie i nic dopochwowo, było tak źle. Dostałam jeszcze jakiś krem na stan zapalny (Gynazol chyba) jednorazowo. Zastrzyki niestety kosztują 175 za opakowanie, które schodzi mi w 3,5 dnia więc kupiłam połowę recepty i czekam do bety ..Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
andzia83 wrote:Tak Paulcia to był pierwszy transfer mamy jeszcze dwie blastki na zimowisku.
Masz jeszcze mrozaczki a to bardzo dużo. I tak jak mówisz to bitwa a nie wojna ściskam Ciebie mocnoandzia83 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Nati000 wrote:Miała któraś z was skurcze odrazu po transferze i się udało? No spa mi nawet nie pomaga ((((Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Nati000 wrote:Miała któraś z was skurcze odrazu po transferze i się udało? No spa mi nawet nie pomaga ((((
W nowej klinice dają zastrzyk rozkurczowy przed każdym transferem. Polecam zapytać o to.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Współczuję prolutexu. Do tej pory był to dla mnie najgorsze zastrzyki. U mnie zostawiał bolące miejsca i na sam koniec bolał mnie praktycznie cały brzuch.
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
motylek@ wrote:Monia a miałaś heparyne teraz zapobiegawczo? Jakie leki przyjmowałas podczas ciąży?
Z tym zabiegiem poprawy blizny to tak kolorowo nie jest. Byłaby to laparotomia więc prawdziwa operacja i wtedy rok trzeba odczekać jak po cesarce, więc już bym się nie zdecydowała. Za duże obciążenie organizmu a i powikłania mogą wystąpić wiadomo. Narazie muszę się trzymać opcji że lek pomoże.
Dzisiaj byłam wykupić receptę i okazało się że w hurtowniach nie ma, więc po kontakcie z ginem jakiś zamiennik na jutro sciagna i zacznę odliczać.
To faktycznie ten zabieg brzmi dość inwazyjnie i lepiej potraktować go jako ostateczność. Oby leki pomogły, żebyś szybko mogła wrócić do starań. Bardzo mocno trzymam kciuki! :*motylek@ lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Ja po zastrzyku z prolutexu masowałam sobie chwilę miejsce wkłucia. Dzięki temu nic nie bolało. Pierwsze 2 zastrzyki to była tragedia, czułam brzuch przez kilka dnia, a potem przeczytałam na jakimś forum, że można rozmasować i wtedy nie boli.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Nati000 wrote:Miała któraś z was skurcze odrazu po transferze i się udało? No spa mi nawet nie pomaga ((((
-
Onia wrote:Dziewczyny mam pytanie, czy miałyście swędzenie/ pieczenie po luteinie dopoch.?
Ja jestem 6 dpt i nieraz miewam.
Nie mam objawów , które by wskazywały na zagnieżdżenie albo na ciąże.
No może oprócz tego, że zaczęłam jawnie i dostadnie komentować to co mnie denerwuje , nie wiem ile jeszcze ludzie z mojego otoczenia ze mną wytrzymają ;P
ja miałam to samo nie na początku ale po paru dniach - mam wrażenie że więcej wtedy tez zaczęło już "wypływać" ze środka - i stąd podrażnienie
jeszcze parę dni po skończeniu brania tak miałam, lekarka mi maść zapisała łagodzącą ale że teraz mam @ to nie smaruję ale tez już przeszły dolegliwości
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539 -
Dziewczynki czy Wy tez miałyście podwyższona temperaturę po transerze? Przy poprzednim tak nie miałam. Czy to efekt dużych dawek progesteronu? Czy organizm zwalcza zarodki?
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Proszę Was o pomoc w odczytaniu wyników subpopulacji limfocytów. Wklejam część, chyba najważniejsza.
% CD3+CD8+ (limfocyty cytotoksyczne) 21,0% norma 19,0 — 38,9
CD3+CD8+ (limfocyty cytotoksyczne) 407kom/µl norma 300 — 1200
Stosunek CD4/CD8 2,4 norma 0,8 — 2,5
% CD3-CD16+CD56+ (komórki NK) 15,0% norma 7,3 — 24,0
CD3-CD16+CD56+ (komórki NK) 292 kom/µl norma 100 — 500
Które to są dokładnie te najważniejsze komórki nk w procentach? 15%?
Niedługo transfer i się martwieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 08:38
-
MartaMartaMarta wrote:Proszę Was o pomoc w odczytaniu wyników subpopulacji limfocytów. Wklejam część, chyba najważniejsza.
% CD3+CD8+ (limfocyty cytotoksyczne) 21,0% norma 19,0 — 38,9
CD3+CD8+ (limfocyty cytotoksyczne) 407kom/µl norma 300 — 1200
Stosunek CD4/CD8 2,4 norma 0,8 — 2,5
% CD3-CD16+CD56+ (komórki NK) 15,0% norma 7,3 — 24,0
CD3-CD16+CD56+ (komórki NK) 292 kom/µl norma 100 — 500
Które to są dokładnie te najważniejsze komórki nk w procentach? 15%?
Niedługo transfer i się martwieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 08:48