🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja generalnie też się nie stresuję jakoś szczególnie. Jedyny stres jaki mam to przed samą wizytą u lekarza
Ale najbardziej mnie rozwala część mojej rodziny, bo oni się jeszcze nie cieszą i nie przywiązują, bo różnie może być... A tu już początek drugiego trymestru. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać z tego powodu.pinkola, MałaMi90 lubią tę wiadomość
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Dziewczyny powiedzcie mi jak ustawić ten suwaczek?! Nie mogę sobie poradzić 🤣2024 start IVF ----> po PGT-A ❄️4.1.1 ❄️5.1.2
06.08 FET I ❄️ 4.1.1
6dpt II
7dpt beta HCG 82
10dpt beta HCG 373
14dpt beta HCG 2232
17dpt pęcherzyk ciążowy 8,5 mm
16.09 CRL 1,82 cm, 182 bpm, dziewczynka 🩷
30.09 CRL 4 cm, 182 bpm
14.10 (12+3) I prenatalne OK, CRL 6,5 cm, 172 bpm
28.10 (14+3) CRL 8,7 cm, 109 g, 152 bpm
-
Milka33 wrote:No to Ci fajnie. Ja po poronieniu (i też już wtedy widziałam serduszko) stresowałam się cały 1 trymestr. Niestety, nie jest to dla każdego takie proste.
Ale teraz jest dobrze ☺️ drugi trymestr przyniósł ulgę.
Najważniejsze, że ta ulga w końcu przyszła. Dla jednych przychodzi wcześniej, dla drugich później. Ja myślę, że gdyby nie postawa partnera to też miałabym inaczej. Jego spokój i pewność , że będzie dobrze, totalnie mnie uspokajają.
I współczuje poronienia już po serduszku. Wiadomo co było przyczyną?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2024, 14:27
Milka33 lubi tę wiadomość
👩🦰 '86 endometrioza IV st.❌, AMH: 6,34 ng/ml (15.09.22) -> 4,84 (14.04.24)✔️, pai 4g/4g ❌
👨🦰: '85 ✔️
Starania od 2022 r.
04-09.2022: Visanne
06.2023: IUI ❌
07.2023: ureaplasma ❌
09.2023: IUI ❌
11.2023: ureaplasma ✔️
12.2023: Medart ICSI 16🥚> 5 zapł. > ❄️ po PGT-A, bez transferu
04.2024: Invimed Poznań ICSI 9🥚> 7 MII > ❄️❄️❄️❄️ > 2 po PGT-A
26.06.2024 FET cykl naturalny (encorton, estrofem, clexane) 5dpt ⏸️; 6dpt 51,27; 8dpt 151,15; 10dpt 429,60; 13dpt 1512; 19dpt 11617; 22dpt CRL 1,7 mm i 💓
6+5 CRL 0,89 cm
7+5 1,47 cm 💓165 bpm
8+5 2,2 cm
11+4 5,7 cm 💓 166 bpm będzie 💙
13+4 8,7 cm
15+3 10,4 cm
17+5 234
18+4 pierwsze ruchy
19+2 320
20+2 390 połówk
20+5 424 szpital
21+5 538 ES
23+2 708
27+2 1311
31+2 2095
32+3 2433
38+1 3164
40+2 18.03 o 12:50 urodził się synek, 3640 g, 54 cm -
Ja staram się cieszyć ciążą, pewnie, że mam obawy , ale dopóki lekarz mówi, że jest wszystko ok to się tego trzymam.
Z dziś - dziedzic waży już 200 g! Za miesiąc badanie połówkowe . Ale ten czas leci !
