(Nie)doszła inseminaja.. co zrobić?

W obecnym cyklu miałam podejść do inseminacji, ale pojawił się problem. Wczoraj pojawiła się @ więc zadzwoniłam do kliniki żeby zgodnie z ustaleniami zapisać się na zastrzyk z menopuru na 10 dc i na usg w 11-12 dc.Od jutra zaczynam clo.. Oczywiście zostałam zapisana na wizytę, ale pojawił się problem. Mianowicie 25 maja czyli mój 10 dc klinika jest jeszcze czynna ale potem do końca tygodnia juz nie.. zatem odpada wykonanie usg 26 lub 27 maja.. a nawet w sb 28 maja w najgorszym razie. Jestem teraz w kropce bo przecież jeśli zacznę brać to clo to owulacja może pojawić się do 14 dc, czyli właściwie do niedzieli 29 maja.. inseminacja nie odbędzie się bo niby jak...? Zupełnie nie wiem czy powinnam w tej sytuacji zaczynać clo od jutra.. Czy tez macie takie problemy w klinikach z dograniem terminów..? Przecież to się dzieje na żywym organizmie i nie da się tak wszystkiego przewidzieć...Może macie jakiś pomysł co zrobić..

Dziwna sytuacja. Zadzwoń do kliniki niech Ci powiedzą co robić.

Dzwoniłam, ale właściwie to się nic nie dowiedziałam, tylko żeby 10 dc przyjść na ten zastrzyk i tyle.. a potem jest klinika nieczynna.. przez 4 dni! Nie wiem naprawdę nie uśmiecha mi się brać bez sensu leków, bo to nie są cukierki.. a poza tym sporo kosztują!

ja bym sobie w tym cyklu odpuściła
bo szkoda faszerować się lekami jak iui nie będzie
ja tak miałam, że insemka wypadała w nd, a klinika wtedy nie działała