X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną ✨💚 IVF LUTY 2021💚✨
Odpowiedz

✨💚 IVF LUTY 2021💚✨

Oceń ten wątek:
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 2 lutego 2021, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Cieszę się, że powoli wracasz do walki.

    Co do Twojego pytania to lekarz u którego byłam na kontroli (od zabiegu, spoza mojej kliniki) powiedział, że wszystko jest ok i jego zdaniem wystarczy 6 tygodni od zabiegu bo wszystko ładnie się goi.
    Ja ogólnie tak mam, że się szybko regeneruję.
    Muszę walczyć o jak najszybszy transfer bo niestety jest taka sprawa w moim życiu, że z pewnych względów bardzo dobrze by było by do ciąży doszło jak najszybciej i nie jest to moja zachcianka czy sama po prostu (zrozumiała dla nas - staraczek) chęć by szybko zajść w ciążę.
    Bardzo, bardzo wskazane by było by doszło do ciąży najszybciej.
    Dlatego będę walczyć o jak najszybszy transfer i posunę się nawet do tego, że na wszelki wypadek nie powiem nic o zabiegu. Koleżanka, która miała też ten zabieg powiedziała, że jest szansa, że nie "wyłapią".
    A po jakim czasie przyjdzie okres po zabiegu?

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)
    Ukochana córeczka ❤️

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 2 lutego 2021, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manila wrote:
    Dziewczyny mam do Was pytanko .
    Od jutra rana wstrzykuje sobie Cetrotide,w instrukcji w korku opisujacym wsktrzyknięcie leku jest napisane że trzeba cofnąć delikatnie tloczek i jak pojawi sie krew to wyjąć strzykawke i lek wylać do zlewu...
    Czy mieliście taki przypadek,że pojawila Wam się krew? Co zrobić żeby jej nie było? Może nie trzeba tego tłoka cofać?

    Wiecie po kazdym wsumie zatrzyku,po wyjęciu igly pojawia sie krew. Stad obawa,że jak cofnę tlok znajdę krew i lek będzie do wyrzucenia 😑
    Ja nic nie cofałam i nigdy nie pojawiła się krew.

    Manila lubi tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)
    Ukochana córeczka ❤️

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB
  • I am waiting for a miracle Autorytet
    Postów: 6173 7855

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luty to cudowny miesiąc... <3 Walentynki <3 Miesiąc miłości <3
    Szkoda, że wypada w niedzielę i małe prawdopodobieństwo na transfer, bo niewiele klinik pracuje w niedzielę, ale może chociaż kilka walentynkowych sikańców <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2021, 20:07

    kasialdo, KalaW, Patrycja0301, Miracle, Sto_krotka, Manila, Annn90, bezsilna, Silnaja, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    „Jeśli masz marzenie, musisz uchwycić się go i nigdy nie puszczać"
    Mama 2 aniołków
    Początek starań 03.2005r.
    IV IVF:
    - VI transfer blastocyst 3AA <3 i 3AA
    9dpt 413
    11dpt 1197
    15dpt 4166
    22dpt 30071
    2,7mm miłości <3
    25dpt 54928
    3,6mm miłości <3
    27dpt
    5,6mm miłości i 140 <3
    28dpt
    6,8mm miłości <3
    29dpt 99065
    30dpt 111335
    19w6d 320g miłości
    21w0d 390g miłości
    29w4d 1550g miłości
    Ukochany synek 💙

    Starania o rodzeństwo <3
    V IVF:
    - IX transfer blastocysty 3AA <3
    9dpt 225
    12dpt 491 (68,4%)
    14dpt 711 (44,8%)
    Ukochana córeczka ❤️

    ❄️ 3BB ❄️ 5AB
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5363

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Nic nie mówił, on ma 15 lat stażu pracy... i na tyle lat było tylko 7 albo aż 7... bo dla każdej to tragedia...
    Nie dopytywałam...
    Nie napisałam, tego żeby kogoś wystraszyć... i być może zaraz sama będę miała zabieg...
    ale musimy mieć świadomość, że tak też się może zdarzyć...
    Mam kilka koleżanek po kilku zabiegach i wszystkie mają dzieci... więc nie ma co się martwić na zapas...
    jeżeli powiedział, że jest dobrze... to tak jest...
    Może u tych były jakieś komplikacje... nie wiem...

