X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Po wizycie w klinice mieszane uczucia
Odpowiedz

Po wizycie w klinice mieszane uczucia

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
Oceń ten wątek:
  • goska318 Znajoma
    Postów: 20 34

    Wysłany: 21 lutego, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    Staramy się z mężem o dziecko od prawie roku. Dzisiaj byliśmy w klinice na pierwszej wizycie w celu ustalenia powodu niepowodzeń. I tutaj mam mieszane uczucia… mam prawie 33lata wykonano u mnie badanie AMH wyszło 1.33 ng/ml, partner wykonał badanie nasienia morfologia 0%, ruch postępowy a+b 20%, ruch całkowity a+b+c 34,55%. Liczba plemników 45,3 mln. Poza tym wiązanie plemników 74%.
    Lekarz stwierdził że mam obniżone AMH i nie ma na co czekać, nie ma sensu robić nawet drożności jajowodów. Od razu proponuje in vitro.
    Trochę mnie wmurowało, nie twierdzę że rezerwa jest jakaś superwysoka, ale zdziwiłam się słysząc że większym problemem mogę być ja.
    Bije się z myślami - skonsultować to z jakimś innym lekarzem? Czy rzeczywiście tutaj najlepszym rozwiązaniem będzie in vitro?

    Gameta Rzgów

    06.2025 - I IVF - 3 ❄️
    07.2025 - FET - ❌️
    08.2025 - FET - 6dpt ⏸️ 10dpt -BHCG-200,4 , 14dpt -BHCG-735, 20dpt 🫧 ciążowy i żółtkowy
    5.09 (30dpt) - CRL 0,89cm, ❤️

    preg.png
  • Patabr Ekspertka
    Postów: 137 105

    Wysłany: 22 lutego, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goska318 wrote:
    Cześć,
    Staramy się z mężem o dziecko od prawie roku. Dzisiaj byliśmy w klinice na pierwszej wizycie w celu ustalenia powodu niepowodzeń. I tutaj mam mieszane uczucia… mam prawie 33lata wykonano u mnie badanie AMH wyszło 1.33 ng/ml, partner wykonał badanie nasienia morfologia 0%, ruch postępowy a+b 20%, ruch całkowity a+b+c 34,55%. Liczba plemników 45,3 mln. Poza tym wiązanie plemników 74%.
    Lekarz stwierdził że mam obniżone AMH i nie ma na co czekać, nie ma sensu robić nawet drożności jajowodów. Od razu proponuje in vitro.
    Trochę mnie wmurowało, nie twierdzę że rezerwa jest jakaś superwysoka, ale zdziwiłam się słysząc że większym problemem mogę być ja.
    Bije się z myślami - skonsultować to z jakimś innym lekarzem? Czy rzeczywiście tutaj najlepszym rozwiązaniem będzie in vitro?

    Ja mając 29 lat mialam AMH 0,8 i lekarz od razu przekierował nas na ivf. Co prawda daliśmy sobie kilka miesięcy na starania naturalne, deczko wspomagane lekami i nic to nie dało. Finalnie skończyło się in vitro, ale w innej klinice u innego lekarza i cieszę się, że poszliśmy skonsultować się jeszcze do kogoś innego.
    Wydaje mi się, że jak na wiek 33 lata to nie masz takiego złego AMH, także chyba bym poszła jeszcze do kogoś polecanego w Twojej okolicy. Jeśli chcecie spróbować to dajcie sobie szanse pogadać chociaż z kimś kto być może ma odmienne zdanie od pierwszego lekarza:)
    Powodzenia!🤞

    31 lat

    Przedwczesne wygasanie czynności jajników

    AMH 0,8
    FSH średnio 26-28

    Klinika Bocian
    ET 07.2024 ciąża biochemiczna
    FET 09.2024 ciąża biochemiczna
    FET 25.11.2024 4.1.1
    5 dpt pozytywny test
    7 dpt beta 110
    9 dpt beta 280
    11 dpt beta 850
    14 dpt beta 3950
    20 dpt zarodek 6mm i serduszko
    10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
    11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
    13w2d (04.02) prenatalne
    18w6d połówkowe w mojej przychodni: 300g bobasa (77 percentyl, będzie duuuży chłop)
  • Kami.N Autorytet
    Postów: 489 763

    Wysłany: 22 lutego, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gośka u Was są dwa problemy. I Twoje amh i wyniki nasienia. Tutaj nie ma co czekac. Np po co robić drożność jeśli żaden plemnik nie ma prawidłowej budowy?

