💕IVF sierpień 2020 💕
-
WIADOMOŚĆ
-
Turkusowa przypomnij jakie masz amh i co miałaś do stymulacji?Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
U mnie przez święto klinika zamknięta. Do tego mam 120km drogi. Masakra jakas. Zobaczę co mi jutro dr powie.Turkusowa82 wrote:A klinika przed wizytą nie robi?? U mnie jest tak że mogłam robić w klinice rano przed wizytą żeby wyniki były na wizytę a mogłam robić sobie sama na własną rękę ale wyniki musiały być na wizytę. Chociaż 9 dc to była akurat sobota i w klinicr mi nie zrobili ale dostałam skierowanie do alabu na cito i wyniki przyszły prosto do kliniki.Ja 39 lat
09.2006 Julia
jajowody drożne, czynnik męski
IO
IUI 07.2017
08.2017 rozpoczęcie procedury IVF
15.09.2017 pick up mamy ❄❄❄❄❄
13.11.2017 crio ❄❄
19.07.2019 crio ❄ +embryoglue cb 😔
23.10.2019 crio ❄+embryoglue 6tc*😢
8 dpt beta 65,6
10 dpt beta 117,4 ( po 43h ) prog 17,60
12 dpt beta 264,3 prog 19,00
24 dpt beta 15880 prog 19,00
02.06.2020 crio ❄ + embryoglue 😢
2 IVF 08.2020 IMSI
21.08.2020 pick up mamy ❄ ❄ ❄ ❄
26.10.2020 crio ❄ 4ab😢
26.04.2021 crio ❄ cb 😢
17.07.2021 crio ❄️ 3ab cb 😥
20.09.2021 crio ❄️ 4ab 😢
3 IVF 11.2021 IMSI
29.11.2021 pick up mamy ❄️❄️ 3ab
Biopsja ok, histeroskopia ok. -
Powiecie że wariatka ze mnie Ale ciągle latam do łazienki sprawdzić czy jest @ bo mam takie uczucie że już już jest....😲 specjalnie pod procedurę zaplanowałam urlop... A cykl sie nie rozpoczyna.... oszaleć można 🤯 dobrze że mogę Was podczytywać to odciąża moja głowę.... Bo i na pracy to się skupić nie mogę....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 11:29
-
U mnie to samo, mam już urlop specjalnie planowany pod procedurę.TęczowyMiś wrote:Powiecie że wariatka ze mnie Ale ciągle latam do łazienki sprawdzić czy jest @ bo mam takie uczucie że już już jest....😲 specjalnie pod procedurę zaplanowałam urlop... A cykl sie nie rozpoczyna.... oszaleć można 🤯 dobrze że mogę Was podczytywać to odciąża moja głowę.... Bo i na pracy to się skupić nie mogę....
U mnie rosną 2 pęcherzyki, na jutro planowana punkcja, mamy 1 oocyt zamrożony, jeśli uda sie uzyskać 2 dojrzałe, to łącznie z 3 podchodzimy do procedury. Jeśli bedzie tym razem 1 lub zero, to ostatni raz podejdziemy do stymulacji w GC, żeby zabrać stamtąd oocyty i zmieniamy klinikę.
Dam znać po punkcji na czym stanęło. A tak czy siak niebawem jedziemy na urlop, pytanie tylko czy po transferze już (oby)...
🙂
TęczowyMiś lubi tę wiadomość
Starania od 9.2015, niedrożny jajowód, w laparo 👍, w 1. histero 👍, AMH 0,848
nasienie - morf. 7 %, MSOME 0%, HBA i fragm. 👍, żylaki powrózka
GC:
2019 -> 3 x IUI ☹️
5.2020 krótki -> 2🥚-> 1 dojrzała
8.2020 długi -> 2🥚 -> 1 dojrzała
10.2020 krótki z primingiem estrog. -> 6🥚-> 1 dojrzała -> 1 IMSI z zamrożonymi 🥚 -> 10.2020 ET 8b ☹️, 11.2020 FET 8b ❄️ ☹️
2021 -> AP Dr Paliga❤️Metformina, Inozytol, DHEA, Q10, NAC, diag. immuno (Dr Sydor)
6.2021 -> 2. histero (usunięte zrosty)
11.2021 krótki po primingu testost. i estrog. -> 9🥚-> 7 dojrzałych -> 2 IMSI -> 3 blastki, 2❄️
11.2011 ET 2AA❤️
5dpt β 11,63 ❤️
20 GS+YS
7t3d 1,18 cm, FHR❤️147/min
NIFTY zdrowy synuś 💙
11.08.2022 zostałam mamą 🥰🥰🥰
11.2023 3. histero (usunięte zrosty), CD138 (-)
3.2024 FET 6AB❄️☹️
10.2024 FET 3BB❄️❤️(Prograf)
5dpt β 13,2 ❤️
7t2d 5mm, FHR 70-80/min 💔☹️
8t2d 👼💔😭
2025... -> 3 IMSI -
Nie możesz się poddać absolutnie !!!! U nas fragmentacja 96%!!!!! Obecnie 6+6tc.Malica wrote:Dziewczyny mam do Was pytanie, wy wszystko wiecie, doradźcie, serce mi pęka i pewnie większość z Was zna to uczucie 💔 tak jak napisała Rybitwa ja chyba tez nie umiem się poddać choć bardzo bym już chciała bo ile człowiek może znieść ale do sedna :
Jeśli u nas problem męski fragmentacja prawie 40% w pierwszej procedurze nie dotrwał żaden do 5 doby, w drugiej 2 ❄️❄️, z czego dziś ten 4.1.1 jak widać nici, drugi i ostatni mamy 5.2.1, u mnie wszystko niby ok, owulacje, tsh, hormony etc czy możemy jeszcze coś zrobić ? Oczywiście 3 letnie próby poniesienia parametrów „wszystkimi sposobami” nic nie dały, kariotypy mamy oboje ok .Coś możemy jeszcze diagnozować ? Pomóżcie proszę bo muszę żyć jakaś nadzieja💔🙏szczególnie proszę o radę dziewczyny z tak dużym męskim problemem jak nasz, może macie jakiś pomysł albo słowo otuchy ze komuś się udało ???Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 11:59