    Ja myślę że lekarz trochę nie potrzebnie cie nastraszył opowiadając o tych pacjentkach fakt istnieje ryzyko uszkodzenia ale jest ono na prawdę minimalne i zazwyczaj poprzedzone innymi komplikacjami. Ja przeszlam 3 zabiegi łyżeczkowania i póki co za żadnym z tych razów nic nie zostało uszkodzone i wszystko jest ok
    A ty nie powinnaś tak długo czekać ani na to poronienie ani teraz na wizytę bo tak jak ktoś tu już wcześniej napisał prawdopodobieństwo zakażenia jest dużo większe niż uszkodzenia macicy. Trzymaj się kochana jesteś silna i dasz radę ❤️

    Zielona@, Krakowska, I am waiting for a miracle lubią tę wiadomość

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monkey - jakkolwiek by to nie brzmiało... Warszawa :D :D Ale jeśli miałabym mieszkać gdzieś indziej to tylko w Świnoujściu :D Znam je chyba lepiej niż moją dzielnicę ;)

    Hahah mam nadzieję, że będziesz miała okazję opowiedzieć tą romantyczną historię poczęcia nie tylko jednemu dziecku ale dwójce albo trójce :D

    Kamisia - a ja znowu nie przepadam za Międzyzdrojami ;) W Świnoujściu jest wspaniałą promenada i plaża, szczególnie w miejscach mniej uczęszczanych przez turystów :) No i super trasy rowerowe i na wycieczki piesze - po wyspach i na Niemiecką stronę :)

    Sto_krotka, monkey, Kla_Mum lubią tę wiadomość

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • Hekate Autorytet
    Postów: 2588 4679

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle - koszmar... po takim dole teraz musi być górka - mam nadzieję, że jak najszybciej wrócisz do walki...

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    obydwoje rocznik 87
    starania od 2018r., czynnik męski
    1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
    ET 02.2020 - beta <0,2
    2 IMSI 05/06.2020
    12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
    4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
    22.07.2020 - FET- beta <0,1
    21.08.2020 - FET - wczesny biochem
    październik 2020- immunologia
    19.01.2021 - FET moruli
    7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
    39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm :)
    11.09.2023 - FET morula
    9.11.2023 - blastka padła przed transferem
    3 IMSI 12.2023/01.2024
    mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
    202110014880.png
  • Miracle Autorytet
    Postów: 3407 5305

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    Luty to cudowny miesiąc... <3 Walentynki <3 Miesiąc miłości <3
    Szkoda, że wypada w niedzielę i małe prawdopodobieństwo na transfer, bo niewiele klinik pracuje w niedzielę, ale może chociaż kilka walentynkowych sikańców <3

    Kochana nasza Miracle, siostro moja Nickowa, jesteś bardzo dzielna kobieta, tak jak i Wy wszystkie co przeszlyscie ten koszmar ze strata dzieciątka 😥😓. Mocno wierze w to, ze niedługo będziesz miała serduszko pod swoim sercem i w końcu przyjdą piękne dni. Mam nadzieje, ze szybko zdrowotnie dojdziesz do siebie. I pamiętaj, ze nas tutaj masz ❤️

    Krakowska, I am waiting for a miracle, kasialdo, Silnaja lubią tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    21.08.21 Liam <3 2800g,48cm miłości

    28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
    7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
    11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
    20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️

    Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
    19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
    29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
    31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
    02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
    09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
    15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀

    🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
    Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚‍♀️
  • Marta1982 Autorytet
    Postów: 645 744

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manila wrote:
    Dziewczyny mam do Was pytanko .
    Od jutra rana wstrzykuje sobie Cetrotide,w instrukcji w korku opisujacym wsktrzyknięcie leku jest napisane że trzeba cofnąć delikatnie tloczek i jak pojawi sie krew to wyjąć strzykawke i lek wylać do zlewu...
    Czy mieliście taki przypadek,że pojawila Wam się krew? Co zrobić żeby jej nie było? Może nie trzeba tego tłoka cofać?

