X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaLe wrote:
    Tak już dzwoniłam rano do kliniki, że AH mają zrobić. Transfer jutro.

    W takim razie powodzenia jutro, zacznijcie swoją przygodę w dwupaku :-)

    Aga kciukam mocno za Wasze Maluszki. Kiedy będziesz miała transfer?

    Jak tam dkziewczyny z dzisiejszymi transferami - jesteście już w domku? Ile Maluszków macie ze sobą?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla21 wrote:
    Kciuki mocno zaciśnięte,

    Paulcia28 umówiłaś już sobie termin wizyty,
    ja dziś dostałam @ po moim pierwszym nieudanym crio, też miałam nacinaną otoczkę AH, zaklepałam sobie wizytę na 27.04., ciekawe kiedy będę mogła zabrać do domu mojego ostatniego mrozaczka.
    Ja jadę w środę do kliniki obgadac z lekarzem co można zrobić ale ja typuje za niepowodzenie transferu moje już wyleczone zeby ( przed crio jeszcze nie były całkowicie wyleczone) bo nawet na stronie jednej z klinik znalazłam ze bakterie z zębów przechodzą do krwi i uszkadzaja zarodek. Teraz mam wyleczone zeby i plan jak zmusić doktorka by dał mi coś na odporność, zobaczymy co mi powie. Póki co myślę że do 30-tych urodzin (do czerwca) zdążę podejść drugi raz do crio a jeśli się nie uda to najpierw muszę kasę nazbierac na całą procedurę.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Ja jadę w środę do kliniki obgadac z lekarzem co można zrobić ale ja typuje za niepowodzenie transferu moje już wyleczone zeby ( przed crio jeszcze nie były całkowicie wyleczone) bo nawet na stronie jednej z klinik znalazłam ze bakterie z zębów przechodzą do krwi i uszkadzaja zarodek. Teraz mam wyleczone zeby i plan jak zmusić doktorka by dał mi coś na odporność, zobaczymy co mi powie. Póki co myślę że do 30-tych urodzin (do czerwca) zdążę podejść drugi raz do crio a jeśli się nie uda to najpierw muszę kasę nazbierac na całą procedurę.

    Do czerwca jest jeszcze sporo czasu, na pewno zdążysz. Kiedyś gdzieś czytałam, ze kobieta jest najbardziej płodna w miesiącu swojego urodzenia. W sumie u mnie to się raz sprawdziło - zaszłam w ciążę w sylwestrową noc a jestem z grudnia. A kasa przy staranich leci jak woda...

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Orla21
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    W takim razie powodzenia jutro, zacznijcie swoją przygodę w dwupaku :-)

    Aga kciukam mocno za Wasze Maluszki. Kiedy będziesz miała transfer?

    Jak tam dkziewczyny z dzisiejszymi transferami - jesteście już w domku? Ile Maluszków macie ze sobą?

    transfer dopiero w następnym cyklu, lekarka kazała odpocząć po podwójnej stymulacji - czyli pewnie maj
    a jak pisze Orla to bardzo by mi pasowało bo ja akurat z maja jestem, czyli płodność level high :) :)

    Paulcia28, MalaMiss lubią tę wiadomość

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, trzymam za was wszystkie mocno kciuki:* Oby wiosna była dla Was szczęśliwa:)
    Teoretycznie u zwierząt zaczyna się okres lęgowy,więc może natura troszkę dopomoze:)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny tak was podczytuje i jestem przerażona jakie mogą być i są skutki uboczne tej stymulacji...Ja miałam mieć pierwsze podejście teraz ale okazało się ze za wysoką mam glukozę i musiałam zrobić test obciązenia glukozą / wyszlo niby ok/.Teraz jestem w polowie cyklu , czekam na okres i mam działac.Leki mam już w lodówce i tak mam brać :
    Menopur 75j.
    Gonal 75j.
    Amh mam 3.87 było robione w 24 dn cyklu bo lekarz zapomniał mi zlecić.
    Jakie wy miałyście dawki?
    Dodam ze moje jajniki produkuja bez problemów ...boje sie jak cholera całej tej procedury... po tym co opowiadacie to poprostu wymiękam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2018, 14:18

