Cześć dziewczyny,
Mam do Was czysto teoretyczne pytanie. Aktualnie mam bardzo stresująca prace, ogólnie nie układa mi się tam najlepiej, bardzo to przeżywam i odbija się to na moim życiu prywatnym, a nie chce żeby przełożylo się to tez na moje starania o dzidziusia. Poważnie zastanawiam się nad wzięciem zwolnienia od psychiatry.
I tu rodzi się moje pytanie - jesli w trakcie l4 od innego lekarza zajdę w ciąże to czy pracodawca ma obowiązek przedłużyć mi umowę do dnia porodu, nawet jeśli dni zwolnienia przekroczą dopuszczalne 180 i będę musiała przejsc na świadczenie rehabilitacyjne? Mam umowę na czas określony do końca czerwca. Boje się co z ewentualnym ubezpieczeniem w takiej sytuacji. Zachodząc w ciąże a nie będąc wcześniej na l4 kobiety mogą nawet korzystać później z zasiłku macierzyńskiego.
Mam nadzieje, ze jasno się wyraziłam i będziecie w stanie pomoc