    Wiecie po kazdym wsumie zatrzyku,po wyjęciu igly pojawia sie krew. Stad obawa,że jak cofnę tlok znajdę krew i lek będzie do wyrzucenia 😑
    Przy lekach wstrzykiwanych podskornie nigdy zadnego tloczka nie cofalam, tylko od razu wstrzykiwalam zawartosc.
    Co do sprawdzania, czy nie pojawila sie krew, to robilam to tylko w przypadku podawania domiesniowo progesteronu. Pod koniec kuracji (po prawie 2 miesiacach zastrzykow i przy zrostach i mega siniakach na tylku) rzeczywiscie pare razy zdarzylo sie, ze trafilam w naczynie, ale absolutnie niczego nie wylewalam, tylko wyciagalam igle i szukalam nowego miejsca. :-)

    Manila lubi tę wiadomość

    06. 2015 - 8tc [*]; 09.2016 - 21tc - Anusia [*]
    01.2018 - 1 ICSI - 2 blastki - poczatek problemow z endometrium
    09.2018 - transfer :-(; 10.2018 - transfer :-(
    01/02.2019 - 2 i 3 ICSI (duostim) - 3 blastki; PGS - wszystkie z alteracjami chromosomalnymi
    09.2019 - 4 ICSI - owulacja!!!! Peklo 6 pecherzykow
    01/02.2020 - 5 i 6 ICSI (duostim) - 8 blastek; PGS 6 blastocyst genetycznie prawidlowych
    17.06 - transfer - :-( cb (beta 8dpt-5, beta 9dpt-6)
    24.07 - transfer - :-)
    5dpt - blada kreska na tescie, 6dpt - bhcg-38, 7dpt - bhcg-83; prg-10.58 plamienia, 8dpt - bhcg-138, 10dpt - bhcg-428; prg-27, 12dpt - bhcg-1248, 14dpt - bhcg-3669; prg-31, GS 2,8mm; 22dpt - krwawienie, IP. GS 10x15x28mm, zarodek ok 2mm, FHR +
    16+5 - usg - 15 cm i 180 gram dziewczynki
    28+5 - usg - 37 cm i 1185 gram dziewczynki

    13.02.2021 - 31+6 - Liliana na swiecie 44 cm i 1920 gr
  • Szatyneczka Autorytet
    Postów: 2564 5363

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Cieszę się, że powoli wracasz do walki.

    Co do Twojego pytania to lekarz u którego byłam na kontroli (od zabiegu, spoza mojej kliniki) powiedział, że wszystko jest ok i jego zdaniem wystarczy 6 tygodni od zabiegu bo wszystko ładnie się goi.
    Ja ogólnie tak mam, że się szybko regeneruję.
    Muszę walczyć o jak najszybszy transfer bo niestety jest taka sprawa w moim życiu, że z pewnych względów bardzo dobrze by było by do ciąży doszło jak najszybciej i nie jest to moja zachcianka czy sama po prostu (zrozumiała dla nas - staraczek) chęć by szybko zajść w ciążę.
    Bardzo, bardzo wskazane by było by doszło do ciąży najszybciej.
    Dlatego będę walczyć o jak najszybszy transfer i posunę się nawet do tego, że na wszelki wypadek nie powiem nic o zabiegu. Koleżanka, która miała też ten zabieg powiedziała, że jest szansa, że nie "wyłapią".
    Nie wiem czy dobrze robisz że chcesz zataic przed lekarzem w klinice informacje o zabiegu. Lekarze każą odczekać przynajmniej 2-3 miesiące po zabiegu na kolejną ciążę nie dlatego że to takie widzi mi się tylko to jest kwestia "gojenia" się endometrium a na usg wszystkiego się nie da zobaczyć czy jest ok a endometrium po łyżeczkowaniu goi się właśnie ok. 2-3 miesiące tak na prawdę musiałabyś zrobić histeroskopię żeby wiedzieć że miesiąc po zabiegu jest ok wszystko i endo się zregenerowało. Rozumiem że masz pewne powodu do szybkiego bycia w ciąży ale żebyś w razie czego jak się nie uda nie obwiniala się że to przez to że za szybko po zabiegu podeszłaś do transferu czego oczywiście ci nie życzę ale przemysl to jeszcze 5 razy bo co nagle to po diable jak to mówią

    Krakowska lubi tę wiadomość

    Rocznik '90 starania od 2009
    9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
    9dpt - 66,33 | prog. 16
    10dpt - 106,7 ( inne labo)
    11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
    13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
    17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
    18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
    24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
    26dpt- 34469,9|prog.25,29
    34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
    14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
    20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
    09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
    ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
    moja historia
  • Miracle Autorytet
    Postów: 3407 5305

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Dokładnie, każdy zabieg niesie ryzyko komplikacji. Ale zazwyczaj o tym informują. Przecież podpisuje się zgodę na zabieg i tam jest wszystko napisane. W umowie o in vitro też było bardzo dużo informacji jakie ryzyko niesie za sobą punkcja, itd...aż mi się słabo zrobiło jak to przeczytałam.