  • Grażyna Przyjaciółka
    Postów: 111 23

    Wysłany: 22 lutego, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goska318 wrote:
    Cześć,
    Staramy się z mężem o dziecko od prawie roku. Dzisiaj byliśmy w klinice na pierwszej wizycie w celu ustalenia powodu niepowodzeń. I tutaj mam mieszane uczucia… mam prawie 33lata wykonano u mnie badanie AMH wyszło 1.33 ng/ml, partner wykonał badanie nasienia morfologia 0%, ruch postępowy a+b 20%, ruch całkowity a+b+c 34,55%. Liczba plemników 45,3 mln. Poza tym wiązanie plemników 74%.
    Lekarz stwierdził że mam obniżone AMH i nie ma na co czekać, nie ma sensu robić nawet drożności jajowodów. Od razu proponuje in vitro.
    Trochę mnie wmurowało, nie twierdzę że rezerwa jest jakaś superwysoka, ale zdziwiłam się słysząc że większym problemem mogę być ja.
    Bije się z myślami - skonsultować to z jakimś innym lekarzem? Czy rzeczywiście tutaj najlepszym rozwiązaniem będzie in vitro?

    Ja w Twoim wieku miałam wyższe AMH i nie chcieli się zgodzić na in vitro. Wyniki mieliśmy super, więc kazali robić inseminacje. Dopiero gdy inseminacje się nie udawały, w końcu jeden lekarz powiedział, że oczywiście, już dawno trzeba było działać z ivf. Dziś mam 35 lat, za mną 7 transferów i brak ciąży. Oczywiście nie musi tak być w Twoim przypadku, ale wiedz, że nawet in vitro nie daje 100 % pewności, że uda się zajść w ciążę.
    Dziś AMH mi spadło, a nasze wyniki dalej są dobre. Jedynie coś lekarz przebąkiwał ostatnio, że mam adenomiozę. Poza tym zdążyłam zrobić masę badań - wszystko ok.
    Zawsze warto konsultować się z innymi lekarzami, ale też nie zwlekałabym długo z decyzją o in vitro, bo czas leci bardzo szybko i tak samo szybko spada AMH.

    BladaMaria lubi tę wiadomość

    1️⃣ UCZKiN, 3 x IUI ☹️
    2️⃣ INVIMED
    👉ivf (prot.krótki) - podano 2 trzydniowe zarodki, świeży cykl, beta 0 ☹️, zmiana lekarza
    👉ivf (prot.długi ❄️5 x blast.)
    1. Beta 0 ☹️
    2. Biochem ☹️
    3. Poronienie w 7tc.💔
    4. Biochem ☹️
    5. Biochem ☹️, zmiana lekarza
    6. Beta 0 ☹️, zmiana lekarza (włączona suplementacja)
    👉ivf (prot.krótki poprzedzony orgalutranem), 35 lat i spadek AMH (1,00), mamy 3 komórki z czego 1 zapłodniona, zarodek przestał się rozwijać po 3 dobie.
    3️⃣ NOVUM histeroskopia OK; brak środków z programu rządowego (!!!), powtórzone AMH 1,14
    4️⃣ Invicta (prot. długi), 2xblast❄️, 1 zdrowa po PGT-A

    💃
    ✅️ ok CD138, drożność, KIRy, panel ANA i ENA, zespół antyfosfolipidowy, kariotypy, grubość endo, tarczyca, celiakia, trombofilia
    ✅️ Własne cykle
    Cross match 23,5%❓️
    Adenomioza ❌️
    CD56: 78/1 (60/1 - dodatni) ❓️
    🏃‍♂️
    Wyniki partnera OK (suplementacja, dieta)
  • goska318 Znajoma
    Postów: 20 34

    Wysłany: 22 lutego, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami.N wrote:
    Gośka u Was są dwa problemy. I Twoje amh i wyniki nasienia. Tutaj nie ma co czekac. Np po co robić drożność jeśli żaden plemnik nie ma prawidłowej budowy?

