Laparo i histeroskopia przy dobrych wynikach, w tym HSG - czy warto

Słuchajcie. Ręce opadają. 2 lata starań, wyniki 5+ i moje i męża (w tym HSG - drożność obydwu jajowodów), potwierdzona owulacja przy każdym monitoringu.

Lekarz sugeruje laparo i histeroskopię, bo widział w obrazie 3D kształt mojej macicy w literę T, co go zaniepokoiło i mówił, że to może (a nie musi) utrudniać zajście w ciąże - różne opinie.

Teraz pytanie: czy radzicie poddać się temu zabiegowi, skoro wszystkie wyniki były ok?

Dodam, że byłam już w szpitalu w celu diagnostyki i nic to nie wniosło, lekarze rozkładają ręce.

Czy ktoś był w podobnej sytuacji i te zabiegi coś pomogły?

Jodła ja byłam w troche innej sytuacji, bo podczas sonoHSG wyszła prawostronna niedrożność jajowodu, no i żeby to dokładniej sprawdzić i ewentualnie udrożnić musiałam przejść laparoskopię, a zrobili mi dodatkowo histerolaparoskopię, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok w środku. Uważam, że warto...tym bardziej, że jak piszesz inne wyniki w porządku.
Zabiegu się nie obawiaj, bo nie ma czego...ja jestem panikara, to był mój pierwszy pobyt w szpitalu i naprawdę mogę powiedzieć, że nie ma czego się bać. W poniedziałek miałam zabieg, we wtorek już dostałam wypis ze szpitala.

Jasne ze warto. Na usg nie wszystko widać. Tymbardziej zrób skoro inne wyniki ok.

Dzięki za odpowiedzi też mi się wydaje, że zrobię ten zabieg, szczególnie, że będzie on na nfz więc lekarz nie ma z tego korzyści finansowych - a jak chodziłam do kliniki niepłodności to ciągle wymyślali jakieś zabiegi, badania byle kasę wyciągnąć ;/

To chyba zależy od kliniki, bo ja miałam zabieg na NFZ, a skierowanie dostałam od lekarza z kliniki leczenia niepłodności

hej:)

szczerze to sama nie wiem co radzić. Mi na hsg wyszedł prawy niedrożny lewy drożny a po histerolaparoskopi dowiedziałam się ze oba niedrożne:/ do tego jeszcze jakieś problemy z macicą szok.....

Polecam, abyś się jednak nie zastanawiała nad tym zabiegiem. Mnie też lekarka skierowała i choć broniłam się rękami i nogami, to wiem że gdybym na niego nie poszla dlugo zastanawiałabym się czy na pewno u mnie wszystko ok. Tym bardziej że z moich obserwacji na tym forum wynika że niemal u co drugiej dziewczyny zostają wykryte jakieś nieprawidłowości tj ogniska endometriozy, nieprawidłowa budowa itp. Nie widać tego na standardowym usg. Oczywiście nie chce straszyć. Jeśli jednak coś znajdą od razu usuwają więc problem z głowy i w większości przypadków udaję się szybko zajść w ciązę
Mnie przeczucie nie myliło, okazało się żę wszystko w porządku, jednak mimo wszystko jestem zadowolona z decyzji o zabiegu.
Jeśli u Ciebie zabieg nic wykaże, kolejnym krokiem który może dużo wyjaśnić może być temat immunologi. Powodzenia:)