    Dlatego ja nigdy nie czytałam ani ulotek ani za bardzo ryzyka związanego z zabiegami, ufałam lekarzom i ze wszystko będzie dobrze 🙈🙈🙈 Inaczej chyba bym się wpędziła w nerwice 🙈🙈🙈

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    preg.png

    age.png

    21.08.21 Liam <3 2800g,48cm miłości

    28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
    7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
    11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
    20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️

    Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
    19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
    29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
    31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
    02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
    09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
    15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀

    🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
    Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚‍♀️
  • Miracle Autorytet
    Postów: 3407 5305

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mum2be jak po usg? 🙏

    preg.png

    age.png

    21.08.21 Liam <3 2800g,48cm miłości

    28.12.2020-crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    4.01.2021- 7dpt Beta HCG 22,70 🙏
    7.01.2021 - 10dpt Beta HCG 95.40🙏
    11.01.2021 - 14dpt Beta HCG 791.40 🙏
    20.01.2021- 23 dpt pierwsze USG Mamy ❤️

    Wracamy po rodzeństwo III IVF 🧚🏻
    19.08.2024- crio transfer 🧚🏻❤️🙏
    27.08.2024- 8dpt Beta HCG 68
    29.08.2024- 10dpt Beta HCG 193,7
    31.08.2024- 12dpt Beta HCG 512,5
    02.09.2024- 14dpt Beta HCG 1586,6
    09.09.2024- 21 dpt pierwsze USG Mamy ❤️
    15.10.2024- Jestem dziewczynką 🎀

    🧚🏻“Om Hreem Yoginim Yogini Yogeswari Yoga Bhayankari Sakala Sthavara
    Jangamasya Mukha Hridayam Mama Vasam akarsha Akarshaya Namaha!””🧚‍♀️
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4709 4368

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle wrote:
    A po jakim czasie przyjdzie okres po zabiegu?

    Ja po zabiegu biorę taki lek i po zażyciu ostatniej tabletki z opakowania mam dostać okres, to jeszcze 9 dni.

    I am waiting for a miracle, Patrycja0301 lubią tę wiadomość

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • polnymak Autorytet
    Postów: 272 382

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle

    Na wątku o poronieniach dziewczyny pisały, że po okolo 6-8 tygodniach...

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    👩🏻 35 🧑🏻35

    Starania od 2018

    Niepłodność - czynnik męski

    Mutacje MTHFR i Pai1

    12.2020 - pierwsze podejście do Ivf
    8 tc 💔
    Mamy ❄️❄️❄️
  • niesprawiedliwa Autorytet
    Postów: 2075 3847

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I am waiting for a miracle jesteś bardzo dzielna 💪🏻 Mocno trzymam kciuki żeby udało się bez zabiegu 🍀

    I am waiting for a miracle lubi tę wiadomość

    Naturals 2xCP, 2xCB

    1️⃣ IVF - 4 blastki
    1 FET 07.20 👎🏻
    2 FET 08.20 👎🏻
    3 FET 04.21 + encorton, zarzio, fraxiparine, acard, AH, embrioglue
    5dpt ⏸ bhcg 20,59
    18dpt pęcherzyk ciążowy
    24dpt zarodek i tętno
    39 tc 🧸🎀 jest z Nami na świecie ♥️

    4 FET 11.24 👎🏻 CB

    2️⃣ IVF ??
  • Asiula Autorytet
    Postów: 505 620

    Wysłany: 2 lutego 2021, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakowska wrote:
    Cieszę się, że powoli wracasz do walki.