Gratulacje Kate. Życzę nudnej ciążypinkola, aga12345, Kate@@, najra88, aganieszkam, Jagna34, Luna_94🌛, Jenny93, Różyczka91, Calineczka90, Sarenka, Dzoana88 lubią tę wiadomość
Start 2020
Prolaktyna 74
IO- metformina 2000 (BMI w normie od 07.23)
3 IUI bety <2.3
Wrzesień 23 1.ICSI ( aktywacja, Fertile Chip)
12 pobrano, 5 dojrzałych , 1 wczesna blastocysta
ET , beta <2.3
Suple do 2. proc q10, l-karnityna, Wit B, DHEA
02.24 falstart , cytologia IIIB , HPV 73, zmiana 1cm usunięta w całości, w biopsji bez cech dysplazji. Po kontroli start 2. procedury
13.05.24 PICSI (aktywacja, Fertile Chip)
Pobrano 14, dojrzałych 11, 9 blastek 3 i 4.1.1
ET 18.05 beta <2.3
FET 17.06 3.1.1 AH, EG
7dpt : beta 34, prog 16,2
9dpt : beta 102, prog 15,1
12dpt: beta 666, prog 25
15dpt: beta 2566, prog 18
18dpt GS 6,7mm YS 3mm
24dpt . CRL 5mm, mamy ❤️
8t1d 17 mm
12t5d 68 mm-ryzyka niskie🩷?
16t5d 200 g
21t1d 420g 🩷
24t6d 720g
39+2 3130g 55 cm -
Alba3333 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jak ustawić ten suwaczek?! Nie mogę sobie poradzić 🤣Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
najra88 wrote:Kliknij w suwaczek której z nas. Potem wybierz Pregnancy, jak ma wyglądać i podaj date porodu. Skopiuj BB code do stopki 😁
Dziękuję, udało się. Mamy piękny suwaczek 💓najra88, Jenny93, Calineczka90 lubią tę wiadomość
2024 start IVF ----> po PGT-A ❄️4.1.1 ❄️5.1.2
06.08 FET I ❄️ 4.1.1
6dpt II
7dpt beta HCG 82
10dpt beta HCG 373
14dpt beta HCG 2232
17dpt pęcherzyk ciążowy 8,5 mm
16.09 CRL 1,82 cm, 182 bpm, dziewczynka 🩷
30.09 CRL 4 cm, 182 bpm
14.10 (12+3) I prenatalne OK, CRL 6,5 cm, 172 bpm
28.10 (14+3) CRL 8,7 cm, 109 g, 152 bpm
-
U nas dużo stresu w pierwszym trymestrze spowodowało silne krwawienie na poczatku 6tc. Myśleliśmy wtedy że już po wszystkim a o to maleństwo staraliśmy się blisko 10 lat z przerwami. Dlatego pierwszy trymestr był ciężki.
Teraz od drugiego trymestru nadal jest niepokój ale zszedł na drugi plan i oboje z mężem bardzo cieszymy się z ciąży. Wie o niej najbliższa rodzina i cieszą się z nami ale oni wiedzieli o całej procedurze od początku 😊Maszonek, Jagna34, Musk lubią tę wiadomość
Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
najra88 wrote:U nas dużo stresu w pierwszym trymestrze spowodowało silne krwawienie na poczatku 6tc. Myśleliśmy wtedy że już po wszystkim a o to maleństwo staraliśmy się blisko 10 lat z przerwami. Dlatego pierwszy trymestr był ciężki.
Teraz od drugiego trymestru nadal jest niepokój ale zszedł na drugi plan i oboje z mężem bardzo cieszymy się z ciąży. Wie o niej najbliższa rodzina i cieszą się z nami ale oni wiedzieli o całej procedurze od początku 😊
Ja bardzo się stresowałam... Stresuję nadal ale staram się już mniej panikować a więcej cieszyć i przyciągać przy tym pozytywną energię 🍀❤️Jagna34 lubi tę wiadomość
2024 start IVF ----> po PGT-A ❄️4.1.1 ❄️5.1.2
06.08 FET I ❄️ 4.1.1
6dpt II
7dpt beta HCG 82
10dpt beta HCG 373
14dpt beta HCG 2232
17dpt pęcherzyk ciążowy 8,5 mm
16.09 CRL 1,82 cm, 182 bpm, dziewczynka 🩷
30.09 CRL 4 cm, 182 bpm
14.10 (12+3) I prenatalne OK, CRL 6,5 cm, 172 bpm
28.10 (14+3) CRL 8,7 cm, 109 g, 152 bpm
-
pinkola wrote:dziewczyny tak piszecie o tym stresie i niepokoju, ze na pewno bedzie i ze czeka to kazda z nas.... bez przesady. ja tam w ogole sie nie stresuje i nie martwie. niepokoilam sie tylko do wizyty serduszkowej tak naprawde, bo nie wiedzialam, czy bedzie zarodek. na pierwszym USG lekarz powiedzial, ze wszystko ok i ze szanse na poronienie teraz sa bardzo niskie, wiec totalny czil. a jak na prenatalnych uslyszalam, ze dzidzius ksiazkowy to w ogole juz zero do bani. odstawilam juz wszystkie leki, progesteron, clexane itd. i ciesze się zdrową ciążą.