Umka lubi tę wiadomość
-
Na jaką klinikę zmieniacie teraz?Agulek24 wrote:U mnie to samo, mam już urlop specjalnie planowany pod procedurę.
U mnie rosną 2 pęcherzyki, na jutro planowana punkcja, mamy 1 oocyt zamrożony, jeśli uda sie uzyskać 2 dojrzałe, to łącznie z 3 podchodzimy do procedury. Jeśli bedzie tym razem 1 lub zero, to ostatni raz podejdziemy do stymulacji w GC, żeby zabrać stamtąd oocyty i zmieniamy klinikę.
Dam znać po punkcji na czym stanęło. A tak czy siak niebawem jedziemy na urlop, pytanie tylko czy po transferze już (oby)...
🙂 -
Może jedź zrobić betę dla spokojnej głowy.?TęczowyMiś wrote:Powiecie że wariatka ze mnie Ale ciągle latam do łazienki sprawdzić czy jest @ bo mam takie uczucie że już już jest....😲 specjalnie pod procedurę zaplanowałam urlop... A cykl sie nie rozpoczyna.... oszaleć można 🤯 dobrze że mogę Was podczytywać to odciąża moja głowę.... Bo i na pracy to się skupić nie mogę....
-
Zdecydowałam nie iść na bete bo ranny test był czysty.... do tego czuje jajniki że bolą i takie coś jak na @ odczuwam. Tera z się bardziej denerwuje że wszystko się opóźnia A urlop ucieka i co Ja zrobię jaknnanprocedute zabraknie ....Turkusowa82 wrote:Może jedź zrobić betę dla spokojnej głowy.?
-
Ja też bardzo się stresowałam, bo niestety nie dostałam urlopu ale poszłam do szefa i powiedziałam że muszę kilka razy przyjść na inną godzine do pracy bo mam wizyty u lekarza, bez wydawania się w szczególy. Nie byl zadowolony ale się zgodził, a tak samo bałam się o punkcje bo tutaj już musiałam wziąć urlop jeden dzień bo nie wiedziałam jak będę się czula. A o tym że mam punkcje w poniedziałek dowiedziałam się w sobotę i też telefonicznie załatwiłam urlop bo powiedziałam że jak nie dostanę tego jednego dnia to idę na L4. Nie wiem gdzie pracujesz ale wiem jak ciężko to pogodzić z pracą. Teraz po nieudanym transferze znowu będę musiała kombinować z wizytami przed kolejnym transferem. Ale wiem, że muszę to wszystko pogodzić. Ty też dasz radę ✊🍀TęczowyMiś wrote:Zdecydowałam nie iść na bete bo ranny test był czysty.... do tego czuje jajniki że bolą i takie coś jak na @ odczuwam. Tera z się bardziej denerwuje że wszystko się opóźnia A urlop ucieka i co Ja zrobię jaknnanprocedute zabraknie ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 12:22
-
Ja mam 150 km w jedną stronę do Kliniki. Więc wychodzi zawsze dzień wolny ...dodtakowo zawsze masz mnie zawodzi więc jego urlop czasem też z czyimś koliduje...Boze za co my to musimy znosić to się zastanawiam ....Turkusowa82 wrote:Ja też bardzo się stresowałam, bo niestety nie dostałam urlopu ale poszłam do szefa i powiedziałam że muszę kilka razy przyjść na inną godzine do pracy bo mam wizyty u lekarza, bez wydawania się w szczególy. Nie byl zadowolony ale się zgodził, a tak samo bałam się o punkcje bo tutaj już musiałam wziąć urlop jeden dzień bo nie wiedziałam jak będę się czula. A o tym że mam punkcje w poniedziałek dowiedziałam się w sobotę i też telefonicznie załatwiłam urlop bo powiedziałam że jak nie dostanę tego jednego dnia to idę na L4. Nie wiem gdzie pracujesz ale wiem jak ciężko to pogodzić z pracą. Teraz po nieudanym transferze znowu będę musiała kombinować z wizytami przed kolejnym transferem. Ale wiem, że muszę to wszystko pogodzić. Ty też dasz radę ✊🍀
-
Współczuję, ja z tego względu wybrałam klinikę u siebie w mieście, chociaż dużo osób mi odradzało. Ale czy to u mnie i tak nie skończy się przeniesieniem zarodków do innej to nie wiem. Na tą chwilę wizyte mam na 20.08 dopiero bo mojej gin nie ma i na transfer w tym cyklu nie mam co liczyć. 😒TęczowyMiś wrote:Ja mam 150 km w jedną stronę do Kliniki. Więc wychodzi zawsze dzień wolny ...dodtakowo zawsze masz mnie zawodzi więc jego urlop czasem też z czyimś koliduje...Boze za co my to musimy znosić to się zastanawiam ....