    Właśnie o to chodzi, że lekarz stwierdził że nasienie to mniejszy problem. Rozumiem, że droznosc nic nie da jeżeli plemniki nie są ok, ale w takim razie In vitro coś da?
    Po prostu poczułam się jak kolejny klient do in vitro, teraz jest refundowane to pchają tam od razu każdego.
    Zdaje sobie sprawę, że to i tak się może tak się skończyć, jednak po tym dniu przemyśleń nie chce na pewno robić tego u tego lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego, 09:27

    Gameta Rzgów

    06.2025 - I IVF - 3 ❄️
    07.2025 - FET - ❌️
    08.2025 - FET - 6dpt ⏸️ 10dpt -BHCG-200,4 , 14dpt -BHCG-735, 20dpt 🫧 ciążowy i żółtkowy
    5.09 (30dpt) - CRL 0,89cm, ❤️

    preg.png
  • Kami.N Autorytet
    Postów: 489 763

    Wysłany: 22 lutego, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, drożność prawdopodobnie nic nie da bo praktycznie kazdy plemnik jest uszkodzony. Do procedury można dobrać metody które umożliwią wybór tego najbardziej nadającego się do zapłodnienia. Ponadto przy takim amh komórki są prawdopodobnie dość słabe więc odpowiednią stymulacja pozwoli je odpowiednio wyhodować. Moim zdaniem procedura słuszna decyzja, zrobiłabym tylko przed rozszerzone badania (cały panel tarczycy, zespół antyfofolipidowy, mutacje pai itp, kariotyp, krzywa cukrzycowo insulinowa) plus suplemenyowala się aby uzyskać jak najlepsze komórki (spis na 1stronie wątków miesięcznych) aby nie okazało się że nawet z procedury nic nie uzyskano.
    Przy amh lekko ponad 1 i braku prawidłowej morfologii to raczej czekanie na cud naturalnie.

  • Kami.N Autorytet
    Postów: 489 763

    Wysłany: 22 lutego, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spójrz na to tak, wcześniej jak nie było refundacji to większość z nas leczyła się w klinice 1-2 lata robiąc miliony drogich badań. W 19 i 20 roku do procedury podeszlam po 1.5 roku leczenia, drożności, trzech inseminacjach, z dobrymi wynikami, po wydaniu kupy pieniędzy na monitoringi itp. nie wiedziałam za co zrobię ta procedurę bo poszły już grube tysiące. Nie wspomnę o kondycji psychicznej po tonie rozczarowań, że jak to drożność nic nie dała, jak to inseminacja nie wyszła (zwykle drożność jest ok a inseminacja bardzo rzadko się udaje) więc miałam za sobą ponad 30 nieudanych cykli, część z leczeniem i badaniami, słaba kondycję psychiczną i finansowa też. Refundacja to coś niesamowitego.

  • aleks.123 Autorytet
    Postów: 1741 903

    Wysłany: 22 lutego, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z tym co padło wyżej. Po co robić inseminacje (które mają około 10% skuteczności), robić drogie badania, drożność, stymulować się kilka cykli jak w procedurze są metody które pozwolą wybrać plemniki. Większość z nas przeszła całą tą drogę przed ivf, poświęcając na to rok albo dwa i zwykle bez rezultatów a za to z portfelem lżejszym o 20 tysięcy.

