Balonik aniball
-
ciaza_urojona wrote:Też kupiłam i już zdążyłam się podłamać. Ćwiczę od 3 dni. Pierwszego dnia w ogóle nie byłam go w stanie wprowadzić. Teraz już wprowadzam jakoś, pompuje ale o wypychaniu nie ma mowy. Muszę bo wręcz siłą wyciągać a do porodu zostały 2 tygodnie..
-
Dziś z bólem osiągnęłam 22 cm.. próbuję wypychac i jedyne co mi wyszło to hemoroidy. Zastanawiam sie, czy nie powinnam mieć mierzonej miednicy, żeby wykluczyć niewspołmierność miednicowo-glòwkową. Przed ćwiczeniami byłam świetnie nastawiona do porodu SN, dodatkowo wyniki badań pozwalają mi na porod w wodzie. W chwili obecnej zastanawiam się, czy nie szukać wskazań do CC. A jak u Was dziewczyny? Jakieś postępy?
-
dziewczyny czy jest jakaś tansza alternatywa tego balonika? 200 zl to strasznie duzo za takie cos
-
Nieukowa wrote:Balonik działa. U mnie zdziałać prawie cuda a na początku też miałam problemy. Po miesiącu miałam upragnione 10cm i urodziłam bez problemów i bez nacięcia
Liczy się cierpliwosc...
Dalam sie ponieść lekowi przed nacieciem i kupiłam balonik. Nieukowa ile cwiczylas ? Raz dziennie, dwa ? Po ile minut? Jestem zdeterminowana i chce miec taki efekt jak Ty -
Dziękuję Ci za info. A prezerwatywy? Robilas z czy bez? Ja chyba wole z. Ponieważ jestem bardzo podatna na wszlekie grzybki i bakterie i boje sie bez prezerwatywy tego używać tylko nie wiem czy to ma wpływ na efektywność ćwiczenia na plus lub minus?
-