mysle tez, ze to poniekad zasluga męża i jego pozytywnego nastawienia. On już po pierwszej becie 6dpt całej rodzinie i znajomym powiedział, bo jak to mówi wiedział, ze wszystko bedzie ok. Dla niego wizyta serduszkowa była tylko formalnością i dzięki temu też to dużo lepiej przezyłam.
oczywiscie mam swoje problemy i komplikacje, jak np. ryzyko cukrzycy ciazowej (jestem pod opieka poradni diabetologicznej), ale uwazam, ze jestem pod opieka specjalistow, wiec nie ma się czym stresować i denerwować.
Bez przesady z tym „bez przesady”. Super, że się nie martwisz! Ale nam pozwól 😅
Ja odetchnę dopiero, gdy drugi syn będzie przy mnie. Jaka jest moja historia, można sprawdzić w stopce. Mimo, że mąż za każdym razem był super pozytywnie nastawiony, statystyka była za każdym razem po naszej stronie, wyszło tak jak wyszło. Tylko w jednej ciąży nie dotrwaliśmy do serduszka.Calineczka90 lubi tę wiadomość
Oboje grubo po 30. Starania od 2013.
2018-2020 - 7 inseminacji
2018 25tc TTTS, dwa dni razem, Laura i Łucja 💔💔
2019 9tc poronienie zatrzymane 💔
2020-2023 - 7 transferów, 12 zarodków
2021 🌈🩵 syn!
2023 CB, poronienie naturalne 💔
2024 zmiana kliniki, start IV procedury
💚🍀 07.2024 - transfer jedynego zarodka po PGTA
4dpt - beta HCG 7,78 mlU/ml
5dpt - beta HCG 23,3 mlU/ml
7dpt - beta HCG 95,8 mlU/ml
9dpt - beta HCG 250 mlU/ml
11dpt- beta HCG 633 mlU/ml
13dpt - beta HCG 1314 mlU/ml
15dpt - beta HCG 2250 mlU/ml
19dpt - beta HCG 6885 mlU/ml
23dpt - beta HCG 16851 mlU/ml
28 dpt - mamy serduszko ❤️ CRL 9 mm
🍀💚🙏
-
U nas to mąż się bardziej stresuje, boi i martwi o ciążę niż ja
A jak zobaczył bąbla na pierwszym prenatalnym to też płakał bardziej niż jaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2024, 15:16
pinkola lubi tę wiadomość
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
U mnie pierwsza ciąża była raczej mało stresująca 🙂 tak się cieszyłam gdy serduszko zaczęło bić, że nawet na myśl mi nie przyszło, że coś może pójść nie tak 🙂 ciągle wizyty u lekarza, dużo leniuchiwania, spacery, radosc całej rodziny z naszego szczęścia 😀 dopiero stres przyszedł w 3trymetrze gdy pojawily sie problemy...
