Hej
ja antyki odstawiłam w kwietniu po jakiś 10 latach brania.
Staramy się już 3 cykl, 2 pierwsze były na pewno bezowulacyjne: góry i doliny.
Pierwszy trwał 30 dni, drugi 42 a ten obecny 3-ci jeszcze trwa...
Od tego cyklu za radą ginka zaczęłam pomagać sobie inofolikiem, castangusem i ziołami ojca sroki. Dzięki tym suplementom miałam pierwszy raz płodny śluz i czułam, że jajniki budzą się do życia
Mam nadzieję na zielone zakończenie!
Musisz wykazać się cierpliwością, bo niekiedy po odstawieniu jest większa płodność i od razu się zachodzi (podobno tak miało byc u mnie
) a czasem jajnikom potrzeba trochę więcej czasu by się obudziły