Niskie beta Hcg
-
Obawiam się, że niestety nic z tego, zbyt niska wartość jeśli podano 5dniowy zarodek. Ja w 9dpt mialam 21.1 i była tendecja spadkową i typowy biochem.Niepłodność wtórna.
👩 35l. Endometrioza, subkliczna Niedoczynność tarczycy
👦 36l. obniżone parametr
👦💗 4l. ciąża naturalna
IVF 01.2024 ❄️❄️❄️
1 transfer 03.02.24 💔 CB
(estrofem,utrogestan,clexane,duphaston) ❌
Immunolog (wszystkie wyniki ✅ + histero + CD56✅ i CD138 (1-2 na DPW) ❌ ( lekarz dopuścił do 2 transferu).
2 transfer 25.05.24 💔 CB
(estrofem,utrogestan,clexane,duphaston,acard, accofil 1/2 amp co 3 dni)
ostatnia ❄️ ( BL2.1.2)
Przygotowania do 3 transferu 09.2024
Biocenoza❌ bakteria -leczenie po @ macmiror complex 500
+ start leczenie stanu zapalnego endometrium tarivid 200+metronidazol 500 na 10 dni
transfer 17.10.2024 ❌ (do transferu 1 dawka immunoglobuliny Flegamma 400ml + 2/3 amp Accofil co 3 dni)
Zostałam z niczym, brak ❄️ -
Nell wrote:Niestety lekarz również potwierdził, ze z ciąży nic nie będzie kolejna próba po miesiączce..
Trzymam kciuki za kolejna próbę!!! Wiem, że nie jest łatwo! Bądź dzielna!!! 🩵ona 38 on 48 + piesek
Invimed - Wrocław
02.2020 - 6 jajec, 5 zaplod.
2020 - 03,06
2021 - 03,07,10
Gynecentrum - Katowice
02.2023 - 20 jaj, 4 zapl., w 6 dobie zdegenerowały
05.2023 - 14 jaj, 7 zapl., po PGT-a 4
VI- 31.07.2023 😔
VII - 12.03.2024- 5AA
23 dpt - 0,23 FHR 99
28 dpt -(6+2) 0,54 FHR 149
mocne krwawienie
(7+3) 1,28
(8+2) 1,77
(10+3) 4,06
11/05- NIFTY -ok
20/05- prenatalne (12+3) 6,79 FHR 162
(13+3) FHR 153
(17+4) FHR146, 240g
17/07 - (20+4) pierwsze ruchy
18/07 -(20+6) II prenatalne -445g
krwotok z nosa - szpital
26/07 - (22+1) 496g
13/08 - (24+4) 800g
09/09 - (28+3) 1340g
17/09 - (29+4) III prenatalne 1774g
02/10 - (31+5) 2100g
malo ruchow- szpital
12/10 - (33+1) 2350g
29/10 - (35+4) 2650g
06/11 - (36+5) 2800g
13/11 - (37+5) 3035g
szpital- indukcja
-
Hej ja ostatnio też miałam podobnie więc doskonale Cię rozumiem, 6 dnia po ET 0,17 9 dnia 0,19 a 12 dnia 0,42. Lekarz kazał mi odstawić leki i również powiedział, że nic z tego nie będzie , trzeba walczyć dalej chociaż wiem, że łatwo nie jest i ja już sama mam dosyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 14:05
-
Elewina wrote:Trzymam kciuki za kolejna próbę!!! Wiem, że nie jest łatwo! Bądź dzielna!!! 🩵
Elewina lubi tę wiadomość
-
STOKROTKA87 wrote:Hej ja ostatnio też miałam podobnie więc doskonale Cię rozumiem, 6 dnia po ET 0,17 9 dnia 0,19 a 12 dnia 0,42. Lekarz kazał mi odstawić leki i również powiedział, że nic z tego nie będzie , trzeba walczyć dalej chociaż wiem, że łatwo nie jest i ja już sama mam dosyć
-
Miałaście badane zarodki?? Jak u Was cukry i jak ząbki? Mało o tym mówią lekarze, a to szalenie ważne.
W jakiej jesteście klinice?ona 38 on 48 + piesek
Invimed - Wrocław
02.2020 - 6 jajec, 5 zaplod.