-
Oj tak, pogodzenie wizyt z pracą to jest masakra... każda z nas powinna dostać nobla z kombinatoryki i organizacji czasu
TęczowyMiś, Tabolek, Pestka.powrot lubią tę wiadomość
obydwoje rocznik 87
starania od 2018r., czynnik męski
1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
ET 02.2020 - beta <0,2
2 IMSI 05/06.2020
12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
22.07.2020 - FET- beta <0,1
21.08.2020 - FET - wczesny biochem
październik 2020- immunologia
19.01.2021 - FET moruli
7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm
11.09.2023 - FET morula
9.11.2023 - blastka padła przed transferem
3 IMSI 12.2023/01.2024
mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
-
zrobic na pewno sie da ,sa transporty ale chyba dosc kosztowneTurkusowa82 wrote:A właśnie, z ciekawości, przenosiła któraś z Was zarodki pomiędzy różnymi klinikami? Da się to wogóle zrobić???Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu)
II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI
--> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
* ET 7.11.2018 ; 15.11 test
--> II ICSI - start 02.2019
22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
*FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04
*FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06
14.06. histeroskopia - OK
27.06 - biopsja endom. - polipowate
*FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07
* FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09
--> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
*FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" -
TeczowyMis bardzo dobrze Cię rozumiem. My do kliniki mamy 170km z tym że ja na te wizyty na które mogę to jeżdżę sama. Kiedy dowiedziałam się o stymulacji wzięłam 2 tyg urlopu (punkcja była w środę a od wczoraj wróciłam do pracy). W czwartek wychodzę godzinę wcześniej bo wizyta, a odnośnie transferu, nie mam pojęcia ilu wizyt się nawet spodziewać...
-
Turkusowa82 wrote:A właśnie, z ciekawości, przenosiła któraś z Was zarodki pomiędzy różnymi klinikami? Da się to wogóle zrobić???
Ja się kiedyś zastanawiałam nad tym, ale w końcu nie przeniosłam. Wolę wykorzystać w starej klinice i ewentualnie na nowo rozpocząć procedurę w nowej. Ale aby rozpocząć procedurę przeniesienia zarodków należy odbyć pierwszą wizytę w danej klinice. Po konsultacji należy podpisać dyspozycje potrzebną do transportu zarodków oraz dopełnić formalności w obecnej klinice. Następnie embriolodzy kontaktują się pomiędzy sobą i uzgadniają transport.
Przewiezienie zarodków z innej kliniki to koszt powyżej 1000 zł, ale każda klinika ma swoje ceny. Najlepiej dopytaj.
Turkusowa82 lubi tę wiadomość
Hashimoto
Insulinooporność
PAI I - homozygota,
Czynnik VR2 - heterozygota,
Zespół anty-fosfolipidowy - ok
Kariotypy - ok
08.2018 - c. pozamaciczna 😢
03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
04.2021 - poronienie zatrzymane😢
10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️
Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił. -
U mnie w mieście nie ma takiej kliniki. Jest jedna bliżej trochę Ale tam robiliśmy 3 inseminacje i guzik... Nic nie zdiagnozowano nawet nie podjęto próbyTurkusowa82 wrote:Współczuję, ja z tego względu wybrałam klinikę u siebie w mieście, chociaż dużo osób mi odradzało. Ale czy to u mnie i tak nie skończy się przeniesieniem zarodków do innej to nie wiem. Na tą chwilę wizyte mam na 20.08 dopiero bo mojej gin nie ma i na transfer w tym cyklu nie mam co liczyć. 😒
-
nick nieaktualny