    👩 95 PCOS, niedrożny prawy jajowód, Hashimoto, mutacja PAI, brak 3 kirów implantacyjnych
    🧑🏻‍🦱 84 brak plemników w nasieniu, wada genetyczna

    Starania od 2020

    2023 - 4 IUI nasieniem dawcy, jedna ciąża biochemiczna 💔

    styczeń 2024 - start 1. procedury - 8 dojrzałych komórek, zapłodnionych 6, 1 ❄️ transfer nieudany 💔

    26.07. 2024 - start 2. procedury, 10 komórek- zarodków brak 💔

    21.12.2024 - start 3. procedury, 10 komórek, mamy 5 ❄️

    marzec 2025 - transfer nieudany ❌

    9.06.25 - transfer, 7dpt ⏸️ 8dpt - 69, 9 dpt - 119, 11 dpt - 283

    5.07.25 - jest ❤️
  • Malowybitna Autorytet
    Postów: 371 698

    Wysłany: 22 lutego, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aleks.123 wrote:
    Zgadzam się z tym co padło wyżej. Po co robić inseminacje (które mają około 10% skuteczności), robić drogie badania, drożność, stymulować się kilka cykli jak w procedurze są metody które pozwolą wybrać plemniki. Większość z nas przeszła całą tą drogę przed ivf, poświęcając na to rok albo dwa i zwykle bez rezultatów a za to z portfelem lżejszym o 20 tysięcy.

    Ja też się zgodzę z tym co padło wcześniej. U nas była propozycja lekarza z kliniki żeby zrobić drożność jajowodów, spróbować 3 inseminacje i dopiero podchodzić do ivf. Zmęczeni staraniami naturalnymi zdecydowaliśmy się odrazu na ivf żeby nie tracić więcej czasu. Ivf to też jest długa droga, po drodze może wyjść dużo innych problemów, także nie można powiedzieć że to ścieżka na skróty. Jesteśmy w tym samym wieku, moje AMH co prawda wysokie, ale znowu PCOS obniża jakoś komórek jajowych. A mąż robił więcej badań? Znacie przyczynę takiej słabej morfologi?

    starania od 2022
    🙍‍♀️'92
    AMH - 7,48
    ❌PCOS w obrazie usg
    ❌MTHTR A1298 homo
    ❌PAI hetero
    ✅homocysteina - 7
    ✅ASA
    ✅KIR 4/5 brak 2DS5
    ✅HLA-C oboje C1
    ✅ANA3
    ✅ANA1 miano 1:80 typ jąderkowy i plamisty
    ✅APS
    ✅kariotyp
    🙍‍♂️'90
    Koncentracja 2,1 mln/ml
    Morfologia 4%
    ❌FSH - 15,64
    ✅kariotyp, CFTR, usg jąder

    2022 - histeroskopia
    2024 - polipektomia
    2025 - histeroskopia + biopsja

    I IVF (menopur 150, orgalutran)
    11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️
    12.12.24 FET I (CS) (estrofem, cyclogest, duphaston, claxane)
    5 dpt ⏸️, 6 dpt beta 55, 8 dpt beta 162, 11 dpt beta 537, 15 dpt beta 3378, 21 dpt USG GS 1,65 cm CRL 0,2 cm i ❤️, 7+6 CRL 1,47 cm i ❤️, 9w6d poronienie zatrzymane (8+2) 💔.
    4.8.25 🌈 FET II (CN) 6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 55, 9 dpt beta 130, 12dpt beta 685 15 dpt beta 2389 23 dpt GS 1,55 cm, CRL 0,24 cm i ❤️, 7+4 CRL 1,49 cm i ❤️
    dawaj fasolko 🤞
  • goska318 Znajoma
    Postów: 20 34

    Wysłany: 22 lutego, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malowybitna wrote:
    Ja też się zgodzę z tym co padło wcześniej. U nas była propozycja lekarza z kliniki żeby zrobić drożność jajowodów, spróbować 3 inseminacje i dopiero podchodzić do ivf. Zmęczeni staraniami naturalnymi zdecydowaliśmy się odrazu na ivf żeby nie tracić więcej czasu. Ivf to też jest długa droga, po drodze może wyjść dużo innych problemów, także nie można powiedzieć że to ścieżka na skróty. Jesteśmy w tym samym wieku, moje AMH co prawda wysokie, ale znowu PCOS obniża jakoś komórek jajowych. A mąż robił więcej badań? Znacie przyczynę takiej słabej morfologi?