2020 - 03,06
2021 - 03,07,10
Gynecentrum - Katowice
02.2023 - 20 jaj, 4 zapl., w 6 dobie zdegenerowały
05.2023 - 14 jaj, 7 zapl., po PGT-a 4
VI- 31.07.2023 😔
VII - 12.03.2024- 5AA
23 dpt - 0,23 FHR 99
28 dpt -(6+2) 0,54 FHR 149
mocne krwawienie
(7+3) 1,28
(8+2) 1,77
(10+3) 4,06
11/05- NIFTY -ok
20/05- prenatalne (12+3) 6,79 FHR 162
(13+3) FHR 153
(17+4) FHR146, 240g
17/07 - (20+4) pierwsze ruchy
18/07 -(20+6) II prenatalne -445g
krwotok z nosa - szpital
26/07 - (22+1) 496g
13/08 - (24+4) 800g
09/09 - (28+3) 1340g
17/09 - (29+4) III prenatalne 1774g
02/10 - (31+5) 2100g
malo ruchow- szpital
12/10 - (33+1) 2350g
29/10 - (35+4) 2650g
06/11 - (36+5) 2800g
13/11 - (37+5) 3035g
szpital- indukcja
-
Elewina wrote:Miałaście badane zarodki?? Jak u Was cukry i jak ząbki? Mało o tym mówią lekarze, a to szalenie ważne.
W jakiej jesteście klinice?
Niestety ja walczę z insulinoopornoscia. Nie wiem czy to ma jakiś szczególny wpływ jeśli jestem leczona na utrzymanie ciąży, ale już na wszystko jestem przygotowana.. -
Hej ja w invikcie w Gdyni się leczę a transfery miałam w Gdańsku. Mam hiperinsulinemie, ale tylko jestem na diecie o niskim indeksie. Zarodkow nie badałam. To już mój trzeci nieudany transfer, tzn pierwszy się udał, beta ładnie rosła, miałam dwa pęcherzyki ciazowe i już się cieszylam, że będziemy mieć bliźniaki, ale okazały się puste i musiałam poronić. Zęby mam leczone na bieżąco, staram się o to dbać. Dodatkowo brałam leki immunologiczne: intralipid, prograf, encorton, accofil. Do tego jeszcze neoparin
Nell, polecam odpocząć, dać sobie trochę czasu, nabrac sily i z dobrym humorem i pozytywnyn nastawieniem podejśc ponownie. Wiem, że to nie jest łatwe bo mi bylo przy kazdym ET coraz trudniej emocjonalnie. Do pierwszego transferu podeszłam w styczniu rok temu, drugi miałam w czerwcu a trzeci w tym roku 31.01. Tylko mnie trochę już gonił wiek, w listopadzie skończę 37 lat. Nie mam już niestety zarodkow. Chcę poczekać teraz na dofinansowanie i myślę o zmianie kliniki na kolejne pobranie komórek. Muszę jeszcze przekonać męża, a to nie będzie łatwe, on już chyba się poddał i powiedział, że możemy żyć bez dzieciWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego, 12:25
-
STOKROTKA87 wrote:Hej ja w invikcie w Gdyni się leczę a transfery miałam w Gdańsku. Mam hiperinsulinemie, ale tylko jestem na diecie o niskim indeksie. Zarodkow nie badałam. To już mój trzeci nieudany transfer, tzn pierwszy się udał, beta ładnie rosła, miałam dwa pęcherzyki ciazowe i już się cieszylam, że będziemy mieć bliźniaki, ale okazały się puste i musiałam poronić. Zęby mam leczone na bieżąco, staram się o to dbać. Dodatkowo brałam leki immunologiczne: intralipid, prograf, encorton, accofil. Do tego jeszcze neoparin
Nell, polecam odpocząć, dać sobie trochę czasu, nabrac sily i z dobrym humorem i pozytywnyn nastawieniem podejśc ponownie. Wiem, że to nie jest łatwe bo mi bylo przy kazdym ET coraz trudniej emocjonalnie. Do pierwszego transferu podeszłam w styczniu rok temu, drugi miałam w czerwcu a trzeci w tym roku 31.01. Tylko mnie trochę już gonił wiek, w listopadzie skończę 37 lat. Nie mam już niestety zarodkow. Chcę poczekać teraz na dofinansowanie i myślę o zmianie kliniki na kolejne pobranie komórek. Muszę jeszcze przekonać męża, a to nie będzie łatwe, on już chyba się poddał i powiedział, że możemy żyć bez dzieci
U mnie czas na odpoczynek psychiczny może działać nieco gorzej. Ja im dłużej na coś czekam tym bardziej myślę dlaczego tak się stało a nie inaczej. Chciałabym już spróbować kolejny raz i mieć to za sobą żyjąc w nadziei że teraz się uda. 😌 mój mąż niestety ciężko znosi tą „porażkę” i to jest dla mnie najgorsze
-