X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną InviMed Wroclaw
Odpowiedz

InviMed Wroclaw

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2020, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziś obudziłam się i poprostu się martwię tym moim endometrium, mam takie już 3 cykl, a cały rok było idealnie i idelanej grubości. A teraz jakieś niejednorodne... Czy może tak się stać, po zażywaniu clo? Nigdy ale to nigdy nie miałam takich problemów, teraz kiedy już bym mogła mieć transfer, to nie mogę, ryczeć mi się chce😓

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama1988 wrote:
    Nie widział, kazał zrobić je przed punkcją

    To jeśli bardzo się stresujesz wyślij mu żeby skomentował czy wszystko jest ok. To zawsze uspokaja.

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Dziewczyny dziś obudziłam się i poprostu się martwię tym moim endometrium, mam takie już 3 cykl, a cały rok było idealnie i idelanej grubości. A teraz jakieś niejednorodne... Czy może tak się stać, po zażywaniu clo? Nigdy ale to nigdy nie miałam takich problemów, teraz kiedy już bym mogła mieć transfer, to nie mogę, ryczeć mi się chce😓

    Te hormony na pewno wpływają na cały organizm, ale czy w ten sposób to trudno mi powiedzieć. Czy pytałaś może o to Panią doktor? z drugiej strony teraz to już nic nie zmieni więc może nie ma sensu się zadreczac? Czekanie jest okropne ale naprawdę super ze lekarz podchodzi do tego na poważnie a nie na łapu capu. Jak mi wyskakiwaly różne problemy po drodze to powtarzalam sobie ze to nie wyścigi.. Masz już dwa maleństwa, które na Ciebie czekaja:)) dla nich czas stanął w miejscu więc teraz najważniejsze żebyś zadbała o siebie:))

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Tak oczywiście jest łazienka. Kiedy do Pani Doktor idziesz?,

    Podobno nie w każdym gabinecie jest, a ja to wstydliwa jestem bardzo;))) więc wolałam się upewnić; )
    wizytę mam w piątek i modlę się żeby wszystko było dobrze:)

  • Klaudia.91 Ekspertka
    Postów: 240 567

    Wysłany: 18 lutego 2020, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Podobno nie w każdym gabinecie jest, a ja to wstydliwa jestem bardzo;))) więc wolałam się upewnić; )
    wizytę mam w piątek i modlę się żeby wszystko było dobrze:)
    Masz rację, nie w każdym gabinecie jest łazienka. Np. u dr Ż jest tylko parawan i krzesełko na którym można położyć ubrania 😉

    Starania od 2015
    Marzec 2019 - decyzja o in vitro
    Sierpień 2019 - punkcja. 22 prawidłowe komórki.
    Z 12 zapładnianych mamy 1 ❄.
    Transfer odroczony - ryzyko hiperstymulacji
    15/10/ 2019 - transfer
    7 dpt - beta 63,7 🙂
    9 dpt - beta 175 🙂
    13 dpt - beta 1290 🙂
    24 dpt - mamy serduszko ❤

    Grudzień 2023 - powrót po rodzeństwo
    Odmrażamy oocyty, z 10 zapłodnionych mamy 5 zarodków
    13.02. - transfer 3 dniowca - nieudany 😔
    Zostały 4 ❄️❄️❄️❄️ blastocysty
    26.02 Przygotowania do transferu - odwołany - za wysoki progesteron
    2.04 - transfer ❄️
    7 dpt - beta 83,7
    9 dpt - beta 253
    13 dpt - beta 1336
    30 dpt - mamy ❤️
    ❄️❄️❄️ Na zimowisku
    preg.png
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Podobno nie w każdym gabinecie jest, a ja to wstydliwa jestem bardzo;))) więc wolałam się upewnić; )
    wizytę mam w piątek i modlę się żeby wszystko było dobrze:)

    Ja po pierwszej ciąży i porodzie chyba wyzbyłam się wstydliwości.
    Kiedyś nie umowilabym się do ginekologa mężczyzny, a teraz pochodzę do tego bardziej zadaniowo.

    Dziewczyny, dostałam w końcu okres (2dni spóźnienia) co chyba oznacza, że Clo mi przesunęło owulację. Biorę antybiotyk na Ureaplasma i mam nadzieję, że w tym cyklu zrobimy w końcu inseminację (w zeszłym doktor się wahał z powodu niejednoznacznego wyniki cytomegalii).