    Nie, lekarz stwierdził, ze to statystyka i na pewno jakiś zdrowy plemnik się znajdzie.
    Pewnie macie rację, sama jestem zwolenniczką refundacji i wspierania w ten sposób par z niepłodnością. Chyba trafił mi się po prostu lekarz, który źle nam to przekazał.

    Grażyna lubi tę wiadomość

    Gameta Rzgów

    06.2025 - I IVF - 3 ❄️
    07.2025 - FET - ❌️
    08.2025 - FET - 6dpt ⏸️ 10dpt -BHCG-200,4 , 14dpt -BHCG-735, 20dpt 🫧 ciążowy i żółtkowy
    5.09 (30dpt) - CRL 0,89cm, ❤️

    preg.png
  • Malowybitna Autorytet
    Postów: 371 698

    Wysłany: 22 lutego, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goska318 wrote:
    Nie, lekarz stwierdził, ze to statystyka i na pewno jakiś zdrowy plemnik się znajdzie.
    Pewnie macie rację, sama jestem zwolenniczką refundacji i wspierania w ten sposób par z niepłodnością. Chyba trafił mi się po prostu lekarz, który źle nam to przekazał.

    Jak byliśmy u poprzedniego lekarza to tez usłyszeliśmy kategorycznie tylko invitro przy takich wynikach męża. Jeszcze go nastraszył że może mieć raka jądra… (nic poza obniżonymi parametrami na to nie wskazywało, więc tekst tak bardzo z du**). Dopiero drugi lekarz zapytał czy poprzedni nas tak nastraszył i dał nadzieję. Z reszta jak poczytasz wątek męskie sprawy to zobaczysz że dziewczyny zachodzą w ciążę naturalną przy naprawdę słabych wynikach nasienia. Stosują różne kuracje na poprawę parametrów. Kwestia tego ile chcecie czekać i czy macie siłę dalej walczyć naturalnie ale to Wasza decyzja :)
    Edit: no i wtedy trzeba znaleźć przyczynę niskiej morfo a też jest wiele przypadków, że takiej nie ma w badaniach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego, 11:03

    goska318 lubi tę wiadomość

    starania od 2022
    🙍‍♀️'92
    AMH - 7,48
    ❌PCOS w obrazie usg
    ❌MTHTR A1298 homo
    ❌PAI hetero
    ✅homocysteina - 7
    ✅ASA
    ✅KIR 4/5 brak 2DS5
    ✅HLA-C oboje C1
    ✅ANA3
    ✅ANA1 miano 1:80 typ jąderkowy i plamisty
    ✅APS
    ✅kariotyp
    🙍‍♂️'90
    Koncentracja 2,1 mln/ml
    Morfologia 4%
    ❌FSH - 15,64
    ✅kariotyp, CFTR, usg jąder

    2022 - histeroskopia
    2024 - polipektomia
    2025 - histeroskopia + biopsja

    I IVF (menopur 150, orgalutran)
    11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️
    12.12.24 FET I (CS) (estrofem, cyclogest, duphaston, claxane)
    5 dpt ⏸️, 6 dpt beta 55, 8 dpt beta 162, 11 dpt beta 537, 15 dpt beta 3378, 21 dpt USG GS 1,65 cm CRL 0,2 cm i ❤️, 7+6 CRL 1,47 cm i ❤️, 9w6d poronienie zatrzymane (8+2) 💔.
    4.8.25 🌈 FET II (CN) 6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 55, 9 dpt beta 130, 12dpt beta 685 15 dpt beta 2389 23 dpt GS 1,55 cm, CRL 0,24 cm i ❤️, 7+4 CRL 1,49 cm i ❤️
    dawaj fasolko 🤞
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    goska318 wrote:
    Właśnie o to chodzi, że lekarz stwierdził że nasienie to mniejszy problem. Rozumiem, że droznosc nic nie da jeżeli plemniki nie są ok, ale w takim razie In vitro coś da?
    Po prostu poczułam się jak kolejny klient do in vitro, teraz jest refundowane to pchają tam od razu każdego.
    Zdaje sobie sprawę, że to i tak się może tak się skończyć, jednak po tym dniu przemyśleń nie chce na pewno robić tego u tego lekarza.

