Greeny wrote:
Hej! Jestem nowa, więc na początku się przywitam! W poniedziałek tydzień temu (27.06) podeszłam do criotransferu. Po trzech dniach miałam weryfikację, oczywiście beta 0, ale to było chyba oczywiste. Wczoraj (4.07) nie wytrzymałam i zrobiłam test, taki z apteki - II kreski. Jedna blada, ale jednak była. No i moja radość trwała do dziś. Dostałam @ (ból brzucha jak na @ właśnie) lub czym się łudzę krwawienia związanego z implementacją. Ale właśnie, skoro miałam podaną 5 dniowa blastocyste i test był pozytywny to już musiała się zaimplementować w weekend, prawda? Więc tak późne krwawienie to raczej moja złudna nadzieja? Wizyta w lekarza dopiero w piątek. Jak myślicie jest sens zrobić przed piątkiem test/krew?
Tak naprawdę nic nie wiadomo. Mówisz że masz plamienia i bol miesiączkowy. U mnie implantacja była w 4,5dpt i właśnie bol jak na miesiączkę którego nie ogarniały leki. Zrób sobie betę w czwartek. Będzie wiadomo. Aaa i to jest implantacja a nie implementacja. Implementacja to wdrażanie czegoś nowego