Relanium przed i po transferze
-
WIADOMOŚĆ
-
Madzia555111 wrote:Cos takiego znalazlam:
UMA Test to badanie aktywności mięśnia macicy służące ocenie potencjalnych czynników wpływających na implantację zarodka. Analiza dokonywana jest w określonym przez lekarza terminie, na podstawie nagrania z przezpochwowego badania USG realizowanego przy wsparciu systemu informatycznego.
Widze ze badalas te kiry, tak? Bralas cos na to przed transferem?
Rozumiem. Ale pewnie tak czy siak jak wyjdzie ze atosiban jest potrzebny jal beda skurcze. Tak, badalam kiry, mialam wlew z accofilu, ale nie powiodlo sie.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Mi odmówili ze względu na rozszczepienie podniebienia u dzieci po relanium.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Ja bralam relanium w dniu transferu i 3 dni po, 2 x dziennie i z dzieckiem jest wszystko ok.
-
Marzenka85 wrote:Ja bralam relanium w dniu transferu i 3 dni po, 2 x dziennie i z dzieckiem jest wszystko ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 12:55
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Mi odmówili ze względu na rozszczepienie podniebienia u dzieci po relanium.
Relanium przenika przez łożysko, którego na etapie implantacji nie ma, więc nie ma ryzyka przenikania do zarodka.KasiaNowa lubi tę wiadomość
-
Bella93 wrote:Rozszczep wargi i podniebienia może spowodować zażywanie kwasu acetylosalicylowego (acard, aspiryna), który jak dobrze wiemy jest zalecany dłużej cześci populacji.
Relanium przenika przez łożysko, którego na etapie implantacji nie ma, więc nie ma ryzyka przenikania do zarodka.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Czyli lekarz mnie okłamał?
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Chciałabym relanium bo jestem nerwowa, ale mój dr nie chce mi przepisać to co mam zrobić. jeszcze jak mi powiedział o wadach jakie może powodować relanium to nie miałam argumentów.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
evkill wrote:Czyli lekarz mnie okłamał?
Relanium może mieć wpływ na rozszczep, ale tylko wtedy gdy dotrze do dziecka, a przed powstaniem łożyska nie ma takiej możliwości, zarodek jest chroniony, bo natura to cwaniara. -
monik123 wrote:Wada zarodków lub problemy immunologiczne. W kolejnym cyklu czeka mnie laparoskopia, aby wykluczyć wodniaka
-
Esperanza Mia wrote:Nie wiem co ma wpływ a co nie brałam relanium dzień przed crio. Jego działanie zauważyłam od poniedziałku w pracy miałam olewke całkowita 0 stresu. Dziś jesteś 5 dpt i ostatnia tabletka rano. Nad wyraz wyłam spokojna a jestem bardzo nerwowa.
Czy odstawiłaś od razu, czy schodziłaś z dawki stopniowo? -
dot123 wrote:Jaką dawkę brałaś 2mg czy 5mg i jakie dawkowanie miałaś zalecone?
Czy odstawiłaś od razu, czy schodziłaś z dawki stopniowo?
Dot-ja przy każdym podejściu w Invicta(unróżnych lekarzy) miałam relanium. To jest chyba taki standard invictowy. Przy dwóch ostatnich transferach miałam tez atosiban (żey skórcze nie spowodowały ciązy pozamaczicznej). Miałam 2 x 1 (5mg) przez 3 dni po transferze licząć od dnia transferu(każa przyjąc na chwile przed) -
Bella93 wrote:Rozszczep wargi i podniebienia może spowodować zażywanie kwasu acetylosalicylowego (acard, aspiryna), który jak dobrze wiemy jest zalecany dłużej cześci populacji.
Relanium przenika przez łożysko, którego na etapie implantacji nie ma, więc nie ma ryzyka przenikania do zarodka.
Bella, a o co chodzi z tym acardem? Napiszesz coś więcej? Dlaczego może powodować rozszczep wargi i podniebienia? Pierwsze słyszę, a faktycznie sporo kobietek bierze..
Mi hematolog nic o tym nie mówił. Wspomniał tylko o badaniach ze Stanów, które pokazują, że acard zwiększa ukrwienie macicy i może pomóc w implantacji.. Jak mógł mnie nie przestrzec przed takim ryzykiem..