    Fakt, że ja jestem dużo starsza bo 40 parę już na karku ale u nas invitro przy morfo 0% dało nam synka w trzeciim transferze. Miałam podobne amh w wieku 40 lat i to dawało nam 5 komórek z czego przy morfo 0% były max 2 blastki.
    Wiadomo, jesteście młodsi. Może być tak, że z tego Amh będziesz mieć więcej komórek. Ale Morfo 0% praktycznie od razy kwalifikuje was do in vitro
    Jak nie chcecie od razu in vitro to ja bym skonsultowała. Zrobiła drożność. I wzięła się za suplementację także męża. Suplementacja, zdrowy tryb życia i odżywianie- i wtedy zobaczcie czy te parametry się nie polepszą.

    My się od lat staramy dobrze odżywiać, mój facet nie pije nie pali. Dołożyliśmy suple i nic to w tej morfo nie zmieniło akurat u nas. Znam jednak przypadki, że ro działa.

  • Karolka55 Przyjaciółka
    Postów: 123 39

    Wysłany: 22 lutego, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ci cos podpowiem może nie medycznie ale tak ogólnie. Zaczęłam się starać o dziecko od razu po ślubie. Cały czas myślałam, ze to mija tarczyca i hashimoto przeszkadzają w poczęciu dziecka. To byl rok 2022/2023 gdy widziałam emitowany program o ivf w tvn to sie we mnie buzowało nie chciałam o tym słuchać i myśleć. Z perspektywy czasu żałuję. Ze wydałam tyle kasy na androloga, który nas naciągał i robił nie potrzebne nadzieje. Później zaluje zmiany androloga bo trafiłam jeszcze gorzej. Mój Mąż byl faszerowany zastrzykami ovaleap pomijając, ze ten lek bez refundacji kosztuje ok.1tys zł to nie wyrządził pozytywnych skutków. Do kliniki poszłam w czerwcu ubiegłego roku. Uważam, ze o wiele za późno mimo mojego młodego wieku. Ale szukałam na własną rękę pomocy, badan i popadłam w niepotrzebne koszta. W klinice pokierują cie ze wszystkim. Jeśli nie jesteś przekonana do ivf spróbuj podjąć próbę inseminacji. W naszym przypadku nie udało sie uzyskać dawki inseminacyjnej. Dlatego decyzja o ivf zapadła.

    Starania od 09.2022r

    Ja 👩 25l
    ✅️ kariotyp
    ❌️ niedoczynność tarczycy hashimoto
    ✅️ drożność jajowodów
    ✅️ monitoringi owulacji
    ✅️ regularne cykle

    Mąż 👦 28l
    ❌️ obniżone parametry nasienia
    Ruchliwość, morfologia 0%

    ✅️ kariotyp


    13.09.24r punkcja
    25.11.24r transfer 4BA ❄️❌️🤰
    03.02.25r transfer 2/EB 😐⏸️✖️
    28.03.25r biopsja endometrium
    28.03.25r konsultacja z dr Jarosz
    5.06.25r transfer 4BB ✖️
    24.07.25r histeroskopia ✅️✅️
    Brak kir implantacyjnych


    Czekam na nowa procedurę...🔜
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 433 464