    Chciałabym, żeby w końcu coś się zaczęło dziać, ale nie wiem czemu pokładam małe nadzieje w samej inseminacji (patrząc na sukcesy w zapłodnieniu).

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 18 lutego 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama1988 wrote:
    Na jedynym 11 na drugim chyba 13. Jak to doktor powiedział na bogato byłam tak zestresowana ze dokładnie nie pamiętam

    Super wynik :) dużo jajeczek to wysoki estradiol ale ja bym na Twoim miejscu tego nie bagatelizowała - zadbaj o siebie po transferze - dużo pij i stosuj wysokobiałkowa dietę aby złagodzić hiperke- nutridrinki, skyr, jogurty wysokobiałkowe.

    Trzymam kciuki za pick up 🍀🍀🍀

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Podobno nie w każdym gabinecie jest, a ja to wstydliwa jestem bardzo;))) więc wolałam się upewnić; )
    wizytę mam w piątek i modlę się żeby wszystko było dobrze:)

    A to nie wiedziałam...
    Będzie wszystko Oki zobaczysz. A Pani dr jest bardzo fajna osoba. Ja ostatnio musiałam być badana podczas miesiączki, nie chce mówić co czułam jak powiedziała, że i tak mnie zabada😐, ale Pani Doktor chciała być pewna że przed stymulacja jest ok. Dzięki niej czułam się mega komfortowo. A strszanie na początku było mi wstyd, wytłumaczyla, że to jest wszystko naturalne i żebym się nie przejmowała.
    Trzymam kciuki za Twoje dwa silne serduszka 💞💞

    Faith_86 lubi tę wiadomość

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 18 lutego 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faith_86 wrote:
    Mi też pare razy po stymulacji do IUI pojawiały się torbiele, ale dr mi mówił że po @ się wchłoną i tak też się działo; ) będzie dobrze: ) a co mówił a p. Karolina?

    Uff pocieszyła mnie. Póki co skupiamy się na TSH aby wróciło do normy, kolejne igiełki mam w czwartek.

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    UlaFalka wrote:
    Ja po pierwszej ciąży i porodzie chyba wyzbyłam się wstydliwości.
    Kiedyś nie umowilabym się do ginekologa mężczyzny, a teraz pochodzę do tego bardziej zadaniowo.

    Dziewczyny, dostałam w końcu okres (2dni spóźnienia) co chyba oznacza, że Clo mi przesunęło owulację. Biorę antybiotyk na Ureaplasma i mam nadzieję, że w tym cyklu zrobimy w końcu inseminację (w zeszłym doktor się wahał z powodu niejednoznacznego wyniki cytomegalii).

    Chciałabym, żeby w końcu coś się zaczęło dziać, ale nie wiem czemu pokładam małe nadzieje w samej inseminacji (patrząc na sukcesy w zapłodnieniu).

    Ja jak były wątpliwości odnośnie cytomegalii to zrobiłam sobie awidnosc żeby sprawdzić czy to stare czy nowe zakażenie. Czytałam historie wielu dziewczyn którym inseminacje się udały.. wszystko zależy od przyczyny niepłodności.

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Uff pocieszyła mnie. Póki co skupiamy się na TSH aby wróciło do normy, kolejne igiełki mam w czwartek.

    Mi też udało się umówić na czwartek:) oby tym razem udało mi się dotrzeć

  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    A to nie wiedziałam...
    Będzie wszystko Oki zobaczysz. A Pani dr jest bardzo fajna osoba. Ja ostatnio musiałam być badana podczas miesiączki, nie chce mówić co czułam jak powiedziała, że i tak mnie zabada😐, ale Pani Doktor chciała być pewna że przed stymulacja jest ok. Dzięki niej czułam się mega komfortowo. A strszanie na początku było mi wstyd, wytłumaczyla, że to jest wszystko naturalne i żebym się nie przejmowała.
    Trzymam kciuki za Twoje dwa silne serduszka 💞💞

    O tak kciuki się przydadzą😊Boze tak bym chciała żeby wszystko było dobrze i u nas i u Was Dziewczyny..