Teraz jestem kłębkiem nerwów. Chyba za dużo nieszczesc widziałam w pierwszej ciąży leżąc na patologii ciąży... Teraz na każdym etapie przypominam sobie te dziewczyny. Niestety takie rzeczy w głowie zostają. A do tego zbliża się czas kiedy zaczęły się powiklania, strasznie boję sie powtórki z rozrywki szczególnie, że teraz w domu jest 19miesieczny synek z którym rozstanie na kilka tygodni byłoby trudne...
2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
No to ja pierwsza ciąża na spokojnie. Nie denerwowałam się za bardzo. W drugiej ciąży od początku były komplikacje i potem był cały czas stres. Teraz w trzeciej też się denerwuje, ale myślę pozytywnie 😊Michaś 29.04.25(38+1tc)💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Milka33 wrote:No to Ci fajnie. Ja po poronieniu (i też już wtedy widziałam serduszko) stresowałam się cały 1 trymestr. Niestety, nie jest to dla każdego takie proste.
Ale teraz jest dobrze ☺️ drugi trymestr przyniósł ulgę.
Każda z nas ma inne przeżycia i dla mnie pierwszy trymestr to były ciągłe obawy i zmartwienia.
Poza tym dziewczyny, myślę że to jest tak samo jak w różnych dziedzinach życia czy w pracy - jedne są bardziej odporne na stres, a drugie będą panikować ze wszystkim. Ja niestety ten drugi typ 😉 Do tego dochodzą różne niekoniecznie dobre historie z forum, które zapadły w pamięć.
Drugi trymestr zdecydowanie przyniósł pewną ulgę i nie nazwałabym może już tego ciągłym stresem, ale zwyczajnie obawą o stan i rozwój swojego dziecka. Choć ruchy zdecydowanie uspokajają 🥰Milka33, Kate@@ lubią tę wiadomość
44cs - udało się 🤍
——————————————————
▪️ I IVF: FET ❄️4BB✖️
▪️ II IVF:
• FET❄️4BA- 5tc💔
• FET❄️4BB - 5dpt ⏸️; 6dpt bhcg 23,1; 8dpt 42,2; 10dpt 115; 13dpt 403; 17dpt 2230; 20dpt 5883;
🍀 24dpt CRL 0,36cm i 💓
🍀 11+6 prenatalne - 6cm szkraba, ryzyka niskie,
🍀Nasze słoneczko jest już z nami ☀️🧑🧑🧒 -
Maszonek wrote:Ja nie tylko wyprałam materiał, ale też kupiłam nowy materac. To też warto sobie wkalkulować - ten "fabryczny" nie jest zły, ale wolałam kupić nowy. W niezłej cenie można kupić np. z Manufaktury materacy.
Tak tak, o tym też obowiązkowo myślałam. Jednak materace się wyrabiają. Sprawdzę stronę, dziękuję ☺️.Maszonek lubi tę wiadomość
96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.
11.2021 ICSI- 12❄️
(1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)
2024
Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
Sztuczna menopauza- Diphereline
IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
Synek na świecie 🌈🩵
🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸 -
kotciołek wrote:Bez przesady z tym „bez przesady”. Super, że się nie martwisz! Ale nam pozwól 😅
Ja odetchnę dopiero, gdy drugi syn będzie przy mnie. Jaka jest moja historia, można sprawdzić w stopce. Mimo, że mąż za każdym razem był super pozytywnie nastawiony, statystyka była za każdym razem po naszej stronie, wyszło tak jak wyszło. Tylko w jednej ciąży nie dotrwaliśmy do serduszka.
Bez przesady odnosi się konkretnie do stwierdzenia, że czeka to każdą z nas, bo ja np. i ine dziewczny tak nie mamy. Dziewczyny piszą, że "stresu nie da się przeskoczyć" albo "stres i niepokój będzie zawsze". Tak na pewno nie jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2024, 15:53
👩🦰 '86 endometrioza IV st.❌, AMH: 6,34 ng/ml (15.09.22) -> 4,84 (14.04.24)✔️, pai 4g/4g ❌
👨🦰: '85 ✔️
Starania od 2022 r.