    Wysłany: 22 lutego, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też popieram to co wyżej.
    Jak zacząłem leczenie w 2022r. to podejście lekarza było takie, że robimy jak najmniej badań, nie robimy zabiegów bez wskazań itp. w trosce o nasz portfel, więc in vitro jako ta najdroższa procedura to ostateczna ostateczność. Tyle, że u niektórych klientów klinik ta troska o portfel kończyła się wydaniem kilkunastu tysięcy na dziesiątki badań i zabiegów, a potem i tak na pojedyncze in vitro.
    Ja na szczęście nie wydałam fury pieniędzy na diagnostykę i leczenie przed in vitro, ale było trochę leków, badanie drożności, laparoskopia, trochę badań na własną rękę, nieobecności w pracy, dużo złudnej nadziei i mnóstwo rozczarowań, płaczu.
    Propozycja in vitro padła na pierwszej wizycie po wprowadzeniu programu. Oczywiście poczułam się jak kolejna klientka z taśmy, potem potrzebowałam kilku miesięcy żeby ostatecznie podjąć tę decyzję i teraz uważam, że to było najlepsze co mogliśmy zrobić - In vitro dało efekt po pierwszej próbie, więc po co było to wszystko wcześniej? A gdyby nie weszła ta refundacja to pewnie w tym momencie bylibyśmy po którejś z kolei inseminacji i tak czy siak skończyłoby się na in vitro, tylko pewnie stracilibyśmy kolejny rok.
    Pomyśl też, czy poszerzenie diagnostyki i leczenie da ci jakieś długofalowe efekty, tzn. czy zajście w ciążę jest jedynym celem, czy jest coś jeszcze. Jeśli masz problemy z hormonami, nieregularnymi cyklami, endometriozą, itp. to być może leczenie poprawi funkcjonowanie na co dzień, ale jeśli nie macie objawów, które powodują dyskomfort na co dzień, to czy warto poświęcać na to czas, pieniądze i opóźniać zajście w ciążę?
    Chyba, że w grę wchodzą dylematy religijne i etyczne, ale wiem, że w poczuciu beznadziei i bezsilności i z tym ludzie sobie radzą ;)

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
  • jaśmine777 Koleżanka
    Postów: 179 16

    Wysłany: 22 lutego, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grażyna wrote:
    Ja w Twoim wieku miałam wyższe AMH i nie chcieli się zgodzić na in vitro. Wyniki mieliśmy super, więc kazali robić inseminacje. Dopiero gdy inseminacje się nie udawały, w końcu jeden lekarz powiedział, że oczywiście, już dawno trzeba było działać z ivf. Dziś mam 35 lat, za mną 7 transferów i brak ciąży. Oczywiście nie musi tak być w Twoim przypadku, ale wiedz, że nawet in vitro nie daje 100 % pewności, że uda się zajść w ciążę.
    Dziś AMH mi spadło, a nasze wyniki dalej są dobre. Jedynie coś lekarz przebąkiwał ostatnio, że mam adenomiozę. Poza tym zdążyłam zrobić masę badań - wszystko ok.
    Zawsze warto konsultować się z innymi lekarzami, ale też nie zwlekałabym długo z decyzją o in vitro, bo czas leci bardzo szybko i tak samo szybko spada AMH.
    Hejka, możesz napisać na jakiego lekarza zmieniłaś ?

    jaśmine
  • goska318 Znajoma
    Postów: 20 34

    Wysłany: 22 lutego, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedzi. Nie chodzi o aspekty religijne, zakładałam, że może i będziemy przechodzić procedurę. Wydaje mi się, że wczoraj byłam trochę w szoku, który spowodowany był z jednej strony bezpośredniością, co samo w sobie nie jest złe. Po co owijać w bawełnę. Ale jednak sam lekarz mi nie podpasowal, jego cały sposób bycia. Rozmawialiśmy z mężem, skonsultujemy prawdopodobnie wyniki w innej klinice, jeżeli również proponowane będzie ivf (w krótszej czy dłuższej perspektywie) to się na nie zdecydujemy. Jednak na pewno u innego lekarza.

    Gameta Rzgów

    06.2025 - I IVF - 3 ❄️
    07.2025 - FET - ❌️
    08.2025 - FET - 6dpt ⏸️ 10dpt -BHCG-200,4 , 14dpt -BHCG-735, 20dpt 🫧 ciążowy i żółtkowy
    5.09 (30dpt) - CRL 0,89cm, ❤️

    preg.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 433 464

    Wysłany: 23 lutego, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdecydowanie szukajcie lekarza, z którym będziecie się czuli komfortowo. W trakcie diagnostyki i leczenia niepłodności trochę tych wizyt jest, a przy in vitro naprawdę sporo i często. Musicie mieć pełne zaufanie do lekarza prowadzącego i nie może on wam działać na nerwy ;)

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    preg.png
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