Dziewczyny, też mam pytanie o lutkę, (aczkolwiek z zupełnie innej beczki), dlatego pozwolę sobie tutaj zadać pytanie żeby nie zaśmiecać forum.
Mam brać luteinę przez 10 dni, począwszy od 3. dnia po peaku. Problem w tym, że w tym cyklu nie jestem w stanie w żaden sposób tego peaku wyczuć. Przez wyjazd nie udało mi się mierzyć tempki (inny klimat, gorszy sen, zmiana czasu etc etc), testy owulacyjne nic nie wykazały coby nawet mogło przybliżyć, żadnych objawów śluzowych. Nada.
Jak myślicie, czy w takiej sytuacji warto zacząć brać "na czuja" np. dzisiaj, czy dać sobie w tym cyklu spokój?
Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)
Insanity: doing the same thing over and over again and expecting different results. (anonim)