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Hej dziewczyny tak was podczytuje i jestem przerażona jakie mogą być i są skutki uboczne tej stymulacji...Ja miałam mieć pierwsze podejście teraz ale okazało się ze za wysoką mam glukozę i musiałam zrobić test obciązenia glukozą / wyszlo niby ok/.Teraz jestem w polowie cyklu , czekam na okres i mam działac.Leki mam już w lodówce i tak mam brać :
    Menopur 75j.
    Gonal 75j.
    Amh mam 3.87 było robione w 24 dn cyklu bo lekarz zapomniał mi zlecić.
    Jakie wy miałyście dawki?
    Dodam ze moje jajniki produkuja bez problemów ...boje sie jak cholera całej tej procedury... po tym co opowiadacie to poprostu wymiękam.

    Nic się nie bój, każdy człowiek jest inny, inaczej reaguje, skutki przestymulowania mogą sie pojawić, ale wcale nie muszą. Będziesz pod stałą opieką i obserwacją. Masz super AMH, żadnych problemów z nasieniem i bardzo duże szanse na powodzenie przy pierwszej próbie. Zachowaj tylko spokój i nie nakręcaj się na zapas.

    Niezapominajka - tego się należy trzymać, ze szanowna Pani Wiosna będzie dla Nas łaskawa, przylecą bociany i wszystkim nam się powiedzie ... byłoby cudownie

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    Orla21
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Dziewczyny ja jutro zaczynam stymulacje gonal f. Bardzo Was proszę i w miarę szczegółową instrukcje jak mam zrobić zastrzyk? Czy przed wykonaniem pieewszego zastrzyku trzeba coś jeszcze zrobić czy od razu dawka i w brzuch? W necie coś widziałam i dlatego to mnie przeraża, że coś spieprze :(

    mbnotr8.png
  • Furiatka Autorytet
    Postów: 257 227

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, dawno mnie tu nie było. Wróciłam do gry. Właśnie jestem po crio dwóch zarodków. Tym razem mam kompletnie luźne podejście, bo jakoś szczególnie nie liczę, że się uda. Słuchajcie, mam ten proszek z żyworódki i zastanawiam się, czy można go przyjmować razem z nospą. Po ostatnim transferze po ok. dwóch dniach pojawiły się skurcze i tym razem chciałabym je wykluczyć.

    l22ng7rfko4ysjsr.png
  • Zuza6 Autorytet
    Postów: 253 153

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Hej.
    Dziewczyny ja jutro zaczynam stymulacje gonal f. Bardzo Was proszę i w miarę szczegółową instrukcje jak mam zrobić zastrzyk? Czy przed wykonaniem pieewszego zastrzyku trzeba coś jeszcze zrobić czy od razu dawka i w brzuch? W necie coś widziałam i dlatego to mnie przeraża, że coś spieprze :(

    przed zastrzykiem trzeba zdezynfekować skórę brzucha wacikiem ze spirytusem.. potem zastrzyk.. tylko pierwszy raz wydaje się trudny..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2018, 16:13

  • KejtiK Autorytet
    Postów: 444 237

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla21 wrote:
    Kejtik z tego co pamiętam Ty swoje drugie crio miałaś na naturalnym cyklu mogłabyś mi napisać jak to wyglądało tzn czy jakieś leki dostałaś przed owu? kiedy musiałaś iść na monitoring. Mi by bardzo zależało podejść tym razem na naturalnym ale zobaczymy jak wyjdzie.

    W moim przypadku rzeczywiście naturalny cykl lepiej się sprawdził. W cyklu przed transferem miałam scretching, przed owulacja nie brałam zadnych leków, oprócz ACC optima i acard (a to dlatego, że mam mutacje Pai homo która odpowiada za słaba krzepliwość). Endometrium miałam ładne 11-12 mm. Pęcherzyki również ładne dwa ok 20mm i pękły oba. Od owulacji lutinus i luteina.
    Jak któregoś dnia rozmawiałam z moja Panią lekarz, ona uważała, że w moim przypadku zasługa udanego crio to cykl naturalny... ale każda dziewczyna jest inna, niektóre mają problemy a owulacją i też inaczej reagują na leki... to jest bardzo indywidualne podejście...

    - zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
    leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
    Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
    - ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 :-( ; - Crio -14. 03.2018 :-(
    - ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 :-( ;- Crio - 23.08.2018 :-(
    - ICS III - 4❄️02.2019 :-(, 04.2019 :-( 06.2019 :-(
    - ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Ja jadę w środę do kliniki obgadac z lekarzem co można zrobić ale ja typuje za niepowodzenie transferu moje już wyleczone zeby ( przed crio jeszcze nie były całkowicie wyleczone) bo nawet na stronie jednej z klinik znalazłam ze bakterie z zębów przechodzą do krwi i uszkadzaja zarodek. Teraz mam wyleczone zeby i plan jak zmusić doktorka by dał mi coś na odporność, zobaczymy co mi powie. Póki co myślę że do 30-tych urodzin (do czerwca) zdążę podejść drugi raz do crio a jeśli się nie uda to najpierw muszę kasę nazbierac na całą procedurę.


    Paulcia, serio zęby mają taki wpływ? Bo ja w sumie mam niedoleczone...
    Jak lekarz da Ci coś na odporność to daj znać co :) też chętnie wezmę. I bardzo się cieszę, że wróciła Ci siła do walki. Jesteś młoda, silna - musi sie udać!

    @ mimo, że dość intensywna na początku to później spokojna. Miałam mega pracowity weekend więc mało czasu żeby myśleć.

    Dzisiaj dzwonił do mnie immunolog (w ogóle jestem w szoku - byłam u niego na dwóch wizytach, później wszystko załatwiamy mailowo lub telefonicznie!!! szok!!! normalnie to pewnie byłabym już po 15 wizytach, każda po 150zł) i powiedział, że mam powtórzyć ANA 1 i napisać mu w mailu wyniki i na tej podstawie zobaczy co dalej.

    Zastanawiam się tylko nad zmianą kliniki. Czy myślicie, że taka zmiana coś daje?

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Ja już w domku, zabrałam ze sobą jednego kropka.
    Od dziś dostałam relanium i jestem bardzo, bardzo zmęczona podobno tak ma być :)
    Trzymajcie kciuki, pierwszy podgląd w czwartek.

    A z moich 7 zapłodnionych komórek,w czwartej dobie jedna odpadła. Zostało 6 z czego jedna w brzuchu :)

    never_lose_hope, Zuza6, Paulcia28, olcia.de, aga80, MalaMiss, Marmis lubią tę wiadomość

    0ba2188e07.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, może wy się orientujecie:
    dostaliśmy wyniki fragmentacji DNA nasienia mojego męża, wyszło 19,15%, z czego 8,12% to uszkodzenia umiarkowane, a 11,06% to uszkodzenia zaawansowane.
    Normy do 15% nasienie prawidłowe, od 15-30% obniżona płodność nasienia, powyżej 30% wysokie ryzyko niepłodności.

    Czy wiecie jak ten wynik ma się do powodzenia i skuteczności IVF?
    Zabieramy się za adopcję komórek jajowych, czy ten wynik może zmniejszyć nasze szanse??

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Paulcia, serio zęby mają taki wpływ? Bo ja w sumie mam niedoleczone...
    Jak lekarz da Ci coś na odporność to daj znać co :) też chętnie wezmę. I bardzo się cieszę, że wróciła Ci siła do walki. Jesteś młoda, silna - musi sie udać!

    @ mimo, że dość intensywna na początku to później spokojna. Miałam mega pracowity weekend więc mało czasu żeby myśleć.

    Dzisiaj dzwonił do mnie immunolog (w ogóle jestem w szoku - byłam u niego na dwóch wizytach, później wszystko załatwiamy mailowo lub telefonicznie!!! szok!!! normalnie to pewnie byłabym już po 15 wizytach, każda po 150zł) i powiedział, że mam powtórzyć ANA 1 i napisać mu w mailu wyniki i na tej podstawie zobaczy co dalej.