04-09.2022: Visanne
06.2023: IUI ❌
07.2023: ureaplasma ❌
09.2023: IUI ❌
11.2023: ureaplasma ✔️
12.2023: Medart ICSI 16🥚> 5 zapł. > ❄️ po PGT-A, bez transferu
04.2024: Invimed Poznań ICSI 9🥚> 7 MII > ❄️❄️❄️❄️ > 2 po PGT-A
26.06.2024 FET cykl naturalny (encorton, estrofem, clexane) 5dpt ⏸️; 6dpt 51,27; 8dpt 151,15; 10dpt 429,60; 13dpt 1512; 19dpt 11617; 22dpt CRL 1,7 mm i 💓
6+5 CRL 0,89 cm
7+5 1,47 cm 💓165 bpm
8+5 2,2 cm
11+4 5,7 cm 💓 166 bpm będzie 💙
13+4 8,7 cm
15+3 10,4 cm
17+5 234
18+4 pierwsze ruchy
19+2 320
20+2 390 połówk
20+5 424 szpital
21+5 538 ES
23+2 708
27+2 1311
31+2 2095
32+3 2433
38+1 3164
40+2 18.03 o 12:50 urodził się synek, 3640 g, 54 cm -
pinkola wrote:hehe, nie zozumiałaś mnie. Niech każdy robi to, co chce, oczywiscie. Bez przesady nie odnosi się do tego, ze zabraniam komus sie niepokoić czy uważam, że przesadza, niepokojąc się, bo to sprawa osobista.
Bez przesady odnosi się konkretnie do stwierdzenia, że czeka to każdą z nas, bo ja np. i ine dziewczny tak nie mamy. Dziewczyny piszą, że "stresu nie da się przeskoczyć" albo "stres i niepokój będzie zawsze". Tak na pewno nie jest.
Zamknijmy ten temat żeby nie doszło do spięć ❤️Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Panna_Melodia wrote:Ja generalnie też się nie stresuję jakoś szczególnie. Jedyny stres jaki mam to przed samą wizytą u lekarza
Ale najbardziej mnie rozwala część mojej rodziny, bo oni się jeszcze nie cieszą i nie przywiązują, bo różnie może być... A tu już początek drugiego trymestru. Nie wiem, czy się śmiać, czy płakać z tego powodu.
Panna Meloda. Jak dobrze, ze o tym napisalaś! U mnie tez jest część rodziny, która w ogóle nie podejmuje tematu (od strony męża) - on to tłumaczy, że się cieszą, ale martwią i nie chcą zapeszać. Po mojej stronie też są takie osoby. My juz jesteśmy w 5 miesiącu ciąży, brzuszek już widać- moje nerwy są uspokojone, od miesiąca uczę się cieszyć tym stanem i informujemy dalszą rodzinę i znajomych... a tam cisza. Trochę nie wiem jak na to reagować, nie będę przecież ich uspokajać i zachęcać. Dużo już kosztowało mnie dbanie o swoje emocje.Panna_Melodia lubi tę wiadomość
Ona 34: Pai-1 i MTHFR układ heterozygotyczny; podejrzenie PCOS; AMH 3,6;
On 35: niskie parametry nasienia
07/2017- poronienie w 9 tyg. (puste jajo); 07/2018- poronienie w 11 tyg.(wada gen. zarodka); 01/2021- poronienie 11 tyg.(serduszko przestało bić); 08/2023 poronienie w 8 tyg.(ciąża biochemiczna).
14.05.2024 - IVF transfer 1 fet (4BC)
25.05. betaHcg 320; 27.05 betaHcg 1029
15.06. widzimy serduszko
-
Jagna34 wrote:Panna Meloda. Jak dobrze, ze o tym napisalaś! U mnie tez jest część rodziny, która w ogóle nie podejmuje tematu (od strony męża) - on to tłumaczy, że się cieszą, ale martwią i nie chcą zapeszać. Po mojej stronie też są takie osoby. My juz jesteśmy w 5 miesiącu ciąży, brzuszek już widać- moje nerwy są uspokojone, od miesiąca uczę się cieszyć tym stanem i informujemy dalszą rodzinę i znajomych... a tam cisza. Trochę nie wiem jak na to reagować, nie będę przecież ich uspokajać i zachęcać. Dużo już kosztowało mnie dbanie o swoje emocje.
