Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
Opu ja czytałam o tym infoliku ale podejrzewam ze to działa na pcoowiczki która mają opcje lagodniejszą-jak np moja sąsiadka.
Ja mam wszystkie obajwy PCO i prócz clo musze brac zastrzykii to tez nie zawsze daje owulacje;/
Tak mnie brzuch boli że myśle ze dostane jutro/pojutrze okresu. -
cytat jednej z forumowiczek
''W duzym uproszczeniu- ten preparat ma szansę pomóc dziewczynom, które mają PCOS i insulinooporność: jeśli nasz organizm produkuje dużo insuliny, ale tkanki i organy są na nią głuche, to żeby zbić cukier po jedzeniu do bezpiecznego poziomu, tej insuliny musi być naprawdę dużo. Insulina bombarduje wszystkie tkanki, ale zeby było śmieszniej, to akurat jajniki są najwrażliwsze na jej działanie i dostają najbardziej po tyłku. Mio-inozytol zawarty w Inofemie i Inofolicu jest czymś na ksztalt naturalnej metforminy, czyli leku, który dostają często dziewczyny z PCOS od swoich ginekologów [wszelkie Glucophage i Metformaxy]- uwrażliwia tkanki na insulinę, dzięki czemu organizm nie musi jej produkować już tak dużo, żeby organizm na nią zareagował i jajniki mogą spokojnie pracować. To generalnie jest bardziej złożone, ale uprośćmy to do powyższej formy.
Jeśli więc macie objawy insulinooporności i problemów z gospodarką cukrową, takie jak tycie głównie w brzuchu, zasypianie po posiłkach, straszny apetyt na słodycze, to mio-inozytol może Wam pomóc bardziej niż innym. Ale warto do tego przyjrzeć sie diecie i zrezygnować ze słodyczy, białej mąki i napojów słodzonych. Skoro już wydajecie tyle na preparaty z apteki, warto też pomóc sobie dietą. ''
-
NIestety chyba zbyt dobrze znam swój organizm. Test negatywny. Boli mnie brzuch i krzyż więc pewnie okres bedzie dosc obfity.
Grudzien zostawiam na rozmyślanie co dalej w 2015 roku.
Kurcze przykre to jest ze przy 3 pęcherzykach nie udało się;/ może juz nie jest mi pisane być podwójna mamą;/ -
Pszczelka ... nie wiem co powiedzieć (napisać). Wiem, że nikt tak dobrze nie zna Twojego organizmu jak Ty sama...ale my tutaj wszystkie ciągle mamy nadzieję.
Myślami, kciukami i zdrowaśkami jestem z Tobą - jakkolwiek się ten cykl skończy
My tutaj zawsze będziemy i jak zawsze niepoprawnie optymistycznie
Marudzenia, doły, zwątpienia też przyjmujemy na klatę
Przecież to emocje i uczucia, które towarzyszą nam codziennie - taka sinusoida paskudna...ale jest i będzie.
Ja obecnie wchodzę w fazę skrajnego pesymizmu, ale liczę, że jak tutaj się "wpłaczę" to mi przejdzie
Moja temperatura maluje pagórki na wykresie 36,25 - 36,40 - 36,25 - 36,40 /\/\/\ Gustownie to wygląda ...
Owu niewykryta przez testy ani przez ovufriend więc Inofolic tym razem nie zadziałał bo nic nie czułam żeby jajniki pracowały.
Asiulku ja stosuję do pomiaru Termometr elektroniczny Microlife MT 16C2 - owulacyjny. Na razie nie narzekam. W aptece kupiłam go za niecałe 12 zł.
I tak jak pisała monik możesz pogadać z ginem o Inofolicu albo Inofemie (zamiennik i tańszy podobno jest a skład ten sam co Inofolic). Piszę żebyś pogadała z ginem bo może Ci zalecić od razu 2 saszetki. Ja brałam (biorę) 1 saszetkę ale bez konsultacji.
Jak wrócę do gina to postaram się go przekonać do tego specyfiku - jest to suplement diety a w pierwszym cyklu brania czułam jak mi jajniki pracowały - bolały aż miło
Co do zażywania to jest to saszetka (dla mnie bez smaku),którą rozpuszczasz w szklance letniej ale przegotowanej wody. Ot cała filozofia
Kotka - jak tam po weekendzie ?? Trudno, że po owu ale liczę, że było relaksacyjnie
asia-m-b - daj znać jak tam Twój drugi pęcherzyk...da się coś z niego w tym cyklu "stworzyć"? Jak tam sprawa z torbielem?? Mam nadzieję, że tym razem trafiłaś już na kompetentnego i rzeczowego gina. Kciukam
Opu - ja na endo (przy clostylbegycie) brałam estrofem mite.
Czekolada - czekamy na wyniki z progesteronu
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny...smutno się zrobiło... potrzebujemy jakiś dobrych wieści... niech ktoś wreszcie je zapoczątkuje...
