Kiedy brać luteinę ?
-
Cześć dziewczyny.
Zacznę od tego, że od zawsze mam bardzo nieregularne cykle. Ostatni trwał 70 dni. Wróciłam dziś od ginekologa, który zalecił mi stosować luteinę dopochwowo od 15 dni cyklu przez 10 kolejnych dni. Z tego co udało mi się przeczytać tutaj na forum to to, że luteina brana przed owulacją może ją skutecznie zablokować. Czy to prawda? Co w takim razie w przypadku takich meeega nieregularnych cykli jakie mam mogę zrobić ? Posłuchać lekarza (u którego chyba byłam ostatni raz, bo chyba nie jest zainteresowany aby mi pomóc w zajściu w ciążę...) czy może w jakiś inny sposób sprawdzić czy mam owulację (tylko jak? ) i brać luteinę 2-3 dni po ? Ehhh jestem troszkę zielona więc BARDZO dziękuję za wszelką pomoc! -
Hej...twoje cykle są mega za długie; myśle że lekrzowi chodziło o to by najpierw je troche wyregulować, być może owulacja wtedy sama ci się przestawi na 12-14 dzien, a jesli nie; mi np. pomimo brania lekow nadal wystepuje kolo 18, 19 dnia to dzięki samoobserwacji będziesz wiedziec, że masz ją wziąść 3 dni po skoku temperatury. Ja bym posłuchała lekarza i przez przykładowo 3 cykle brala tak jak on kazał tą luteine a pozniej dzieki mierzeniu temperatury i testom owulacyjnym i wyglądzie śluzu brała ją dopiero 3 dni po owulacji. Można też chodzić na monitoring. Po,yśl że mjaąc misięczki co 28 dni a nie co 70 masz więcej owulacji a więc więcej szans na ciąze
Fasia lubi tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Dziękuję za odpowiedź
Kiedyś przez kilka lat brałam co miesiąc luteinę, która miała wyregulować moje cykle ale tak się nie stało więc przestałam wierzyć, że i tym razem się tak stanie. Przyznam szczerze, że mam już dość czekania na to aż w końcu ktoś się mną zajmie. Od prawie dwóch lat staramy się o dziecko i póki co każdy lekarz każe mi wciąż czekać - tylko na co ? Wyniki dobre, wszystko dobre ale jak widać 10-11 miesięcy bez miesiączki to raczej nic dobrego, prawda? A lekarzy to jakoś niewiele przejmuje. A mnie bardzo ... Monitoringu nigdy nikt mi nie zaproponował. Teraz uważam, że byłby dobry czas, bo w sobotę zaczęłam nowy cykl więc można by od samego początku sprawdzić czy owulacja się pojawi. Ale to tylko moja sugestia, lekarz uznał, że nie warto. Póki co chyba zostanę przy mierzeniu temperatury i przy testach owulacyjnych, a później wezmę luteinę tak chyba będzie najlepiejczekolada:) lubi tę wiadomość
-
Monitoring warto robić, pęcherzyk, czy rośnie czy nie, czy pęknie. To jest dobra rzecz i mogę to polecić. Ja też byłam u jednej lekarki i mi dała od razu skierowanie na operację... coś tam wspomniała o monitoringu, że jest taka możliwość, ale nic nie zaproponowała. Zrezygnowałam z niej. Druga gin od razu powiedziała, że operacja to jest ostateczność i zaproponowała monitoring. A TSH badałaś? Może ona blokuje Ci owulację i przedłuża cykle. Ja tak miałam.
Fasia lubi tę wiadomość
-
Ja bym jeszcze oprócz tsh zbadała prolaktyne i hormony jajnikowe. Na jajeczkowanie też są leki-ja brałam clo, pozniej estrofen a po owulacji Duphaston -taki zestaw dał mi lekarz gdy powiedzłam, że chce się starać o dzidziusia. Musisz trafić na takiego lekarza, dla którego to będzie tak samo ważne jak dla Ciebie.
Fasia lubi tę wiadomość
Franuś 19.08.2014 👦🏻
Edytka 29.08.2017👧🏼
Przemuś 27.10.2021 👶
Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼 -
Tsh badalam, mam wynik 2.76 (norma 0,27-4,2) dostalam Euthyrox 25 po pol tabletki dziennie. To jedyne leki jakie biore. Prolaktyna 14,59 (norma 4,79-23,3). Wiec chyba ok.
Macie racje dziewczyny. Musze zmienic lekarza, bo temu nie zalezy, a ja pragne dziecka i nie chce juz czekac, to juz nie te lata.. Dziekuje -
A ja mam pytanko, ostatnio co miesiąc odnawiają mi się torbiele, to na jednym to na drugim jajniku. Lekarz przepisał luteinę na 3 miesiące od 17-26 dni. I tu mam takie pytanie, skoro luteinę zacznę przyjmować już po owulacji, to czy w ogóle ona pomoże? Czy nie powinna po prostu blokować mi owulacji?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Tsh badalam, mam wynik 2.76 (norma 0,27-4,2) dostalam Euthyrox 25 po pol tabletki dziennie.