    Zastanawiam się tylko nad zmianą kliniki. Czy myślicie, że taka zmiana coś daje?
    Wejdz sobie w internecie na stronę paradontoza a in vitro strona od Nieplodni razem stoi jak byk co ząbki mogą zaszkodzić zarodkowi

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Byliśmy dzisiaj u lekarza. dostałam pierwsze zastrzyki stymulujące. Narazie co 2 dni 1 szt. Troszeczkę się wystraszyłam bo po 13 dniach na antykoncepcji dostałam plamienia, ale lekarz uspokaja , że przy takich lekach to normalne. 28 kwietnia kolejna wizyta, badania hormonalne i kolejna porcja strzykawek. Wiec już w pierwszym tyg maja może przygraniemy już pierwszego małego kropka. :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom jak po wizycie?

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do chorych zębów to też czytałam takie opinie i chyba może być w tym sporo prawdy a przynajmniej ja w tym upatruje jakiś wpływ.

    Przez ostatnie lata regularnie chodziłam do dentysty. Miałam dziwne bóle zębów ale nie potrafiłam zdefionowac miejsca bo z zewnątrz nie miłam żadnych ubytków. Potem doszedł nieprzyjemny zapach z buzi więć jeszcze częsciej zaczełam odiwedzać dentystę a on wszytsko zrzucał na rosnace ósemki i mówił zeby czekać aż się trochę wyrżną. A ja głupia czekałam rok, dwa (miedzy czasie oczywiscie chodziłam na przeglady itd). Az pech chciał że w cyklu w którym miałam stymulację do in vitro zaczeły mnie 2 naraz boleć, dostałam szczekoscisku, bołu gardła itd i na cito musiałam je usuwac chirurgicznie i w dodatku były popsute. Została mi jedna jeszcze.
    Dodatkowo miałam ostatnio jeden ząb leczony kanalowo - tez chodziłam pół roku i mówiłam ze mnie pobolewa. A dentysta ze nic nie widzi. Wymusiłam zdjęcie i wyszło że jednak coś sie dzieje....
    Do transferu podchodziłam już z wyleczonymi zebami. Niestety tranfer sie udał ale moze były też inne przycyzny.

    Druga rzecz - może komuś się przyda. Wiem, ze moze to zakrawa już o schizę ale wiadomo lepiej dmuchać na zimne - uważajcie jakie przyprawy spożywacie. Ja dopiero ostatnio dowiedziałam się że spozywanie w duzych ilosciach cynamonu może być szkodliwe i nieprzyjać płodności oraz powodować skurcze macicy.

    A powiedzcie proszę co jest wskazaniem do tego aby lekarz przepisał encorton?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2018, 19:30

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    2019 Natalka
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też czytałam że zęby mają wpływ i zanim podeszliśmy do in vitro wszystkie żeby wyleczyłam teraz regularnie wszystko kontroluję.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga80 wrote:
    transfer dopiero w następnym cyklu, lekarka kazała odpocząć po podwójnej stymulacji - czyli pewnie maj
    a jak pisze Orla to bardzo by mi pasowało bo ja akurat z maja jestem, czyli płodność level high :) :)

    Aga, w takim razie odpoczywaj i zbieraj siły na kolejny cykl :-)

    Paulaa25, a badałaś tylko glukozę czy też razem z insuliną? To jest bardzo ważne badanie pod kątem insulinooporności, zwłaszcza przy takim amh, gdzie może być podejrzenie pcos lub insulinooporności.

    Trzymam kciuki za piękny finał transferów :-)

    Co do encortonu, mi gin sam przepisał małą dawkę, więc nie miałam z tym problemu, ale skoro masz za sobą nieudany transfer to może to nie będzie problem jeśli poprosisz o ten lek. Obniża odporność organizmu by zmniejszyć ryzyko odrzucenia zarodka

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
‹‹ 282 283 284 285 286 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