Selektywne hsg

Cześć,
Szukam dziewczyn, które miały robione selektywne hsg u dr Pyry w Lublinie. Szykuję się do badania w przyszłym tygodniu i chciałam podpytać o parę rzeczy

ja miałam, pytaj śmiało tu, albo na priv

Widzę, że u Ciebie HSG nie pomogło .
Możesz napisać czy byłaś w szpitalu tylko jeden dzień? Mi przy rejestracji kazali zgłosić się we wtorek, a badanie będzie dopiero w środę... Trochę mnie to zdziwiło. Jak się czułaś po? Ja muszę później wrócić prawie 5h sama pociągiem

Również służę radą i pomocą 😊

Widzę, że u Ciebie pojawiła się ciąża po HSG, przykro mi że tak skończona . Pamiętasz może jak wyglądało z zabiegiem, też byłaś 2 dni w szpitalu?

Tak, byłam dwa dni.
Ale przedemna były dziewczyny " miejscowe" i wydawało mi się że przyjechały na sam zabieg.
Widocznie kwalifikacje miały wcześniej.
Pierwszego dnia robili badania, zapoznanie się z dokumentacją i swoje USG.
To tam zasugerowali że mam adenomioze 🤦
Przyjęcie na oddział ginekologiczny a selektywne Hsg wykonywane jest na radiologi i to jeszcze specjalny, oddzielny odział . Zwykłe było wykonywane gdzie indziej. ( Zawiezili mnie nie tam gdzie trzeba i dr Pyra po mnie przyszedł)

A jak się czułaś po? Wiem, że to pewnie kwestia indywidualna, ale zastanawiam się czy jest szansa że będę normalnie na chodzie i zdążę na pociąg po 16 🙈. Jakie badania robili? Mi kazali przyjechać z wymazami, betą, crp i morfologią.

nie pomogło, a wręcz zaszkodziło gdyby nie był udrażniany to by nic nie przeszło przez niego później - ale cóż, najwidoczniej tak miało być.

ja miałam wszystko w 1 dzień ogarnięte, w poniedziałek 7.00 na izbie przyjęć, papierki i na oddział. Przebrałam się w piżamkę, USG i zaraz mnie wieźli na radiologię gdzie dr Pyra udrożnił mi jajowód - ból okropny, ale chwilowy. Potem na oddział i wypis. O 11.00 już jechałam do domu 600km wszystko było sprawnie, bo ja z daleka byłam i wcześniej dosyłałam dokumenty i badania: czystość pochwy, CRP , BetaHcg i SonoHsg.

Po wszystkim czułam się dobrze, lekko plamiłam ze 2h i tyle - także spokojnie pociągiem możesz wracać.

Hej Dziewczyny😊 Chciałam odświeżyć temat selektywnego HSG i zabiegów udrażniania. Ten zestaw metod chyba wciąż oferują tylko wspaniali Lekarze z Lublina. Chciałam poznać Wasze doświadczenia. Na ile udało się u Was udrożnić? Czy efekt się utrzymał? Czy tylko sam Lipiodol Wam pomógł, czy może u którejś z Was było to udrażniane też z wykorzystaniem mikronarzędzi? No i czy któraś z Was miała jakieś powikłania, którymi straszą lekarze od IVF, że grozi to potem ciążą pozamaciczną itp.