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤ -
Maenka wrote:Bella, a o co chodzi z tym acardem? Napiszesz coś więcej? Dlaczego może powodować rozszczep wargi i podniebienia? Pierwsze słyszę, a faktycznie sporo kobietek bierze..
Mi hematolog nic o tym nie mówił. Wspomniał tylko o badaniach ze Stanów, które pokazują, że acard zwiększa ukrwienie macicy i może pomóc w implantacji.. Jak mógł mnie nie przestrzec przed takim ryzykiem.. -
Asia2000 wrote:Dot-ja przy każdym podejściu w Invicta(unróżnych lekarzy) miałam relanium. To jest chyba taki standard invictowy. Przy dwóch ostatnich transferach miałam tez atosiban (żey skórcze nie spowodowały ciązy pozamaczicznej). Miałam 2 x 1 (5mg) przez 3 dni po transferze licząć od dnia transferu(każa przyjąc na chwile przed)
P.S. Widzę że moja koleżanka z Invicty miała jakąś mega dawkę z kolei - 3x5mg, później 2x5mg --> łącznie ponad 2 tygodnie. -
dot123 wrote:Dziękuję. Ja nie jestem w invicta i u mnie tego nie praktykują niestety, ale że ponad 7 lat staramy się zaprosić dzieciątko na ten świat to na prośbę ginekolog powiedziała że poczyta i dostosuje mi dawkę - też mi dała na 3 dni, ale... 2x2mg dziennie. Co mnie zdziwiło. Trochę sobie ją "podrasuję", ale nie chcę przegiąć. Z tego co pogrzebałam w necie większość bierze dziennie 10mg przez właśnie 3 dni. Postaram się z tych moich 2mg zrobić tak samo. Atosiban też miałam, ale pierwsze relanium na wieczór już po transferze. Trzymajcie kciuki!
P.S. Widzę że moja koleżanka z Invicty miała jakąś mega dawkę z kolei - 3x5mg, później 2x5mg --> łącznie ponad 2 tygodnie.
Dot- w Invicta jest jeden lekarz co traktuje tabletki jak cukierki i nawet inni lekarze łapią się za głowę jak widzą te ilości. Pewnie to ona:).Ja własnie uciekłam od niej, chyba miałam podobne wytyczne(jak nie 4 razy bo wiem że miałam kupki lekarstw po transferze. Ta lekarka dała mi tyle viagry że chyba wykupiłam cały zapac, mogłam spokojnie z nim jechac do rezydencji playboya tyle tego zużyłam:)))). Jeśli ta koleżanka miała buscopan to to też ta lekarka.
Ja miałam intralipid i atosiban przed transferem, na około 2 godziny przed wzielam nospe i relanium i wieczorem nospa i relanium.Trzymaj sie! Tak jak Bella pisze, nie ma łozyska to nic maluszkowi sie nie stanie. Ważniejsze na roszczep jest dobra ilośc kwasu foliowego w organizmie. -
Asia2000 wrote:Dot- w Invicta jest jeden lekarz co traktuje tabletki jak cukierki i nawet inni lekarze łapią się za głowę jak widzą te ilości. Pewnie to ona:).Ja własnie uciekłam od niej, chyba miałam podobne wytyczne(jak nie 4 razy bo wiem że miałam kupki lekarstw po transferze. Ta lekarka dała mi tyle viagry że chyba wykupiłam cały zapac, mogłam spokojnie z nim jechac do rezydencji playboya tyle tego zużyłam:)))). Jeśli ta koleżanka miała buscopan to to też ta lekarka.
Ja miałam intralipid i atosiban przed transferem, na około 2 godziny przed wzielam nospe i relanium i wieczorem nospa i relanium.Trzymaj sie! Tak jak Bella pisze, nie ma łozyska to nic maluszkowi sie nie stanie. Ważniejsze na roszczep jest dobra ilośc kwasu foliowego w organizmie. -
hej, odświeżam wątek - napiszcie proszę jak stosowałyście relanium:
- od kiedy do kiedy
- w jakiej dawce
- ile razy dziennie
- czy schodziłyście z dawki stopniowo?
- czy brałyście też nospę? jeśli tak to jaka dawka i do jakiego czasu?
- czy transfer w którym brałyście relanium był szczęśliwym?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2021, 21:27