    To bardzo ważne jak lekarz potrafi się odpowiednio zachować. Ja kiedyś dostałam @ w czasie badania u dr G... myslal am ze zemdleje ze wstydu a on zachował się tak jakby to było normalne i w ogóle nie zrobiło na nim wrażenia...

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 18 lutego 2020, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez Muslim badanie u dr Ż Podczas @ i nie zrobiło to na nim wrażenia ;)

    35latka doskonale Cię rozumiem, co chwile coś staje nam na drodze. I pomysł, ze wcale nie tracimy czasu - wyobrażasz sobie dalsze starania nie wiedząc, ze jest jakiś problem ?
    Tak to sobie tłumacze ;) przynajmniej wiemy, se nasz organizm potrzebuje jeszcze trochę czasu żeby przygotować się odpowiednio na przyjęcie maluszka 🍀🍀🍀
    Szlag mnie jasny trafia ale chwilowo się z tym pogodziłam i skupiam na pracy.

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2020, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Tez Muslim badanie u dr Ż Podczas @ i nie zrobiło to na nim wrażenia ;)

    35latka doskonale Cię rozumiem, co chwile coś staje nam na drodze. I pomysł, ze wcale nie tracimy czasu - wyobrażasz sobie dalsze starania nie wiedząc, ze jest jakiś problem ?
    Tak to sobie tłumacze ;) przynajmniej wiemy, se nasz organizm potrzebuje jeszcze trochę czasu żeby przygotować się odpowiednio na przyjęcie maluszka 🍀🍀🍀
    Szlag mnie jasny trafia ale chwilowo się z tym pogodziłam i skupiam na pracy.

    Lekarze, są do tego przyzwyczajeni... W ogóle jeszcze rok temu, to bardzo się wstydziłam wizyt u ginekologa, Miałam psychiczną blokadę, a teraz normalka. Nie wiem, ale teraz totalnie nie robi to na mnie wrażenia, z tym okresem i badaniem też nie było źłe chociaż w na początku, to się wręcz przeraziłam. To są lekarze od tych spraw, czy ja będę siedzieć na tym fotelu, czy ktoś inny dla nich to żadna różnica.

    Co do starań, to wiem dziewczynki macie rację, trzeba poczekać, ja mam wrażenie, że jestem jakaś niestabilna emocjonalnie, bo raz już wszystko rozumiem i mam poukladane w głowie, a za chwilę znowu jeden wielki dół. Z drugiej strony Pani dr wie co robi i widzę, że jej bardzo zależy aby się nam udało.
    Byle do wiosny. 🍀

    Faith_86 lubi tę wiadomość

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 18 lutego 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeden jedyny raz myślałam, ze odwróce się na pięcie i wyjdę z gabinetu. Chodziłam do mężczyzn ginekologów i nigdy nie miałam z tym problemu, z tym, ze zazwyczaj byli to Panowie grubo po 50.
    Wchodzę a moim oczom ukazuje się młody Adonis 😂😂😂
    Był młody i tak przystojny, ze mnie zamurowało, spaliłam buraka i miałam ochotę stamtąd uciec ;)))

    Wzięłam się w garść i dałam się zbadać ale więcej do niego nie wróciłam :p
    Jak widać nie żwawsze uroda pomaga w życiu 😂😂😂😂

    Faith_86 lubi tę wiadomość

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Jeden jedyny raz myślałam, ze odwróce się na pięcie i wyjdę z gabinetu. Chodziłam do mężczyzn ginekologów i nigdy nie miałam z tym problemu, z tym, ze zazwyczaj byli to Panowie grubo po 50.
    Wchodzę a moim oczom ukazuje się młody Adonis 😂😂😂
    Był młody i tak przystojny, ze mnie zamurowało, spaliłam buraka i miałam ochotę stamtąd uciec ;)))

    Wzięłam się w garść i dałam się zbadać ale więcej do niego nie wróciłam :p
    Jak widać nie żwawsze uroda pomaga w życiu 😂😂😂😂

    Haha🤣🤣🤣kurcze jak o tym myślę, to sama bym chciała uciec. Na szczęście zawsze trafiałam do ginekologów mniej urodziwych 😜🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 12:38

  • Aguś19 Autorytet
    Postów: 972 354

    Wysłany: 18 lutego 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    35latka wrote:
    Lekarze, są do tego przyzwyczajeni... W ogóle jeszcze rok temu, to bardzo się wstydziłam wizyt u ginekologa, Miałam psychiczną blokadę, a teraz normalka. Nie wiem, ale teraz totalnie nie robi to na mnie wrażenia, z tym okresem i badaniem też nie było źłe chociaż w na początku, to się wręcz przeraziłam. To są lekarze od tych spraw, czy ja będę siedzieć na tym fotelu, czy ktoś inny dla nich to żadna różnica.