    Co do Twojego pytania to lekarz u którego byłam na kontroli (od zabiegu, spoza mojej kliniki) powiedział, że wszystko jest ok i jego zdaniem wystarczy 6 tygodni od zabiegu bo wszystko ładnie się goi.
    Ja ogólnie tak mam, że się szybko regeneruję.
    Muszę walczyć o jak najszybszy transfer bo niestety jest taka sprawa w moim życiu, że z pewnych względów bardzo dobrze by było by do ciąży doszło jak najszybciej i nie jest to moja zachcianka czy sama po prostu (zrozumiała dla nas - staraczek) chęć by szybko zajść w ciążę.
    Bardzo, bardzo wskazane by było by doszło do ciąży najszybciej.
    Dlatego będę walczyć o jak najszybszy transfer i posunę się nawet do tego, że na wszelki wypadek nie powiem nic o zabiegu. Koleżanka, która miała też ten zabieg powiedziała, że jest szansa, że nie "wyłapią".

    Ja miałam zabieg dawno temu . Ale jak powiedziałam lekarzowi w klinice że porinilam i miałam zabieg to powiedział że tak ładnie mi zrobili że nie ma żadnych zrostow i gdybym mu nie powiedziała że miałam to by nie wiedział więc może coś w tym jest . Ale ja bym powiedziała dla własnego spokoju .mi kazali czekać 3 mc A mojej siostrze ktora mieszka we Wiedniu kazali starać się w następnym cyklu i ma synka i wszystko jest dobrze .

    I am waiting for a miracle, Krakowska lubią tę wiadomość

    2012 r ciąża naturalna . Pusty pęcherzyk 8tc*
    Starania od 2017
    Pierwsza wizyta maj 2019

    03.03.2019I procedura pobrane 20 komórek 5 zaplodnionych 3 przetrwały

    I transfer cykl sztuczny marzec beta 0.2

    II transfer cykl naturalny 01.06
    beta 7dpt - 15.74
    beta 9dpt- 9 :(
    Został z nami 1❄
    Cykl bezowulacyjny :🤔
    Naturalny cud 🥰
    15.07 33dc beta 466.88
    34dc beta 734.09
    35dc beta 1106
    38dc beta 3352.03
    39dc 21.07 mamy kropusia 1 mm
    49 dc beta 54079.49 ( dla lekarza )
    56dc 7 tyd 5 dzień mamy serduszko
    10.09 prenatalne chłopiec
    Pappa wysokie ryzyko zd
    25.09 test sanco zdrowa dziewczynka
    Połówkowe : zdrowa dziewczynka ❤
    3 prenatalne 13.01 zdrowa dziewczynka 1700
    Termin porodu 20.03
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 2 lutego 2021, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Manila wrote:
    Dziewczyny mam do Was pytanko .
    Od jutra rana wstrzykuje sobie Cetrotide,w instrukcji w korku opisujacym wsktrzyknięcie leku jest napisane że trzeba cofnąć delikatnie tloczek i jak pojawi sie krew to wyjąć strzykawke i lek wylać do zlewu...
    Czy mieliście taki przypadek,że pojawila Wam się krew? Co zrobić żeby jej nie było? Może nie trzeba tego tłoka cofać?

    Wiecie po kazdym wsumie zatrzyku,po wyjęciu igly pojawia sie krew. Stad obawa,że jak cofnę tlok znajdę krew i lek będzie do wyrzucenia 😑

    Nie cofałam tłoka, waliłam zastrzyk bez tego. Bo pewnie na 99% by była krew w leku i do wyrzucenia. Nic mi się nie stało, lek działał jak powinien.

    I am waiting for a miracle, Manila, Noworoczna lubią tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 2 lutego 2021, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hekate wrote:
    Monkey - jakkolwiek by to nie brzmiało... Warszawa :D :D Ale jeśli miałabym mieszkać gdzieś indziej to tylko w Świnoujściu :D Znam je chyba lepiej niż moją dzielnicę ;)

    Hahah mam nadzieję, że będziesz miała okazję opowiedzieć tą romantyczną historię poczęcia nie tylko jednemu dziecku ale dwójce albo trójce :D

    Kamisia - a ja znowu nie przepadam za Międzyzdrojami ;) W Świnoujściu jest wspaniałą promenada i plaża, szczególnie w miejscach mniej uczęszczanych przez turystów :) No i super trasy rowerowe i na wycieczki piesze - po wyspach i na Niemiecką stronę :)

    Ja właśnie byłam tam tylko raz w życiu na jeden dzień. Może to był błąd. Ale na Niemców patrzeć nie mogę, mieszkam przy samej granicy.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 2 lutego 2021, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Nie cofałam tłoka, waliłam zastrzyk bez tego. Bo pewnie na 99% by była krew w leku i do wyrzucenia. Nic mi się nie stało, lek działał jak powinien.
    Dokladnie tak samo robilam. Po prostu wstrzykiwalam i tyle. Podskornie w brzuch nie ma szans zeby sobie wstrzyknela w zyle zeby cokolwiek mialo sie stac :)

    Dzialal jak powinien.