Wydaje mi się że wszystko przyjdzie z czasem. U mnie rodzina z mojej strony wie o całym leczeniu od początku. Cierpieli i płakali ze mną jak było źle. W obecnej ciąży czułam od początku że mieli dystans. Myślę że to po prostu było z ich strony trochę zabezpieczenie własnych głów w razie gdyby? To minęło i od jakiegoś czasu widać jak faktycznie się cieszą i też czują że jesteśmy coraz bliżej. Także myślę że to kwestia czasu.
Z drugiej strony jest moja teściowa, która w pierwszej ciąży mimo naszych próśb rozpowiedziała wszystkim. A gdy poroniłam usłyszeliśmy od niej że to dla niej za ciężkie i następnym razem nie powinniśmy jej mówić bo ona strasznie to przeżyła 💁♀️. W obecnej powiedzieliśmy jej później ale klapki na oczach i od początku znowu mówiła komu chciała ciesząc się, ale ignorując naszą prośbę.
Wolę chyba zdystansowaną postawę moich rodziców. Myślę że wszystko przyjdzie w czasie..96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.
11.2021 ICSI- 12❄️
(1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)
2024
Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
Sztuczna menopauza- Diphereline
IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
Synek na świecie 🌈🩵
🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸 -
pinkola wrote:dziewczyny tak piszecie o tym stresie i niepokoju, ze na pewno bedzie i ze czeka to kazda z nas.... bez przesady. ja tam w ogole sie nie stresuje i nie martwie. niepokoilam sie tylko do wizyty serduszkowej tak naprawde, bo nie wiedzialam, czy bedzie zarodek. na pierwszym USG lekarz powiedzial, ze wszystko ok i ze szanse na poronienie teraz sa bardzo niskie, wiec totalny czil. a jak na prenatalnych uslyszalam, ze dzidzius ksiazkowy to w ogole juz zero do bani. odstawilam juz wszystkie leki, progesteron, clexane itd. i ciesze się zdrową ciążą.
mysle tez, ze to poniekad zasluga męża i jego pozytywnego nastawienia. On już po pierwszej becie 6dpt całej rodzinie i znajomym powiedział, bo jak to mówi wiedział, ze wszystko bedzie ok. Dla niego wizyta serduszkowa była tylko formalnością i dzięki temu też to dużo lepiej przezyłam.
oczywiscie mam swoje problemy i komplikacje, jak np. ryzyko cukrzycy ciazowej (jestem pod opieka poradni diabetologicznej), ale uwazam, ze jestem pod opieka specjalistow, wiec nie ma się czym stresować i denerwować.
To myślę, że jesteś w ułamku procenta wyczilowanych mam 😁 Zazdroszczę. Większość z nas jest tutaj po przejściach, długich staraniach, wzlotach i upadkach. Nie da się tego wymazać gumką i udawać, że nigdy nie miało miejsca. Jeżeli nie czujesz stresu to super, ale jeżeli ktoś czuje to też nie ma co się oszukiwać i na siłę zmuszać do zmiany uczuć. Każde emocje są ok. Byle tylko nie zajmowały głowy 24/7.thestorm, Jagna34 lubią tę wiadomość
-
U nas im dalej w las tym coraz większy stres. Boję się poronienia, ale im bobas większy i bardziej się do niego przyzwyczajam to lęk straty jest nie do opisania. Ciągle myślę o porodzie martwego dziecka. Wiem, głupie myślenie. To chyba dlatego, że mamy w historii kilka poronień i cb. O ciąży wiedzą tylko rodzice i rodzeństwo no i moja pani kierownik. W pracy chowam lekko wystający brzuch pod swetrem. Dopiero jak urodzę i będę trzymać dziecko to chyba poczuję, że w końcu się UDAŁO.