Hmm...mi wyszło TSH 2,86 i gin-endo powiedziała, że wynik jest ok i to na pewno nie jest przyczyna moich megadługich cykli, a może jedynie "postawić kropkę nad i". Nawet powołałam się na słowa pewnego profesora, który kiedyś na wykładzie nam powiedział, że TSH u kobiet w moim wieku powinno być w granicach 1, ale jakoś jej to nie przekonałoWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 13:15
-
nick nieaktualnyDziewczyny,
chciałam się poradzić co do rozpoczęcia brania luteiny. Mam cykle baaaardzo długie i nieregularne (40, 50, 60 dni, a bywało nawet więcej). Gin zaleciła mi branie luteiny od 16 dnia cyklu przez 10 dni 2x dziennie. Naczytałam się na forach, że skoro cykle są takie długie to raczej owulacji w nich nie ma wcale, a jeśli jest to bardzo późno, więc przyjmowanie luteiny od 16 dnia ją zupełnie zablokuje itd itp. Dziecka póki co nie planuję, ale chcę chociaż minimalnie te cykle uregulować, no i skrócić przede wszystkim. Żeby wiedzieć co i jak z tą luteiną zaczęłam w tym cyklu mierzyć temp. (można zerknąć na mój wykres) i skok jest. No i teraz tak się zastanawiam czy zacząć brać tą luteinę np. od jutra czy czekać na okres bez niej a może zbadać sobie progesteron za kilka dni. Skoro owulacja była np w 16dc to jak to możliwe że moje cykle są takie długie? Bo jakoś wierzyć mi się nie chce, że ten nagle będzie miał 30 dni, skoro mój najkrótszy naturalny cykl 31dniowy miałam raz w życiu a mam 23 lata.
Chciałabym podjąć najlepszą decyzję z możliwych, może ktoś bardziej doświadczony w tym temacie coś doradzi?
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyMalami91 możesz poczekać ten cykl bez luteiny, jeśli chcesz i zobaczyć czy @ przyjdzie sama. Skoro miałaś skok, to być może faktycznie będzie @ o czasie. Jak się przeciągnie (powyżej 16-18 dni po owu) możesz zacząć brać lutkę i potem ewentualnie w następnym cyklu wziąć tak, jak kazała lekarka. Zwłaszcza jeśli nie planujesz teraz dziecka.
Ja w 2012 dostałam zestaw bromergon+duphaston (prawie jak luteina) i cykle miałam jak w zegarku - 28 dni. Dopóki przypadkowo nie zaszłam w ciążę. Więc jakimś cudem owulacja mi się przesunęła i zaczęła występować prawidłowo w cyklu 28 dniowym. Także głowa do góry, bo w końcu Ci się ureguluje.
W razie czego poza samą luteiną powinnaś zrobić sobie badania hormonalne, żeby wiedzieć, co u Ciebie tak wydłuża cykle. Wybierz jakiegoś ginekologa-endokrynologa, bo on lepiej ogarnie temat od zwykłego ginekologa. Pozdrawiam! -
nick nieaktualnyWitaj Chica Mala,
cykle 28 dniowe miałaś już po zakończeniu kuracji duphastonem, tak? Jak długo brałaś ten lek?
Moja gin najpierw kazała mi brać luteinę przez 2 cykle, ale nie pomogło. Oczywiście dopóki brałam było ok, ale ten trzeci cykl - już bez luteiny, trwał chyba z 60 dni i musiałam wywołać @. Poszłam do niej i stwierdziła, że teraz muszę brać CO NAJMNIEJ przez pół roku.
Badania hormonalne robiłam, to są wyniki z 4dc:
TSH 2,86 (0,27-4,2)
fT4 15,48 (12-22)
FSH 7,34 (3,5-12,5)
LH 7,13 (2,4-12,6)
PRL 368 (127-637)
Testosteron 0,39 (0,06-0,82)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2015, 17:05
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam pytanie:lekarz zlecił branie luteiny od 16dc.-25dc., z mojego wykresu wygląda na to że chyba nie miałam jeszcze owulacji (jak możecie to zerknijcie na wykres).Poczytałam trochę różne fora i znalazłam informację że luteina blokuje owulację jeśli jest brana wcześniej i w takiej sytuacji mogą robić się torbiele, myślicie aby brać lutkę czy poczekać klika dni?
https://ovufriend.pl/graph/7ae3f6f4f6c9b2caed2ce902ed0458b4 -
nick nieaktualny1gwiazdeczka1, wygląda na to, że owulacji faktycznie jeszcze nie było. Ja też miałam zalecenie, żeby brać od 16dc, ale miałam takie same obawy jak Ty i w końcu zaczęłam brać od 19dc - od 3 dnia wyższej temp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 15:29
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-