    Co do starań, to wiem dziewczynki macie rację, trzeba poczekać, ja mam wrażenie, że jestem jakaś niestabilna emocjonalnie, bo raz już wszystko rozumiem i mam poukladane w głowie, a za chwilę znowu jeden wielki dół. Z drugiej strony Pani dr wie co robi i widzę, że jej bardzo zależy aby się nam udało.
    Byle do wiosny. 🍀
    Doskonale cię rozumiem , wiem że te odraczane transfery są dla naszego dobra żeby się udało. A my biedne się zalamujemy:(
    Ale ile można czekać, słyszeć w następnym cyklu podjedziemy. Ja najpierw czekałam na kd bardzo długo, w między czasie wyszła cytomegalia . Wkoncu udało się pierwszy transfer, potem następne badania wysoka homocysteina:( i nadal czekam. Czasami mam takie dni załamania że zastanawiam się czy nie zrezygnować.

    p19udqk3oonve1f7.png

    2004 urodziła się moja córka
    2011 torbiel na jajniku, usunięty jajnik z przydatkami, endometrioza
    04.2016 rozpoczęcie starań o dziecko
    12.2016 ciąża biochemiczna
    2017 naturalne starania
    2018 badanie amh 0.01 :(
    2018 pierwsza wizyta w invimed zapisanie w kolejkę kd
    2019 amh 0,02
    11.2019 pierwszy transfer niestety nieudany
    Zostały 2 śnieżynki
    Wysoka homocysteina
    01.06.2020 transfer
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2020, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś19 wrote:
    Doskonale cię rozumiem , wiem że te odraczane transfery są dla naszego dobra żeby się udało. A my biedne się zalamujemy:(
    Ale ile można czekać, słyszeć w następnym cyklu podjedziemy. Ja najpierw czekałam na kd bardzo długo, w między czasie wyszła cytomegalia . Wkoncu udało się pierwszy transfer, potem następne badania wysoka homocysteina:( i nadal czekam. Czasami mam takie dni załamania że zastanawiam się czy nie zrezygnować.

    Chociaż teraz nie jestem w najlepszym nastroju by coś radzić, ale wiem jedno. Poddać się na końcu dorgi nie można. W kocnu nastąpi ten dzień i będzie transfer. Tak jak dziewczyny piszą, musimy być na to przygotowane, nasz organizm. Chciaz mi ciężko wiem że muszę czekać do skutku.
    Trzymam kciuki.

  • Nasty Autorytet
    Postów: 1163 1198

    Wysłany: 18 lutego 2020, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama1988 wrote:
    U doktora Zórawskiego. Dodam że w środę mam punkcję
    Kama trzymam kciuki za jutrzejsza punkcję !!

    ckaiyx8dpef0wqq7.png

    32l
    Amh 1,18
    Niedoczynnosc tarczycy, opanowana
    Ureoplasma parvum- wyleczona w pierwszym podejściu
    Kariotyp OK
    Czynnik męski: żylaki powrózka nasiennego, usunięte, brak poprawy
    Plemniki prawidłowe 0%
    17/01.2020 rozpoczęcie stymulacja, protokół krótki z antagonista
    29/01.2020 Punkcją - pobranych 6 dojrzałych komórek. Transfer odroczony, progesteron 1,82
    Mamy 4 ❄️❄️❄️❄️!!!
    Kolejny transfer odroczony- torbiele krwotoczne po stymulacji
    23/03 FET 3dniowca
    7dpt jest cień :) HCG 20
    29dpt jest <3
  • Faith_86 Autorytet
    Postów: 431 181

    Wysłany: 18 lutego 2020, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasty wrote:
    Kama trzymam kciuki za jutrzejsza punkcję !!

    Trzymam kciuki za piękny wynik i dobre samopoczucie ✊✊

‹‹ 174 175 176 177 178 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