NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Ty naprawde jestes szalona kobietaMarse wrote:Problemik 36
.
Ja nie licząc dnia transferu dziś mam 6dpt a zarodki 3 dniowe więc trochę zaszalałam :p
Dopiero w 9 moze cos wyjsc
[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
I ja was podtczytuje za krzaków oczywiście i śledzę cały czas wasze losy i cały czas trzymam kciuki za was wszystkie. Miło że o nas pamiętasz Asiu
Jutro mam wizytę i cichą nadzieję że moze da się już podejrzeć czy będzie chłopiec czy dziewczynka przesyłam wam wszystkim siedemnastotygodniowe wiruski
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2016, 11:37
Marse, Asia_88, Aga_502, problemik, magda_31 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
chciałam podzielić się swoimi odczuciami. Dziś zrobiłam szósty zastrzyk z Gonapeptylu. Dopiero szósty a każdy kolejny jakoś ciężej mi się robi. W sobotę przyszła @ po antykach umówiłam się więc na wizytę do dr Obuchowskiej na 19.10, to będzie po 15 zastrzykach więc myślę że zacznie się wtedy już stymulacja. To moja pierwsza procedura i trochę mnie chyba to wszystko przeraża.
pozdrawiam Was i trzymam za wszystkie mocno kciukiczynnik męski, starania od 08/2013, od 02/2016 NOVUM
09/16 antyki, 05.10.2016 start protokół długi ICSI, 19.10-1 ds
2.11 punkcja, transfer odroczony
14.01 CRIO
-
Hej dziewczynki, mam mały dylemat, może Wy mi pomożecie go rozwiązać. 15 wrz. mój mąż idzie na operację żylaków powrózka. Zgodnie z zasadami dopiero po 3 mcach jest badanie nasienia i pewnie biopsca, bo mąż ma azoospermię. No i pewnie kolejny etap to ivf. Przeraża mnie to czekanie i tak zastanawiam się czy w międzyczasie nie iść ze sobą do gin... Mam za sobą jedynie badanie hormonalne, hsg i nic ponadto... Nie chciałabym sytuacji, że u męża będzie ok a ja będę musiała się leczyć i znowu czekanie... Jak myślicie?
-
Możesz porobić niektóre badania wcześniej, ale im później je zrobisz, tym lepiej. Dobrze mieć Lh, FSH, AMH. Ja miałam tez krzywą cukrowa i insulinowa (przez PCO).
NiecierpliwaPannaAnna lubi tę wiadomość
"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem." -
I poziom wit D, jesli nie robiłaś to tez warto, czesto to zalecają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2016, 14:00
NiecierpliwaPannaAnna lubi tę wiadomość
"Kiedy decydujesz się na dziecko, zgadzasz się, że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem." -
Hej dziewczyny. Dzisiaj byłam na wizycie sprawdzającej, czy jajniki wróciły do swoich rozmiarów. Ze mną wszystko ok, dostałam anty na miesiąc i w kolejnym cyklu przygotowania do crio. Tylko dowiedziałam się, że moje zarodeczki już nie są takie piękne (a przynajmniej nie wszystkie). Jeden jest super - 10AB, i ten będe miała podany. Dwa kolejne już gorsze i one są razem zamrożone, więc pewnie będą też razem podawane. I okazało się, że tamte dwa które obserwowali też się zapłodniły i są zamrożone, ale one są mega słabe... Oby ten jeden okazał się właśnie tym.
NiecierpliwaPannaAnna niestety ja nie pomogę, bo u Nas problem tylko z mojej strony.Cudzie trwaj...
-
Andzia1985 tak jak piszą Dziewczyny - głowa do góry trzeba być dobrej myśli i wierzyć w sukces, bo stres nam w niczym nie pomaga, a wręcz przeciwnie. Ważne, że zarodki są i walczą!
Dzisiaj mam 4dpt i niby jestem na zwolnieniu (wzięłam na pierwsze 10 dni), ale jakoś za bardzo oszczędzać się nie mogę.. Z resztą i tak reguły nie ma.
Dziewczyny, czy te z Was, które wzięły L4, faktycznie polegujecie?
No i oczywiście miałam być twarda i nie doszukiwać się objawów, a już kilka znalazłam
-
Nikomu o nich nie mówiłam, bo wstyd przyznać się na głos, co głowa podpowiada w tym czasie. Ale z drugiej strony, z kim jak nie z Wami mogę podzielić się tym, co czuję..? Z objawów - ból jajnika, ból podbrzusza jak na okres i co jest niemożliwe (a jednak mam) mdłości. Byłam już kilka razy po transferach (jeden udany), ale nigdy nie miałam żadnych z ww. objawów.