Mała Mi, dziękuję, kupiłam taki sam tylko ze na allegro bo nie miałam kiedy latać po aptekach...
Kochana, płacz ile chcesz, oby pomogło! Tak sobie myślę, że z jednej strony po hormonach czułam się kiepsko, włosy wypadają i w ogóle wszystko na nie...ale przynajmniej była owulacja i była szansa... a teraz....nie ma leków, nie będzie owulacji i szansy nie będzie... gdybym tylko mogła to bym brała dalej...ale konieczna jest przerwa.
Mała Mi, jeśli Tobie detoks nie pomaga, infolik czy inofem też nie bardzo..to może troszkę szkoda na takie próbowanie metodą a może zaskoczy?
Kurcze... ja już teraz nie wiem co dalej... tak bardzo pragnę drugiego dziecka, że tylko wkoło o tym myślę...ale już jestem tak zdepresjonowana tymi porażkami, że nie mam siły walczyć...
Jutro mąż jedzie na badanie nasienia... może tam tkwi problem...
Mój lekarz nie rozumie, leki działały, owulacja była, piękne pęcherzyki, które pękały...miłość w odpowiednim czasie...i nic... widzi dwa powody: albo nasienie się pogorszyło albo moje jajowody się zrosły/zapchały/ cokolwiek...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 17:27
-
hej
Przepraszam ze dopiero teraz odpisuje ale nie miałam czasu podczytywałam was z tel ale dopiero dziś usiadłam przed kompem wiec dopiero odpisuje .
Pszczelko Asiulek przykro mi
Odnośnie hsg dziwczyny nie czytajcie o tym badaniu w necie naprawdę . Jak zostałam przyjęta na oddział pielęgniarka mi sie pytała czy czytałam w necie na temat HSG a ja że raczej nie bo moze cos kiedyś czytałam ale nie chciałam sie nakręcać . Idąc na badanie wiedziałam że będzie cos bolało i tyle. Powiem tak to nie jest jako taki ból tylko rozpieranie macicy i brzucha czuję się dyskomfort ja mimo niedrożności poczułam cos może przez sekundę a całe badanie trwało z 5 min moze nie czas szybko zleciał że nawet ne wiem kiedy a było po. Jeśli chcecie opisze dokładnie po kolei co i jak ale to tylko na waszą prośbę czy chcecie wiedzieć ! Naprawdę warto zrobić to badanie bo ja mimo że rok temu byłam w ciąży to mimo to były niedrożne !Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Hej
Ja miałam robione HSG. Też chodzę prywatnie do gina ale dał mi skierowanie do siebie do szpitala na to badanie.
Miałam bezpłatnie robione.
Też nie byłam zorientowana na czym ono polega - i chyba dobrze
Jak już się przebrałam do piżamki to pielęgniarka dała mi zastrzyk, żeby się rozluźnić i żeby nie spinać mięśni pośladków.
Osobiście nic mi to chyba nie pomogło ale nie było źle
Jedna dziewczyna jak się dowiedziała, gdzie mnie zaraz wywiozą to pobladła na maksa
Zdążyła mnie jeszcze nastraszyć ale na szczęście jej się nie dałam
Fakt mało przyjemne, bo dziwnie się czułam jak leżałam na stole do rtg i stali w koło ludzie w mega ciężkich fartuchach
No cóż... wpuszczali kontrast potem kazali wstrzymać oddech, zrobili zdjęcie i po wszystkim.
U mnie jedynie był jeden nieprzyjemny moment jak przepuszczał gin kontrast ale to było odczucie jakby Ci gazy chciały wylecieć a Ty miałabyś ograniczone ruchy taki lekki skręt jelit...nic więcej.
Przeżyłam już gorsze badania
Tak więc nie było źle a badanie wielu kobietom toruje drogę do upragnionego macierzyństwa
Wybaczcie za takie obrazowe opisy...ale wyłożyłam kawę na ławę więc nie ma co ten tego tylko jak jest wskazanie to śmigać na HSGWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 21:24
Asiulek, tulipanna lubią tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij ! -
Mała Mi, ja to Cię uwielbiam normalnie ,buziak:*
a te Twoje posty zawsze poprawiają mi samopoczucie
...i nawet hsg nie straszne
Ja tam mogę iść, oby tylko chcieli mnie badać wolę to niż stomatologa...brrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 21:35
-
Hej
Ja rownież mialam robione Hsg w lipcu i bylo okropnie bolesne az płakałam z bólu ale mam inne pytanie ,czy jak wtedy miałam drożne jajowody to teraz istnieje możliwość że mogą być już niedrożne ,że mogły sie tam zrobić jakieś zrosty???
Dziś byłam na monitoringu i wszystko sie poprzestawiało u mnie jak zawsze miałam owu miedzy 9dc a 12dc teraz jest pecherzyk 16mm endo 5,5mm a mam 12dc.
W środe kolejny monitoring jak pęcherzyk urośnie to pregnyl i w piątek inseminacja. Martwie się że nie urośnie już...