    Manila lubi tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 2 lutego 2021, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sporo tu dzis smutnych wiadomosci. Wszystkie razem i kazda z osobna przytulam. Nieudane i odwolane transfery, poronienia. Ogromny balast emocjonalny. Ale wiem ze jestescie super silne dziewczyny 💚 jeszcze w zielone gramy!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2021, 21:17

    kamisia, Manila, niesprawiedliwa, polnymak lubią tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Grabka Autorytet
    Postów: 399 634

    Wysłany: 2 lutego 2021, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miracle wrote:
    Dlatego ja nigdy nie czytałam ani ulotek ani za bardzo ryzyka związanego z zabiegami, ufałam lekarzom i ze wszystko będzie dobrze 🙈🙈🙈 Inaczej chyba bym się wpędziła w nerwice 🙈🙈🙈

    To prawda można zwariować od ilości działań nieporządanych ! A wiecie co jest główna przyczyna uszkodzeń endometrium po zabiegach łyżeczkowania?

    To ze lekarz na specjalizacji ma ileś „set „czy „dziesiąt” tych zabiegów do zaliczenia stażu na specjalizacji . I niestety ci którzy robią to na początku swojej drogi ... same wiecie ..
    Nie maja wyczucia ! Wystarczy ze za głęboko sięgną i katastrofa .
    Mam znajoma świeżo po specjalizacji , szeroko opowiadała o realiach szpitalnych
    Jeśli zabieg przeprowadza wasz lekarz lub inny ale już ze zrobiona specjalizacja to możecie być pewne ze to był kiedyś dla nich niestety chleb powszedni na dyżurach i prawdopodobieństwo błędu jest wtedy minimalne !!
    Sckreching endometrium tez odbywa się na tej zasadzie ... a ma w wielu sytuacjach pomoc ale wiecie czemu ma pomoc ? Bo robią go doświadczeni lekarze !

    Mam nadzieje ze ta informacja nigdy wam się nie przyda , ale jeśli np ktoś z waszego otoczenia bedise musiał mieć taki zabieg w szpitalu niech się tylko zorientuje jaki lekarz ma go wykonać ..


    polnymak, I am waiting for a miracle, Jaszczureczka lubią tę wiadomość

    2013 synek natural ♥️
    Starania od 06.2018
    Po 5 latach mireny —-> mega atrofia endometrium , stany pozapalne
    08.2019 MedART
    10.2019 ICSI 5 zapłodnień , 2 zarodki 4.11 , ❄️ 2.11
    10.2019 transfer 4.11 😔 beta 0
    01.2020 purogen na endometrium —-> 14 pęcherzyków (przerwana stymulacja —> endo zapadnięte , bez punkcji 🤦‍♀️)
    03.2020 transfer ❄️2.11 beta 8dpt 28,01 9dpt 1,59 😔 CB
    04.2020 Novum
    06.2020 ICSI
    04.06 punkcja 3 dojrzałe komórki
    06.06 mamy dwa zarodki 4a i 6a
    06.06 transfer 4a
    13dpt beta 66
    16dpt beta 33 prog 52 Ciąża pozamaciczna 😔
    09.20 r transfer wczesnej blastocysty beta 0😔
    10.20r sami leczymy escherichia coli w szyjce macicy . Odpuszczamy leczenie w klinice .
    27.11.2020 cud!!! Naturalny !! ♥️
    30 dc beta 3200
    30.11.2020 33dc beta 14200
    Usg jest pęcherzyk !! 4t4d
    Termin porodu moje 35 urodziny 02.08.2021

    Amh 12.2018 1,7
    08.2019 1,2
    01.2020 0,7
    Cud 04.2020 1,6!!
‹‹ 23 24 25 26 27 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