Pytanie o nieprawidłowości w cyklu

Cześć,

aktualnie nie staram się o dziecko, ale w przyszłości będę.
Obecny mój problem wygląda tak, że ostatnią miesiączkę miałam 17.07. Cykle mam z reguły 33-36 dni. Jestem w trakcie diagnozowania zaburzeń hormonalnych- podniesione DHEA i testosteron wolny oraz prolaktyna. Mimo tego jednak cykle były raczej regularne, bolesne z PMS poprzedzającym. 23ego lipca wyjechałam na wakacje, wróciłam 4ego sierpnia. W międzyczasie miałam nieokreślone zapalenie gardła- bez gorączki i kataru, wyleczone bez antybiotyków oraz krostki na wzgórku łonowym- dermatolog powiedział, że to jakieś bakterie i leczyłam smarując punktowo przez kilka dni Fucibet Lipid. Na początku cyklu miałam nietypowo wyższą temperaturę - ok. 36.6, od powrotu z wakacji do 31.08. niską - 35.9-36.2, a od wczoraj skoczyła do 36.4-36.6. 30 był śluz lejący, dużo go było, 31ego kłaczkowaty, dziś sucho. Od 2 tygodni odczuwam pobolewania w podbrzuszu jakie z reguły miewam w PMS. Ale o dziwo, wbrew temu, co zwykle na razie nie czuję bolesności piersi.

Chcę się Was poradzić, czy to możliwe, że 30ego sierpnia dopiero miałam owulację i że teraz zaczęła się faza lutealna? Kiedy iść do ginekologa, gdyby miesiączki nie było nadal (po ilu dniach)? Dodam, że nie współżyłam i nie miałam żadnych ryzykownych zachowań, a przecież przez wspólne korzystanie z łazienki- mocz ojca na desce klozetowej i tym podobne, nie da się zajść w ciążę- to jakieś urban legend przecież?.
Nie biorę żadnych leków. Od początku lipca do początku sierpnia brałam Szafraceum na stres i poprawę nastroju- tam jest trochę inozytolu... Dziś mam cały dzień zgagę, ale ja mam zespół jelita drażliwego i nie raz tak bywa, poza tym jestem dość nerwowa.
Za kilka dni powinnam znów na kilka dni wyjechać (ale nie jest to mus)- lepiej zostać na miejscu?

Proszę o jakieś komentarze.

Skoro nie współżyłaś na pewno nie jesteś w ciąży. Choroba i wyjazd wakacyjny mogły mieć (a wręcz na pewno miały) wpływ na wydłużenie cyklu i jak najbardziej mogłaś mieć dopiero co owulację. Jeśli zauważyłaś skok i temperatura się utrzymuje na wyższym poziomie, to najprwdopodobniej jesteś właśnie po owulacji, a jeśli tak to @ powinnaś dostać za +/- dwa tygodnie. Możesz poczekać do tego czasu, ale jeśli się niepokoisz to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybrać się do lekarza.

Ok... dzięki. A skąd te pobolewania w podbrzuszu jak w PMS?

Pobolewanie podbrzusza w fazie lutealnej jest raczej normalnym zjawiskiem. U mnie praktycznie każdy cykl się różni od siebie raz brzuch pobolewa, raz nie, raz pobolewa praktycznie od samej owulacji, raz dopiero pod koniec cyklu.

Skoro ten cykl Ci się wydłużył, jest inny, to i jego przebieg ma prawo być inny, możesz inaczej się czuć, niż zwykle. Jeśli to nie jest silny ból, to raczej bym się nie przejmowała. Ale oczywiście, tak jak mówię, jeśli się martwisz, to zgłoś się do lekarza.

Rozumiem. Jeszcze jedno pytanie- czy jeśli rzeczywiście teraz jest po owulacji i zaczęła się faza lutelna, bo jest wyższa temperatura, to krótki 3dniowy wyjazd, może znowu coś zaburzyć jeszcze bardziej? Czy raczej zaburzenia polegają na wydłużeniu fazy folikularnej a nie lutealnej?

Nie, wyjazd nie powinien już nic "nabroić" . Faza lutealna jest stała. To faza folikularna może mieć zmienną długość i to wtedy różne czynniki (choroba, stres, wyjazd, itp.) mogą wpłynąć na długość cyklu.

Mam pytanie. Obecnie coś mi się porobiło z cyklem i przedłuża mi coś. Dziś 15dc a tu sucho. Zazwyczaj w tym czasie już było bardziej mokro niz kremowo-lepko (cykle ok 32dni)... 10-11dc miałam śluz płodny i szyjka miękka wysoko ale owu brak bo temperatura spadła po lekkim podniesieniu. I nie wiem czy warto zrobić jakieś badania które mogłyby powiedzieć co sie dzieje, czy np owu sie zbliża czy nie ma zamiaru wcale sie pojawiać czy co ona sobie tam wymyśliła... Czy po prostu poczekać kilka dni i stwierdzić ze po prostu dłuższy cykl mi sie szykuje?

Cześć,

miesiączka pojawiła się 13.września, czyli 2 tygodnie po tym, co myślałam, że było owulacją.

Przy okazji zapytam Was, czy to jest normalne, że po miesiączce bezpośrednio, przy silniejszym parciu w toalecie, pojawia się śluz z rdzawą domieszką? Czy tak może być? Czy to coś niepokojącego?

Chrumek, jasne, po krwawieniu może wystąpić jeszcze plamienie. Nie jest to nic niepokojącego, chyba że takie plamienie się bardzo przedłuża, wtedy wypadałoby to skonsultować z lekarzem.

@terka - temperatura wskazuje na to, że owu była koło 22 dc. Widocznie trafił Ci się dłuższy cykl.

Tak, teraz już wszystko jest jasne wg moich obserwacji najprawdopodobniej 23dc. Ale wtedy będąc ok 15dc totalnie zgłupiałam. Teraz juz wszystko gra choć cykl faktycznie dłuższy

Zdarza się Co nie znaczy, że nie może być tym szczęśliwym

Patrząc na to co sie z nim dzieje-mam taka nadzieje